LUTOWE STARANIA!!!!!!:-)
-
WIADOMOŚĆ
-
Gunia wrote:Alexis a z Twoim suwaczkiem wszystko ok? Chyba nie odlicza dni, zatrzymał się na 4 tyg. i 4 dniu ciąży.
O, i Papieża wybrali, za niecałe pół godzinki okaże się kogo, pozdrawiam dziewczynki i przepraszam za me gadulstwo
Odlicza...tzn u mnie suwaczek pokazuje 4 tydz i 6 dzień...jutro będzie 5 tygodni
Mamy nowego Papieża Franciszka nawet sympatyczny...aniczka, kotek27 lubią tę wiadomość
-
karoam wrote:No kobitki- oficjalnie kończę lutowe starania. @ przylazła, więc wskakuje na marzec!
Ojjjj...szkoda...już myslałam, że nie przyjdzie do Ciebie...ale i tak cały czas trzymam kciuki za Ciebie Karoam- będę co jakis czas zaglądać na marcowe starania i na Twój wykres ktoś jeszcze został na lutowych?? Bo się pogubiłam...karoam lubi tę wiadomość
-
anetta28 wrote:mdłości meczą piersi coraz mocną bolą , ale z tego to sie bardzo cieszę bardzo szczęśliwa
a w którym tygodniu jesteś? bo mnie od dwóch dni też mdłości coś złapały, jeszcze trochę i wyląduje z głową w kibelku, mnie to piersi golą od 26 dnia cyklu do dziś :)najgorzej mam po zjedzeniu, zresztą nie mam praktycznie apetytu, ale wiem, że choć troszkę musze zjeść. -
alexis wrote:karoam wrote:No kobitki- oficjalnie kończę lutowe starania. @ przylazła, więc wskakuje na marzec!
Ojjjj...szkoda...już myslałam, że nie przyjdzie do Ciebie...ale i tak cały czas trzymam kciuki za Ciebie Karoam- będę co jakis czas zaglądać na marcowe starania i na Twój wykres ktoś jeszcze został na lutowych?? Bo się pogubiłam...
Ano ja zostałam Co prawda nadziei nie mam, od dość dawna, @ do końca tygodnia ma być, ale nadal "Lutowe" choć nie "staranka", a "przeczekanie". Pozdrawiam Dziewczynki tu jeszcze zaglądające...alexis, karoam lubią tę wiadomość
... 21 cykl na Ovu. A w dupę z tym... -
Gunia wrote:Dzięki, Alexis, choć ja jestem zrezygnowana- zero objawów czegokolwiek, nawet @ cicho siedzi:) A u Ciebie widzę piąty tydzień się zaczął, jak samopoczucie? Czujesz odmianę?
Cycki bolą, senna jestem, ziewam non stop i poza tym nic- nie mam mdłosci żadnych ani nic z tych rzeczy...co mnie najbardziej denerwuje to wzdęcia i zaparcia... -
Dziewczyny, kończę temat!!! :)Miesiączka nadeszła nazbyt niespodziewanie - ból godzinke przed krwawieniem to nowość, nie powiem, żeby to było złe w porównaniu z męczeniem się półtora tygodnia przed @. Ostatnia na forum jestem, czyli i marcowe staranka zakończę, ech, takie życie:) Mam nadzieję, że uda mi się zaciążyć bez pomocy lekarzy (na razie i tak na luzie do tego podchodzę...)... 21 cykl na Ovu. A w dupę z tym...
-
Hej dziewczyny, napisałam post ale go usunelam!!! Z zalu i goryczy, wiec musicie zrozumiec Napisałam piękne rzeczy ze trzymam za Was kciuki i ze mi sie udało chyba zafasolkowac.
Opowiem wam w skrocie.
Wyobrazcie sobie ze przed wczoraj moj M. Kupił mi jakiś super czuły test i robiłam go o poranku wyszły dwie piękne różowe kreseczki, widoczne ze moj M. Już nawet zaczol wierzyć ze sie udało. Bo na te poprzednia blada ledwo co widoczna kreskę wcale nie zareagował. Mówiąc ze jego zdaniem test negatywny, ale to facet. Wiec wierząc ze sie udało mówiłam sie do ginekologa na 25.03 obliczajac ze to bedzie 6tydzien i 2 dzień. Ale w dniu dzisiejszym przyszło krwawienie, sadzilam ze to plamienie, pojechałam do pracy a z godziny na godzinę coraz większe krwawienie, obfite niż moje zwyczajne miesiączki... Już chciałam sie z tym pogodzić, ale wiedziałam ze rozsądniej będzie jechać do lekarza. Moj M mnie namówił, przekonując żebyśmy nie żal wali ze nie pojechaliśmy. Wiec udalisny sie na pogotowie, przyjol mnie lekarz zrobił USG dopochwowe i stwierdził, ze to miesiaczka, ze spoznila mi sie tylko 5,6 dni ze robię z tego wielkie halo. Zazwyczaj jestem wygadana, ale mnie zamurowalo.... Przykro mi i nie wierze już w testy te tzw sikane... A u Was mam nadzieje nastroje lepsze. Pozdrawiam Was i dziękuje za zainteresowanie moja historia :*** -
Dokonczajac moja wypowiedz, ponieważ jeszcze kilka słów mi sie nasuwa. Lekarz wykluczył ciaze ale mówił, ze skoro twierdze ze jestem w ciazy to mam zrobic bete, ale czy jest Wogole sens? Przede wszystkim mowilam jak do slupa, ze podejrzewam ciaze, a nie jestem w Ciazy. Poczułam sie wysmiana przez tego wiesmoka ze szpitala. Z zasady naprawde lekceważe swoje zdrowie, i to ze Wogole pojechałam na izbę przyjęć wymagało ode nie wiele odwagi. 25 pójdę do gina prywatnie dowiem sie czegoś wiecej.
-
Kotku przykro mi bardzo! Nie pojmuję, jak to jest możliwe, że nasze organizmy płatają nam takie figle?! "Żyjemy z nimi 24h/dobę", a one nami-jak marionetkami! Kurde nooooo, strasznie mi żal, Kotku, nie wiem, co napisać, ale naprawdę jest mi smutno, ja też już w nic nie wierzę, aniw testy owu, ani te ciążowe, ani w mierzenie temperatury - po co, skoro wszystko jest hipotetyczne? test owu niby pokazuje "przed owu", ale kto go tam wie, czysta chemia! Temperatura - potwierdza owulację po 4 dniach, a wcześniej to nie łaska, a testy ciązowe to w ogóle porażka!
Dlaczego lekarzy nie interesuje ciało kobiety i reakcje w nim zachodzące, czy naprawdę jest aż tak bardzo nieodgadnione, że naukowo nie da się nic stwierdzić na 100%? Jak tak to każda z Kobiet jest istnym Cudem-nauka tego nie jest w stanie ogarnąć!
P.s. wkurza mnie to...... 21 cykl na Ovu. A w dupę z tym... -
Aniczka, Gunia dziękuje za dobre słowa jest w porządku, twarda ze mnie babka. Tylko dziwna konsternacja, sadzilam ze dwie kreski to dwie kreski, a tu okres. Teraz nie zatestuje, szybciej niż tydzień po spodziewanym terminie @. O ile Wogole sie uda. Wszystkim zafasolkowanym wiele zdrowia i mądrych lekarzy życzę, a pozostałym tak jak i sobie duuuzo cierpliwości!!! Miłej niedzieli