SUPLEMENT DIETY

   Z GŁOWĄ O SUPLEMENTACH   

Kwas foliowy to nie wszystko:
Kompletny Przewodnik po mądrej suplementacji przed ciążą
SPRAWDŹ
SUPLEMENT DIETY

   NOWY ROK - NOWY PLAN NA ŚWIADOMĄ CIĄŻĘ   

Dlaczego pierwsze 90 dni przed poczęciem
ma kluczowe znaczenie?
SPRAWDŹ
SUPLEMENT DIETY

   Z GŁOWĄ O SUPLEMENTACH   

Pod choinkę polecamy Ci produkt dedykowany etapowi planowania ciąży
SPRAWDŹ
SUPLEMENT DIETY

   NOWY ROK - NOWY PLAN NA ŚWIADOMĄ CIĄŻĘ   

Postaw na dopasowaną formułę i dawkę folianów.
SPRAWDŹ
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Listopadowe serce żarem rozgrzane, na myśl że w lipcu mamą zostanę.. 🥹
Odpowiedz

Listopadowe serce żarem rozgrzane, na myśl że w lipcu mamą zostanę.. 🥹

Oceń ten wątek:
  • Kaaamika Autorytet
    Postów: 254 139

    Wysłany: 6 listopada, 07:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MimiM29 wrote:
    Hejka u mnie biel 🫣 wszystko mnie boli jak na 🐒 wiec spokojnie czekam na nowy cykl 🩲🌹
    Przykro mi, przytulam

  • Kaaamika Autorytet
    Postów: 254 139

    Wysłany: 6 listopada, 07:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lady A. wrote:
    U mnie również biel, temperatura dzisiaj sporo niższa, więc też pewnie przyjdzie @... 😕
    Do Ciebie też leci przytulas

    Lady A. lubi tę wiadomość

  • Kofii Autorytet
    Postów: 1344 2523

    Wysłany: 6 listopada, 07:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    fantaghiro super, gratulacje 🥰🥰
    dziewczyny z bielą i @ - przytulam ❤️

    Świąteczny czas jest wyjątkowo trudny podczas starań 😔 rodzinne spotkania, wścibskie pytania, ogłoszenia ciąż😔

    🙋🏻‍♀️29🙋🏻33

    2023 💙👶🏻

    23.11 ⏸️ 💖
    24.11 beta 2148
    26.11 beta 5693
    preg.png
  • Rudylisek Ekspertka
    Postów: 190 533

    Wysłany: 6 listopada, 08:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    @Fantaghiro gratulacje 🎉 idziesz na betę?

    Dziewczyny z @ i bielami tulę bardzo mocno 🫂🫂🫂

    Mama Aniołka 👼 (01.24) 💔

    30.03 ⏸ beta 1096, prog 25,8 (31dc)
    02.04 beta 3504, prog 35,5
    04.04 beta 6922, prog 34,3
    08.04 beta 22092
    09.04 pęcherzyk ciążowy 14,9 mm, pęcherzyk żółtkowy 3,7 mm, CRL 2,5 mm ❤️ 120/min (5t6d)
    23.04 CRL 1,25 cm, HR 170/min
    07.05 CRL 3,7 cm, HR 165/min
    17.05 Nifty - niskie ryzyka, synuś 🩵
    20.05 USG prenatalne + PAPP-A - 6,2 cm zdrowego chłopaka 🩵 (12t4d)

    Rośnij kruszynko 🍀

    03.12.2024 K jest już z nami 🥹 3270g, 40+5, witaj na świecie 🥰🩵

    age.png

    Czas na rodzeństwo! ❤️
    2cs- 01.11 ⏸️
    03.11 beta 72,3
    06.11 beta 347
    08.11 beta 615
    10.11 beta 1426
    18.11 jest zarodek CRL 3 mm HR 110/min (6t4d)
    25.11 CRL 1 cm HR 130/min (7t4d) 🥰

