Lutowe Śnieżynki - lista testujących w lutym 2015 ;)
-
WIADOMOŚĆ
-
nawet 3 dni przed owulką są szanse :)zwłaszcza, że regularnie biorę olej z wiesiołka na poprawienie śluzu i już zaczynam odczuwać tego skutki. W dobrym śluzie plemniczki wytrzymają max 5 dni.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 stycznia 2015, 10:00
Justine M lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
wczesniej brałam kilka miesięcy nieregularnie czyli wtedy kiedy mi się przypomniało i po jednej tabletce dziennie więc nie bardzo widziałam efekty;) ale od tego cyklu biorę po 2 tabletki dziennie i już zauważam poprawę choc to dopiero 5dc
Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 stycznia 2015, 10:09
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Iwonaa11 wrote:Właśnie ja ostatnio miałam małą infekcje i wiecie wtedy jest jaki sluz (bleee) i wydaje mi się ze moze przez to mi tez sie nie udalo zajsc w ciaze .. ale nie wiem czy dobrze mysle;)
no ja w poprzednim cyklu miałam anginę, wysoką gorączkę itd. brałam leki pzreciwbólowe i przeciwgorączkowe, a dopiero kilka dni po ich wzięciu dowiedzialam się że niektóre z nich mogą zmniejszac płodność a nawet hamowac owulację. Myślę że to tez mogło mieć wpływ na brak powodzenia. Teraz jest nowy cykl i nowa nadziejaWiadomość wyedytowana przez autora: 13 stycznia 2015, 10:34
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
odrobinacheci wrote:Ja dziewczyny będę miła usuwane zęby mądrości, pewnie na razie jeden bo chyba dwóch na raz się nie da. Ale czuje już z tego jedngo ropę w ustach. Myślicie ze taki popsuty ząb może powodować problemy z zajęciem w ciążę ?
myslę że nie ma to wpływu ale lepiej wyleczyć zęby przed zajściem w ciążę bo ból zębów w ciąży nie dośc że jest silniejszy (bo wszystko w ciąży odczuwa sie bardziej) to jeszcze nie można brać większości leków przecibólowych ani znieczulających. -
Tak piszecie o tym wiesiolku a mi sie przypomnialo ze mialal od tego cyklu pic siemie lniane i zapomnialam to lece sobie zrobic i szykuje sie do pracy jak ja nie lubie 2 zmian i nocek masakraTo nasz 50 cs +10 na luzie Na OVU od 04.2014r.
26 lat, nieplodnosc idiopatyczna... 17.08-1 IUI
-
zonaboba wrote:Tak piszecie o tym wiesiolku a mi sie przypomnialo ze mialal od tego cyklu pic siemie lniane i zapomnialam to lece sobie zrobic i szykuje sie do pracy jak ja nie lubie 2 zmian i nocek masakra
A jak przygotowujesz siemię lniane do wypicia? Po prostu zalewasz wodą i pijesz czy jeszcze mielesz? -
Aleksia85 wrote:A jak przygotowujesz siemię lniane do wypicia? Po prostu zalewasz wodą i pijesz czy jeszcze mielesz?To nasz 50 cs +10 na luzie Na OVU od 04.2014r.
26 lat, nieplodnosc idiopatyczna... 17.08-1 IUI
-
nick nieaktualny
-
Aleksia85 wrote:nawet 3 dni przed owulką są szanse :)zwłaszcza, że regularnie biorę olej z wiesiołka na poprawienie śluzu i już zaczynam odczuwać tego skutki. W dobrym śluzie plemniczki wytrzymają max 5 dni.
uuu, no to ja muszę kupić - że przydatne w zachodzeniu nie wiedziałam...
Brałam w ciąży przed porodem, żeby lepszy 'poślizg' dzidzi miało hehehPoronilam....nigdy tego nie zapomnę mimo że udało się zajść w ciążę i urodzić dziewczynke. Skończyła już rok. Ta dziura i smutek w sercu jest i zawsze zostanie po moim aniolku
-
zonaboba wrote:Ja juz mam mielone. Zalewam 2lizeczki goraca woda i wypijam cale i zjadam te glutki przepraszam za doslownosc tak naprawde to ja lubie siemie kiedys pilam na odchudzanie i tez mielone bo to w ziarenkach jakies takie dziwne lepiej smakowalo w jogurcie. Jesli chodzi o mnie to polecam mielone
A to nie jest tak że świeżo zmielone (samemu) lub w ziarnach ma lepsze działanie? Coś tak słyszałam też wole mielone więc mam nadzieję że działanie to samo