Tydzień dla Płodności   

Nie przegap swojej szansy!
Umów się na pierwszą wizytę u lekarza specjalisty za 1zł.
Tylko do 30 listopada   
SPRAWDŹ
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne MAJOWE TESTOWANIE
Odpowiedz

MAJOWE TESTOWANIE

Oceń ten wątek:
  • Grzechotka2 Autorytet
    Postów: 712 823

    Wysłany: 25 maja 2018, 10:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Stosowałyście miositogyn?

    l22nio4pm7glhik4.png
    w57v3e3kpq4472hr.png
  • Grzechotka2 Autorytet
    Postów: 712 823

    Wysłany: 25 maja 2018, 10:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pati88 wrote:
    ja tam melduje w 27dc biel wizyra. Okres planowany na niedziele więc raczej już wiadomo że nadejdzie:) i cycki flaczeją haha. Powodzenia pozostalym testującym!:)

    :(
    Może za wcześnie na test?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 maja 2018, 10:53

    l22nio4pm7glhik4.png
    w57v3e3kpq4472hr.png
  • Poziomka92 Ekspertka
    Postów: 181 72

    Wysłany: 25 maja 2018, 10:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    iNso87 wrote:
    Poziomka wiesz,ze objawy ciazowe moga byc mylone z tymi na @;) Takze spokojnie. Czekamy do konca msc
    Niby masz rację, ale nie wydaje mi się :]
    No nic i tak trzeba czekać...

    Szczęśliwa mężatka od wrzesień 2018 :-)
    Hysteroskopia - luty 2016
    - ponowne starania od maj 2018 :)
    - progesteron 12,04 ng/ml
    - TSH 0,89 mlU/l - Euthyrox N50
    - badanie nasienia w normie
    - cykle owulacyjne
    - drożne jajowody
    - Hysteroskopia - marzec 2023 - polip 1 cm, adenomioza
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 25 maja 2018, 11:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczynki :)

    Mi dzisiaj tempka spadła, mam nadzieję, że to przed owu jednorazówka.

    14dc, testy owu negatywne, śluz kremowy więc czekam dalej...

    30/06 na usg i dobrze by było żeby już mógł powiedzieć czy była owu czy nie ...

  • adaska Autorytet
    Postów: 4055 3027

    Wysłany: 25 maja 2018, 11:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Furka wrote:
    Ja ostatnimi czasy w każdym cyklu mam bóle owulacyjne, średnio 3-4dni, kończy się owulka i przestaje boleć. W tym cyklu trzyma mnie cały tydzień od poprzedniego czwartku i już się zastanawiam o co może chodzić, 15 i 16dc owulacja dzisiaj 21dc podbrzusze boli bardziej niż przez dwa ostatnie dni i do tego mdłości doszly. Może któraś z Was miała podobnie?

    Mnie jak dzień po owulacji bolał brzuch tak boli do dzisiaj (28dc). Ból mam taki jak na @, troche jajniki bolą. Od poniedziałku bolą mnie sutki, czasem mnie zemdli. Dzisiaj czuje się jakbym gorączkę miała. Jest mi gorąco piersi gorące. Tempka niby ładnie się utrzymuje. Sama nie wiem. Boje się testować, bo boje się rozczarowania :(

    👼🏻6tc 👼🏻9tc

    28.05.2020⏸🍀
    18.01.2021
    💙Adaś 10:58, 50cm 2660g
    💙Staś 11:00, 47cm 2330g

    Spełniłam swoje największe marzenie. Zostałam mamą ♥️
  • Poziomka92 Ekspertka
    Postów: 181 72

    Wysłany: 25 maja 2018, 11:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    adaska wrote:
    Mnie jak dzień po owulacji bolał brzuch tak boli do dzisiaj (28dc). Ból mam taki jak na @, troche jajniki bolą. Od poniedziałku bolą mnie sutki, czasem mnie zemdli. Dzisiaj czuje się jakbym gorączkę miała. Jest mi gorąco piersi gorące. Tempka niby ładnie się utrzymuje. Sama nie wiem. Boje się testować, bo boje się rozczarowania :(
    Hmm to może to ciąża :)
    Ja dopiero 3 dni po terminie zrobię test, też nie będę sobie wcześniej robić nadzieji, ale mam jakieś przeczucie, że jednak okres przyjdzie