    preg.png
  • Nutka15 Autorytet
    Postów: 406 100

    Wysłany: 6 listopada, 08:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja miałam wczoraj owulację. Przyszła o dziwo szybko jak na mnie, bo w 14dc. Podziłaliśmy, ale nadziei nie mam żadnych przy takim nasieniu. Stosunkowo mamy 3-5% na cykl na zajście, więc nie liczę na cuda.
    A co do ciąż w otoczeniu. Ja niedawno się dowiedziałam, że dziewczyna z pracy jest w ciąży. Nie wiem dlaczego, ale inne ciążę mnie nie ruszają, ale ta bardzo. Może przez to, że ja chcę z tej pracy jak najszybciej odejść, a teraz jak ona pójdzie na L4, to spadnie na mnie masa obowiązków... Plakalam, dostałam jakiegoś ataku paniki, cała się trzęsłam no dramat. I mówię sobie STOP. To już idzie za daleko. Co prawda chce najbardziej na świecie tego dziecka, ale nakręcam się jeszcze bardziej, bo chce żeby było to jak najszybciej, żeby odejść z pracy. I po co mi to? Ja postanowiłam, że idę na L4 od psychiatry w najbliższym czasie. Ja odpocznę psychicznie, bo jestem w średnim stanie, zadbam o dietę nasza, pobędę trochę w domu, a potem zobaczymy, czy wrócę, czy będę szukać czegoś innego. Nigdy nie wiadomo będą trwały starania, a ja marnować zdrowia nie chce, bo "umowa na czas nieokreślony".

    Jupiter, Mamoura, Olo323, Amelia96 lubią tę wiadomość

    ▫️Starania o drugie szczęście od 04/2025🍀⏳
  • Mamacita Ekspertka
    Postów: 236 390

    Wysłany: 6 listopada, 08:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej, można u mnie wpisać @ bo się rozkręciła

    💃🏼32🕺🏻30

    Starania o 1 👶🏻od 08/25 - 6 cs

    💔​ 10/25 biochem

    IO
    PCOS
    AMH 3,4

    Insulina: 10,5 -> 6,7
    Ferrytyna: 44 ->37
    Wit D 27 -> 34,3
    Magnez: 0,78 -> 0,86

    Suple: omega3, Q10, inozytol, kwas foliowy, magnez, wit D, Szelazo, olej z wiesiołka, berberyna, NAC

    On - badanie nasienia ✅​​💪​

    🌟29.12. beta 74, prog 29
  • fantaghiro Ekspertka
    Postów: 122 158

    Wysłany: 6 listopada, 08:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Rudylisek wrote:
    @Fantaghiro gratulacje 🎉 idziesz na betę?

    Dziewczyny z @ i bielami tulę bardzo mocno 🫂🫂🫂

    Dziewczyny dziękuję za wszystkie gratulacje 🙂 dzisiaj jedziemy do rodziców na kilka dni , nie wiem czy mi sie uda wyrwać na betę, ale spróbuję, bo wolałabym mieć potwierdzenie na papierze 😉

    NatiHope lubi tę wiadomość

    07.2022 👶 synek

    03.2025 -rozpoczęcie starań

    25.06 ⏸️
    11.07 indukcja poronienia w 9 tc (puste jajo płodowe)

    05.11 ⏸️
  • Remedios Autorytet
    Postów: 346 387

    Wysłany: 6 listopada, 08:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nutka15 wrote:
    Ja miałam wczoraj owulację. Przyszła o dziwo szybko jak na mnie, bo w 14dc. Podziłaliśmy, ale nadziei nie mam żadnych przy takim nasieniu. Stosunkowo mamy 3-5% na cykl na zajście, więc nie liczę na cuda.
    A co do ciąż w otoczeniu. Ja niedawno się dowiedziałam, że dziewczyna z pracy jest w ciąży. Nie wiem dlaczego, ale inne ciążę mnie nie ruszają, ale ta bardzo. Może przez to, że ja chcę z tej pracy jak najszybciej odejść, a teraz jak ona pójdzie na L4, to spadnie na mnie masa obowiązków... Plakalam, dostałam jakiegoś ataku paniki, cała się trzęsłam no dramat. I mówię sobie STOP. To już idzie za daleko. Co prawda chce najbardziej na świecie tego dziecka, ale nakręcam się jeszcze bardziej, bo chce żeby było to jak najszybciej, żeby odejść z pracy. I po co mi to? Ja postanowiłam, że idę na L4 od psychiatry w najbliższym czasie. Ja odpocznę psychicznie, bo jestem w średnim stanie, zadbam o dietę nasza, pobędę trochę w domu, a potem zobaczymy, czy wrócę, czy będę szukać czegoś innego. Nigdy nie wiadomo będą trwały starania, a ja marnować zdrowia nie chce, bo "umowa na czas nieokreślony".

