Luty błagam nie rób jaj i mi bobo w końcu daj 👶🏻
-
WIADOMOŚĆ
-
Tak, ja to pisałam. W przypływie kryzysu przeglądałam poprzednie wątki miesięczne i stąd moja obserwacja. Większość kresek jest z pierwszych kilku cykli starań. Dlatego tak bardzo cieszą mnie kreski dziewczyn z dłuższym staraczkowym stażem. ❤️Chochlik12 wrote:Myślę, że w tym miesiącu przeżywam podobny kryzys 🫣
Było tu też kilka dziewczyn, które wpadły pochwalić się kreseczkami po krótszych okresach starań i zniknęły bez słowa, co mnie jakoś dobiło… 😅
Nie wiem, czy to Loraaa ostatnio pisała, czy ktoś inny, ale że widzi tendencję – ktoś zachodzi w pierwszych kilku cyklach, a jeśli nie, to zostaje na forum na dłużej… 😅
Totalnie nie tracę wiary, ale czuję, że już nie potrafię na to wszystko patrzeć z taką lekkością. Mam ochotę odpocząć od tych starań 🥹 Tylko jak odpocząć, gdy trzeba cisnąć z diagnostyką…
Mimo wszystko wierzę, że każda z nas prędzej czy później doczeka się swojego cudu – może właśnie wtedy, gdy najmniej się tego spodziewamy. ❤️
Ja zdaję sobie sprawę, że póki nie ma się stwierdzonej rzeczy, która uniemożliwia zajścia w ciążę to szansa jest zawsze, w każdym cyklu. I o tym trzeba pamiętać.
Ostania przeczytałam na insta Kasi z Więcej niż hormony, że czasem nasze ciało może być w danym cyklu idealnie przygotowane na ciążę, a ta ciąża może się nie pojawić. A może być w gorszym stanie i nagle ta ciąża będzie. Taka jest biologia.
Ja teraz jestem na etapie, że godzę się z tym, że u nas prawdopodnie zajście w ciążę nie będzie miłą niespodzianką, tylko trzeba będzie o to mocno zawalczyć. Mój mąż też stwierdził, że myślał, że uda nam się szybko a jednak tak nie będzie i trzeba będzie chodzić po lekarzach. I powoli godzę się z tym, że prawdopodnie nie uda się tak ooo, tylko trzeba będzie zawalczyć a być może nie uda się nigdy.
Drugim etapem, do którego się przygotowuje jest powiedzenie o naszych staraniach rodzicom i moim przyjaciółkom z pracy, mamy super kontakt, wiemy o sobie bardzo dużo, co się u której dzieje i zaczyna mnie męczyć trochę to ukrywanie, zwłaszcza, że będę musieć wychodzić na badania, wizyty itp.👱♀️❤️👨29&38
Starania o pierwsze 👶🩷🩵
11 cs - oczekiwanie na II stymulację
⏸️ 0 razy
👱♀️
❌Endometrioza 1 stopnia z adenomiozą, podejrzenie polipa i stanu zapalnego
❌Hashimoto
✅MUCHa
✅ANA,ANA1,AMA,ASMA
✅Kariotyp
❌BX, jeden KIR implantacyjny
❌FSH 01.2025 (8,72) 03.2025 (15,70)
TSH (0,80)
Anty TPO (134) ❗
AMH (0,26)-->(0,14) ❌❌❌❌❌
👨
Koncentracja (114,4 mln)
Ruch szybki postępowy a (13,49 %)
Morfologia (2 %) ❌
🍀🍀🍀Start IVF MZ🍀🍀🍀
📆07.05.2025 - kwalifikacja do programu
📆09.05.2025 - start stymulacji I IVF
📆21.05.2025 - punkcja - pobrano 4 🥚komórki, 2 MII + biopsja endometrium, 0 ❄️
‼️EBV -> Odroczenie drugiej stymulacji
Czy w tym roku spotka mnie chociaż jedna dobra rzecz? -
Byłam dziś na badaniu progu ( teoretycznie 7 dpo. Od soboty jestem na duphaston). Pani miała mega problemy żeby pobrać krew, więc pobrała z palca u ręki... Przyszedł wynik 2.58 NG . .. jestem przerażona, bo takiego niskiego to i w biochemię nie miałam... Czat mówi że generalnie nie powinno się badać z palca, bo krew wlosniczkowa jest inna w składzie niż żylna... I ja teraz zaczęłam wariować... Co robić, czy faktycznie to że z palca pobrana jest inna ? Źle wykonane badanie ?
Chciałam sprawdzić czy suplementacja jakoś pomogła go podnieść naturalnie , ale po tym wyniku przekreśliłam ten cykl .....2 cs 11/24 cb 💔
06. 2025 9 cs z góry spisany na starty
Pregna start , pregna DHA, Wit D 2000j, Magne b6 forte , inozytol needed
Luteina 1x1
👨
Obniżona ruchliwość , morfologia 1%, agregacja..