    Szczęśliwa mężatka od wrzesień 2018 :-)
    Hysteroskopia - luty 2016
    - ponowne starania od maj 2018 :)
    - progesteron 12,04 ng/ml
    - TSH 0,89 mlU/l - Euthyrox N50
    - badanie nasienia w normie
    - cykle owulacyjne
    - drożne jajowody
    - Hysteroskopia - marzec 2023 - polip 1 cm, adenomioza
  • Marilen Autorytet
    Postów: 768 335

    Wysłany: 25 maja 2018, 11:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A u mnie dziewczyny coś czego nie miałam nigdy, czyli absolutne zero plamień przed @, żadnego bólu cycków, i oznak zbliżającej się @. No jeszcze tak nie miałam, temp nadal 37,3 st, ale mnie spada w dniu @ lub dzień po nawet.

    Myślicie, że to po odstawieniu Castagnusa brak PMS'u? No chyba powinno być odwrotnie? Lewy jajnik pobolewa, ale owu była z prawego więc to żaden związek z ciążą, owulacją itd.

    Co obstawiacie? Castagnus? czy cykl mi się wydłuży? progesteron wczoraj 20ng/ml
    Dla świętego spokoju, dałabyś mi Boziu już to dziecię, bo Cię i innych zamęczę ;P

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 maja 2018, 11:37

    Furka, Multiwitamina, iNso87 lubią tę wiadomość

    7u229jcgzsq578gy.png
  • adaska Autorytet
    Postów: 4055 3027

    Wysłany: 25 maja 2018, 11:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Poziomka, nawet nie wiesz jak bardzo bym tego chciała ♥
    Już sobie i narzeczonemu mówiłam, że mogłabym być grubsza o 30 kg, z rozstępami i wgl, byleby ujrzeć 2, wymarzone kreseczki haha :D

    Niby byłam u lekarza w środę. Ale nic nie było widać (wiem, że gdyby co, byłoby za wcześnie). Wszystko pięknie w środku, płyn w zatoce Douglasa ale powiedziała mi, że nie widać ciałka żółtego :(
    Więc nie robie sobie w tym miesiącu chyba nadziei.

    👼🏻6tc 👼🏻9tc

    28.05.2020⏸🍀
    18.01.2021
    💙Adaś 10:58, 50cm 2660g
    💙Staś 11:00, 47cm 2330g

    Spełniłam swoje największe marzenie. Zostałam mamą ♥️
  • kuzmoni1 Autorytet
    Postów: 646 278

    Wysłany: 25 maja 2018, 11:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny. Ja jestem juz po badaniu droznosci i jestem pozytywnie zaskoczona.
    Badanie nie bolało. Był lekki dyskomfort przy zakładaniu wziernika potem gdy lekarz zakładał cewnik i lekko napompowal powietrzem koncowke-taki balonik sie zrobil to wtedy byl to leciutki jednostajny bol podbrzusza jak miesiaczkowy ale naprawde jajniki czesto bardziej bola..
    Sam plyn (kontrast) ktory byl wlewany w ogole nie byl odczuwalny. Totalnie nic. Takze niepotrzebnie sie stresowalam tak bardzo. Badanie kosztowalo, nie ukrywam bo wybulilam 650zl ale warto.
    A z wyników to wszustko super. Powiedzial ze zdjecia moglyby stanowic prZykład idealnie droznych jajowowdow. Takze wszystko w porzadku :) niestety plamie lekko.. Nawet wkladka jedna nie starcza bo sporo krwi. ok godzinę po badaniu ze mnie poszlo ale jest w porzadku :)

    Dowiedzialam sie dzis tez wiecej o ureaplazmie. Lekarz powiedzial ze antybiotyk jesli nawet nie zabil wszystkich bakterii to na pewno je wstrzymal na kilka miesiecy tak ze nie sa aktywne.. Dlatego od razu po kuracji mozna bylo robic droŻność. Generalnie badanie mozna pozniej powtorzyc ale warto najwcześniej po kilku miesiacach. I juz lepiej nie ta metoda pcr czyli z dna bo martwe bakterie moga byc w organizmie wiele miesiecy, mimo ze sa martwe i nic nie robia. Wiec wynik wyjdzie pozotywny mimo braku bakterii. Lepiej z posiewu chociaż to jest mniej sksuteczna matoda wykrycia.

