Tydzień dla Płodności   

Nie przegap swojej szansy!
Umów się na pierwszą wizytę u lekarza specjalisty za 1zł.
Tylko do 30 listopada   
SPRAWDŹ
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Mama stara się o 2 dziecko
Odpowiedz

Mama stara się o 2 dziecko

Oceń ten wątek:
  • AnaMaria Przyjaciółka
    Postów: 80 30

    Wysłany: 25 kwietnia 2021, 18:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zazdroszczę wam, że cieszycie się już swoimi dzieciaczkami 😍 ja na mojego księcia muszę jeszcze poczekać, im dłużej tym lepiej. W piatek wypuścili mnie do domu, z kolejnymi nowymi lekami, ale umówiłam się na jutro na cito do mojej ginekolog i założy mi pessar na szyjkę. W szpitalu kiedy nalegałam na to powiedzieli mi że leżenie plackiem i leki powinny wystarczyć... Ale mam ich gdzieś... Wolę dmuchać na zimne, i mieć jakieś dodatkowe zabezpieczenie. W sumie wkurzyło mnie to niemiłosiernie... Ze tak lekceważą sobie, najlepiej jakby szyjka zeszła do 1cm to wtedy na łeb na szyję kombinacje albo położyć do końca ciąży kobietę w szpitalu. Trochę nie poważne, no ale co zrobić. Po prostu marzę o tym żeby te miesiące do terminu zleciały jak najszybciej! 😔

    werni lubi tę wiadomość

  • werni Autorytet
    Postów: 10510 7856

    Wysłany: 25 kwietnia 2021, 21:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dobrze zrobiłaś że idziesz do gina. Przynajmniej będziesz spokojniejsza.
    Mi czas strasznie szybko leci.

    f2wlsg1849ksqu5m.png

    mhsv20mmdqfv97ge.png
    Na ovu od 07.07.2014

    Prl-maj 950
    Tsh- maj 3.04
    Androstedion-wysoki-zostal obnizony za pomoca tabl. Anty.

    Nasz cud Wojtuś 😍
  • werni Autorytet
    Postów: 10510 7856

    Wysłany: 26 kwietnia 2021, 12:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mama Honoratki jest w szpitalu. Prawie wszystkie wody jej odeszły. Dostała zastrzyk na rozluźnienie szyjki. Może dziś urodzi.

    AnaMaria, Annie1981 lubią tę wiadomość

    f2wlsg1849ksqu5m.png

    mhsv20mmdqfv97ge.png
    Na ovu od 07.07.2014

    Prl-maj 950
    Tsh- maj 3.04
    Androstedion-wysoki-zostal obnizony za pomoca tabl. Anty.

    Nasz cud Wojtuś 😍
  • AnaMaria Przyjaciółka
    Postów: 80 30

    Wysłany: 26 kwietnia 2021, 22:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Założyła mi ten pessar i na razie na spokojnie... Maluszek waży już 852 g w 25 tyg. Idzie jak burza, ale lekarka śmieje się że lepiej dla mnie bo im większą waga tym lepiej dziecko się rozwija i dojrzewa, a u mnie to widać że ciężko będzie donosić do terminu.

    Życzę mamie Honoratki jak najszybszego i bezproblemowego porodu 🥰

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 kwietnia 2021, 22:37

    Annie1981, werni lubią tę wiadomość

  • Skrzydlata Autorytet
    Postów: 853 318

    Wysłany: 30 kwietnia 2021, 14:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej! Mało mnie tutaj, jakoś ciężko z czasem żeby coś napisać...

    Synek miał zabieg podcięcia wędzidełka jak miał 2 tygodnie, ale do cyca niestety nie wrócił. Prawdopodobnie dlatego, że ma też lekko krótszy języczek niż przeciętny i ciężko mu zassać brodawkę. Odciągam mleko już drugi miesiąc, więc ma mieszane z przewagą mojego, ale nie wiem jak długo wytrzymam. Dużo czasu to zabiera.
    A tak poza tym to jest mniej uciążliwy niż siostra. Choć ze spaniem podobnie. Albo się budzi raz koło 3-4 na mleko, albo śpi w nocy 7-9 godzin i pewnie bym się wyspała, gdybym tego mleka co 4h nie odciągała. Siostra go jakoś przyjęła, choć jest niedelikatna i trzeba z nią uważać.

    Mieliśmy iść na pierwsze szczepienie, to pani doktor zachorowała, a że w mojej przychodni jest tylko jeden pediatra to trzeba czekać. Z córką miałam identycznie tylko pani doktor nie była chora, a wzięła zaległy urlop i pierwsze szczepienie zamiast w drugim miesiącu to było później. W ogóle w mojej miejscowości jest problem z pediatrami. Jest chyba 6 na całe miasto 30tys. ludzi. Jak urodziła się córka to w mojej przychodni jej nie przyjęli, bo "już nie przyjmują, chyba że się ubłaga lekarza". A w mojej obecnej przychodni przyjmują już tylko dzieci, które mają tam rodzeństwo. Nie wiem czy tylko u nas tak jest, czy to ogólny problem.

    Ciekawe jak tam mama Honoratki?

    Annie1981 - trochę Ci zazdroszczę tego wiszenia na cycku. Jednak jak się nie może karmić naturalnie, to jest to cios prosto w serce, a próbowaliśmy wielokrotnie.

    AnaMaria - obys jak najdłużej wytrzymała. Zawsze to lepiej dla maleństwa :) A w pierwszej ciąży też miałaś problem z donoszeniem? Nie pamiętam, czy wcześniej coś wspominałaś...

    21cs - Kalina 25.09.2018 <3
    10cs - Florian 08.03.2021 <3
    Wreszcie ten świat ma barwy i smak :)

    wibs9x0h2j4mp6wk.png
  • werni Autorytet
    Postów: 10510 7856

    Wysłany: 30 kwietnia 2021, 17:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mama Honoratki urodziła dziewczynkę :)
    Może któregoś dnia napisze.

    Annie1981 lubi tę wiadomość

    f2wlsg1849ksqu5m.png

    mhsv20mmdqfv97ge.png
    Na ovu od 07.07.2014

    Prl-maj 950
    Tsh- maj 3.04
    Androstedion-wysoki-zostal obnizony za pomoca tabl. Anty.

    Nasz cud Wojtuś 😍
  • AnaMaria Przyjaciółka
    Postów: 80 30

    Wysłany: 30 kwietnia 2021, 18:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pierwszej ciąży w 30 tygodniu miałam skrócona szyjkę, też leżałam na patologi ciąży i później w domu do rozwiązania na luteinie ale nie było tragedii. A teraz w 23 już problem z szyjką. Szkód bo 3 tygodnie wcześniej miała prawie 6 cm... No co zrobić. Jakoś się kulam.

  • Annie1981 Autorytet
    Postów: 7034 6662

    Wysłany: 2 maja 2021, 10:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Skrzydlata. Dla mnie to byłby ogromny cios, gdybym nie mogła karmić piersią, więc rozumiem Twoje emocje.
    Przykro mi, że tak wyszło. Praca z laktatorem jest ciężka, dużo łatwiej podać pierś.
    Myślisz, że wszystko już stracone? Konsultowałaś się z doradczynią, która ma certyfikat? One czasem cuda robią.

    mnNAp0.png
    80wKp0.png

    💔Aniołek 03.03.2020 - 7 tc💔
  • AnaMaria Przyjaciółka
    Postów: 80 30

    Wysłany: 2 maja 2021, 19:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja żyłam z laktatorem 6 miesięcy! Synek ten starszy od pocztaku miał problem ze złapaniem brodawki, w szpitalu żaden doradca laktacyjny się u mnie nie pojawił, najpierw podczas pierwszego karmienia uslyszalam że mam za małe brodawki i sutki i synkowi będzie ciężko i musze kupic nakładki, więc je zakupiłam, miałam laktator przy sobie w szpitalu więc sprawdziłam w drugiej sobie czy w ogóle mam siarę czy też już zaczątki pokarmu, oczywiście wszystko si, a młody jak wył przy cycyku tak wył, aż wieczorem w tej drugiej sobie położne zamiast mi pomóc to zasugerowały podanie mm, zgodziłam się bo z tego wszystkiego młody tak pogryzł mi sutki że cała noc leżałam z cycami na wierzchu i posmarowane maścią żeby doalzy do siebie, w 3 dobie przyszedł nawał pokarmu. Myślałam że problemy się skończą, są nakładki jest mleko więc powinno być ok, a tu cyrk w dalszym ciągu. Ogólnie jak wróciłam do domu to nadal probówłam podawać mu pierś ale on jakby nie chciał się męczyć przy niej, szybko zasypiał, później budizk się co 20 minut nerwowy, nie umiał się najadać. Więc się wkurzyłam i zaczęłam. Odciągać pokrm laktatorem i dostawal go w butli, miałam tyle mlek że nie musiał pić mm. W nocy lqndie spał a ja budzik co 3 h żeby mleko ściągnąć bo cycyku pełne... A dzieciok zamiast sobie cycać ładnie to wył jak kojot 🙈 mam nadzieję że drugi syn będzie nieco bardziej wyrozumiały i cycek nie będzie mu przeszkadzać.

