Londyn, UK staramy sie
-
WIADOMOŚĆ
-
Katiesz16 wrote:Agnes,
Jak dla mnie pozytyw:-)
Robiłaś dzisiaj ponownie?
Mam nadzieje ze @ nigdy nie przyjdzie!!!!!!
Trzymam za to mocno kciuki
Jestem twarda i robie w świeto murarzy i tynkarzy walę w tynki hehe2015🤰Syn👦
Oboje po 40, ja Hashimoto, AMH ok 1, on zdrowy, nasienie ok.
1 IVF 08/24 3pęcherzyki ale brak komórek jajowych
2 IVF 10/24 4pęcherzyki-->4 komórki jajowe--> tylko 1zarodek,który przestał się rozwiać w 3 dobie😢
3 IVF 11/24 Menopur 450,Aromek, Orgalutran ...
Walczymy dalej! 💚✊️🍀💪 -
Katiesz udostępni wykres to zostawie Ci pierdylion wirusków ciażowych i smerfusia-zboczusia a wtedy nie ma siły,że nie zajdziesz hehe2015🤰Syn👦
Oboje po 40, ja Hashimoto, AMH ok 1, on zdrowy, nasienie ok.
1 IVF 08/24 3pęcherzyki ale brak komórek jajowych
2 IVF 10/24 4pęcherzyki-->4 komórki jajowe--> tylko 1zarodek,który przestał się rozwiać w 3 dobie😢
3 IVF 11/24 Menopur 450,Aromek, Orgalutran ...
Walczymy dalej! 💚✊️🍀💪 -
Hej dziewczyny!
Ja nie zagladam tu prawie wcale, tak odpuscilam ten miesiac! Agnes dostalam wiruski ale nie obraze jak przeslesz wiecej:-) a tak ogolnie to u mnie dzis 22dc, chyba... kiedys znalam wszystko na pamiec ale teraz az tak nie sledze wykresu.
Pozdrawiam wszystkie czytajace:-* -
Hey kobietki tez ostatnio jakos malo sie udzielam ale podczytuje codziennie
agnes lapie wiruski pelnymi garsciami jescze raz moje gratulacje rosnijcie
zdrowo
Katiesz16 trzymam kcikasy || kreseczek zycze z calego serducha
kikakika86 glowa do gory bedzie dobrze musi byc!!! co sie stalo ze odpuscilas jak moge zapytac:)
a do mnie dzis zawitala Franca tez dzisiaj zlapalm dola na Maxaaa pogoda pozal sie boze leje ,wieje masakra ale biore sie w garsc i czekam az ta zaraza sie skonczy i bierzemy sie do roboty kto wie moze to marzec bedzie nasz.
Pozdrawiam was serdecznie i oczywiscie kciuki zacisnieteWiadomość wyedytowana przez autora: 26 lutego 2015, 22:53
agnes175 lubi tę wiadomość
-
hej dziewczyny mieszkam w Londynie moje przeżycia z GP hmm na początku denerwowali mnie nic nie wiedziałam przeciągali tylko choć wysyłali mnie coroz na badania krwi albo scan( ale jak poszłam to od razu powiedziałam ze staramy się od roku co nie było prawda bo wtedy dopiero od m-ca) ale ja zawsze miałam nieregularne @ i bolące. oczywiście wyniki krwi były dobre scan tez i powiedzieli ze za tydz powinnam mieć ovu a tu nic(badanie miałam we wrześniu a październik i listopad nie dostałam @ testy wychodziły negatywnie akurat leciałam do PL i od razu poszłam do gina powiedziałam co i jak i od razu zrobiła mi usg kazała mi znaleźć dobrego lekarza w uk i mam kontrolować bo mam pozostałości po niepękniętych pęcherzykach dostałam cos na wywolanie miesiączki tak wiec dopiero dostałam w grudniu dopiero.jak wrocilam do UK poszlam prywatnie do kliniki polskiej i ona tam mi powiedziała ze prawdopodobnie mam pcos