30.06 androlog
Worek supli -
Nie podpowiem Ci, czy krew z palca może być, ale Duphaston nie wychodzi z krwionalola wrote:Byłam dziś na badaniu progu ( teoretycznie 7 dpo. Od soboty jestem na duphaston). Pani miała mega problemy żeby pobrać krew, więc pobrała z palca u ręki... Przyszedł wynik 2.58 NG . .. jestem przerażona, bo takiego niskiego to i w biochemię nie miałam... Czat mówi że generalnie nie powinno się badać z palca, bo krew wlosniczkowa jest inna w składzie niż żylna... I ja teraz zaczęłam wariować... Co robić, czy faktycznie to że z palca pobrana jest inna ? Źle wykonane badanie ?
Chciałam sprawdzić czy suplementacja jakoś pomogła go podnieść naturalnie , ale po tym wyniku przekreśliłam ten cykl .....
Styczeń 2017 - Aniołek (7tc)💔
2018 👶
2019 👶
Listopad 2024 ⏸️ 13 cs
Grudzień 2024 - Aniołek (10 tc)💔
6 cs po poronieniu chybionym ( w sumie 19 cs) 🍀🍀🍀 -
brilka wrote:@Chochlik, co do obserwacji Loraa, że albo się zachodzi w ciążę w 5-6 cykli albo zostaje na długo na różowej stronie to chciałam tylko zauważyć, że w styczniu Suzie udało się w 8 cs po roku starań, 3erin w listopadzie w 10 cs, Darrika pierwsze w 12 cs, Elena20 z październikowego w 6 lub 7 cs, Liyss z kwietniowego w 11 cs, Deyansu starała się ponad rok, Britta z listopada chyba 3 lata, nie mówiąc o Bubu która ostatnio opowiedziała swoją historię. A to tylko dziewczyny, które przyszły mi pierwsze na myśl i wszystkie zaszły w ciążę naturalnie, przez rok przewinęło się na miesięcznych tyle dziewczyn że przykładów ciąż po 6 cs znalazłoby się dużo więcej. Nie jest tak, że albo uda się szybko albo zostaje się na dłużej. Statystycznie 80% par zachodzi w ciążę w ciągu 12 miesięcy, nie w ciągu 5 🤷🏻♀️ Nie róbcie sobie tego dziewczyny i nie dobijajcie takimi myślami, że albo 5-6 cykli albo wieki bezdzietne.
O pocieszające, bo w sumie ja juz tez miałam poczucie, że juz koniec, że lipa, skoro to juz 12 cs i się nie udało
Start starania: Marzec 2024
15 cykli:
9 cykli naturalnych ❌
5 cykli stymulowanych (Aromek, Clo) ❌
👩25 lat
👨27 lat
🐶4 lata
04.06 - 🩸
📆
I procedura IVF - Rekovelle 7 jednostek, Orgalutran 0,25 mg 🤞🍀
13.06 - Podgląd pęcherzyków 🔍
"Jeśli przechodzisz przez piekło, nie zatrzymuj się" -
AnitaK wrote:Nie podpowiem Ci, czy krew z palca może być, ale Duphaston nie wychodzi z krwi
Tak tak, ja wiem że on nie wychodzi. Dlatego chciałam zrobić dla siebie , tak jak mówiłam, z ciekawości czy naturalnie udało mi się go podnieść
2 cs 11/24 cb 💔
06. 2025 9 cs z góry spisany na starty
Pregna start , pregna DHA, Wit D 2000j, Magne b6 forte , inozytol needed
Luteina 1x1
👨
Obniżona ruchliwość , morfologia 1%, agregacja..
30.06 androlog
Worek supli -
Kiedyś z którąś z was rozmawiałam o TSH podczas stymulacji - mój endokrynolog powiedział, ze stymulacja potrafi bardzo to TSH podbić i dlatego trzeba je regularnie kontrolować i wprowadzać w razie potrzeby leki. No to mam przykład na własnej skórze:
Styczeń 2025, po cyklu niestymulowanym - 1,44 uIU/ml
Dziś, po cyklu stymulowanym początkiem lutego - 2,84 🙃 razy 2!
Badanie robione w tym samym labo, wyspana itd, warunki pobrania się nie różniły.
Zwiększam więc dawkę EuthyroxuWiadomość wyedytowana przez autora: 20 lutego, 13:43
👫 30 & 30
starania naturalne od 01.2024
z pomocą medyczną od 08.2024
👩🏻PCOS + IO + niedoczynność (ogarnięta)
💊 Euthyrox + Glucophage + dieta z niskim IG + suple
▪️naturalne cykle b. długie - 60-70 dni, częsty brak owulacji
▪️prawy jajowód niedrożny
🧬 PAI1 hetero, V R2 hetero; zespół antyfosfolipidowy - Acard
🧔🏼obniżone parametry nasienia listopad 2024 ➡️ luty 2025 pogorszenie wyników
▪️Żylaki powrózka III st.