    Hej Nutko, u nas też są słabe wyniki nasienia i chat GPT wyliczył mi 4-8% szans na cykl, więc miałam nie mieć nadziei. A potem człowiekowi odbija i i tak rozkminia 😆 chyba wolałabym żeby mi przyszła ta małpa i żebym miała już jasną sytuację. Bo tak to człowiek wymyśla scenariusze i ma nadzieję mimo białego testu. Przytulam za sytuację w pracy, weź to L4 jeżeli jest tak źle.

    W ogóle to teraz oglądamy taki hiszpański serial na Netflixie, Samce Alfa. Ogólnie jest bardzo fajny i go polecam, ale wkurza mnie jeden wątek. Mianowicie para zaczyna się starać o dziecko i kobieta wysyła partnera na badania nasienia. On jest mega oporny, że na pewno wszystko super bo przecież faceci mogą mieć dzieci do 90, ale w końcu idzie i okazuje się że wyniki badania są słabe - koncentracja milion, morfologia zero, słaba ruchliwość . Oczywiście facet załamany, łapie się wszystkich sposobów na poprawę. I co się okazuje? Że udaje im się zajść w ciążę w 2 czy 3 cyklu 🤣 no jak to obejrzałam to poczułam takiego plaskacza. Jakby to było takie proste…

    🤷🏽‍♀️29 lat
    Hashimoto(Euthyrox 112) - wysokie anty-TPO
    plamienia przed miesiączką
    Progesteron 11-15 ng/ml
    Inne hormony - ok
    Wymazy MUCHa - czysto
    AMH 2,03 ng/ml
    Inozytol, magnez, C, E, D, zioła Ojca Sroki nr 3


    🤷🏻‍♂️35 lat
    Obniżone wyniki badania nasienia
    10.25: koncentracja 10 mln/ml, morfologia 2%, ruch postępowy 20%
    11.25: koncentracja 6 mln/ml 😵
    Clostilbegyt + suple

    9 cs o pierwszą 🤰
  • Anett9300 Autorytet
    Postów: 482 111

    Wysłany: 6 listopada, 08:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nutka15 wrote:
    Ja miałam wczoraj owulację. Przyszła o dziwo szybko jak na mnie, bo w 14dc. Podziłaliśmy, ale nadziei nie mam żadnych przy takim nasieniu. Stosunkowo mamy 3-5% na cykl na zajście, więc nie liczę na cuda.
    A co do ciąż w otoczeniu. Ja niedawno się dowiedziałam, że dziewczyna z pracy jest w ciąży. Nie wiem dlaczego, ale inne ciążę mnie nie ruszają, ale ta bardzo. Może przez to, że ja chcę z tej pracy jak najszybciej odejść, a teraz jak ona pójdzie na L4, to spadnie na mnie masa obowiązków... Plakalam, dostałam jakiegoś ataku paniki, cała się trzęsłam no dramat. I mówię sobie STOP. To już idzie za daleko. Co prawda chce najbardziej na świecie tego dziecka, ale nakręcam się jeszcze bardziej, bo chce żeby było to jak najszybciej, żeby odejść z pracy. I po co mi to? Ja postanowiłam, że idę na L4 od psychiatry w najbliższym czasie. Ja odpocznę psychicznie, bo jestem w średnim stanie, zadbam o dietę nasza, pobędę trochę w domu, a potem zobaczymy, czy wrócę, czy będę szukać czegoś innego. Nigdy nie wiadomo będą trwały starania, a ja marnować zdrowia nie chce, bo "umowa na czas nieokreślony".

