Majowe testowanie 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Letitbe wrote:Marlena88 zakwasy to idealne określenie tego bólu.
Ja mam bóle od kilku dni, wczoraj było apogeum ale dzisiaj już ból i obrzęk ustępuje, choć piersi wydają mi się sporo większe niż wczoraj. Nie wiem czy to progesteron już ustępuje i będzie @ (termin 11.05) czy jednak coś się dzieje. Jeszcze doszedł dzisiaj rwący ból podbrzusza..echh te dylematy
no ja mam dosłownie to samo, że najpierw mnie boli i dotknąć się nie mogę, a przed terminem ustaje. też do końca nie mogę tego rozgryźć i nie wiem o co w tym chodzi.
największy ból mam zawsze wtedy, kiedy jest apogeum progesteronu. czyli to może mieć związek z jego wahaniami. przynajmniej ja to sobie tak tłumaczęWiadomość wyedytowana przez autora: 9 maja 2017, 13:15
początek starań sierpień 2014
początek leczenia sierpień 2015- bromergon, cyclo-progynova, clo, ovarin, suplementy. Jajowody drożne.
Lipiec 2017 ruszamy z duphastonem
Październik 2017 aromek-duphaston
Co dalej???
-
No tak właśnie myślę, że to kwestia poziomu progesteronu. Kilka dni po owu rośnie progesteron do maksimum, rosną piersi i rośnie rozdrażnienie (i niechęć do ), potem wszystko ustępuje i zazwyczaj po 2-3 dniach przychodzi plamienie + @. Boję się, że właśnie wszystko odpuściło choć mój Luby twierdzi, że się udało Jasnowidz
AJA_S lubi tę wiadomość
'Nie zatrzymamy się prędko, ale mądre dziewczyny bolą czasem stopy, głupie - tyłek'
My Ovulation Chart -
to mnie w ogóle piersi nei bolą przed miesiaczką. W tym cyklu jedynie je tak czuje po zewnętrznej części piersi, takie kłucie i nic więcej. We wcześniejszych cyklach uczucie to miałam 2 dni przed miesiaczką, w tym cyklu od ovulacji. Eh nie wkręcam się bo zwariuje
-
K01 wrote:właśnie piersi nie czuje, brzucha też... śluzun nie obserwowałam dzisiaj ale przedwczoraj był kremowy
na tym etapie cyklu przy ciąży miałam sluz dalej kremowy lub lepki i tylko wrażliwe piersi (choć jak gdzieś tu na forum czytałam każdy inaczej postrzega "wrażliwe piersi" i "bolące pierci")
a tego śluzu masz więcej? bo u mnie to tak średnio a nawet mało. -
MamaNI szkoda, no ale masz przynajmniej prawidłowe podejście do tego. ja to zaraz depresja i niewychodzenie spod koca przez dwa dni
początek starań sierpień 2014
początek leczenia sierpień 2015- bromergon, cyclo-progynova, clo, ovarin, suplementy. Jajowody drożne.
Lipiec 2017 ruszamy z duphastonem
Październik 2017 aromek-duphaston
Co dalej???
-
WhyMe wrote:Kochane
Czy pod swiatlo jest zawsze druga kreska?
https://zapodaj.net/ac3ecaf50705a.jpg.html
A jak nie robisz pod światło to widzisz chociaż lekki cień ten drugiej kreski?? Bo ja będąc z pierwszej ciąży widziałam "cień cienia" i mąż się śmiał zemnie że wymyślam i nic nie widać... Aż 3 dni później już było ładnie widać druga kreche i beta wyszła ponad 100 także trzymam kciuki żeby to było to!!!!
A ja 23dc i już doczekać się nie mogę końca tygodnia, fakt że nie było zbyt wiele ale może akurat gdzieś się wbilismy hehehe -
MamaNI
Doti87 trzymam kciuki a nóż się wpasowaliście
Marlena88 kurcze to ciężko to przechodzisz , ja tam też chwile rozczarowania smutek ale staram się nie popadać w większe rozpacze, bo to nic nie daje. Wiem, że to ciężko współczuję rozczarowań i życzę w końcu owocnego cyklu. -
karolinams wrote:
Marlena88 kurcze to ciężko to przechodzisz , ja tam też chwile rozczarowania smutek ale staram się nie popadać w większe rozpacze, bo to nic nie daje. Wiem, że to ciężko współczuję rozczarowań i życzę w końcu owocnego cyklu.
bo dla mnie najgorsze jest to, że nie wiadomo o co chodzi. lista potencjalnych sprawców moich niepowodzeń ciągle się zmniejsza i już nawet nie wiadomo jakie badania dalej robić a nadal się nie udaje. co miałam źle zostało poprawione, hsg w porządku, usg wychodzi lux, mąż lux. dlatego jestem taka bezsilna. też jakoś się potem pozbieram ale jak widzę @ to mam chęć krzyczeć z bezradności.początek starań sierpień 2014
początek leczenia sierpień 2015- bromergon, cyclo-progynova, clo, ovarin, suplementy. Jajowody drożne.
Lipiec 2017 ruszamy z duphastonem
Październik 2017 aromek-duphaston
Co dalej???
-
nick nieaktualny
-
Chyba faktycznie jakiś wirus panuje... dziś chyba zdechne. Zrobiłam gołąbki, które oddałam teraz w pracy nie dość że całe podbrzusze boli bardziej jak na @ niż na owulke... i do tego dusi mnie (boli w mostku, aż oddechu nie mogę złapać) ;(17.11.17-poronienie całkowite
-
floreczka wrote:Kamelkowo, Karolinams, misiak 17, Luccecita, majza, madzioszka, słońca łan, joyce. PROSZĘ DAĆ ZNAĆ CO Z WAMI!
U mnie testy negatywne i @ już czai się za rogiem. Więc maj nie był dla mnie. Czerwiec odpuszczamy i w lipcu iui.
Gratuluję fasolek i trzymam kciuki za kolejne pozytywy.
Usunięcie mięśniaka
3 aniołki + 1cp
Jeszcze będzie dobrze, musi być
30.08 - 1 IUI ☹ -
Sarrrra wrote:dziewczyny nie chce się ośmieszac majac na uwadze , że 8-9 dni po owu zrobiłam bete i negatywna (progesteron 19,77 dla odmiany) ale czy mozliwe jest, że 11-12 dni po owu było zagnieżdżenie ? Pytam bo tego dnia spadła mi temperatura a dzisiaj znowu urosła? Kurcze nie chce sobie wkręcać i zanudzać ale mam wrażenie , ze ten śluz jest taki inny ... dzisiaj ide do Gina i tak więc pewnie przy usg coś tam może zobaczy minimalnego, jakiś płyn czy coś podobnego jeśli jest na rzeczy coś oczywiście.
Sarrra wszystko zależy od tego ile trwa twoja faza lutealna. Jeśli trwa 12 dni to raczej mało możliwe, ale jeśli 15-16 to już spore prawdopodobieństwo.
Faza lutealna jest stała więc zobacz sobie ile trwa u Ciebiewelonka lubi tę wiadomość