Luty testowanie
-
WIADOMOŚĆ
-
Adziuchna wrote:Witam dziewczyny
Chciałabym do Was dołączyć. W kupię raźniej. Pewnie będę najstarszą starającą się wśród Was, ale zawsze możemy podzielić się doświadczeniami
Witaj -
nick nieaktualny
-
U mnie jest dzisiaj totalna niemoc i lenistwo straszliwe. Ale może to organizm tylko odbija sobie za wczorajszy wariacki dzień w pracy.
Starania od 10.2015.
Dzieciątko 20/21.06.2016, 10tc. [*]
jesień 2017 2x IUI- odwołane, słabe nasienie
kwiecień 2019- start ivf, krotki protokół
7.05 transfer blastki 4AA😢
7.08 crio blastki😢
30.08 histeroskopia-zrosty (usunięte), mięśniak, dwurożność/przegroda, stan zapalny
12.2019-histero/laparo (usunięcie przegrody)
15.09.2020 transfer, beta rosła, pusty pęcherzyk ciążowy😢
2 ❄❄ -
Bede Was obserwowac na lutym i poprosze o same pozytywne testy Zostawiam wiruski
moni91 wrote:Dziewczyny, a pytanie trochę z innej beczki, ale na pewno coś poradzicie.
Myślicie, że stany zapalne/grzybiczne mogą być przeszkodą w zajściu?
I czy leki, globulki i maści nie są przeciwskazane dla staraczek?
Ginekologa mam dopiero 01.02, a się zastanawiam.
Mowia, ze infekcje przeszkadzaja w zajaciu, ale roznie to bywa. Ja zaszlam w cyklu, w ktorym mialam bakterie w pochwie i po owu dostalam antybiotyk. Inne staraczki zaszly z grzybkiem i przy zapaleniu pecherza takze zawsze trzeba miec nadziejeWiadomość wyedytowana przez autora: 16 stycznia 2017, 14:53
spioch, kaka470, dobuska, Jedna_z_Wielu lubią tę wiadomość
💔Aniołek 03.03.2020 - 7 tc💔 -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyDzięki Annie i bardzo Ci gratuluję ! U mnie teraz 6cs się rozpoczął więc może też będzie szczęśliwy.
Doma90, wiem, że kłamstwo ma krótkie nogi, ale ja musiałam skłamać, że się dłużej staramy, żeby dostać jakiekolwiek skierowania.
Jak powiedziałam kiedyś pierwszej gince, że 4-ce to się zaśmiała, choć w porządku babeczka... kazała po prostu uzbroić się w cierpliwość, bo to jest cud poczęcia, a nie zachcianki
Annie1981 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnymoni91 wrote:Dzięki Annie i bardzo Ci gratuluję ! U mnie teraz 6cs się rozpoczął więc może też będzie szczęśliwy.
Doma90, wiem, że kłamstwo ma krótkie nogi, ale ja musiałam skłamać, że się dłużej staramy, żeby dostać jakiekolwiek skierowania.
Jak powiedziałam kiedyś pierwszej gince, że 4-ce to się zaśmiała, choć w porządku babeczka... kazała po prostu uzbroić się w cierpliwość, bo to jest cud poczęcia, a nie zachciankiWiadomość wyedytowana przez autora: 16 stycznia 2017, 15:32
-
Tak, też mam zamiar skłamać i powiedzieć, że rok się staramy. Tak, to w ogóle by szans nie było bym dostała skierowanie. A akurat nie mam na zbyciu milionów monet na badania, więc miło gdyby mi dał to skierowanie. Mam na 17.00, to napiszę potem czy coś udało mi się wskórać.
-
Doma90 wrote:Tak, też mam zamiar skłamać i powiedzieć, że rok się staramy. Tak, to w ogóle by szans nie było bym dostała skierowanie. A akurat nie mam na zbyciu milionów monet na badania, więc miło gdyby mi dał to skierowanie. Mam na 17.00, to napiszę potem czy coś udało mi się wskórać.
-
Wróciłam od gina i trochę mój humor się popsuł.
12 dc na usg prawy jajnik zupełnie pusty, lewy ma aż dwa pęcherzyki, z czego jeden ma 17mm.
Nie wiadomo czy pęknie, więc zaproponował bym przyszła w środę do niego na obserwację cyklu. Tylko, że przyjmuje do 13 a ja jestem do 17 w pracy. Na dodatek na rejestracji powiedziała mi, że nie ma miejsca i że co ja sobie wyobrażam, że na NFZ zrobię monitoring i że mogę sobie przyjść i czekać czy mnie przyjmie...
Hormony mi dał, tyle, że bez skierowania, bo twierdzi, że nie jest poradnią endokrynologiczną tylko ginekologiczną. I muszę zrobić prywatnie. Aktualnie nie mam takiej sumy pieniędzy, by je wykonać, więc to wszystko chyba jest bezsensu. -
Doma90 wrote:Wróciłam od gina i trochę mój humor się popsuł.
12 dc na usg prawy jajnik zupełnie pusty, lewy ma aż dwa pęcherzyki, z czego jeden ma 17mm.
Nie wiadomo czy pęknie, więc zaproponował bym przyszła w środę do niego na obserwację cyklu. Tylko, że przyjmuje do 13 a ja jestem do 17 w pracy. Na dodatek na rejestracji powiedziała mi, że nie ma miejsca i że co ja sobie wyobrażam, że na NFZ zrobię monitoring i że mogę sobie przyjść i czekać czy mnie przyjmie...
Hormony mi dał, tyle, że bez skierowania, bo twierdzi, że nie jest poradnią endokrynologiczną tylko ginekologiczną. I muszę zrobić prywatnie. Aktualnie nie mam takiej sumy pieniędzy, by je wykonać, więc to wszystko chyba jest bezsensu. -
Co tu takie dzisiaj złe humory i wiadomości !!!!!!!!
Ja też w sumie coś dzisiaj kiepsko się czuje cały dzień mnie bolą jajniki i brzuch promieniuje na plecy nigdy takiego bólu nie odczuwałam uciążliwe straszne, o 5 tak mnie obudziło że spać nie szło dziś według owu 4 dzień po choć mi się wydaje że raczej 5 jest , no zobaczymy . -
Dziewczyny ja się nie znam, te dwa pęcherzyki to źle tak, za mało?
Czy okej?
Przełożę te badania na luty, wtedy będę lepiej stała z kasą. Szkoda mi możliwości zobaczenia czy jest owulacja, ale czy dobrze myślę, że jeśli pęcherzyk pęknie, to temperatura mi to pokaże skokiem? -
e.wela wrote:Doma90 to nieprawda ze gin nie może dac skierowania na hormony. Chyba po prostu źle trafiłaś. Ja od gin dostalam skierowanie na badania hormonalne w których zrobili mi wszystkie podstawowe, sprawdzili glukoze, tsh, ft3, ft4, prolaktyne, progesteron, testosteron i wiele innych i to wszystko na nfz. Dopiero później z wynikiem do endo musialam isc prywatnie bo na kase nie bylo miejsc na najblizsze pol roku
-
nick nieaktualnyDobuska co się dzieje?
e.wela witamy!
kurde Doma w sprawch porad lekarzy niestety jestem mało obiektywna. z ginekologiem nie miałam jeszcze do czynienia odnośnie starań wiec sama sie boje co moj wymyśli.Ja chyba zaczęłabym szukać namiarów na kogoś innego...