Majowe Love - czyli lista testujących w MAJU
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyEwunia kochana !!! Gratulacje sama bym chciala miec blizniaki Teraz potrzebujesz 2razy wiecej sily wiec jedz duzo,odpoczywaj jeszcze wiecej i miej usmiech od ucha do ucha
Reszcie testerek gratuluje a tym co nie wyszlo w tym miesiacu zycze powodzenia w przyszlymEmilia77 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnytak to ja miałam takie gin zalecił orzechy brazylijskie i samo spadło do 1,7. Ma tak zostać na razie. Z odpoczynkiem będzie pewnie ciężka sprawa. Muszę w przedszkolu zostać przynajmniej do czerwca, grupę do końca doprowadzić i w domu 2,5-latek. Ale musi się jakoś dać
basiulkaa_89 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyA wogóle wiecie, że cyganka mi to wywróżyła 2 m-ce temu Powiedziała, że oprócz syna będę miała jeszcze 2 córki, które urodzą się tego samego dnia.
Wtedy myślałam, że może rok po roku tego samego dnia hehehe teraz nabrało nowego znaczenia toprzyszła mama 2, bacha8709, basiulkaa_89 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
ewunia87 wrote:A wogóle wiecie, że cyganka mi to wywróżyła 2 m-ce temu Powiedziała, że oprócz syna będę miała jeszcze 2 córki, które urodzą się tego samego dnia.
Wtedy myślałam, że może rok po roku tego samego dnia hehehe teraz nabrało nowego znaczenia to
U jakiej wróżki byłaś bo chętnie też do niej pójdę -
nick nieaktualny
-
Ewunia - podwójne gratulacje i podwójnie spokojnej ciąży życzę
Ja marzę o bliźniakach, ale póki co będę się cieszyła jak się chociaż jedno uda "zrobić"....
Za tydzień testuję, a już wiem wewnętrznie, że chyba nic z tegobasiulkaa_89 lubi tę wiadomość
Zanim zostałaś poczęta - pragnęłam Cię,
Zanim się urodziłaś - kochałam Cię,
Zanim minęła pierwsza minuta Twojego życia - byłam gotowa za Ciebie umrzeć... -
Summerka wrote:Zuza, nikt się nie złości;)
PS znów padłam, jak przeczytałam, ze obumarcie jednego z płodów byłoby dla Ciebie pocieszeniem, bo nie chcesz blizniat...sorki, ale dla mnie to szok...[/QUOTE
Nie obumarcie płodu,a podobna informacja w następnych dniach po dowiedzeniu się o ciąży bliźniaczej.
Nie wiem jakie ty masz doświadczenia, ale znam sporo kobiet, które np. zaszły w ciążę, której nie chciały. Wtedy jest szok, wyparcie, potrzebują więcej czasu na oswojenie się z wiadomością.
Więc nie ukrywam,że taka informacja spowodowałaby u mnie podobne odczucia, nie spałabym po nocach myśląc, jak to wszystko ogarnę,że trzeba teraz kupić większy dom, większy samochód itp.
Dla mnie taka informacja to nie jest wybuch radości, ale z pewnością po jakimś czasie przyzwyczaiłabym się do tej myśli i zaczęła cieszyć.
Co do obumarcia zarodka, nie płodu- jak dla mnie natura jest mądra i wie co robi. Ale ja zawsze przygotowuję się na każdą ewentualność, taka już moja pesymistyczna mentalność.
No cóż, jak wiadomo na forach tego typu często jest atmosfera słodkiego miziania, a za wypowiedzenie kontrowersyjnej opinii jest się zjeżdżanym.
A to jeszcze nic, znam kobiety, które musiały się poddać terminacji ciąży ze względu na wady płodów- na te to już w ogóle jest faja hejtów... -
Dziewczyny byłam u gina, powiedział, ze powątpiewa czy była owulacja ale jeśli @ nie przyjdzie w przeciągu 7 dni to mam powtórzyć test lub iść na betę bo bardziej wiarygodna jest, ale żebym szykowała się raczej na @, w każdym razie żadnego kropka tam nie widzi póki co,także czekam na @ albo na cud;-) i działamy dalej
Kurcze, niepotrzebnie tym wczorajszym testem narobiłam sobie nadziei...
ale żeby nie myśleć za dużo to z mężem i naszymi pieskami jedziemy zaraz nad morze
-
Zuza, oczywiście - strach, mieszane uczucia, etc. To wszystko rozumiem - nie jestem ignorantka...ale nie o to chodzi. Po prostu, mimo wszystko, nie moge zrozumieć "ulgi", po tum, jak z dwoch zarodków zostaje jeden. Ja ciagle myślałabym, patrząc na to jedno dziecko, jak wyglądałoby drugie, etc. I nie chodzi o mizianie, czy przyklaskiwanie wszystkiemu, propagując macierzyństwo, jako błogostan, bez trudu, leku i wyrzeczeń, ale, decydując sie świadomie na dziecko (a na tum forum znakomita większość z nas sie stara świadomie, raczej nie ma tu dziewczyn, ktore nie chca mieć dzieci- wiec nie pisz o ciążach z zaskoczenia czy niechcianych, bo nie o takich mowa), liczymy sie z tym, ze możemy mieć bliźnięta lub nawet trojaczki, etc., wiec jak czytam o "uldze", jesli jeden zarodek obumiera, zostaje wchłonięty, etc., to mi krew mrozi w żyłach, bo idąc tym tropem można powiedzieć wszystkim dziewczynom, ze nie ma co rozpaczać nad aniołkami do 12. tyg ciazy, bo przecież kazdy wie, ze do tego momentu wszystko moze sie zdarzyć i to "norma".
A nie mówimy o decyzji usunięcia ciazy z powodu wady płodu - bo to temat rzeka i niezwykle trudny i mysle, ze żadna z nas, a ja w szczególności, nie mam zamiaru oceniać, hejtowac, bo sama nie wiem co bym zrobiła. Rozmowa dotyczy dwoch "zarodków", ktore, na razie przynajmniej, sa zdrowe, biją im serduszka, etc., a z Twojego punktu widzenia problemem jest tylko to, ze sa dwa, a nie jeden...
PS wiedziałam, ze jak napisze "płód", zaraz zacznie sie wojna o nomenklaturę i dyskusja id kiedy mamy odczynienia z dzieckiem, ale nie o to mi chodziło...Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 maja 2015, 09:28
monika_89, tysiaa93 lubią tę wiadomość
-
miluszka wrote:Dziewczyny byłam u gina, powiedział, ze powątpiewa czy była owulacja ale jeśli @ nie przyjdzie w przeciągu 7 dni to mam powtórzyć test lub iść na betę bo bardziej wiarygodna jest, ale żebym szykowała się raczej na @, w każdym razie żadnego kropka tam nie widzi póki co,także czekam na @ albo na cud;-) i działamy dalej
Kurcze, niepotrzebnie tym wczorajszym testem narobiłam sobie nadziei...
ale żeby nie myśleć za dużo to z mężem i naszymi pieskami jedziemy zaraz nad morze
Niemyślenie ważna sprawa, ale ja na Twoim miejscu zrobiła test lub betę jutro, bo na co tu czekać?
A na USG to chyba za wcześnie, żeby było widać jakiegokolwiek kropka.
Także poczekaj na @ albo dla pewności zrób jutro test - koniecznie rano.Zanim zostałaś poczęta - pragnęłam Cię,
Zanim się urodziłaś - kochałam Cię,
Zanim minęła pierwsza minuta Twojego życia - byłam gotowa za Ciebie umrzeć...