MAJOWE TESTOWANIE
-
WIADOMOŚĆ
-
Kozgo w czwartek bylam u ginki to powiedziala,ze nic tu sie nie dzieje I nic z tego nie bedzie.. Bylam u Niej pierwszy raz i nie biore do glowy o tym co powiedziala,Bo wg mnie(moich boli owulacyjnych, mierzenia tempki) wychodzi mi,ze owu byla 16-17,a to mogloby sie zgadzac,Bo jak bylam 17go rank u niej na wizycie to moglam byc w trakcie i mogla dlatego nic nie widziec na USG. Testuje docelowo 30go ale nie wiem czy 28go mnie nie poniesie;) Ja nic nie biore dlatego zamierzam sprawdzic proga.
-
Katti wrote:Brak serduszka, maluszek sie nie rozwija .
Nie jest mi smutno lecz przykro że nie potrzebnie tyle tyg czekania... jaby robili wczesniej USG mialabym już to za sobą...
Nie jest mi smutno bo uważam że jesli maluszek był slaby to lepiej jak sie tak stalo niż jakby miał się urodzić chory.
Obecnie czekam czy sama poronie jesli w ciagu tyg nie nastapi u mnie samo to bedą do mnie dzwonic do 2 tyg i na zabieg.. Po wszystkim odczekamy z meżem 3 miesiace aby organizm doszedł do siebie i spróbujemy znowu.
Od początku wiedziałam że coś jest nie tak.... dla mnie brak objawów to nie jest cos w stylu każda ciaza jest inna...nie wierzylam że bez objawową ciaze bede miala i dobrze czułam. Lekarz potwierdził że jesli w obu ciażach miałam mocne objawy to całkowity brak objawow w kolejnej ciazy nie wrozi nic dobrego.
Nie płaczę.... nie wzielam zdjecia usg nie chcialam patrzec na maluszka ktory mial wielkosc może max 6 tyg...zerknelam tylko raz na ekran u poloznej bo ekranu nam nie wl abysmy nie patrzeli na to i widzialam ze bardzo malutki jak na ten tydzien jest od razu wiedzialam że moje przypuszczenia sie potwierdzają. Zawołała inną ktora miala potwierdzić jej diagnoze i potwierdziła potem ponad 3 h czekalam na lekarza ktory wyjasnial mi co sie stalo i zapisywal wszystko ... musialam podpisac zgode na kremowanie szczatkow zarodka jesli do zabiegu dojdzie
Dziwne te zasady na obczyźnie:/ aż mnie złość bierze. No ale pamiętaj, że masz tu tyle życzliwych dziewczyn. Trzymaj się dasz radę bo babki są silne i nie poddawaj sięKatti lubi tę wiadomość
07.2018 i 10.2018 laparaskopowe usunięcie zrostow otrzewnej i uwolnieniu jajników i jajowodów.
hiperprolaktynemia oraz zaburzenia glikemii, zespół FAP, MTHFR 677C-T heterozygota, PAI-1 4G heterozygota, fibrynogen 489 mg/dl (norma 200-450) -
iNso87 wrote:Kozgo w czwartek bylam u ginki to powiedziala,ze nic tu sie nie dzieje I nic z tego nie bedzie.. Bylam u Niej pierwszy raz i nie biore do glowy o tym co powiedziala,Bo wg mnie(moich boli owulacyjnych, mierzenia tempki) wychodzi mi,ze owu byla 16-17,a to mogloby sie zgadzac,Bo jak bylam 17go rank u niej na wizycie to moglam byc w trakcie i mogla dlatego nic nie widziec na USG. Testuje docelowo 30go ale nie wiem czy 28go mnie nie poniesie;) Ja nic nie biore dlatego zamierzam sprawdzic proga.
Ja 29 w urodziny męża o ile tak jak w zeszły miesiącu @ się nie pojawi -
Kozgo to w taki dzien musi byc prezent w postaci II kresek nie ma co!
KAL to trzymamy kciuki i czekamy.
Ja myslalam,ze nie dam sobie wkrecac zadnych objawow i zaczelam dosc na luzie to wszystko a teraz to juz na glowe mi pada:/ udziela sie jednak to wyczekiwanie -
KAL wrote:Ja po wizycie. Od jutra stymulacja lametta i 29 maja monitoring czy coś się dzieje... Ahh mam jakiegoś pietra haha. Po usg jak będą jajka pęknięte się wpisze na testowanie.
Kal trzymam kciuki ! U mnie Lametta podziałała i jajka rosły jak na drożdżachKAL lubi tę wiadomość
7 cs o 2 dzidziusia - 12.03.2018 beta 265 14.03 beta 648 17.03 beta 1589 19.03 3587 dająca nadzieje
1cs z Lametta - cb 02.2018
2 cs z Lametta - Chyba się udało
-
Isaura81 wrote:U mnie obulacji potwierdzona. Piękny i zgrabny pęcherzyk pękł prawdopodobnie w piątek wieczorem. Po ciałku żółtym nie mamy już śladu. Widoczne miejsce po pęcherzyku. Teraz tylko czekać
A czy ciałko żółte nie powinno się dłużej utrzymywać? -
Marilen wrote:A czy ciałko żółte nie powinno się dłużej utrzymywać?