  • Skrzydlata Autorytet
    Postów: 853 318

    Wysłany: 4 maja 2021, 14:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    AnaMaria - ja przy pierwszej córce odciągałam się w nocy, bo ona mi spała, a cycki bolały. Ale nie miałam jakiegoś wielkiego nawału. Teraz przy synku ściągam około 450ml na dobę, odciągam się 6 razy, bo więcej nie dam rady. Także jakieś 2 butle muszę mu dokładać mm, bo moje mu nie wystarcza, ale dobre i to. Nie wiem tylko czy mi się uda dotrwać do pół roku tego odciągania, dla mnie to mega wyzwanie organizacyjne. Przy dwójce dzieci nie jest już tak łatwo o ten czas...

    A jaki laktator miałaś? Bo ja mam i ręczny i elektryk, ale jakoś elektrykiem mniej mi ściąga w 15 minut, mimo tego że ustawiam maksymalną moc. I wkurzona jestem że tyle kasy poszło, a mimo to wolę ręcznego używać...

    Oby drugi synek już Ci nie robił problemów :) Jednak karmienie piersią to piękna więź <3

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 maja 2021, 15:22

    21cs - Kalina 25.09.2018 <3
    10cs - Florian 08.03.2021 <3
    Wreszcie ten świat ma barwy i smak :)

    wibs9x0h2j4mp6wk.png
  • Cccierpliwa Autorytet
    Postów: 22637 11315

    Wysłany: 4 maja 2021, 16:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Skrzydlata, przykro mi, ze od poczatlu takie klody pod nogi ;( bo i covid i problemy z kp :(


    AnaMaria, a jak u ciebie sytuacja?

    Vf81p2.pngvqiep2.png

    Instagram
    @invitro.mama

    Rozpakowane mamusie

    https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
    Starania start -> 2013
    [*] 10tc (2015)
    [*]8tc (2018)
    3xIUI :(
    1 ICSI
    ->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
    ->27.11 transfer 🐣🐣
    ->14dpt beta 1700
    ->21dpt beta 10275
    ->31dpt biją <3 <3
    -> 39dpt bije <3
    -> 18.08.2018 (40+0) córeczka <3

    -> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
    -> 25.08 start Cyclo Progynova
    -> 14.09 💉
    -> 25.09 Punkcja
    -> 29.09 Transfer 🐣
    -> 14dpt beta 1700
    -> 23dpt <3
    -> 16.06.2021 (39+5) synek <3


    ⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
    http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1
  • AnaMaria Przyjaciółka
    Postów: 80 30

    Wysłany: 6 maja 2021, 14:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wiesz co ja miałam zwykły ręczny chyba z Aventa i bardzo dobrze mi się sprawował, jka na 6 miesięcy ciągłego użytkowania 😁 butelkę mleka ściągałam w niecałe 10 minut nawet mniej, ale ja pokarmu miałam dużo, młody do przedszkola szedł a ja jeszcze coś tam miałam... Szczerze to kupiłam go 2 tygodnie przed porodem jak przyszła do mnie położna prze d porodem na wizytę i powiedziała żeby kupiła sobie bo na pewno się przyda przy nawale pokarmu. No więc kupiłam... Nie sądziłam wtedy że to będzie mój gadżet nr. 1, ja wtedy to miałam jedno dziecko i tylko jego na głowie i nic więcej, a trraz dwójka, dom... Masakra... Mam nadzieję że młodszy nie będzie mi robić numerów i będzie ładnie pić z cyca... Bo też nie wyobrażam sobie siedzieć wiecznie z laktatorem i ściągać.

    A ja to czekam do 12.05 na wizytę, lekarka powie mi czy ten pessar zdaje egzamin, czy da mi jakieś zielone światło na drobne spacery, bo pogoda się robi a ja siedzę i kisze się w domu. Proboje jak najwięcej leżeć i odpoczywać, ale coś tam w domu sobie porobię nie powiem. No zobaczymy, czekam na wizytę.

  • werni Autorytet
    Postów: 10510 7856

    Wysłany: 9 maja 2021, 06:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Podobnie miałam ze starszym. Musiałam kupić nakładki ale używałam ich chwilę bo załapał. Niestety podawałam też mm bo się denerwował. Byłam na kpi. Po 3 miesiącach zrezygnował pierś i została butla. Odciągałam do 5 miesiąca. Później dałam sobie spokój. Z młodszym lepiej. Do 4 dnia podawałam mm ale może z dwie butelki na dzień. Tak to cały czas wisiał na piersi. No i do tej pory tylko już pierś. Ładnie przybiera. W środę byliśmy na szczepieniu. Ważył 5125g i 59cm.

    Skrzydlata będzie dobrze.

    AnaMaria lubi tę wiadomość

    f2wlsg1849ksqu5m.png

    mhsv20mmdqfv97ge.png
    Na ovu od 07.07.2014

    Prl-maj 950
    Tsh- maj 3.04
    Androstedion-wysoki-zostal obnizony za pomoca tabl. Anty.

    Nasz cud Wojtuś 😍
  • Mama_Honorci Autorytet
    Postów: 346 265

    Wysłany: 9 maja 2021, 10:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jestem dziewczyny jestem miałam problem z zalogowaniem się na forum 27 kwietnia urodziłam córeczkę vbac. Bardzo się cieszę że udało się urodzić naturalnie zaledwie półtora roku po cesarskim cięcie. po Godz 24 w nocy 26 kwietnia odeszły mi wody i dobę leżałam na patologii ciąży bez jakichkolwiek skurczy były tylko skurcze przepowiadające. W nocy o 1- 27 kwietnia zaczęły się skurcze i już o 3:55 malutka była na świecie za moją zgodą nacinali mnie bo bym pękła ogólnie poród zniosłam dobrze rodziłam przy pomocy gazu rozweselającego I to tak naprawdę zrobiło robotę ten gaz to rewelacyjna sprawa W godzinę zrobiłam rozwarcie z 4 cm na 8. Byłam pewna że mąż nie będzie na końcówce porodu bo mieliśmy ustalone że da radę tylko ile będzie mógł być na początku porodu ze względu na to że jej się zaznaczyć swoją obecność na porodówce wejdzie chociaż na chwilę to będzie mógł z nami być dwie godziny po. A to mile mnie zaskoczył bo był do końca. Jak tak poród szybko postępował to się bałam że w ogóle nie wejdzie na porodówkę bo jak przyjechał to już było rozwarcie 7 cm nie ukrywam że parę razy go przeklęłam i wyzwalam w bolach ale chyba mi wybaczył 😂 A no i najważniejsze córeczka nie jest Alinka tylko Natalka jak ją zobaczyłam to wiedziałam że będzie inne imię. czasami jeszcze się mylę bo z przyzwyczajenia mówię do niej Alinka 😂 ale to dlatego że całą ciążę tak mówiliśmy do brzuszka. Pod koniec pojawiła się propozycja imienia Natalia no i mieliśmy ustalone że zobaczymy po porodzie Jak nazwiemy córeczkę No i padło na imię Natalka.

    werni, AnaMaria, Annie1981 lubią tę wiadomość

    Mama Honoratki po 7 latach <3 - 19.11.2019
    Mama Natalki 27.04.2021
    Mamo czuwaj nad nami <3 [*] 21.10.2019
  • Mama_Honorci Autorytet
    Postów: 346 265

    Wysłany: 9 maja 2021, 10:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    😍❤️
    Oczywiście proszę o nie cytowanie ze zdjęciami


    c82450d88132.jpg

    cf151ba60a7c.jpg

    2fbc4e227a1e.jpg

    werni, AnaMaria, Skrzydlata, Annie1981 lubią tę wiadomość

    Mama Honoratki po 7 latach <3 - 19.11.2019
    Mama Natalki 27.04.2021
    Mamo czuwaj nad nami <3 [*] 21.10.2019
  • werni Autorytet
    Postów: 10510 7856

    Wysłany: 9 maja 2021, 10:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Urodziłaś w naszą rocznicę ślubu :) 27 Wojtek skończył też 20 miesięcy :)
    Masz już za sobą :) a jak tam Ci idzie z karmieniem?

    f2wlsg1849ksqu5m.png

    mhsv20mmdqfv97ge.png
    Na ovu od 07.07.2014

    Prl-maj 950
    Tsh- maj 3.04
    Androstedion-wysoki-zostal obnizony za pomoca tabl. Anty.

    Nasz cud Wojtuś 😍
  • Mama_Honorci Autorytet
    Postów: 346 265

    Wysłany: 9 maja 2021, 10:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    werni wrote:
    Urodziłaś w naszą rocznicę ślubu :) 27 Wojtek skończył też 20 miesięcy :)
    Masz już za sobą :) a jak tam Ci idzie z karmieniem?

