Majowe testowanie 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
hey
Asiafaj - ja i tak musze mieć podniesina miednicę w trakcie więc leże na poduszce, po po prostu leze na niej chwilę dłużej - swiecy nigdy nie robiłam po ;p
Dziewczyny czy to mozliwe, ze zaraz po obudzeniu mam wyższa temperaturę niż po 10-15 minutach leżenia w łózku ale już np. ogladając tv i nie śpiąc? Wczoraj i dzis takie dziwne zdarzenia - zaraz po obudzeniu 36,95/7 a po 10 minutach 36,79/69 -
K01 wrote:
Dziewczyny czy to mozliwe, ze zaraz po obudzeniu mam wyższa temperaturę niż po 10-15 minutach leżenia w łózku ale już np. ogladając tv i nie śpiąc? Wczoraj i dzis takie dziwne zdarzenia - zaraz po obudzeniu 36,95/7 a po 10 minutach 36,79/69
albo te elektroniczne termometry są do dupy, albo po prostu szybciej wtedy krew krąży i jest inna temperatura. szybciej obstawiałabym to pierwsze bo ja kiedyś zrobiłam test i oglądając film bez ruchu co jakieś 20 min mierzyłam tempkę i wychodziła za każdym razem inna i to różnice o sporoWiadomość wyedytowana przez autora: 10 maja 2017, 09:56
początek starań sierpień 2014
początek leczenia sierpień 2015- bromergon, cyclo-progynova, clo, ovarin, suplementy. Jajowody drożne.
Lipiec 2017 ruszamy z duphastonem
Październik 2017 aromek-duphaston
Co dalej???
-
Z tą temp jest tak, że już nawet inna pozycja daje ci inną temp. To jest całkiem normalne bo np za pierwszym razem termometr był obok szyjki, a za drugim pod nią. A nawet takie głupoty wpływają jak czym i czy wgl jesteś nakryta, ba mój gin mówi że nawet wypicie zimnego bądź gorącego napoju wpływa... i nie mówię tu o mierzeniu oralnie...17.11.17-poronienie całkowite
-
Marlena88 wrote:albo te elektroniczne termometry są do dupy, albo po prostu szybciej wtedy krew krąży i jest inna temperatura. szybciej obstawiałabym to pierwsze bo ja kiedyś zrobiłam test i oglądając film bez ruchu co jakieś 20 min mierzyłam tempkę i wychodziła za każdym razem inna i to różnice o sporoAJA_S wrote:Z tą temp jest tak, że już nawet inna pozycja daje ci inną temp. To jest całkiem normalne bo np za pierwszym razem termometr był obok szyjki, a za drugim pod nią. A nawet takie głupoty wpływają jak czym i czy wgl jesteś nakryta, ba mój gin mówi że nawet wypicie zimnego bądź gorącego napoju wpływa... i nie mówię tu o mierzeniu oralnie...
zazwyczaj do tej pory miałam tak bardzo książkowo - rosło, spadało ale jakos tak dzień po dniu a teraz dwa dni pod rząd ... fakt, ze może nie powinnam drugi raz sprawdzać ale wydawały mi sie za wysokie te 36,95/6... hmmm
mierzę w pochwie ale fakt, ze jakoś nigdy nie myślałam nad tym czy jestem przykryta czy nie... ale pozycja zawsze ta sama (tylko może pozycja termometru inna...)
no zobaczymy co będzie dalej w tym cyklu
Dzięki za odpowiedzi -
nick nieaktualnyHej. Jestem nowa. Mam pytanie bo w sumie z mezem sie nie staramy ale jakby sie trafilo to byloby fajnie. Otoz w dni plodne mielismy stosunek przerywany. (15.04 miesiaczka. 1.05seks)
Od kilku dni boli mnie jajnik. Wczoraj czulam takie male mrowienie w podbrzuszu. Lekko bola mnie piersi. Szyjke mam wysoko twarda zamknieta. Nie wiem czy sie nastawiac. Na test mysle ze troche za wczesnie i poczekam do dnia miesiaczki. Ale myslicie ze to mozliwe ze udalo sie zaksc w ciaze? Glupieje. Bardziej ja chce niz maz. Mamy syna ktory ma 6lat i mysle ze rodzenstwo byloby w pewnych kwestiach zbawienne
-
k91 wrote:Byłam dzisiaj na monitoringu: 12 dc, pęcherzyk dominujący 24 mm. Ale się nakręciłam
no to baardzo ładny wynik bierz się za robotę
u mnie nie widać objawów ani ciąży ani @. czekam.początek starań sierpień 2014
początek leczenia sierpień 2015- bromergon, cyclo-progynova, clo, ovarin, suplementy. Jajowody drożne.