📆 koniec kwietnia operacja - regeneracja w toku; seminogram kontrolny - koniec lipca
__________________
stymulacja Lametta + Ovitrelle 💉 + duphaston + utrogestan
🔹1 cs (sierpień) - LUF
🔹2, 3 cs ❌
🔹4 cs - bezowulacyjny + badania
🔹styczeń - torbiel, przesunięty cykl + drożność
🔹luty - 5 cs - podwójna owulacja ❌
🔹czerwiec, lipiec - cykle naturalne bez stymulacji, regeneracja po operacji żpn ⏳ -
Na to niema reguły… zawsze mnie dziwiło że jak ktoś pójdzie na bok raz i już ciąża 😂 jak ??! Ale one wtedy są pewnie wyluzowane 😅 a my co chcemy to się spinamy i myślimy tylko o tym… dużo daje poukładanie sobie w głowie ale znowu nasuwa się pytanie jak??!… a stwierdzenie żeby się kochać kiedy ma się ochotę to tez… czasami trzeba pomóc naturze i kochać się wtedy kiedy trzeba i jest ten czas 😅 bo co z tego jak będę się kochała wtedy kiedy nie mam dni płodnych to jasne że nic to nie da. 😅
Nie wiem taka rozkmina… każda z nas myślała że to jest łatwiejsze. Tym bardziej u mnie gorzej bo mąż na wyjazdach i kiedy trzeba to nie było go.
Dziewczyny jesteśmy silne i prędzej czy później los się do nas uśmiechnie 🥰
A te kobiety co starają się długo to są dla mnie prawdziwymi wojowniczkami. Ukłon w waszą stronę kobiety 👑
Justa28, Agni97, Mardotka, Claudii, Pustynia, AnitaK, Marzycielka94, Lisik, Meggi_**, Loraa, Olisska, DreamBee, S_va_88, Czajnik, Marcia03 lubią tę wiadomość
💃🏻31
🤵♂️33
4cs - na luzie, spontanicznie
3cs - testy owulacyjne, suplementy
31.03 🥰 II 🥰 12 dpo
Progesteron- 11.90 ng/ml -> 10.80 ng/ml
31.03 -33.60 mlU/ml
02.04- 111.00 mlU/ml
04.04- 326.00 mlU/ml
07.04- 834.00 mlU/ml
16.04- 11410.00 mlU/ml
02.05- dwa serduszka 💞
30.05- prenatalne - ok 👌🏾
„Moje nadzieje nie zawsze się spełniają, ale zawsze mam nadzieję" 🤍
-
brilka wrote:@Chochlik, co do obserwacji Loraa, że albo się zachodzi w ciążę w 5-6 cykli albo zostaje na długo na różowej stronie to chciałam tylko zauważyć, że w styczniu Suzie udało się w 8 cs po roku starań, 3erin w listopadzie w 10 cs, Darrika pierwsze w 12 cs, Elena20 z październikowego w 6 lub 7 cs, Liyss z kwietniowego w 11 cs, Deyansu starała się ponad rok, Britta z listopada chyba 3 lata, nie mówiąc o Bubu która ostatnio opowiedziała swoją historię. A to tylko dziewczyny, które przyszły mi pierwsze na myśl i wszystkie zaszły w ciążę naturalnie, przez rok przewinęło się na miesięcznych tyle dziewczyn że przykładów ciąż po 6 cs znalazłoby się dużo więcej. Nie jest tak, że albo uda się szybko albo zostaje się na dłużej. Statystycznie 80% par zachodzi w ciążę w ciągu 12 miesięcy, nie w ciągu 5 🤷🏻♀️ Nie róbcie sobie tego dziewczyny i nie dobijajcie takimi myślami, że albo 5-6 cykli albo wieki bezdzietne.