    Wiesz ja też cały czas sobie mówię „dość, nie chce już tak życ” ale po prostu się nie da. Koleżanka z pracy urodziła i codziennie jest temat tylko dziecka i codziennie pokazywanie zdjęć. A mi serce na pół pęka i walczę w środku żeby się nie rozbeczeć w pracy. Okropieństwo. Jutro też zostanę zasypana zdjęciami od przyjaciółki która urodzi. Ehh. Ciężki temat no

  • Mamoura Ekspertka
    Postów: 166 168

    Wysłany: 6 listopada, 09:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    fantaghiro - Gratulacje! Trzymam za Ciebie kciuki! ❤️

    Dziewczyny z @ i bielą - przytulas🫂

    Lady A. lubi tę wiadomość

    👩🏻 30 lat (Hashimoto 🦋)
    👨🏻‍🦱 30 lat (zdrowy 💪🏻, morfologia 🧬 10%, koncentracja 87 mln/ml)

    🌱 Starania: od 01.2025

    🩷 09.07.2025 – 11 dpo ⏸️
    👼🏻 08/25 – puste jajo 💔🌈

    🧫 AMH: 5,67 ng/ml (brak cech PCOS)
    🧪 MUCHa: wynik czysty ✅

    🍀 07.01.2026r. - wizyta w ramach Programu Kompleksowej Ochrony Zdrowia Prokreacyjnego

    🍼💖 W drodze po nasze szczęście…
  • Lady A. Ekspertka
    Postów: 229 152

    Wysłany: 6 listopada, 09:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzięki 😊 mnie już trzeci dzień męczy przeziębienie, trochę zdołował mnie spadek temperatury, ale w sumie w czasie choroby nie jest taka wiarygodna... Ale dziś 12 dpo i test ujemny... Wczoraj wydawało mi się że na takim z krwi jest cień, mąż potwierdził, ale z moczu ciągle biel. Jak @ się nie rozkręci, to w sobotę -14 dpo - idę na betę. Myślę, że wtedy będzie można potwierdzić/wykluczyć?

    🧑 33 l. 🧒 36 l.
    ♥️🍀
  • Eliora Autorytet
    Postów: 1220 1178

    Wysłany: 6 listopada, 09:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Remedios wrote:
    Hej Nutko, u nas też są słabe wyniki nasienia i chat GPT wyliczył mi 4-8% szans na cykl, więc miałam nie mieć nadziei. A potem człowiekowi odbija i i tak rozkminia 😆 chyba wolałabym żeby mi przyszła ta małpa i żebym miała już jasną sytuację. Bo tak to człowiek wymyśla scenariusze i ma nadzieję mimo białego testu. Przytulam za sytuację w pracy, weź to L4 jeżeli jest tak źle.

    W ogóle to teraz oglądamy taki hiszpański serial na Netflixie, Samce Alfa. Ogólnie jest bardzo fajny i go polecam, ale wkurza mnie jeden wątek. Mianowicie para zaczyna się starać o dziecko i kobieta wysyła partnera na badania nasienia. On jest mega oporny, że na pewno wszystko super bo przecież faceci mogą mieć dzieci do 90, ale w końcu idzie i okazuje się że wyniki badania są słabe - koncentracja milion, morfologia zero, słaba ruchliwość . Oczywiście facet załamany, łapie się wszystkich sposobów na poprawę. I co się okazuje? Że udaje im się zajść w ciążę w 2 czy 3 cyklu 🤣 no jak to obejrzałam to poczułam takiego plaskacza. Jakby to było takie proste…

    Też oglądałam ten serial, ogólnie spoko. Ale ta scena no faktycznie średnia.