    Takze tak.
    Teraz za miesiac moze dwa znow przebadamy meza i zobaczymy jak parametry. Jesli sie poprawiły i te najwazniejsze parametry jak morfologia ilosc i ruchliwość sa przy minimum to zrobimy stymulacje, jesli nie to on nas skieruje na iui juz.

    Marilen, iNso87, Sung lubią tę wiadomość

  • Poziomka92 Ekspertka
    Postów: 181 72

    Wysłany: 25 maja 2018, 11:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    adaska wrote:
    Poziomka, nawet nie wiesz jak bardzo bym tego chciała ♥
    Już sobie i narzeczonemu mówiłam, że mogłabym być grubsza o 30 kg, z rozstępami i wgl, byleby ujrzeć 2, wymarzone kreseczki haha :D

    Niby byłam u lekarza w środę. Ale nic nie było widać (wiem, że gdyby co, byłoby za wcześnie). Wszystko pięknie w środku, płyn w zatoce Douglasa ale powiedziała mi, że nie widać ciałka żółtego :(
    Więc nie robie sobie w tym miesiącu chyba nadziei.
    Mój narzeczony też prawie codziennie mówi np. 'masz rację nie oglądaj tego, w tym stanie nie wolno ci się denerwować' hehe lub 'zostaw nie podnoś' a ja mu mówię żeby przestał bo znowu się nastawię niepotrzebnie i już mu nawet powiedziałam, że nic z tego raczej nie bedzie..., eh no cóż zobaczymy, jedyne co mnie zastanawia to na razie mnie piersi nie bolą, a zazwyczaj już w tych dniach mnie bolały, ale to może być przez ovarin który zaczęłam brać, i może mi się to wszystko przesunąć...

    Szczęśliwa mężatka od wrzesień 2018 :-)
    Hysteroskopia - luty 2016
    - ponowne starania od maj 2018 :)
    - progesteron 12,04 ng/ml
    - TSH 0,89 mlU/l - Euthyrox N50
    - badanie nasienia w normie
    - cykle owulacyjne
    - drożne jajowody
    - Hysteroskopia - marzec 2023 - polip 1 cm, adenomioza
  • kozgo Autorytet
    Postów: 4426 3339

    Wysłany: 25 maja 2018, 12:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mój mówi non stop uważaj na groszka i tez mu tłumacze żeby się noe nastawiał ah te chłopy

    Poziomka92 lubi tę wiadomość

    qb3cpiqv120x7xhb.png
  • Marilen Autorytet
    Postów: 768 335

    Wysłany: 25 maja 2018, 13:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    DZIEWCZYNY:
    - Legoija
    - Ewelina92
    - Mafro
    - Annie1981
    - Dominisia883
    - stracietella2

    Jak tam wasze testowanie? ominęłam coś gdzieś?

    7u229jcgzsq578gy.png
  • trzydziecha Autorytet
    Postów: 1041 662

    Wysłany: 25 maja 2018, 14:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kuzmoni to mnie trochę uspokoilaa bo mnie tez czeka droznosc a troche sie boje

    Dziewczyny bylam dzis na cytologii, to 16dc i widzialam na szczoteczce krew a badam sie regularnie i nic takiego nigdy nie mialo miejsca. Po badaniu cos mnie natchnelo i zapytalam lekarki jak sie ma taka cytologia do wczesnej ciazy tzn swiezo zaplodnionej komorki i powiedziala mi ze taka ingerencja moze prowadzic do poronienia... zrobilo mi sie dziwnie bo wiem ze w tym cyklu duza szansa a cytologie musialam zrobic w 10-20dc do nadania droznosci jajowodow bo juz mam niewazna. Czy to oznacza ze cytologia jest zawsze ryzykowna przy staraniach? Jak tak to czemu zaden lekarz zlecajacy o tym nie mowi ://
    Sltszalyscie kiedys o tym? Na necie nie znalazlam konkretnych informacji :/

