Majowe starania
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyAsi wrote:Ja obudziłam męża , właściwie powiedział ,ze też nie może spać. Zajął się naczyniami i ja nie wiem co będę robić . Może jakieś przemeblowanie
ale fajnie masz mezus ci myje gary...
moj mi robi zakupy ale jak wymysze to tez posprzata..
ok lece pa, mlody sie budzi dam mu mleko. pa -
Iwka wrote:Nishi może @ idzie? ogólnie szyjka po zapłodnieniu jest miękka - rozpulchniona i zasiniona
Tez tak pomyslalam, ze moze to @. Ale ja zazwyczaj nie mam zadnych dolegliwosci przed@, zadnego bolu brzucha, powiekszonych czy bolacych piersi, no i oczywiscie zadnych plamien. W dzien rozpoczecia @ mam zazwyczaj plamienie na pare godzin zanim sie malpa rozkreci i jak juz sie rozkreci, to dopiero zaczyna mnie brzuch bolec. Niby wczoraj byl 29dc, a moje cykle nie sa reguralne, wachaja sie miedzy 30 a 34. Spodziewalam sie, ze przyjdzie w piatek. No nic zobaczymy. -
deJzi wrote:Iwka wrote:Nishi może @ idzie? ogólnie szyjka po zapłodnieniu jest miękka - rozpulchniona i zasiniona
a jak sprawdzi czy zasiniona szyjka... wiem ze cipka jest sina to znaczy te wargi sromowe sa bardziej ukrwione
z tych obserwacji to ja juz mam metlik w glowie
Hehe, no nie sprawdze Sina raczej nie jest. A szyjke mialam nisko nawet podczas prawdopodobnej owulacji. Chyba jakas inna jestem :b -
deJzi wrote:Nishi tak dla pocieszenia na antybiotyku jest male prwadopodobienstwo zajscia w ciaze... ale kto wie
tu sie dzieja rozne cuda i widy
Mam nadzieje, ze to nic zwiazanego z ciaza. A jesli to jednak zwiastuny ciazy, to sie powaznie wkurze, bo jak w zeszlym cyklu serduszkowalismy czesto, to sie nie udalo, a teraz mialoby zalapac po przerywanym i to jeszcze kiedy nie powinnismy zajsc! To byylaby jakas ironia losu! -
Witam was dziewczyny a ja już odliczam dni do testowania,jak na razie nie mam żadnych objawów,o dziwo!!!Zawsze przed to bolały mnie piersi,dół brzucha a teraz cisza,jedynie co to ból pleców,ale to chyba przez prace bo mamy niezły zajob.Ale zobacze zawsze przed @ plamie w czwartek się okaże czy ta wredota przylezie.
-
Dzien Dobry Kochane! Anika trzymam kciuki za poniedzialek. Na pewno bedzie Ok. Dejzi moze te Twoje problemy ze snem sa na tle nerwowym? Mi stoperki tez nie pomagaly. Pomogl urlop, ale od pon. znow do roboty Mam stresujaca prace i za bardzo wszystkim sie przejmuje. Od pon. znow od 5 na nogach ;/ Nishi bardzo z mezem pasujecie do siebie. Wygladacie egzotycznie Tez sie martwilam Basiulka... Juz nie wprowadza tempek... Moze sobie odpuscila.
-
nick nieaktualnyKonwalia wrote:Dzien Dobry Kochane! Anika trzymam kciuki za poniedzialek. Na pewno bedzie Ok. Dejzi moze te Twoje problemy ze snem sa na tle nerwowym? Mi stoperki tez nie pomagaly. Pomogl urlop, ale od pon. znow do roboty Mam stresujaca prace i za bardzo wszystkim sie przejmuje. Od pon. znow od 5 na nogach ;/ Nishi bardzo z mezem pasujecie do siebie. Wygladacie egzotycznie Tez sie martwilam Basiulka... Juz nie wprowadza tempek... Moze sobie odpuscila.
czy ja wiem... odkąd dowiedziałam się ze jestem w ciąży to chyba tak... -
Nie jestem ekspertem ale jak temeraturka odbije to myślę,że tak. Nie nakręcaj się bardzo, ale też nie trać nadziei dopóki nie ma @ zawsze jest nadzieja. Ja będę do Ciebie zaglądać i mocno trzymam za Ciebie kciuki . POWODZENIA
deJzi lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyja sie dzisiaj smutkuje
jakas taka do dupy jestem, martwi mnie to ze nic nie bedzie z tego... piersi mnie nie swedza zadnych dolegliwosci, tempka spadla o 1, i jest mi zimno caly czas, i boje sie zeby nie stracic kolejej fasolki .. wiem wiem nie pocieszajcie mnie juz... i tak musze zrobic ta druga betke bo jedna mi nic nie mowi.. latam do kibla jak glupia i sprawdzam czy nie mam krwi.. boje sie troszke... zadnej lutki czy czegos innego nie mam... jestem sama sobie. i to czekanieAsi lubi tę wiadomość
-
Myślę ,że coś w tym jest... Chociaż pierwsze moje starania były samotne.Dokładnie chodzi mi o brak wsparcia ze strony kogoś kto wie co czuję.Nie miałam z kim pogadać komu się wyżalić. Czasami jak robiłam test i była jedna kreska siedziałam w łazience i wyłam ,bo przecież nikt nie mógł widzieć. Wolałam być sama niż słuchać ,że jestem histeryczka. Teraz tozawsze będzie można wejść na OVU i wypłakać swoje smutki.
A jeśli chodzi o niedzielę to u mnie leeeeeniwa ale to chyba przez pogodę.deJzi lubi tę wiadomość
-
deJzi wrote:ja sie dzisiaj smutkuje
jakas taka do dupy jestem, martwi mnie to ze nic nie bedzie z tego... piersi mnie nie swedza zadnych dolegliwosci, tempka spadla o 1, i jest mi zimno caly czas, i boje sie zeby nie stracic kolejej fasolki .. wiem wiem nie pocieszajcie mnie juz... i tak musze zrobic ta druga betke bo jedna mi nic nie mowi.. latam do kibla jak glupia i sprawdzam czy nie mam krwi.. boje sie troszke... zadnej lutki czy czegos innego nie mam... jestem sama sobie. i to czekanie
Kochana będzie dobrze ja całym serduchem jestem z Tobą i kibicuję, wiem ,że ten pierwszy okres jest najgorszy bo wszystko się może zdarzyć. Ale ma być dobrze i już .Obawy zawsze będą i nie będę i pisać "nie myśl tak" bo i tak będziesz myśleć ale zawsze Ci coś napiszę, bo mocno w Ciebie wierzedeJzi lubi tę wiadomość
-
Konwalia wrote:Apropo staraczek, ktore niedlugo testuja a sie nie odzywaja Do mnie @ ma przyjsc 15 i raczej przyjdzie, bo w tym cyklu mialam infekcje, ktora po owu zaczelam leczyc. Zolnierzyki raczej nie przezyly w takim srodowisku...
Ja czekam także na testowanie 14-15. Ten cykl mam zupełnie inny pierwszy z bromergonem. Jak zawsze już od owu cycki rosły aż ze stanika wylewały się, bolały i w ogóle rozdrażniona byłam. A teraz nic cycuszki mięciutki, normalna wielkość, tylko coś mnie mdli od wczoraj, ale nie jadłam nic innego co zawsze. Więc czekamy o temp trudno powiedzieć bo mierzę o różnych godzinach. Więc zobaczymy. Trzymam kciuki za inne testujące i gratuluję tym II kreskowymAsi, deJzi lubią tę wiadomość
[link=https://www.suwaczki.com/][/link]