    preg.png

    👩 1995 (PCOS, IO) 👨 1988 🌼 Córka – 2021
    💊 Leczenie: Lametta + Ovitrelle

    🩵 CS1:
    Owulacja potwierdzona – brak efektu

    🩷 CS2:
    🧪 Beta-hCG:
    • 12 dpo (16.10) – 63.65
    • 14 dpo (18.10) – 208.56

    📸 USG 29.10: 5+3 – pęcherzyk ciążowy, pęcherzyk żółtkowy
    📸 USG 07.11: 6+5 – zarodek 7,3 mm
    📸 USG 18.11: 8+2 – zarodek 1,59 cm
    📸 USG 01.12: 10+1 – CRL 3,5 cm, FHR 175
    📸 USG 17.12 prenatalne: 12+6 – CRL 6,5 cm, waga ok. 67 g FHR 161

    Ciąża z toksoplazmozą.

    🤍 II prenatalne USG: 11.02.2025

    „Jeśli nasz Bóg jest przy nas, już nic nas nie zatrzyma!”
    „Każdy wschód słońca Ciebie zapowiada,
    nie pozwól nam przespać poranka.”
  • Luna11 Autorytet
    Postów: 265 551

    Wysłany: 6 listopada, 11:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Amelia96 wrote:
    fantaghiro gratki 😘piękne kreseczki tylko pozazdrościć. Czekam na rozwój sytuacji 🤗

    Karina123 jejku u mnie też z libido słabo i też chętnie się dowiem co polecacie na zwiększenie? Oprócz popularnej Macy? 😊

    Luna11 skąd pomysł z fizjo? Skierował Cie ktoś czy sama we własnym zakresie obczajalas? 😊 Jestem ciekawa bo sama walczę z endo i może też by mi się coś takiego przydało 🤔


    A ja się nakrecilam, że zrobię tę histeroskopię jeszcze w tym miesiącu, ale niestety jeszcze sobie poczekam bo lekarz ma urlop i dopiero jak wróci to ustali mi termin 😕 mimo, że mam już cały komplet badań łącznie z cytologią na ktorą czekałam jak na zbawienie. No ale cóż to by było zbyt piękne żeby mogło być prawdziwe 🤷 mam nadzieję że choć do końca roku zdążę. 🙏
    Jeden ginekolog w marcu, gdy było podejrzenie endometriozy, a drugi raz, gdy już jest potwierdzona. Mam zapisane w zaleceniach. Trochę to olałam, ale wczoraj słuchałam podcastu "To jest okej" Mamyginekolog, odcinek właśnie o fizjo i to mnie zmotywowało. 😊

    Amelia96 lubi tę wiadomość

    👧 28 (endometrioza powierzchniowa)

    💊 prenatal uno, omegame prenatal

    🌼 09.12 - beta 27,00 mIU/ml prog 30,20 ng/ml
    🌼 11.12 - beta 83,3 mIU/ml TSH - 1,310 μIU/ml
    🌼 15.12 - beta 502,00 mIU/ml
    🌼 18.12 - beta 1455,00 mIU/ml
    🔜 08.01 USG u ginka

    pierwsze dwie kreski w 12 cs 😭❤️

    preg.png
  • Olo323 Autorytet
    Postów: 1239 2303

    Wysłany: 6 listopada, 11:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny tulę za biele i @ 🫂

    Temat ciąż wokół jest ciężki, ja się też zaczynam też łapać na takich ukłuciach już zazdrości pt „ale to ja chciałam być w ciąży”
    W czerwcu mojemu bratu urodziło się trzecie dziecię (i strasznie wkurzało mnie podkreślanie, że to wpadka i oni nie wiedza jak do tego doszło- miałam takie „ale no to ja chcę być w ciąży, więc czemu wy?”) i moja przyjaciółka też urodziła w czerwcu.
    W styczniu do pracy wróciła jedna pracownica z macierzyńskiego a w lipcu poszła na zwolnienie, bo w ciąży. Jak przyszła oddać klucze od gabinetu to jak pogratulowałam to zapytała to okropne „a Wy kiedy drugie?” (Co mnie strasznie zdziwiło, bo raz że psycholożka a dwa, że o pierwsze dziecko długo się starali i dopiero w drugiej klinice im pomogli)
    No i w zeszłym tygodniu urodził się synek mojemu kuzynowi ( najbliższy kuzyn, połowę dzieciństwa/czasu nastoletniego się niemal razem wychowywaliśmy więc trochę dla mnie jak drugi brat)
    No więc wigilia też czeka mnie z dwoma nowymi członkami rodziny i maluszkami. Muśmy dać radę 🤷‍♀️