    Starania od 06.2017
    12.12.2018 - 2 kreski + beta 308
    04.01.2019 - mamy serduszko <3
    22.08.2019 - Tomuś jest już z nami <3 <3 <3

    n59y9vvj275r1f8v.png
  • kozgo Autorytet
    Postów: 4426 3339

    Wysłany: 25 maja 2018, 15:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Trzydziecha jeżeli chodzi o krew to czasem przy cytologi się zdarza, ale czy jest to ryzyko odnośnie swierzo zapłodnionej komórki tego mie wiem ale wydaje mi się ze może jest to zagrożenie jak jest już zapolodnienie czyli może 6-7dpo wiec chyba bym się nie martwiła.

    Ja odpoczywam na Mazurach czekam na męża syna planujemy kajaki i liczę ze po weekendzie w pon zobaczę 2 kreśli i będę mogła dać mężowi na urodziny wymarzony prezent

    iNso87 lubi tę wiadomość

    qb3cpiqv120x7xhb.png
  • Ania95 Autorytet
    Postów: 2987 2799

    Wysłany: 25 maja 2018, 15:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    trzydziecha, ja jak poszłam do ginekologa, to na wstępie powiedziałam, że staram się o dziecko, a pani ginekolog sama zaproponowała najpierw cytologię. Więc raczej nic nie powinno się stać. Poza tym masz dopiero 16 dc, raczej miałaś dopiero co owulację, a żeby zarodek się zagnieździł potrzeba 7-10 dni. Według mnie nie masz powodu do niepokoju :)

  • Poziomka92 Ekspertka
    Postów: 181 72

    Wysłany: 25 maja 2018, 15:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A ja za 10 minut zaczynam świętować weekend xD

    iNso87 lubi tę wiadomość

    Szczęśliwa mężatka od wrzesień 2018 :-)
    Hysteroskopia - luty 2016
    - ponowne starania od maj 2018 :)
    - progesteron 12,04 ng/ml
    - TSH 0,89 mlU/l - Euthyrox N50
    - badanie nasienia w normie
    - cykle owulacyjne
    - drożne jajowody
    - Hysteroskopia - marzec 2023 - polip 1 cm, adenomioza
  • Marilen Autorytet
    Postów: 768 335

    Wysłany: 25 maja 2018, 16:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ania95 wrote:
    trzydziecha, ja jak poszłam do ginekologa, to na wstępie powiedziałam, że staram się o dziecko, a pani ginekolog sama zaproponowała najpierw cytologię. Więc raczej nic nie powinno się stać. Poza tym masz dopiero 16 dc, raczej miałaś dopiero co owulację, a żeby zarodek się zagnieździł potrzeba 7-10 dni. Według mnie nie masz powodu do niepokoju :)


    Poza tym przecież, nie obsmarowują szczotką całych ścianek. musieliby nieźle drzeć żeby "zedrzeć" zagnieżdżony zarodek, spokojnie :)

    7u229jcgzsq578gy.png
  • iNso87 Autorytet
    Postów: 8867 5309

    Wysłany: 25 maja 2018, 18:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej!
    Ja również teraz jak bylam na wizycie to powiedziałam,ze się staramy i tez zrobila mi cytologię i nic nie powiedziala,ze cos może się dziać. :)

    Kozgo zazdro. Mam w sumie blisko na Mazury ale jakos na wakacje jadę dalej czyt. Nad morze bądź w dol mapy-w góry;)

    Dziewczyny ja powiedziałam o wyniku progesteronu smsem dla Malza jak byl w pracy. Akurat wychodził z niej to mi nie odp. Przyszedł do domu zadowolony i mówi "to mogę juz nam pogratulować?!:d" Ja,ze co/?? :| No w ciąży jesteś?!;> Myślałam,ze padnę...ha ha ha a wieczór przed tlumaczylam mu po co idę rano na badanie:d takze ten...mow do chlopa ..a on i tak swoje:p

    P62Wp2.png
    5oRIp1.pngXMJMp2.png
  • iNso87 Autorytet
    Postów: 8867 5309

    Wysłany: 25 maja 2018, 18:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marilen wrote:
    A u mnie dziewczyny coś czego nie miałam nigdy, czyli absolutne zero plamień przed @, żadnego bólu cycków, i oznak zbliżającej się @. No jeszcze tak nie miałam, temp nadal 37,3 st, ale mnie spada w dniu @ lub dzień po nawet.

    Myślicie, że to po odstawieniu Castagnusa brak PMS'u? No chyba powinno być odwrotnie? Lewy jajnik pobolewa, ale owu była z prawego więc to żaden związek z ciążą, owulacją itd.

    Co obstawiacie? Castagnus? czy cykl mi się wydłuży? progesteron wczoraj 20ng/ml
    Dla świętego spokoju, dałabyś mi Boziu już to dziecię, bo Cię i innych zamęczę ;P
    Marilen ja to się na tych "wspomagaczach" nie znam to nie podpowiem;) trzymam kciuki,ze to zmiana na ciaze poprostu:p

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 maja 2018, 18:37

    P62Wp2.png
    5oRIp1.pngXMJMp2.png
  • iNso87 Autorytet
    Postów: 8867 5309

    Wysłany: 25 maja 2018, 18:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    vanja wrote:
    Cześć! Przez 1,5 roku brałam tabletki, ale pół roku temu je odstawiłam. Od tamtej pory moje cykle wydłużyły się z 28 do 29 dni. W miniony wtorek powinnam była dostać okres, ale póki co nic się nie dzieje... Co więcej - od poniedziałku mam non stop mdłości, czuje kłucie w brzuchu i bolą mnie piersi... Dzisiaj zrobiłam test, ale wyszedł negatywny. Myślicie, że jest jeszcze cień szansy, że to jednak ciąża?
    Może poprostu zrób betę,bedzie wiarygodna:)

    P62Wp2.png
    5oRIp1.pngXMJMp2.png
‹‹ 71 72 73 74 75 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Warto walczyć o swoje marzenia, czyli historie starań o dziecko zakończone happy endem

O tym jak trudna i wyboista potrafi być droga do macierzyństwa, wiedzą doskonale pary, które od lat bezskutecznie starają się o dziecko. Niekończące się badania, intensywne szukanie przyczyny niepowodzeń, poddawanie się procedurom, ciągła walka, momentami bezsilność, ale też niegasnąca nadzieja... Dzisiaj swoją historią podzieliły się z nami dwie pary, których droga do wymarzonego macierzyństwa nie była łatwa. Karolina i Łukasz oraz Asia i Paweł opowiadają swoje poruszające historie zakończone happy endem! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Niedobór kwasu foliowego - zaskakujące wyniki badań

Niemalże każda kobieta starająca się o dziecko ma świadomość, że podczas starań oraz w czasie ciąży powinna suplementować kwas foliowy. Jednak najnowsze doniesienia lekarzy wskazują na duże problemy z jego przyswajalnością. Co to oznacza? Niedobór kwasu foliowego - jakie mogą być tego skutki? Nawet pomimo zażywania kwasu foliowego, kobiety w dalszym ciągu mogą być narażone na ryzyko chorób/powikłań związanych z jego niedoborami. Jak temu zaradzić? Przeczytaj najnowsze doniesienia i zalecenia ginekologów.  

CZYTAJ WIĘCEJ

Ranking TOP produktów zwiększających szanse na zajście w ciążę

Wybrane produkty, które mogą zwiększyć szanse na zajście w ciążę, skrócić starania o dziecko i szybciej przybliżyć Cię do wymarzonego celu. 

CZYTAJ WIĘCEJ