Majowe fasolki, majowe groszki, majowe testowanie
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyDziewczyny kochane, tak wpadłam was odwiedzić, co niektóre pamiętam.
Słuchajcie, rok czasu się starałam o dzidzię, aż w końcu się udało i nacieszyłam się przez tydzień , a później ją straciłam, nie poddałam się, a w zasadzie wyluzowałam na urlopie, co dało dobre efekty, bo teraz jestem w 20 tygodniu, więc i wam wysyłam wiruski, nie poddawać się i głowa do góry.
Jeszcze zobaczycie swoje słoneczka
Nenaaa, Gwiazdeczka27, Monifah, Tamka, kasiatoja, rastafanka, Daisy lubią tę wiadomość
-
justysia90 wrote:Dziewczyny kochane, tak wpadłam was odwiedzić, co niektóre pamiętam.
Słuchajcie, rok czasu się starałam o dzidzię, aż w końcu się udało i nacieszyłam się przez tydzień , a później ją straciłam, nie poddałam się, a w zasadzie wyluzowałam na urlopie, co dało dobre efekty, bo teraz jestem w 20 tygodniu, więc i wam wysyłam wiruski, nie poddawać się i głowa do góry.
Jeszcze zobaczycie swoje słoneczka
-
u mnie chyba tez bezowulacyjny.
dostalam skierowanie na prolaktyne i TSH ft4 i ft3, kiedy isc na prolaktyne? w 5 dc?
bo Pani Dr mowila ze w sumie obojetne ktory dzien cyklu.
dzis mierzylam temp z wielka nadzieja na skok ale no juz nei ma co..
wiec nie bedzie testowania w maju
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyGwiazdeczka różnie niestety z tymi moimi cyklami... miewam 27 dniowe, ale ostatni miałam też 47 dniowy więc bardzo duża rozpiętość...
Wstawię link do enpr tam mam opisane co i jak z tymi niepewnymi http://enpr.pl/6265
Co do śluzu to niestey mam go mało, więc ciężko mi go obserwować, ale teraz mam od wczoraj kremowy lepki... 10dc jak zajżałam głębiej to miałam trochę rozciągliwych przejrzystych nitek i 12dc podobnie... -
wiesz co ja na Twoim miejscu bym robiła tak: ( ze względu na to, że masz tak dużą różnicę między cyklami to ciężko jest ustalić owulację)
1. sugerowała bym się śluzem
2. sugerowała bym się nagłym obniżeniem temperatury ( wówczas już tego dnia bym współżyła - codziennie lub co drugi dzień)
3. U Ciebie właśnie ze względu na tą rozbieżność bym działała już od 6 dnia cyklu, do np. 9 dc. potem bym działała od 12 do 17 dnia cyklu, potem bym działała między 20- 24 a jeszcze potem 29-33 ( bardzo dużo tego serduszkowania - ale czasami tak trzeba zwłaszcza, że u Ciebie te cykle są albo bardzo krótkie albo bardzo długie i nie wiadomo do końca kiedy @ przylezie) i możesz po prostu się "nie wstrzelić we właściwym momencie, który ciężko ustalić)
Wiem, że są dziewczyny, które mają podobnie jak ty i np. zachodzą w ciąże tuż po miesiączce.Wiedzą o tym, ponieważ współżyły tylko jeden raz w cyklu właśnie dzień po zakończonej @ (tylko musisz bacznie pilnować właściwego mierzenia temp. o stałej porze nie wychodząc z łóżka)
I nie ma bata w końcu się uda zobaczysz... zastanów się też nad monitoringiem cykluWiadomość wyedytowana przez autora: 24 kwietnia 2014, 12:18
-
prolaktynę robi się kilka dni po owulacji, w pierwszej fazie można ewentualne zbadać żeby zobaczyć różnicę, ale żeby sprawdzić czy nie blokuje progesteronu, to koniecznie w drugiej fazie! około 7 dni po owulacji
mnie ginka przykazała 21 dc badać ale w zależności od owu - kiedy będzie -
śluz obserwuj parę razy w ciągu dnia, często po wyprużnieniu można łatwiej zaobserwować śluz. Możesz też kupić sobie wiesiołka ( on sprzyja poprawie jakości śluzu płodnego) Z Twoich obserwacji wynika, że może ten cykl być tym krótkim cyklem. ale to się jeszcze okażę Dlatego własnie ze względu na to, iż nie wiadomo jakiej długoście będzie cykl w danym miesiącu trzeba podzielić współżycie na etapy ( dziwnie to brzmi wiem) i zawsze zaczynaj tuż po miesiączce między np. 6-12 ( współżyjąc np. co 2 dni) potem np. 3 dniowa przerwa i znowu współżyjcie częściej lub co dwa dni ( i tak etapami)
-
nick nieaktualnyGwiazdeczka :-* dziękuję za rady...
Jeszcze jakis czas temu rozbieżność była 27-29 dni... a pod koniec roku masakra jakaś 27-34... no i ten ostatni cykl istny cyrk 47 dni
Mój gin uważa, że może to być wina tego podwyższonego TSH... zobaczymy... po niedzieli idę na badania kontrolne, a w maju mam kolejną wizytę...
-
roxa, programy wyznaczają zazwyczaj owulację na podstawie mniej więcej 3 wyższych temperatur co zresztą widać po wykresach , u ciebie występują różnicę temperatur między fazą estrogenową a fazą progesteronową . Więc to dobry znak
Anutka lubi tę wiadomość
-
Roxa, u mnie tak było, zanim zdiagnozowano u mnie Hashimoto i niedoczynność - cykle zaczęły mi się wydłużać do 35-37 dni ale wtedy się tym specjalnie nie zajmowałam , nie staraliśmy się i było mi wszystko jedno, dopiero gdy lekarz rodzinny wysłał mnie na usg tarczycy i zaczęłam brać euthyrox cykle wróciły do normy, natomiast trochę to trwało bo szukanie odpowiedniej dawki też co nieco zajęło
ale jeśli winne jest TSH to się nie martw! można je okiełznaćWiadomość wyedytowana przez autora: 24 kwietnia 2014, 12:40
Gwiazdeczka27 lubi tę wiadomość
-
wracajac do prolatyny:) to jesli moj cykl okaze sie bezowulacyjny ( a pewnie tak bedzie) to pojsc przed okresem na prolaktyne ?
okres wypada ok 5-6 maja
a wizyte mam 18 maja- i mam byc z wynikami
hm:)Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 kwietnia 2014, 13:04
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny