Mama stara się o 2 dziecko

Natalka na pewno się nie naja dała bo nie była w stanie wyssać moich brodawek przez kapturki więc dlatego ciężko mi by było być KP ewentualnie kpi No ale jak Darek wróci do pracy to to będzie czasochłonne i Honorata byłaby poszkodowana bo nie byłabym w stanie tyle uwagi poświęcić na pewno ile jestem w stanie to zrobić teraz będąc z Natalką na mleku modyfikowanym

Też tak miałam zrobić jakby mi się nie udało z kp. Ze bym odrazu przeszła na mm. Katorga z odciaganiem.

Mama Honoratki! Wielkie gratulacje! I masz super podejście, twoja tylko i wyłącznie decyzja jak chcesz karmić. Szanuje to, nie każdy ma odwagę przyznać przed nawet bliskimi że robi to chociażby dla ułatwienia sobie życia... Ale taka prawda... To my matki później chodzimy sfrustrowane, wymęczone i nie cieszy cię w ogóle takie macierzyństwo. Taki niemowlak potrzebuje masę naszej uwagi a gdzie tu jeszcze jak ty masz drugiego bąbla niewiele starszego. Mój to ma 8 lat 🙈 ja podziwiam kobiety, które decydują się na taki styl maciezynstwa że krótki odstęp między maluchami, bo ja chyba nie dałabym rady... Tak psychicznie, po prostu... Jeszcze raz gratulacje, bo malutka jest śliczna 😍 takie cukiereczek!

Śliczna podobna do siostry

Co tam słychać u Was?

U nas wszystko dobrze Natalka skończyła dzisiaj 3 tygodnie czekamy jeszcze na jedną wizytę położnej ma być jakoś w tym tygodniu albo w przyszłym w nocy karmimy się co trzy trzy i pół godziny wybudzam malutką ale możliwe że od przyszłego tygodnia wydłuża ten czas do czterech pięciu godzin. Właśnie planujemy z mężem urlop w górach pod koniec czerwca i później przełom sierpnia września.

U nas też ok. We wtorek mamy w końcu pierwsze szczepienie. Bierzemy 6w1 tak jak przy córce. Florek przybiera, w nocy ładnie śpi 6-8 godzin. Ja zaczęłam zmniejszać ilość odciągania, bo ściągam coraz mniej mleka. Aktualnie jakieś 1,5 porcji, więc nie ma to większego sensu. Jednak laktator to nie buzia dziecka.
Wczoraj było ciężko, bo w środę się zaszczepiliśmy z mężem i jednak te efekty poszczepienne to masakra, a dziećmi się zająć trzeba. Mąż od poniedziałku do pracy. Córkę próbuję odpieluchować, ale ona to jest dziecko chaos. Ciężko jej się skupić, ciągle jakieś histerie, a wtedy zawsze robi pod siebie. Jak ją puszczam nago po mieszkaniu to jeszcze pamięta żeby usiąść, jak się bawi to już nie pamięta... A jak woła że chce, to przeważnie ma po prostu ochotę sobie usiąść na nocniku, a nic nie robi wtedy. Chce żeby jej zakładać majtki, ale wtedy nie pamięta o nocniku. A ja nie mam tyle czasu żeby ciągle latać i ścierać podłogę, nie mówiąc już o kanapie,fotelu, jej łóżeczku... Niektórzy twierdzą, że najlepiej poczekać aż dziecko samo się odpieluchuje. A ona już nam sama pieluche zdejmuje, gdzieś tam zawsze na uboczu żebyśmy nie widzieli, to sobie wyobrażacie co się dzieje, jak zrobi dwójkę... wszystko brudne

U mnie tez do przodu...
Bylam w srode na wizycie przedporodowej w szpitalu...
39+0 mam sie stawic na porodowce😱
Wstepnie na kontrole wagi, lozyska i przeplywow, ale mam miec ze soba tez juz torbe, bo albo beda odrazu w ten dzien wywolywac i bede przyjeta, albo wyznacza kolejna kontrole za 2-3 dni...
Takze 11.06 wstepny termin wywolania, z opcja, ze przesunie sie np na poniedzialek w zaleznosci jak wyjdzie ktg, usg i badania...
Takze zylam w przekonaniu, ze zostalo mi 4tyg, a okazuje sie, ze to juz byc moze tylko 3tyg 😱

Dostalam tez zestaw ze strzykawkami takimi malutkimi i mam (jesli oczywiscie chce) od 38+0 masowac piersi i ta siare ktora bedzie wylatywala zbierac w te strzykawki i mrozic, a pozniej przywiezc ze soba na porod, zeby maly jak najwiecej po.porodzie dostal... no i w ogole wszystkie info zebrali, zbadali (maly ma niespelna 3kg +/- 450g) wypadal na 79 centyl, czyli jak juz od dlugiego czasu, pokazala mi polozna ten masaz piersi, zalozyli karte, wszystko tez wpisali w ksiazeczke...
No nie wierze, ze to juz!

I pytalam tez o porod i odwiedziny... maz nie musi byc od deski do deski, ze np pojedzie ze mna w piatek i musi siedziec az urodze jak chce przy tym byc, tylko moze pozniej odebrac corke z przedszkola i byc z nia, a ja moge np zadzwonic po niego jak powiedza, ze juz duze rozwarcie i np do 3h maly bedzie, jesli nam tak lepiej z opieka nad corka bedzie... takze tutaj tez, byle ksiaze nie w srodku nocy, a jesli juz to w weekendowa noc sie pojawil, to mamy duze szanse, ze maz bedzie na finiszu z nami...

Odwiedziny tatusiow sa normalnie, nie ma zadnego limitu czasowego, czy bedzie godzine, czy piec bez znaczenia...

Starsza juz w dzien odpieluchowana, poszlo gladko, bo w sumie odpieluchowala sie sama... z dnia na dzien... jeszcze 2 miesiace temu nie chciala ani slyszec o braku pieluszki, a juz tym bardziej o siadaniu na nocnik/wc... az nadszedl czas, ze pewnego dnia zapytalam, czy chce dzis majtki (przedszkole bylo zamkniete, wiec postanowilam sprobowac) corka chetnoe przystala i szok! W przyszlym tygodniu minie miesiac jak jest w dzien odpieluchowana i miala tylko jedna wpadke! Nawet w przedszkolu pamieta i wola... jedynie co, to zdarzaja jej sie czasem wpadki z 💩 tzn kilka razy zdarzyo jej sie, ze zawolala, ale juz musiala odrazu tez cisnac, wiec majtki zawsze odrobine oberwaly niz doleciala, a pozniej mega przeżywała... ale i z tym coraz lepiej i coraz lepiej potrafi wyczuc moment...

Cierpliwa to już ale zleciało.

Też czasami pytam Wojtka czy chce na nocnik to czasami siada. Raz zrobił kupę w nocnik i siku. Jak będzie cieplej to mu ściągnę pieluchę. Muszę jeszcze kupić majtki.

Co do Grzesia w nocy już mamy dwie pobudki. Przeważnie są 3-4. Jest grzecznym dzieckiem. Wczoraj byłam w pepco i się obkupiłam. Grześ tylko się patrzył. A jak wyszliśmy to zasnął jak wracaliśmy pieszo do domu.

Podsyłam Wam mojego Florcia :*


cierpliwa - trzymam kciuki za szybkie rozwiązanie mam też nadzieję, że moja córka odpieluchuje się tak nagle i szybko jak Twoja

werni - to masz takie pobudkowe dziecko. Nasz pierwsza noc przespał jak miał 2 tygodnie. Później w kratkę a teraz już śpi każdą. Córka też tak miała, a była na cycku. No takie mam dzieci

Skrzydlata, dzieki! Mam nadzieje, ze jeszcze ze 2tyg posiedzi, a pozniej niech sie dzieje!

Trzymam kcouki za odpieluchowanie! U nas jeszcze niedawno bylo nie do pomyslenia, zeby w ogole siadala na nocnik, czy wc, zero zainteresowania... takze mialam pewne obawy, ze jednak na randki tez bedzie chodzic w pamperkach, ale jednak przyszedl jej czas to poszlo gladko... za kilka dni minie miesiąc jak pamperka ma tylko na noc...
Smialismy sie ostatnio ze starym, ze ten karton pantsow ostatnio kupiony to nam do konca wakacji starczy🤣

A synus cudny🥰

Skrzydlata jaki słodziak z synka

Dziewczyny najlepszego

Co tam słychać dziewczyny?