Loża po pęcherzyki była piękna i pofałdowana więc jestem spokojna. W sobotę progesteron sprawdzę czy dobrze przyrasta, ale to był 1 cykl od dawna gdzie hormony rosły przepisowo i jajeczka tak samo.
Nawet testy owulacyjne mi wyszły pozytywnie- 1 raz. Kupiłam inne. Z allegro ale polecane przez dziewczyny w sytuacji gdy standardowe nie wychodzą.Isaura l.37, 9 CS o 3 dziecko
HSG - drożne jajowody
Niedomoga lutealna
Zioła ojca sroki nr 3 -
Marilen wrote:Dziewczyny, patrzcie na jednostkę- w przeliczeniu to ok. 19-20, ja dwa ostatnie cykle raz 20, drugi raz 35 i ciąży jak widać nima. Więc ten tego...No ale dwóch kresek życzę z całego serca!
Ha, ha zawsze się człowiek czegoś jeszcze nauczy
Też nie ogarnęłam jednostki
Katti, trzymaj się! Można wiedzieć czemu nie miałaś wcześniej USG? To w 12stym tygodniu było pierwsze?Marilen lubi tę wiadomość
22.06.2020 Luiza :*
XII 2018 poronienie zatrzymane; Łucja - 10tc [*]
Hashimoto od 2007
Starania od XII 2015
jajowody drożne, histeroskopia ok
Mąż - morfologia 6%
AMH 8,07; 3 x UIU
X 2018 elektrokauteryzacja jajnika, usunięcie ognisk endometriozy
mthfr hetero, kwas metylowany i wit prenatalne -
nick nieaktualny
-
iNso87 wrote:Kozgo za to mi objawy ostatnie zniknely;) czuje sie normalnie. Nic mnie nie boli, nie ma juz tego samku w buzi i cycki tez nie bola. Cudownie ozdrowialam;)
Edit.
Ktos testuje dzis??
Ja te objawy razeczej zrzucam na dupka no sle zobsczymy noe sadze żeby przy zagnieżdżeniu tak mnie bolało -
nick nieaktualny
-
Isaura81 wrote:Najlepiej jest widoczne ok. 7 dpo. Ale nie musi być widoczne wcale i też jest to normalne .
Loża po pęcherzyki była piękna i pofałdowana więc jestem spokojna. W sobotę progesteron sprawdzę czy dobrze przyrasta, ale to był 1 cykl od dawna gdzie hormony rosły przepisowo i jajeczka tak samo.
Nawet testy owulacyjne mi wyszły pozytywnie- 1 raz. Kupiłam inne. Z allegro ale polecane przez dziewczyny w sytuacji gdy standardowe nie wychodzą.
No właśnie pytam, bo ciałko żółte największą masę osiąga ok. 4 dpo, a wyrzut ( proga) ok. 7-8 stąd wtedy badanie proga.
Natomiast ja byłam ok. 1-2 dób po owulacji na monitoringu, i Pani dr widziała coś nierównego, i powiedziała, że to mogło być ciałko żółte. Zawsze byłam kilka dpo i ciałko było dokładnie widoczne. Testy owu, temp itd zdecydowanie wskazywało owu, ale fakt, że nie była pewna, czy to to, to trochę się spięłam
Czyli tylko czekać na testowanie! trzymam kciuki! -
Klamka82 wrote:Katti bardzo mi przykro...
Chore jest też to czekanie na poronienie przy tak dużej ciąży ...
Mi dzisiaj tak temperatura poleciała na głowę, że chyba nic z tego cyklu znowu nie będzie (
A Ty który masz dc? nie za wcześnie na spadek? implantacja? -
Klamka a może to na owu? Nie przejmuj się jeszcze, to dopiero połowa cyklu :*
Klamka82 lubi tę wiadomość
32 lata | starania od stycznia 2017
IUI - 3.02.2021 ❌ 3.03.2021 ❌
💉Szczepienia limfocytami
12.01.2022 Allo-mlr 54,5%
06.2022 - start IVF
21.07 - punkcja - 10🥚dojrzałych, 8 zapłodnionych (ICSI), 3 blastocysty
26.07 - ET 1🐣 4AA (EmbryoGlue, metypred 16mg, acard 75, estrofem, luteina, duphaston)🤰
8tc 💔 3.09.2022 🖤
27.10 - FET 1❄️ 4BB (EmbryoGlue, metypred 16mg, acard 75, estrofem, utrogestan, duphaston, heparyna, wit. PP, zivafert) ❌️😓
22.11 - Transfer ostatniej ❄️ 4BB (EmbryoGlue, metypred 16mg, acard 75, estrofem, utrogestan, duphaston, heparyna, wit. PP) 🤰
6dpt - beta 15 mlU
8dpt - beta 32 mlU
10dpt - beta 91,19 mlU
13dpt - beta 358,61 mlU
17dpt - beta 2064 mlU
20dpt - beta 7348 mlU, wieczorem krwawienie - krwiak podkosmówkowy. Poronienie.
6tc💔 -
Isaura81 wrote:Nawet testy owulacyjne mi wyszły pozytywnie- 1 raz. Kupiłam inne. Z allegro ale polecane przez dziewczyny w sytuacji gdy standardowe nie wychodzą.
Jakie to testy?"Nie ma nic gorszego niż człowiek, który się czegoś spodziewa… I którego nic nie spotyka."...
PCOS, ↑ testosteron.