Luty testowanie
-
WIADOMOŚĆ
-
spioch wrote:Pewnie ❤️ w październiku będzie boom na porodowkach ❤️
Kaka470 nie widzę innej opcji
W czwartek jedziemy na badanie nasienia wszystko sie wyjaśni.
Dziewczyny czy są tu kobitki które maja niedoczynność tarczycy razem z hiperprolaktynemią i ginekolog przepisał im Clo lub zalecił ovarin?
Ja nie mam nic z powyższych ale cos mam (nie tak) tylko nikt nie wie co .
Tez jestem na CLO teraz to bedzie juz moj trzeci cykl z CLO.
Dziewczyny luty jest nasz . -
nick nieaktualnywitaj Anna Stesia w lutym musi się nam wszystkim udać
Ja własnie zamówiłam inofem i zel conceive. Pierwszą wizytę u gina odnośnie nieudanych starań mam dopiero 25 stycznia czyli 11dc a moze akurat ten inofem pomoże i urośnie piękny pęcherzyk mam nadzieje że gin potraktuje mnie serio i weźmie się za mnie aby w końcu zaskoczyło. Nie poddaje się ale mam wrażenie ze pokłady mojej nadziei i cierpliwości powoli się kończą
CarPer jak czujesz się po CLO? Pomaga rosnąć pęcherzykom?
-
spioch wrote:Pewnie ❤️ w październiku będzie boom na porodowkach ❤️
Kaka470 nie widzę innej opcji
W czwartek jedziemy na badanie nasienia wszystko sie wyjaśni.
Dziewczyny czy są tu kobitki które maja niedoczynność tarczycy razem z hiperprolaktynemią i ginekolog przepisał im Clo lub zalecił ovarin? -
nick nieaktualnydobuska wrote:ja u siebie podejrzwam też problem z prolaktyną, ale tarczyca rozwalona. Ovarin powiedział, że moge brać, dla niego najważniejszy kwas foliowy, a clo to mój ierwszy cykl, drugi dzień.
A CLO przepisal Ci sam czy ty to zaproponowalas?
Zbadaj PRL bo to duży czynnik niepowodzeń
-
witam serdecznie jak tam po niedzieli , ja właśnie dopadłam komputer bo wcześniej miałam gości :-)U mnie owu już skacze z owulacją wyznaczył mi już dwa terminy owu i @ a to dopiero początek i oczekiwanie na wielkie testowanie z którego na pewno nic pozytywnego nie będzie .
-
kaka470 wrote:witam serdecznie jak tam po niedzieli , ja właśnie dopadłam komputer bo wcześniej miałam gości :-)U mnie owu już skacze z owulacją wyznaczył mi już dwa terminy owu i @ a to dopiero początek i oczekiwanie na wielkie testowanie z którego na pewno nic pozytywnego nie będzie .
Myśl pozytywnie a będzie dobrze trzymam kciuki -
spioch wrote:witaj Anna Stesia w lutym musi się nam wszystkim udać
Ja własnie zamówiłam inofem i zel conceive. Pierwszą wizytę u gina odnośnie nieudanych starań mam dopiero 25 stycznia czyli 11dc a moze akurat ten inofem pomoże i urośnie piękny pęcherzyk mam nadzieje że gin potraktuje mnie serio i weźmie się za mnie aby w końcu zaskoczyło. Nie poddaje się ale mam wrażenie ze pokłady mojej nadziei i cierpliwości powoli się kończą
CarPer jak czujesz się po CLO? Pomaga rosnąć pęcherzykom?
Czuje sie całkiem ok. Chociaz mam takie napady gorąca momentami ktore trwają chwile. Nie mam monitoringu bo tutaj sie tego nie praktykuje. Pierwszy cykl był stracony całkiem wiem po temperaturze ze owu wcale nie było. W drugim skok był juz ładnie widoczny ale nic z tego . Mam natomiast sprawdzany progesteron w kazdym cyklu. Teraz po trzecim dowiem sie jakie były wartości i jesli sie okaże ze poniżej 10 (albo 30, zalezy chyba od jednostek) to dawka CLO zostanie podwojona na kolejne 3 miesiace. A pozniej to juz mnie czeka jedynie IVF.
Śpioch Ty jak widze jestes na początku staran. Zmotywuj gina zeby sie Toba zajął porządniespioch lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyCarPer wrote:Czuje sie całkiem ok. Chociaz mam takie napady gorąca momentami ktore trwają chwile. Nie mam monitoringu bo tutaj sie tego nie praktykuje. Pierwszy cykl był stracony całkiem wiem po temperaturze ze owu wcale nie było. W drugim skok był juz ładnie widoczny ale nic z tego . Mam natomiast sprawdzany progesteron w kazdym cyklu. Teraz po trzecim dowiem sie jakie były wartości i jesli sie okaże ze poniżej 10 (albo 30, zalezy chyba od jednostek) to dawka CLO zostanie podwojona na kolejne 3 miesiace. A pozniej to juz mnie czeka jedynie IVF.
Śpioch Ty jak widze jestes na początku staran. Zmotywuj gina zeby sie Toba zajął porządnie
Tak własnie zapisałam się do jakiegoś polecanego i idę 25 stycznia w tej sprawie. Mój progesteron w 3dc wyniosl 0,2 a w 22dc około 6. Przeszukałam swoje stare badania (kiedy jeszcze się nie starałam i w ogóle nie patrzyłam na to) i zawsze w 2 fazie mój prog wynosił około 6 także moze byc problem z owulacją. Endo przepisała mi bromka i mowiła ze to pomoże owulacji, ale jak widać 3 miesiąc już go biorę a dalej nie zaskoczyło.
Wiąże duże nadzieje teraz z tym ginekologiemWiadomość wyedytowana przez autora: 15 stycznia 2017, 20:45
-
u mnie na razie spokój w sensie owulacji nie widać. Zaczynam się martwić czy też nie mam z nią problemów. Jutro ginekolog może coś rozjaśni.
Ja się dziś na domiar złego poślizgnęłam i przewróciłam. Właśnie wróciłam z izby przyjęć i mam skierowanie do chirurga- ledwo ruszam ręką. -
Jejku, nie mogę się doczekać wizyty u nowej gin, mam nadzieję że będzie warta mojego czekania wezmę jej wyniki badań które porobilam, streszcze to co dotychczas lekarze mówili i mam nadzieję że w końcu coś podziała sensownie. Ale to dopiero 24
Starania od 10.2015.
Dzieciątko 20/21.06.2016, 10tc. [*]
jesień 2017 2x IUI- odwołane, słabe nasienie
kwiecień 2019- start ivf, krotki protokół
7.05 transfer blastki 4AA😢
7.08 crio blastki😢
30.08 histeroskopia-zrosty (usunięte), mięśniak, dwurożność/przegroda, stan zapalny
12.2019-histero/laparo (usunięcie przegrody)
15.09.2020 transfer, beta rosła, pusty pęcherzyk ciążowy😢
2 ❄❄ -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyDziewczyny, a pytanie trochę z innej beczki, ale na pewno coś poradzicie.
Myślicie, że stany zapalne/grzybiczne mogą być przeszkodą w zajściu?
I czy leki, globulki i maści nie są przeciwskazane dla staraczek?
Ginekologa mam dopiero 01.02, a się zastanawiam.