    👩‍❤️‍👨 30 lat
    👩- hashimoto, PCOS
    👨‍🦰- okaz zdrowia
    2019r - 19 tc 💔
    11.2022 - 💙👶 (12cs)

    06.2025- PROJEKT- RODZEŃSTWO ❤️

    24.12 - ⏸️🥹
  • Anett9300 Autorytet
    Postów: 482 111

    Wysłany: 6 listopada, 11:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A powiedzcie mi dziewczyny czy jest tu któraś która ma potwierdzoną mutację MTHFR i PAI-1? Bierzecie coś prócz supli podczas starań? Jakiś acard czy coś? Bo mój lekarz nic nie mówił a gdzieś wyczytałam i nie wiem czy można tak samemu na własną rękę wziąć?

  • Laurelli Autorytet
    Postów: 321 235

    Wysłany: 6 listopada, 11:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anett9300 wrote:
    Wiesz ja też cały czas sobie mówię „dość, nie chce już tak życ” ale po prostu się nie da. Koleżanka z pracy urodziła i codziennie jest temat tylko dziecka i codziennie pokazywanie zdjęć. A mi serce na pół pęka i walczę w środku żeby się nie rozbeczeć w pracy. Okropieństwo. Jutro też zostanę zasypana zdjęciami od przyjaciółki która urodzi. Ehh. Ciężki temat no

    Ja tak samo mam z tym że jak widzę kogoś w ciąży lub z maleństwem to odrazu łapie mnie smutek, płakać mi się chce i myślę chcę już teraz być w ciąży. Tak np przepłakalam ostatnia sobotę bo widziałam mnóstwo kobiet w ciąży a ja nie mogłam jej utrzymać i czuję się jak nie kobieta, źle bardzo jak jakiś wybryk natury, jak one mogą a ja nie…
    A dopiero 2 tyg temu poroniłam ale czuję taką pustkę w tym aspekcie życiowym. Bardzo mi się zmieniło wszystko w głowie.
    Jeszcze na początku tego roku nie myślałam aż tak o dzieciach, temat się zawsze gdzieś przewijał ale nie był do końca sprecyzowany kiedy. I los chyba dał nam pstryczek w nos żeby pokazać, haaa! wiecznie nie byłaś pewna to masz…ciąża to nie łatwa sprawa i poronienie na start :(
    Ale tak ciążę dookoła potrafią doprowadzić do łez:(

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 listopada, 11:29

    Mamoura lubi tę wiadomość

    💃🏻 34l.
    🧔🏻‍♂️ 38 l.

    First baby 🍬
    💔
    X.25
    9/7tydz.

    🕊️ Poronienie zabiera marzenie, ale nie zabiera prawa do nadziei…

    •Życie i ciąża za granica 🌍
  • Mamoura Ekspertka
    Postów: 166 168

    Wysłany: 6 listopada, 11:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Laurelli wrote:
    Ja tak samo mam z tym że jak widzę kogoś w ciąży lub z maleństwem to odrazu łapie mnie smutek, płakać mi się chce i myślę chcę już teraz być w ciąży. Tak np przepłakalam ostatnia sobotę bo widziałam mnóstwo kobiet w ciąży a ja nie mogłam jej utrzymać się jak nie kobieta, źle bardzo jak jakiś wybryk natury, jak one mogą a ja nie…
    A dopiero 2 tyg temu poroniłam ale czuję taką pustkę w tym aspekcie życiowym. Bardzo mi się zmieniło wszystko w głowie.
    Jeszcze na początku tego roku nie myślałam aż tak o dzieciach, temat się zawsze gdzieś przewijał ale nie był do końca sprecyzowany kiedy. I los chyba dał nam pstryczek w nos żeby pokazać, haaa! wiecznie nie byłaś pewna to masz…ciąża to nie łatwa sprawa i poronienie na start :(
    Ale tak ciążę dookoła potrafią doprowadzić do łez:(

    Odczuwam to samo jak Ty, los jest okrutny..

