Lutowe Śnieżynki - lista testujących w lutym 2015 ;)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
odrobinacheci wrote:Ja jestem urodzona 13 w piątek i uważam że to szczęśliwy dzień, a 13 towarzyszą mi całe życie nawet na rejestracji z auta mam
No i w sumie Zuzzi poproszę o przepisanie na 13 niech przyniesie mi szczęścieodrobinacheci lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Hej dziewczyny
Za wszystkie testowiczki trzymam mocno.
Wiecie co trafiłam na watek z tsh przy jakim dziewczyny zachodzily i tak sobie go czytałam,sama mam problemy z tarczyca od 8 lat wiec mnie zaciekawil.
A w szczególności to ze jak jest za wyskokie tzn większe niż 2 są kłopoty z zajściem w ciaze i z utrzymaniem jej. Od ostatniej wizyty u endokrynologa minęło 1.5 roku bo wyregulowal i kazał przyjść jak będzie mnie cos niepokoić. No i niepokoilo ale nie zrzucilam tego na tarczyce, tylko problemy skorne od roku mam suche pękające palce na czubkach i suche powieki, bardzo suchy sypki lupiez i od miesiąca takie plamki na ciele kakaowe lekko luszczace sie.
A dzis pdebralam wynik z TSH i juz wiem gdzie szukac przyczyny i tych objawów i tego ze nie mogę zajść w ciążę. Tsh mam 5,91 norma do 5.
Pewnie z lutowych sniezynek tez wylecę.
Za was trzymam mocno.
PozdrawiamWiadomość wyedytowana przez autora: 19 stycznia 2015, 13:16
Emilia77
starania od lipiec 2014
insulinooporność,niedoczyn. tarczycy,Hashimoto(Letrox150) -
nick nieaktualnyJa miałam dziś zabieg chirurgicznego usuwania 8 i o ile podczas zabiegu nic nie bolało tak teraz leżę sobie odrętwiała i obolała z zimnym okładem. No i dostałam antybiotyk augumentin, ale poczytałam że nie ma on raczej wpływu na płodność, owulkę itp. No ale przeciwbólowo dostałam Ketonal i boję się go zażywać, może jak wezmę dziś jednorazowo nie zrobi jakiś wielkich szkód dziewczyny? No a potem się najwyżej będę ratować apapem.
-
odrobinacheci wrote:Ja miałam dziś zabieg chirurgicznego usuwania 8 i o ile podczas zabiegu nic nie bolało tak teraz leżę sobie odrętwiała i obolała z zimnym okładem. No i dostałam antybiotyk augumentin, ale poczytałam że nie ma on raczej wpływu na płodność, owulkę itp. No ale przeciwbólowo dostałam Ketonal i boję się go zażywać, może jak wezmę dziś jednorazowo nie zrobi jakiś wielkich szkód dziewczyny? No a potem się najwyżej będę ratować apapem.
nie wiem jak ketonal wpływa, a nie mozesz wziasc 5tabletek apapu naraz?
poki jestes długo prze owulką to może wszystko bedzie jak zwykle, w razie co rob sobie testy owulacyjne czy nic ci nie przesuneło i abyscie nie przegapili jakies zmiany
trzymaj sie, boli bardzo?
-
nick nieaktualnyHelen wrote:jakiejkolwiek brane ilości przeciwbólowych niestety może zakłócić cykl
nie wiem jak ketonal wpływa, a nie mozesz wziasc 5tabletek apapu naraz?
poki jestes długo prze owulką to może wszystko bedzie jak zwykle, w razie co rob sobie testy owulacyjne czy nic ci nie przesuneło i abyscie nie przegapili jakies zmiany
trzymaj sie, boli bardzo?
Czeka mnie jeszcze usunięcie kolejnej 8 jak się zdecyduje to za 3 tygodnie, bo nie wiem czy nie lepiej w jednym cyklu to załatwić i mieć spokój. -
nick nieaktualnyHelen wrote:pewnie lepiej i bedziesz miała z głowy )
owulka moze sie tez przyspieszyc, wiec może testuj sobie 2dni wczesniej niz zwykle, bo nie wiadomo jak zareagujesz po lekach. -
nick nieaktualny
-
odrobinacheci, miałam usuwaną 8. w zeszłym roku. Uwierz, że ketonal będzie twoim przyjacielem i nie myśl o cyklu, tylko o ulżeniu sobie koszmarnego bólu.
Ja spuchłam koszmarnie, polik, szyja, język, usta. Nic nie mogłam mówić, nic nie mogłam jeść, dostałam wysokiej gorączki, miałam ochotę odciąć sobie głowę. Kilka ketonali dziennie.
Drugi dzień był mln razy gorszy niż ten, w którym ząb mi usunięto.
Ja miałam rozcinane dziąsło jednak też, więc inwazyjny zabieg mocno, ale i tak dla mnie to był dramatyczny czas. -
nick nieaktualnyzakocona wrote:odrobinacheci, miałam usuwaną 8. w zeszłym roku. Uwierz, że ketonal będzie twoim przyjacielem i nie myśl o cyklu, tylko o ulżeniu sobie koszmarnego bólu.
Ja spuchłam koszmarnie, polik, szyja, język, usta. Nic nie mogłam mówić, nic nie mogłam jeść, dostałam wysokiej gorączki, miałam ochotę odciąć sobie głowę. Kilka ketonali dziennie.
Drugi dzień był mln razy gorszy niż ten, w którym ząb mi usunięto.
Ja miałam rozcinane dziąsło jednak też, więc inwazyjny zabieg mocno, ale i tak dla mnie to był dramatyczny czas.