Lipiec 2017 ruszamy z duphastonem
Październik 2017 aromek-duphaston
Co dalej???
-
Mój mąż mnie zaskakuje...
pisze z nim smsmy bo od wczoraj jest na szkoleniu no i napisałam, ze tak jakoś średnio sie czuję i jakbym miała katar a niby go nie ma a on do mnie "może w ciązy jestes?"
Noby nic zaskakującego ale On nigdy się w moje objawy nie zagłębiał ani nie sądziłam, ze w ogóle zwraca na to uwagę (jak się udało ostatnio to byłam przeziębiona własnie jakoś tak w okolicach testu, a rzadko jestem chora - zazwyczaj ze mnie okaz zdrowia, żadne przeziębienia ani nic)
Więc po pierwsze - dziwne, ze M. zwraca uwagę na takie rzeczy, że chyba jednak myśli także o tym, ze wrócilismy do starań i co najwazniejsze - że ja od rana też siedze i kombinuję - czy ja sobie wmawiam ten katar czy faktycznie jest tak jak w tamtym cyklu...AJA_S lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyAJA oj córeczka byłaby marzeniem. Wiem co czujecie po części. 2 lata temu myślałam że jestem w ciąży. Miałam ponad miesiąc opóźniony okres. Źle się czułam. Ale testy wszystkie negatywne. BETA tak samo negatywna. Aż dostałam okres. Wpadłam w panikę. Wyłam 3 dni że to jednak nie ciąża.
Mąż sam nie jest zdecydowany. Rzadko się kochamy. Używałam plastrów 2 lata ale źle się zaczęłam czuć. A jak zrezygnowałam - libido skoczyło, nie miałam takich wahań nastroju. I zaskoczył mnie sam że nie chciał się zabezpieczać (mam wrażenie że prezerwatywa uczula go trochę)
Jeżeli chodzi o jego nastawienie - stwierdził że jak nie "wpadniemY" to raczej sie nie bedzie chciał starać. Nie wiem jak to odbierać.
A ja bym chciała bardzo ale on tego jakby nie rozumie. No ale jak się uda to się będziemy obydwoje cieszyć
Po za tym gdzie nie spojrzę to wszędzie widze ciążę, maleńkie dzieci, w tv, w reklamach, na dworze, w serialach.
W pierwszej ciąży tak jakoś dziwnie się składało że dzień po spodziewanym terminie @ wszędzie też takie reklamy widziałam. Więc może ...Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 maja 2017, 11:29
-
witam
ale nam forum ruszyło z kopyta nie nadążam czytać, a jak już przeczytam to nie pamiętam która z Was zgłaszała okres a która fasolkę
AJA_S działajcie bo to ma być ten cykl trzymam kciuki
Karolinams - nowy cykl - nowe nadzieje - rzeczywiście strasznie się ten dłużył, zawsze masz tak długą fazę po owulacji??
Marlena88 trzymam kciuki zazdroszczę opanowania i cierpliwości - ja już bym testowała hihi
ja planuję na pierwszy test siknąć w piątek rano 9dp to trochę wcześnie, ale jam ma wyjść to wyjdzie, w poprzednich ciążach testy wychodziły już 9 dnia -
nick nieaktualny
-
ŚwinkaMinka wrote:witam
AJA_S działajcie bo to ma być ten cykl trzymam kciuki
Karolinams - nowy cykl - nowe nadzieje - rzeczywiście strasznie się ten dłużył, zawsze masz tak długą fazę po owulacji??
ja planuję na pierwszy test siknąć w piątek rano 9dp to trochę wcześnie, ale jam ma wyjść to wyjdzie, w poprzednich ciążach testy wychodziły już 9 dnia
Super , że koniec dziś idę się umówić do lekarza by zacząć wspomaganie w tym cyklu.
Czekamy zatem do piątku na twój teścior, trzymam kciuki -
melunia91 wrote:A powiedzcie mi - jakbym zrobiła dziś test to coś by mogło wyjść ewentualnie? Tak się zastanawiam. Mam 9dzień po ew zapłodnieniu.
Świnka działam cały czas tylko mój... A raczej jego sprzęt chyba ma już dość... im częściej się kochamy to tym dłużej trwa stosunek... niby fajnie ale ja raczej zaczynam się martwić by to nie było czymś spowodowane...
Ktoś jakieś doświadczenia?17.11.17-poronienie całkowite -
nick nieaktualny