    Też mam w rodzinie dwa noworodki sprzed dosłownie 3 dni, źle się z tą myślą czuję, ale mam nadzieję, że na święta się nie spotkamy ze względu na to, że są wcześniakami, jeszcze poleżą w szpitalu i może z dwójką niemowlaków nie będą się narażać na spotkanie w większej grupie, ciężko będzie mi przeżyć zachwycanie się nad maluchami, szczególnie mając świadomość, że za kilka miesięcy sama byłabym mamą :( :(

    👩🏻 30 lat (Hashimoto 🦋)
    👨🏻‍🦱 30 lat (zdrowy 💪🏻, morfologia 🧬 10%, koncentracja 87 mln/ml)

    🌱 Starania: od 01.2025

    🩷 09.07.2025 – 11 dpo ⏸️
    👼🏻 08/25 – puste jajo 💔🌈

    🧫 AMH: 5,67 ng/ml (brak cech PCOS)
    🧪 MUCHa: wynik czysty ✅

    🍀 07.01.2026r. - wizyta w ramach Programu Kompleksowej Ochrony Zdrowia Prokreacyjnego

    🍼💖 W drodze po nasze szczęście…
  • Karina123 Autorytet
    Postów: 441 429

    Wysłany: 6 listopada, 11:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja np nie uczestniczę w baby shower bo to dla mnie za dużo :/ Moje przyjaciółki o tym wiedzą i szanują moją decyzję.

    👩🏼
    ➡️ PCOS, zrosty, mięśniak, usunięty polip endometrialny
    suple: fertistim, dha, cynk, nac, q10, wit.d
    👦🏻
    ➡️ obniżone parametry nasienia
    suple: fertistim

    👩🏼‍❤️‍👨🏻🐶🐶
  • Karina123 Autorytet
    Postów: 441 429

    Wysłany: 6 listopada, 11:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nutka15 wrote:
    Ja miałam wczoraj owulację. Przyszła o dziwo szybko jak na mnie, bo w 14dc. Podziłaliśmy, ale nadziei nie mam żadnych przy takim nasieniu. Stosunkowo mamy 3-5% na cykl na zajście, więc nie liczę na cuda.
    A co do ciąż w otoczeniu. Ja niedawno się dowiedziałam, że dziewczyna z pracy jest w ciąży. Nie wiem dlaczego, ale inne ciążę mnie nie ruszają, ale ta bardzo. Może przez to, że ja chcę z tej pracy jak najszybciej odejść, a teraz jak ona pójdzie na L4, to spadnie na mnie masa obowiązków... Plakalam, dostałam jakiegoś ataku paniki, cała się trzęsłam no dramat. I mówię sobie STOP. To już idzie za daleko. Co prawda chce najbardziej na świecie tego dziecka, ale nakręcam się jeszcze bardziej, bo chce żeby było to jak najszybciej, żeby odejść z pracy. I po co mi to? Ja postanowiłam, że idę na L4 od psychiatry w najbliższym czasie. Ja odpocznę psychicznie, bo jestem w średnim stanie, zadbam o dietę nasza, pobędę trochę w domu, a potem zobaczymy, czy wrócę, czy będę szukać czegoś innego. Nigdy nie wiadomo będą trwały starania, a ja marnować zdrowia nie chce, bo "umowa na czas nieokreślony".
    Też czuję to ciśnienie związane z pracą która kompletnie mi już nie odpowiada, nie rozwijam się, mnóstwo irytacji spotyka mnie każdego dnia. Ale właśnie umowa o pracę na czas nieokreślony względnie dobre zarobki :/ Cały czas ta nadzieja że przecież zaraz będę w ciąży i będę miała czas na spokojnie przemyśleć nad przebranżowieniem itp :(