i kazała mi zrobić kilka badan krwi. część zrobiłam wyszły ok a miedzy czasie miałam wizytę w GP i powiedziałam ze niemiałam miesiączki i poszłam prywatnie do lekarza i skierowała mi badania pokazałam te wyniki i co mi kazała jeszcze zrobić a oni mi powiedzieli ze oni maja te same badania już w komp. i ze są wszystkie dobre wiec niepotrzebnie żebym robiła. tez stwierdzili pcos i skierowali mnie do kliniki planowania rodziny i mam czekać na list jak się okazało nie skierowali mnie do tej kliniki tylko do kliniki nie wiem jak to się nazywa klinika dla kobiet które maja problemy. I tak kolejne badania krwi ze wyszły dobre to wysłali mnie na hsg i oczywiście dobrze wyszło. w końcu miałam wizytę z p. doktor i powiedziała ze z krwi wyszło ze mam ovu ale akurat mogłam mieć w danym miesiącu(meza tez przebadali i bylo ok). Wiec zaczęli leczenie mnie Clomidem miałam kontrolowane pęcherzyki co byłam mle zaskoczona bo czytałam w necie ze tutaj tego nierobia a ja scan miałam w 11 dc i powtornie w 13dc powiedzieli ze prawdopodobnie będę musiala przyjść jeszcze w 15 ale ze już w 13 miałam pęcherzyk ciut za duzy dostałam zastrzyk na ovu i chyba 20 dc bylam na krwi czy doszło do ovu i nie wiem niedziwonilam niedowiadywalam się .czekam na nadejście miesiączki lub i nie .
wiec w skrocie na początku trochę to się ciaglo miałam z mezem już dość myśleliśmy o invitro w pl prywatnie .pierwsza wizyte w szpitalu(w klinice) miałam we wrześniu a w grudniu dostałam już leki . wiec bujnelo się i uspokoiliśmy bo zaczelo cos się dziac i zajeli się tym.wiec zaczelo się ciężko ale teraz się bujnelo.na początku zle onich mowilam o NHS ale teraz juz nie nawet chyba mysle pozytywnie o nich
wiadomo ile ludzi tyle opinii -
Ahoj laski co u Was??? Przyznawać się które zaciążyły Pozdrówki2015🤰Syn👦
Oboje po 40, ja Hashimoto, AMH ok 1, on zdrowy, nasienie ok.
1 IVF 08/24 3pęcherzyki ale brak komórek jajowych
2 IVF 10/24 4pęcherzyki-->4 komórki jajowe--> tylko 1zarodek,który przestał się rozwiać w 3 dobie😢
3 IVF 11/24 Menopur 450,Aromek, Orgalutran ...
Walczymy dalej! 💚✊️🍀💪 -
nick nieaktualnyHalo, czy jeszcze ktos tu zaglada?? Bo chcialam dolaczyc Fajnie byloby powymieniac sie doswiadczeniami z babkam tu na miejscu, bo wiadomo Polska i Anglia to dwa rozne swiaty
Ja co prawda nie Londyn, ale blisko.
Sylwiak, w polskiej klinice Tooting Medical Centre przyjmuja polscy ginekolodzy, bylam raz tylko wiec ciezko mi powiedziec czy polecam czy nie, ale wiecej nie wrocilam. -
Jezeli jest ktos z Londynu zainteresowany to Queen Charlotte hospital in Hammersmith prowadzi obecnie badania kobiet starajacych sie i po tym jak zajda w ciaze i urodza. Zwiazane jest to tylko z mierzenie cisnienia, krwi i moczu co pozwoli im okresic zwiazek ze zdrowiem pozniej w ciazy.
Dostaje sie za to Clearbleu Fertility Monitor i testy owulacyjne i ciazowe na kilka miesiecy.