Dzięki @brilka, potrzebowałam takie coś dzisiaj przeczytać ☺️☺️
Jadę właśnie do ginekologa na cytologię i planuje pokazać nasze aktualne badania.👩👨31 lat + 🐶 2 lata
- starania od 09.2023
ona:
- suplementacja - omega3, pyłek pszczeli, chlorofil, b complex, wit D, cynk, magnez, NAC, kwas foliowy, wsparcie wątroby
- badania krwi w normie (hormony, morfologia, homocysteina, wit D, kwas foliowy)
- regularne cykle (28-30dni), owulacja potwierdzona usg
- brak chorób przewlekłych
- walka ze stresem
on:
- suplementacja - wit D, kwas foliowy, koenzym q10, omega3, pyłek pszczeli
- WZJG (aktualnie zaostrzenie, przyjmowanie cortiment mmx)
- badanie nasienia (grudzień'24 -> kwiecień'25):
* morfologia 2% -> 1%
* ruchliwość A 1% -> 0%
* ruchliwość B 29 % -> 11,5 % -
brilka wrote:@Chochlik, co do obserwacji Loraa, że albo się zachodzi w ciążę w 5-6 cykli albo zostaje na długo na różowej stronie to chciałam tylko zauważyć, że w styczniu Suzie udało się w 8 cs po roku starań, 3erin w listopadzie w 10 cs, Darrika pierwsze w 12 cs, Elena20 z październikowego w 6 lub 7 cs, Liyss z kwietniowego w 11 cs, Deyansu starała się ponad rok, Britta z listopada chyba 3 lata, nie mówiąc o Bubu która ostatnio opowiedziała swoją historię. A to tylko dziewczyny, które przyszły mi pierwsze na myśl i wszystkie zaszły w ciążę naturalnie, przez rok przewinęło się na miesięcznych tyle dziewczyn że przykładów ciąż po 6 cs znalazłoby się dużo więcej. Nie jest tak, że albo uda się szybko albo zostaje się na dłużej. Statystycznie 80% par zachodzi w ciążę w ciągu 12 miesięcy, nie w ciągu 5 🤷🏻♀️ Nie róbcie sobie tego dziewczyny i nie dobijajcie takimi myślami, że albo 5-6 cykli albo wieki bezdzietne.
brilka jesteś wspaniała, potrzebowałam to dziś przeczytać ❤️ bo już mnie te wszystkie myśli zaczęły dobijać
Podziwiam was dziewczyny każdą z osobna niezależnie od tego jak długo się staracie i cieszę się, że można znaleźć u was takie ogromne wsparcie 😊
29 👩🏽 & 39 👱🏻 & 🐕 x2
7 cs 🤞
👩🏽 po chemioterapii & naświetlaniach (zabieg chirurgiczny?? - dla sprawdzenia 3x inna metoda zabiegu start w maju)
👱🏻 pH 8,5❓️reszta w normie 💪
03.05 ⏸️ beta 144,44 mIU/ml 🥹🤞
05.05 beta 338,80 mIU/ml 🥹🤞
10.05 beta 2386,40 mlU/ml 🥹🤞
15.05 beta 10525.09 mlU/ml 🥹🤞
26.05 beta 60808,90 mlU/ml 🥹🤞
26.05 CRL 1.09 cm ❤️
02.06 CRL 1,74 cm ❤️
16.06 CRL 3,58 cm ❤️
-
Kokosik wrote:Hmm a masz może progesteron lub takie zalecenie?
10 marca na pewno będzie już widać, a nawet może już bić serduszko, z drugiej strony teraz nic Ci więcej nie zostaje niż tylko czekać i się nie denerwować ♥️
Ja mam zalecania od gina jak tylko zobaczę dwie kreski to od razu utrogesan+luteina
Do tego na betęx2 + progesteron i w 5 tyg USG
Z tymi pakietami to prawda, ja mam w pracy taki tani dupowaty ale na szczęście jest w nim ginekolog i dzięki temu za darmo mogę sobie iść na USG, terminy są ciężkie ale często dzień przed coś się zwalnia nagle i ja wtedy wskakuje (do prowadzącego za to już prywatnie)
Niestety właśnie nie, dla spokoju sumienia biorę tylko acard na zalecenie samej siebie 😅
Ja bym chętnie brała i progesteron, bo no jeśli to jest taka "błacha" przyczyna poronienia, to chcę temu zapobiec.
Nie wiem czy jutro za własne nie zbadam przed pracą po prostu tej bety i progesteronu, gdyby był niski, to jakoś prywatnie będę szukać może luteiny.
No nie spodziewałam się, lekarz chyba też nie, że na teleporadę będzie trzeba tyle czekać, ponad tydzień w takiej sytuacji, to jest naprawdę długo.12.24 💔 6tc
01.25 💔 6tc
19.02 ⏸️
10.03 0, 53cm - serce bije!
31.03 2,5 cm - mały misio ❤️
14.04. prenatalne - 5,12 cm
25.04. 152 bpm, 13+2
14.06. ➡️ połówkowe -
Hej, wylogowałam się z forum na jakiś tydzień bo musiałam sobie troszkę poukładać w głowie. Myślałam, że zrobię jeszcze dłuższą przerwę ale stęskniłam się za Wami.
Mam nadzieję, że uda mi się nadrobić wszystkie wiadomości ale zdążyłam zauważyć, że na pierwszej stronie przybyło trochę pozytywnych testów, gratuluje!
Tym, które jeszcze muszą poczekac na dwie kreseczki przesyłam dużo uścisków i ciepła.