    Carrie12 lubi tę wiadomość

    👩🏼
    ➡️ PCOS, zrosty, mięśniak, usunięty polip endometrialny
    suple: fertistim, dha, cynk, nac, q10, wit.d
    👦🏻
    ➡️ obniżone parametry nasienia
    suple: fertistim

    👩🏼‍❤️‍👨🏻🐶🐶
  • Anett9300 Autorytet
    Postów: 482 111

    Wysłany: 6 listopada, 12:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Laurelli wrote:
    Ja tak samo mam z tym że jak widzę kogoś w ciąży lub z maleństwem to odrazu łapie mnie smutek, płakać mi się chce i myślę chcę już teraz być w ciąży. Tak np przepłakalam ostatnia sobotę bo widziałam mnóstwo kobiet w ciąży a ja nie mogłam jej utrzymać i czuję się jak nie kobieta, źle bardzo jak jakiś wybryk natury, jak one mogą a ja nie…
    A dopiero 2 tyg temu poroniłam ale czuję taką pustkę w tym aspekcie życiowym. Bardzo mi się zmieniło wszystko w głowie.
    Jeszcze na początku tego roku nie myślałam aż tak o dzieciach, temat się zawsze gdzieś przewijał ale nie był do końca sprecyzowany kiedy. I los chyba dał nam pstryczek w nos żeby pokazać, haaa! wiecznie nie byłaś pewna to masz…ciąża to nie łatwa sprawa i poronienie na start :(
    Ale tak ciążę dookoła potrafią doprowadzić do łez:(

    Też tak miałam. Czułam się gorsza słabsza i nie wiem jeszcze jaka wtedy gdy poroniłam. Potem tak samo czułam się gorsza bo nie mogłam urodzić naturalnie. Teraz znów się czuję gorsza bo wszystkie mogą zajść w normalną zdrową ciążę a ja znów jakiś pech i ciąża w jajowodzie. Czasem to mi szkoda mojego chłopa że taka „niedorobiona” babe ma. Chyba nie jestem stworzona do bycia w ciąży 😞 No ja próbuje coś kupić dla dziecka mojej koleżanki które ma się dziś urodzić i nie dam rady patrzeć na te ciuszki 🥲

‹‹ 25 26 27 28 29 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

14 zasad dobrego odżywiania podczas starania - co i jak jeść, aby szybciej zajść w ciążę

Odpowiednia dieta płodności może nie tylko polepszyć twoje zdrowie i dobre samopoczucie, ale również wspomóc twoją płodność oraz zapewnić zdrowy rozwój twojego dziecka jak już zajdziesz w ciążę. Co zatem oznacza „odpowiednia dieta”? Znajdziesz tutaj 14 wskazówek, które pomogą Ci lepiej zaplanować posiłki.

CZYTAJ WIĘCEJ

Koronawirus a problemy z płodnością - o emocjach w obliczu pandemii

Pandemia koronawirusa szczególnie mocno uderza w pary starające się o dziecko lub zmagające się z niepłodnością. Jak radzić sobie z emocjami w tym trudnym czasie? Na czym skupić swoją energię i uwagę? Jak obecny czas może przysłużyć się płodności? Czy z obecnej sytuacji można wyciągnąć dobrą lekcję? O tym wszystkim opowiada doświadczona psycholog, każdego dnia wspierająca pary w drodze do rodzicielstwa - Justyna Kuczmierowska. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Foliany - niezbędny składnik dla kobiet starających się o dziecko i kobiet w ciąży

Niewątpliwie kwas foliowy jest jednym z najważniejszych składników dla przyszłej Mamy. Dlaczego suplementacja kwasem foliowym, a właściwie jego aktywnymi formami (folianami) jest tak istotna? Jaką rolę odgrywa kwas foliowy? 

CZYTAJ WIĘCEJ