    Przerwałam próbę rozkręcenia laktacji i karmimy się mlekiem modyfikowanym Natalcia jest na mleku nan optipro plus takie dostawała w szpitalu i takie poleciła mi kontynuować położna ponieważ dobrze je tolerowała tam

    Mama Honoratki po 7 latach <3 - 19.11.2019
    Mama Natalki 27.04.2021
    Mamo czuwaj nad nami <3 [*] 21.10.2019
  • werni Autorytet
    Postów: 10510 7856

    Wysłany: 9 maja 2021, 10:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Oo a czemu przestałaś karmić? Dobrze ze toleruje mleko modyfikowane.

    f2wlsg1849ksqu5m.png

    mhsv20mmdqfv97ge.png
    Na ovu od 07.07.2014

    Prl-maj 950
    Tsh- maj 3.04
    Androstedion-wysoki-zostal obnizony za pomoca tabl. Anty.

    Nasz cud Wojtuś 😍
  • Mama_Honorci Autorytet
    Postów: 346 265

    Wysłany: 9 maja 2021, 10:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    werni wrote:
    Oo a czemu przestałaś karmić? Dobrze ze toleruje mleko modyfikowane.

    Po tygodniu ściągałam ledwo z 10 - 15 ml mleka gdzie Natalka wypijala już 60-90 ml więc nie byłam w stanie jej wykarmić jak Darek wróci do pracy to nie będę miała czasu po prostu żeby siedzieć i ściągać mleko więc stwierdziłam że lepiej zaprzestać póki się na dobre laktacja nie rozkręci jeśli w ogóle by się rozkręciła skoro Natalka toleruje mleczko modyfikowane. I tak nie zakładałam długiego karmienia, szczególnie w nocy i tak dość szybko planowałam przejść na mleko modyfikowane więc stwierdziłam że skoro jest problem z rozkręceniem laktacji to Tak będzie lepiej dla mnie i Natalki bo ja się denerwowałam znowu że nie mam mleka i Natalka też

    AnaMaria lubi tę wiadomość

    Mama Honoratki po 7 latach <3 - 19.11.2019
    Mama Natalki 27.04.2021
    Mamo czuwaj nad nami <3 [*] 21.10.2019
  • werni Autorytet
    Postów: 10510 7856

    Wysłany: 9 maja 2021, 11:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kochana nie możesz wiedzieć że nie masz mleka :) laktator nie jest wyznacznikiem ile masz mleka. Moja znajoma ściągała zaledwie kilka kropel laktatorem a dziecko z piersi się najadalo. Właśnie niedawno przestała karmić a ma ponad rok. Jest starszy od Wojtka. Ale jak Ci wygodniej z mm to też ok. Ty zadowolona i córeczka :)

    Ja się nauczyłam przy drugim dziecku kp. Do 4 dnia podawałam mm ale większość był na cycu. Nie brałam do świadomości że mogę nie mieć mleka. Wtedy byłam spokojna. Z Wojtkiem to się szybko denerwowałam i stresowałam przez to się nie najadał i musiałam podawać mm.

    Annie1981 lubi tę wiadomość

    f2wlsg1849ksqu5m.png

    mhsv20mmdqfv97ge.png
    Na ovu od 07.07.2014

    Prl-maj 950
    Tsh- maj 3.04
    Androstedion-wysoki-zostal obnizony za pomoca tabl. Anty.

    Nasz cud Wojtuś 😍
‹‹ 97 98 99 100 101 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Kwas foliowy podczas starania o dziecko, kwas foliowy w ciąży - dlaczego tak ważny?

Kwas foliowy to witamina z grupy B, o której żadna starająca się o ciążę kobieta, nie powinna zapominać! Kwas foliowy ma ogromny wpływ na rozwój płodu, prawidłowy przebieg ciąży, ale i również płodność kobiety! Dodatkowo przeczytaj dlaczego suplementacja kwasu foliowego zalecana jest czasem również dla mężczyzn.   

CZYTAJ WIĘCEJ

Mięśniaki macicy - przyczyny, objawy, leczenie

Mięśniaki macicy mogą występować nawet u 3 na 4 kobiety, w dowolnym momencie życia. U kogo jednak występują najczęściej? Czy znane są przyczyny powstawania mięśniaków macicy? Jakie są najczęstsze objawy i co powinno skłonić do wizyty u lekarza?

CZYTAJ WIĘCEJ

Płodność i zdrowie w posiłkach - co jeść w okresie przesilenia zimowego?

Wiadomo nie od dziś, że to co jemy ma ogromny wpływ na nasze zdrowie i płodność. Co jednak zrobić, kiedy dostępność świeżych i sezonowych produktów jest ograniczona? Po jakie produkty sięgać zimą, aby dostarczać organizmowi kluczowych składników dla zdrowia i płodności? 

CZYTAJ WIĘCEJ