Ja zrobiłam sobie badania hormonalne w 3 dc i trochę martwi mnie podwyższona prolaktyna ale noc przed badaniami miałam nieprzespaną więc pewnie wynik jest o kant tyłka ale i tak dostałam zalecenie zrobienia prolaktyny po obciążeniu MCP - czy któraś z Was robiła takie badanie i napisze czego się mogę spodziewac? Wkurzyłam się tez bo od września biorę euthyrox 25 a TSH ma niewielkie wahania ale nadal się utrzymuje w granicach 2,5. Endo podniosła mi dawkę do 37,5 więc mam nadzieję, że coś ruszy. Generalnie jakieś takie średnie te wyniki no ale staram się pozytywnie nastroić na ten cykl.
Mardotka, Darrika, DreamBee, S_va_88, Marcia03 lubią tę wiadomość
Rocznik '91
6 CS ✨
*cykle ~27 dni
*hormony w normie
*TSH 2,2-2,5 -> 1,5- biorę Euthyrox 50
*IO pod kontrolą - biorę Glucophage XR1000
*suplementacja Pueria Uno
04.05 🌷
01.06 💔 -
Nana11 wrote:Niestety właśnie nie, dla spokoju sumienia biorę tylko acard na zalecenie samej siebie 😅
Ja bym chętnie brała i progesteron, bo no jeśli to jest taka "błacha" przyczyna poronienia, to chcę temu zapobiec.
Nie wiem czy jutro za własne nie zbadam przed pracą po prostu tej bety i progesteronu, gdyby był niski, to jakoś prywatnie będę szukać może luteiny.
No nie spodziewałam się, lekarz chyba też nie, że na teleporadę będzie trzeba tyle czekać, ponad tydzień w takiej sytuacji, to jest naprawdę długo.
Ja chodzę na badania prywatnie - beta ok. 40 zł kosztuje chyba w SLA i wszytko na miejscu jest. Wiem, że jest to w wielu miastach
Trzymam kciuki, myślę pozytywnie za Ciebie. Nie ma żadnej złej opcji, wszystko jest dobrze i ziarenko tam już kiełkuje ładnie 🍀 🍀 🍀
31 👩34 🧔♂️
10 lat AH
05.2024 rozpoczęcie starań
11.2024 straciliśmy aniołka 7 tc 💔💔💔
01.2025 walczymy od nowa 🍀
🚺 cykle regularne, owulki potwierdzone, endometrium książkowe, hormony w normie
🚹 wszystkie parametry nasienia ponad normę oprócz morfologii 1% 😭
04.05 ⏸️🥹🌷9dpo
05.05 beta 32,08 prog 40,20 🥳
07.05 beta 83,50 🥹🩷
10.05 beta 466,08 🥹🥰 prog 40,80🥰
15.05 beta 4000,48 🥰
22.05 USG puste jajo płodowe 😞
29.05 nasz mały cud 0,92 cm ❤️ ninja się chował ❤️🥷
12.06 2,2 cm fasoleczki ❤️😍
08.07 prenatalne ❤️
☀️ zaświeciło słoneczko ☀️
-
Właśnie trafiłam na wątek i chętnie dołączę do ekipy, bo chyba zaraz zwariuję, tak się nakręciłam na ten cykl. Staramy się spontanicznie od roku, od tego cyklu wzięłam sprawy w swoje ręce i testowałam na ovu, zobaczymy!! 🤞🏻 Cudownie się was czyta, nawet nie wiedziałam, jak bardzo potrzebowałam takiej przestrzeni, gdzie wszyscy wiedzą o co chodzi, bo przechodzą przez to samo i można podzielić się tym, co siedzi na sercu.
Mogę jeszcze prosić o dopisanie na testowanie 25.02? 🩷
Nana11, Kokosik, Marzycielka94, Loraa, Meggi_**, White1, Olisska, DreamBee, Pdes, S_va_88, beautifullady, Marcia03 lubią tę wiadomość
💁🏻♀️ 33 💁🏻♂️ 34 🐶 🐶
🔮Staranie na luzie od 03.2024
🔥Staranie na pełnej od 02.2025
⏳6cs in progress
👩🏻🦱 ona
🕰️ cykle 29-31 dni, faza lutealna 17 dni
✅ jajowody drożne ✅ MUCHa czysto ✅ hormony w normie
🩺 niedoczynność tarczycy (TSH 1,5 / fT4 18,40)
💊 pueria uno, witamina D3, magnez, kolagen, euthyrox
🧔🏻♂️ on
🔬 61,1mln, koncentracja 25,5mln (w 2,4ml)
🔬 ruch A+B 25%, morfologia 2%
💊 pregna start on, androvit, witamina D3, kolagen
🔜 27.06 ponowne badanie nasienia -
brilka wrote:@Chochlik, co do obserwacji Loraa, że albo się zachodzi w ciążę w 5-6 cykli albo zostaje na długo na różowej stronie to chciałam tylko zauważyć, że w styczniu Suzie udało się w 8 cs po roku starań, 3erin w listopadzie w 10 cs, Darrika pierwsze w 12 cs, Elena20 z październikowego w 6 lub 7 cs, Liyss z kwietniowego w 11 cs, Deyansu starała się ponad rok, Britta z listopada chyba 3 lata, nie mówiąc o Bubu która ostatnio opowiedziała swoją historię. A to tylko dziewczyny, które przyszły mi pierwsze na myśl i wszystkie zaszły w ciążę naturalnie, przez rok przewinęło się na miesięcznych tyle dziewczyn że przykładów ciąż po 6 cs znalazłoby się dużo więcej. Nie jest tak, że albo uda się szybko albo zostaje się na dłużej. Statystycznie 80% par zachodzi w ciążę w ciągu 12 miesięcy, nie w ciągu 5 🤷🏻♀️ Nie róbcie sobie tego dziewczyny i nie dobijajcie takimi myślami, że albo 5-6 cykli albo wieki bezdzietne.