U nas powoli do przodu... poki co nic sie nie dzieje, synek mial tydzien temu 3021g, za 8 dni mam sie stawic w szpitalu i bedzie decyzja, czy zostaje na wywolanie, czy dostane kolejny termin...
Udalo mi sie tez przedwczoraj sciagnac recznie pierwsza strzykawke siary dla synka, czeka juz zamrozona...
Zakonczylismy tez odświeżac sypialnie, dzis przygotowalam dostawke... nie moge uwoerzyc, ze to juz

Hej dziewczyny!
Piszę pracę magisterska na temat wpływu żywienia i wybranych parametrów stylu życia na płodność. Proszę jedynie o wypełnienie, krótkiej ankiety, która jest przedmiotem badań mojej pracy mgr. Sama ankieta zawiera pytania dotyczące głównie żywienia 😊 Ankieta jest ANONIMOWA, a jej wyniki posłużą mi jedynie do dogłębnego zbadania tematu i napisania pracy mgr! Z góry dziękuję za poświęcony czas

Niestety nie da się wejść w link, trzeba skopiować Bardzo proszę o pomoc, potrzebuje jedynie 15 odpowiedzi
https://forms.gle/JRJb6nJFcZn435sW9

O Cierpliwa to już niedługo.

Mama_Honorci. Gratuluję 🙂 U nas też jest Natalka 🙂

Cccierpliwa. To już ostatnie dni 😮 Powodzenia z wywołaniem 🙂
Super, że tak gładko poszło z odpieluchowaniem córeczki 🙂 Musiała być gotowa w danym momencie 🙂

Ja do odpieluchowania też podchodziłam kilka razy i szło raz lepiej, raz gorzej, ale nigdy tak do końca. Któregoś razu córka sama ściągnęła pieluchę, usiadła na nocnik, więc postanowiłam wykorzystać sytuację i od tamtej pory nie nosimy pieluchy 🙂 Miała wtedy 2,5 roku.

U nas wszystko dobrze. Mała co prawda chodzi spać dopiero koło 24.00, ale za to śpi wtedy do 5-6 rano. Wtedy jemy i dalej śpimy, także ja jestem wyspana 🙂
Ostatnio była położna i Natalka wskoczyła z 75 centyla na 91, także jestem w szoku jak ładnie przybiera na samym KP 🙂

U nas słabo na kp ostatnio przybiera. Jestem trochę tym załamana. Wcześniej na 2 tyg przybierał 0.5kg teraz ledwo 100g na tydzień. Mówię sobie ze przez to że tyle się porusza. Tymi nóżkami tak wywija mocno i kopie. Czasami też ulewa. Pediatra mówiła że jak znów słabo będzie ważył na następnym szczepieniu to mam go dokarmiać mm ale ja nie chce.

Też bym nie chciała i pewnie bym się nie zgodziła na dokarmianie. 120 na tydzień jest normą, więc nie jest dużo mniej. Słabe przyrosty nie są od razu wskazaniem do dokarmiania. Czasem warto poszukać przyczyny, porobić badania. Tutaj możesz sobie poczytać

https://www.hafija.pl/2012/05/karmienie-piersia-niemowle-malo-przybierajace-na-wadzeskrot-artykulu-z-kellymom-com.html

Tutaj też fajny cytat z artykułu

"Jeżeli waga Twojego dziecka nie mieści się w granicach norm to też nie jest od razu sygnał do dokarmiania. Jest to sygnał do dokładniejszej obserwacji i ewentualnych dodatkowych badań. Pamiętajcie jednak, że dziecko, które się prawidłowo rozwija, moczy 6 – 8 pieluszek na dobę, jest pogodne, ma prawidłowe wyniki badań może być po prostu drobne i nie doszukujcie się chorób, po prostu zaakceptujcie fakt, że macie w domu okruszka".

https://antoonovka.pl/za-malo-przybiera-musi-pani-zaczac-dokarmiac/

Może po prostu on ma posturę po mnie. Bo jestem bardzo szczupła. No i mąż też jest szczupły.

Dzieki za linki tylko nie mogę otworzyć drugiego. Może mniej przybierał też przez ulewanie. I jeszcze teraz tak wywinaja i lata po całym łóżku że spala kalorie

Wczoraj go zważyłam to już więcej przybrał. Też już mniej ulewa. Prawie wcale. Może do szczepienia jeszcze trochę przytyje. Mamy 23. Zobaczymy co powie pediatra.