Majowe fasolki, majowe groszki, majowe testowanie
-
WIADOMOŚĆ
-
Gwiazdeczka: mąż niestety w pracy do wieczora Dlatego taka jestem zła jak osa,że wczoraj nic echh,ach te chłopy Może to serduszkowanie dzień przed owulacją wystarczy...Oszaleć idzie z tymi owulacjami i cyklem u kobiety
p.s w takim razie od kiedy powinnam brać duphaston skoro nie wiem kiedy owulacja? gin.kazał 4-5 dni po dodatnim teście owulacyjnym.Wyczytałam w necie,że po 3 dniach wyższych temperatur,ale u mnie przez to,że dziś spadek to już się tak nie liczy
p.s muszę się uspokoić,bo może we mnie już tworzy się fasolek i nerwy niepotrzebne (dobrze,że marzenia nie bolą) -
W środę wieczorem doszło do igraszek,bo w środę miałam szczyt śluzu,ale nie wiedziałam,że zbliża się owu,bo ze dwa dni miałam taki śluz ładny.I od czwartku rano już zero śluzu...A test owu.robiłam o 11 w czwartek i był pozytywny,ale równie dobrze mógł być pozytywny i wieczorem w środę,bo rano w środę była już prawie ciemna druga kreska,i ładne lh wyszło w badaniu krwi rano
Ale zamotałam -
nick nieaktualny01.05 Agnieszka GreenApple (@) A.loth
02.05 Misia79 (-),
03.05 kwiatuszek789, inezka,
04.05 Lenuś
05.05 Iwka, Nenaaa, zizia_a, mar
06.05 katarinka79, zielarka, słoneczna 85
07.05
08.05 Kaśka, Tosia 1981, Lila84, zonaboba
09.05 potforzasta, Przedszkolanka, Cynamonek30
10.05 Gosiacu, Gwiazdeczka27, paaulla84
11.05 Magda_lena88, Olivia89, Tygrysek 89, sylwiaśta 159
12.05 ewelina 27, waszka88, Ofelaine, anka8820
13.05 isabelle, kasiatoja, Betty Boop
14.05 Ewik, Welonisia, Monifah, munirka, Lulu, belldandy,
15.05 slodka100, Brawurka84, polkosia
16.05 Landryneczka, rastafanka, Ewa99
17.05 M4DZI4, kamciaaaa5, Rubi, olencja
18.05 Anutka, aniulkab86, kierzynka
19.05 Kkarolinaaaa
20.05 ewcia21k, Ania1986
21.05
22.05 Anastazjaaa
23.05 chmurreczkaa, Dariaa, madzianka
24.05 ara
25.05 Japoneczka z Porcelany, rotaszek, kejti91, lemurek, julita
26.05 justta, sara_nar, BATTINKA, Vaniliaa
27.05
28.05
29.05
30.05
31.05 Daisy, aisza, Rybeńka -
Mnie sie wydaje, że i tak dobrze sie z serduszkowaniem wstrzeliliście
Powiem Wam, że przez to iz nie wiem dokladnie jak ta moja owulka wystapila w tym miesiącu to nie mam stresa jak ostatnio. Tzn wczesniej od dnia owulki juz sie wsłuchiwalam w swoje ciało jak oszalała, szukałam objawów i codziennie o tym myslalam. A teraz jest luz ! Sama w to nie wierze ale w sumie sie ciesze, bo rozczarowania nie bedzie.MARCELINA
11.02. 2015 IUI (10t * )
3.12.2015 IUI -
Dzięki Dziewczyny jesteście kochane mam świetnego gina,ale 200 km od Warszawy.I gdyby nie to,że nie mam jak do niego często jeździć to tylko do niego bym chodziła na wizyty...Szukam jakiegoś zastępcy na miejscu,ale jest ciężko.Mam tylko wybranego lekarza do prowadzenia ciąży później,a tak to monitoring czy coś,to średnio
-
Brawurko mi wczoraj kolezanka polecila 2 ginow w wawie,a wlasciwie to mam juz 4 z polecenia,ale do zadnego nie poszlam jeszcze bo niestety musze chodzic na nfz. jesli nie przerazaja Cie koszty wizyt to moge CI dac namiary,bo rozumiem ze stacjonujesz w wawie?
-
a ja właśnie się wsłuchuje i żadnych objawów nie mam. Jestem racjonalistką tak więc już wychodzę z założenia, że kolejny cykl kolejne starania i nowe nadzieje. Chociaż do @ jeszcze trochę, pożyjemy zobaczymy. Jak zaszłam w ciążę pamiętam, że już miałam ciężkie piersi jak kamienie i ból w podbrzuszu no a teraz cisza... ale, że podobno każda ciąża jest inna to poczekam i zrobie test jeżeli @ wcześniej nie zawita...
-
nick nieaktualny
-
Tak,każda ciąża jest inna,zupełnie inne objawy mogą być,albo brak objawów.Z resztą często coś innego w danym cyklu może już być objawem ciąży
Olencja:to dobrze,że Cię wszystko rwie,to do boju teraz I jak możesz to napisz mi może na priv czy coś te namiary?przerażać to mnie ceny przerażają,szczególnie,że tylko mąż pracuje,ale nie mam wyjścia.Myślę,że prywatnie będzie mi łatwiej się wstrzelić z godzinami-a mój mały chodzi do przedszkola na 3 godziny dziennie,a tak to go wszędzie muszę ze sobą zabierać.Nawet ostatnio był ze mną na monitoringu,lekarz był bardzo miły,pozwolił mi wejść z synkiem(ma 2 lata i 2 miesiące).Minęły dwa tygodnie od tej wizyty i opowiadałam synkowi,że muszę iść znowu do pana doktora zrobić kuj kuj(pobranie krwi),na co mój mały: powiedział,że do pana doktora idziemy i mama tam majtki zdejmie...Powiedział,to w swoim języku-prostym zdaniem,ale jak on to skubany zapamiętał..
Gwiazdeczka27, kaarolaa, M4DZI4, kwiatuszek789 lubią tę wiadomość