Dziękuję Brilka, nikt nie prosił ale każdy potrzebował tego posta 🩷🩷🩷
Deyansu lubi tę wiadomość
💃 '95 🕺'91, starania od 04.2024
Ona:
długie cykle, PCOS ❌
histeroskopia - wycięty polip, nie wykazano stanu zapalnego ✅
jajowody drożne ✅
MUCHa - czysto ✅
On: wrzesień ➡️ marzec ➡️ maj
koncentracja: 7,76 ➡️ 12,59 ➡️ 18,18 mln/ml
Całkowita liczba 27,94 ➡️ 41,55 ➡️ 69,08 mln
Ruch postępowy (A+B ) 13% ➡️ 1,4% ➡️ 3,5 %
Plemniki żywe 55% ➡️ 66% ➡️ 70%
Morfologia 2% ➡️ 1% ➡️ 1%
Fragmentacja DNA (DFI) 40% ➡️ 34%
hormony w normie ✅
Powtórka posiewu czysta ✅
kariotyp OK ✅
✨rodzę w 2026 🍀 ✨ -
PaulinaNnn wrote:Na to niema reguły… zawsze mnie dziwiło że jak ktoś pójdzie na bok raz i już ciąża 😂 jak ??! Ale one wtedy są pewnie wyluzowane 😅 a my co chcemy to się spinamy i myślimy tylko o tym… dużo daje poukładanie sobie w głowie ale znowu nasuwa się pytanie jak??!… a stwierdzenie żeby się kochać kiedy ma się ochotę to tez… czasami trzeba pomóc naturze i kochać się wtedy kiedy trzeba i jest ten czas 😅 bo co z tego jak będę się kochała wtedy kiedy nie mam dni płodnych to jasne że nic to nie da. 😅
Nie wiem taka rozkmina… każda z nas myślała że to jest łatwiejsze. Tym bardziej u mnie gorzej bo mąż na wyjazdach i kiedy trzeba to nie było go.
Dziewczyny jesteśmy silne i prędzej czy później los się do nas uśmiechnie 🥰
A te kobiety co starają się długo to są dla mnie prawdziwymi wojowniczkami. Ukłon w waszą stronę kobiety 👑
O dokładnie! W mojej rodzinie jest dziewczyna (taka patologia niestety) która była w ciąży z 5 razy przy czym albo dzieci miały wady genetyczne albo lądowały w domu dziecka. Straszne. My co prawda nie staramy się jeszcze zbyt długo, ale w takich chwilach sobie człowiek myśli, że kurde ona nawet nie wiedziała kiedy owulacja ani nic, a tyle razy się jej udalo i co z tego? A kobiety, które chcą dzieci i stworzyłyby im super warunki muszą się tak męczyć.
Co do męża Paulina Nnn to mój co prawda jest w domu, ale ma taką pracę, że dzień w dzień wstaje o 2 w nocy i wraca koło południa. I teoretycznie ma czas, żeby się wyspać ale jest permanentnie zmęczony i niestety czasem jak wypada owulacja to w ogóle nie ma ani ochoty ani siły 😔 Nie winie go za to, bo wiem, że sam by chciał podziałać w tym kierunku ale ciało go po prostu blokuje. Czasem się czuje, jakbym go napastowała w te dni 🤪
A odnosnie starań i informowania o nich to ja przyjęłam taktykę, że powiedzialam wszystkim bliskim po kolei, że będziemy się starać i dzięki temu nie mam głupich pytań ani przytyków. Wiedzą, że jeśli się uda to powiemy ☺️ Ale u mnie na szczęście w rodzinie nigdy nie było na to nacisku, moja mama jest raczej z tych co nie potrafią o tym rozmawiać i tylko raz w życiu się mnie spytała czy my w ogole chcemy mieć dzieci, ale wtedy mieliśmy coś innego na głowie 😅
PaulinaNnn, S_va_88 lubią tę wiadomość
🩷 30l.
AMH 0.64
Niski estradiol na początku cyklów
Potwierdzone owulacje, endometrium OK, prog OK.
Cykle 29 dni.
21' nowotwór złośliwy tarczycy, całkowita resekcja + radioterapia I-131
Euthyrox 100 i 125
🩵 31l.
Seminogram MAJ 25'
Ilość 96 mln
Ilość w ejakulacie 200 mln
Żywotność 80%
Ruch a + b 60 %
Morfologia 1% ❌
⌛ 7 miesiąc
27.06 - wizyta niepłodnościowa -
Kokosik wrote:Ja chodzę na badania prywatnie - beta ok. 40 zł kosztuje chyba w SLA i wszytko na miejscu jest. Wiem, że jest to w wielu miastach
Trzymam kciuki, myślę pozytywnie za Ciebie. Nie ma żadnej złej opcji, wszystko jest dobrze i ziarenko tam już kiełkuje ładnie 🍀 🍀 🍀
Patrzyłam w Alabie dzisiaj, to beta 43, progesteron 29, plus usługa pielęgniarska 9 zł, w sumie to ciut ponad 80 zł wychodzi, więc chcąc tak sobie parę razy przetestować, to już się na portfelu odbije, ale no chociaż ten jeden raz może zrobię.
Dziękuję za wsparcie, naprawdę bardzo dużo to dla mnie znaczy! ❤️
Kokosik, S_va_88 lubią tę wiadomość
12.24 💔 6tc
01.25 💔 6tc
19.02 ⏸️
10.03 0, 53cm - serce bije!
31.03 2,5 cm - mały misio ❤️
14.04. prenatalne - 5,12 cm
25.04. 152 bpm, 13+2
14.06. ➡️ połówkowe -
Powder wrote:Właśnie trafiłam na wątek i chętnie dołączę do ekipy, bo chyba zaraz zwariuję, tak się nakręciłam na ten cykl. Staramy się spontanicznie od roku, od tego cyklu wzięłam sprawy w swoje ręce i testowałam na ovu, zobaczymy!! 🤞🏻 Cudownie się was czyta, nawet nie wiedziałam, jak bardzo potrzebowałam takiej przestrzeni, gdzie wszyscy wiedzą o co chodzi, bo przechodzą przez to samo i można podzielić się tym, co siedzi na sercu.
Mogę jeszcze prosić o dopisanie na testowanie 25.02? 🩷
Witamy ♥️
Też bardzo polubiłam to miejsce
Taki pamiętnik z osóbkami, które mają to samo
A w tym wątku wiadomości tak szybko się pojawiają, że można zwariować 😅
Dżozu lubi tę wiadomość
31 👩34 🧔♂️
10 lat AH
05.2024 rozpoczęcie starań
11.2024 straciliśmy aniołka 7 tc 💔💔💔
01.2025 walczymy od nowa 🍀
🚺 cykle regularne, owulki potwierdzone, endometrium książkowe, hormony w normie
🚹 wszystkie parametry nasienia ponad normę oprócz morfologii 1% 😭
04.05 ⏸️🥹🌷9dpo
05.05 beta 32,08 prog 40,20 🥳
07.05 beta 83,50 🥹🩷
10.05 beta 466,08 🥹🥰 prog 40,80🥰
15.05 beta 4000,48 🥰
22.05 USG puste jajo płodowe 😞
29.05 nasz mały cud 0,92 cm ❤️ ninja się chował ❤️🥷
12.06 2,2 cm fasoleczki ❤️😍
08.07 prenatalne ❤️
☀️ zaświeciło słoneczko ☀️
-
Claudii wrote:O dokładnie! W mojej rodzinie jest dziewczyna (taka patologia niestety) która była w ciąży z 5 razy przy czym albo dzieci miały wady genetyczne albo lądowały w domu dziecka. Straszne. My co prawda nie staramy się jeszcze zbyt długo, ale w takich chwilach sobie człowiek myśli, że kurde ona nawet nie wiedziała kiedy owulacja ani nic, a tyle razy się jej udalo i co z tego? A kobiety, które chcą dzieci i stworzyłyby im super warunki muszą się tak męczyć.
Co do męża Paulina Nnn to mój co prawda jest w domu, ale ma taką pracę, że dzień w dzień wstaje o 2 w nocy i wraca koło południa. I teoretycznie ma czas, żeby się wyspać ale jest permanentnie zmęczony i niestety czasem jak wypada owulacja to w ogóle nie ma ani ochoty ani siły 😔 Nie winie go za to, bo wiem, że sam by chciał podziałać w tym kierunku ale ciało go po prostu blokuje. Czasem się czuje, jakbym go napastowała w te dni 🤪
A odnosnie starań i informowania o nich to ja przyjęłam taktykę, że powiedzialam wszystkim bliskim po kolei, że będziemy się starać i dzięki temu nie mam głupich pytań ani przytyków. Wiedzą, że jeśli się uda to powiemy ☺️ Ale u mnie na szczęście w rodzinie nigdy nie było na to nacisku, moja mama jest raczej z tych co nie potrafią o tym rozmawiać i tylko raz w życiu się mnie spytała czy my w ogole chcemy mieć dzieci, ale wtedy mieliśmy coś innego na głowie 😅
Dokładnie 😂 czy każda z nich wtedy przy wpadce miała dni płodne 😅 haha tu się człowiek stresuje czy nie za wcześnie albo za późno 😅 czy jest ten pik.
Wczoraj jak rozmawiałam z mamą ona mówi kto to kiedyś pomyślał o jakiś problemach z zajściem, kiedyś kto kogo nie dotknął to był w ciąży zaraz 😂
Mnie też jak ktoś pyta to mówię no może, może już niedługo😅 i wtedy cisza już.💃🏻31
🤵♂️33
4cs - na luzie, spontanicznie
3cs - testy owulacyjne, suplementy
31.03 🥰 II 🥰 12 dpo
Progesteron- 11.90 ng/ml -> 10.80 ng/ml
31.03 -33.60 mlU/ml
02.04- 111.00 mlU/ml
04.04- 326.00 mlU/ml
07.04- 834.00 mlU/ml
16.04- 11410.00 mlU/ml
02.05- dwa serduszka 💞
30.05- prenatalne - ok 👌🏾
„Moje nadzieje nie zawsze się spełniają, ale zawsze mam nadzieję" 🤍
-
Kokosik wrote:Witamy ♥️
Też bardzo polubiłam to miejsce
Taki pamiętnik z osóbkami, które mają to samo
A w tym wątku wiadomości tak szybko się pojawiają, że można zwariować 😅
No właśnie zajrzałam najpierw do innego wątku, ale tam trochę cisza. Ja oczywiście nie wytrzymałam i zatestowałam dzisiaj (10dpo), ale biel i trochę mi opadł entuzjazm na ten cykl. Ale wiem też, że to raczej wcześnie, chociaż oczywiście chciałam być podświadomie tą farciarą, której wychodzi wcześniej.
S_va_88 lubi tę wiadomość
💁🏻♀️ 33 💁🏻♂️ 34 🐶 🐶
🔮Staranie na luzie od 03.2024
🔥Staranie na pełnej od 02.2025
⏳6cs in progress
👩🏻🦱 ona
🕰️ cykle 29-31 dni, faza lutealna 17 dni
✅ jajowody drożne ✅ MUCHa czysto ✅ hormony w normie
🩺 niedoczynność tarczycy (TSH 1,5 / fT4 18,40)
💊 pueria uno, witamina D3, magnez, kolagen, euthyrox
🧔🏻♂️ on
🔬 61,1mln, koncentracja 25,5mln (w 2,4ml)
🔬 ruch A+B 25%, morfologia 2%
💊 pregna start on, androvit, witamina D3, kolagen
🔜 27.06 ponowne badanie nasienia -
Ale kreatywny ten miesiąc jeśli chodzi o tytuły
szalejecie!
Ja już po wizycie kontrolnej. W środku wszystko ładnie się w zasadzie oczyściło . Beta z wczoraj to 3, więc koncoweczka. Nowy cykl leci, jeśli krwawienie oczyszczające wbić w apke jako okres to bedzie to jakiś 11-12 dc. Endometrium 7,5mm. Jajniki w porządku i szykuje się owulacja z prawego dla odmiany 🫣
Miałam nie testować, ale chyba jednak zacznę tak dla swojego spokoju ducha czy ta owulacja w ogóle w tym miesiącu będzie czy nie. Jak mi się uda wyłapać pik to wtedy ewentualnie zbadam progesteron.
Jedna rzecz zwróciła tylko uwagę lekarza, przy lewym jajniku mam jakąś mikro zmiane, nie ukrwiona, nie wiedział co to, ale ma podejrzenie, że może jednak moja ciąża była pozamaciczna i zachowała się jej „zmumifikowana” resztka (nie powiem, rozbawiło mnie akurat to określenie 😅) - ogólnie do kontroli po kolejnym okresie czy się oczyści czy nie.
Badań za bardzo nie wysępiłam 🙄 ale spojrzał na moje poprzednie wyniki i nawet na to TSH i powiedział, że łącząc to wszystko w całość jest dobrze 👍
Ale ogólnie poprawiła mi humor ta wizyta 🥰 nowy cykl, nowa ja 😆Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 lutego, 14:39
Siasi, Dżozu, Lisik, Loraa, Pustynia, Deyansu, S_va_88, Iskiereczka00, Marcia03 lubią tę wiadomość
🙎♀️🧔♂️ 34 / 35
🍀 11 cs
💔 02.25 - 6tc
💊 Pueria Uno, d-inozytol, omega 3, wiesiołek, witamina D, NAC, Q10, magnez, cynk, l-arginina, laktoferyna, kurkumina+piperyna, resweratrol
🍵 zioła Ojca Sroki
🎾luteina 50mg x2
🔥06.25 - drożność
