Mama stara się o 2 dziecko
-
WIADOMOŚĆ
-
Hej Lajna powodzenia przy staraniach.
Co się stało że tak wcześnie urodziłaś? Taki maluszek.
Miałam na sali dziewczyne co też tak wcześnie urodziła synka. Ale nawet jak na taki tydzień sporo ważył przy urodzeniu bo 2500 jakoś tak.
Cierpliwa też robiłam foty pierwszego prania będąc z Wojtkiem w ciąży heheh tylko zdjęcia mam na innej karcie pamięci. -
Miałam stan przedrzucawkowy. Całą ciążę wszystko było ok I nagle jednego dnia spuchlam okazało się, że ciśnienie 160/110 pojechałam do szpitala i okazało się, że Hania od ostatniej wizyty 3 tygodnie wcześniej nic nie przybrała. Pomimo leków ciśnienie rosło więc zrobili mi cc. Hania urodziła się wiązać 1680 g. Mam mutacje mthfr I pai 1 I prawdopodobnie w Lepiej nie zrobił się zator. Na szczęście dzisiaj ma 2.5 roku I jest całkowicie zdrowa
Selena lubi tę wiadomość
-
Lajna wrote:Miałam stan przedrzucawkowy. Całą ciążę wszystko było ok I nagle jednego dnia spuchlam okazało się, że ciśnienie 160/110 pojechałam do szpitala i okazało się, że Hania od ostatniej wizyty 3 tygodnie wcześniej nic nie przybrała. Pomimo leków ciśnienie rosło więc zrobili mi cc. Hania urodziła się wiązać 1680 g. Mam mutacje mthfr I pai 1 I prawdopodobnie w Lepiej nie zrobił się zator. Na szczęście dzisiaj ma 2.5 roku I jest całkowicie zdrowa
Kurcze, dobrze że wszytsko dobrze się skończyło! Też mam te mutacje obie, i nadciśnienie tętnicze, więc jestem pod kontrolą. Ale obawiam się strasznie co będzie w wyższej ciąży... Obecnie 19 tydzień leci. Za tydzień wizyta i skierowanie na połówkowe. -
Lajna wrote:Hej dziewczyny, mige dołączyć? Mam 30 lat i w 2018 roku urodziłam córeczkę w 33 tc. Od tego cyklu zaczynamy się starać o rodzeństwo dla Hani mam za sobą poronienie zatrzymane w 7tc I 3 cb
-
Cześć czy mogę do Was dołączyć? Mam 36 lat i 6,5 letniego synka. Od kilku miesięcy staramy się z mężem o rodzeństwo dla synka, ale jakoś na razie nie wychodzi. Póki co stawiamy na naturę ,bez suplementów, bez badań i bez leków, ale czas leci (a ja nie młodnieję ), więc może w końcu będzie trzeba jakiś wspomagaczy z poczęciem synka nie było problemu - zatrybiło 2 cs.Cuda się zdarzają - Kochamy Cię Syniu :-*
Nasz drugi Cud - Kropeczka :-*
31.03.2021 💔 6 tc [*]
09.05.2021 💔 6 tc [*] -
Tak cały czas jestem na kp. Tylko ostatnio mam problem z zaparciami i przez to problemy z hemoroidami. A przy 2 dzieci to jest masakra. Nie można się spokojnie załatwić.
-
Werni. Też miałam problemy z zaparciami po porodzie. Położna polecała laktuloze, która mi pomogła.
Wczoraj miałam wizytę u fizjoterapeutki, ona mówiła, że mega ważne jest, żeby nie przed w toalecie, więc pamiętaj, żeby tego nie robić, bo rozstęp mięśnia na brzuchu może się nie zejść.
Ja mam w czwartek wizytę. Poznam już termin CC 🙂
💔Aniołek 03.03.2020 - 7 tc💔 -
Tą laktuloze miałam po 1 ciąży i mi niestety nie pomogła. Co do przenia tak też to wiem i ciężko jest tego nie robić. I jeszcze na głowie 2 dzieci.
-
Hej dziewczyny!
Mój Florek ma już tydzień 10/10 i 3410g więc wcale nie taki malutki.
Ale działo się...
W 37tygodniu ciąży załapałam Covid... mężowi szybko przeszło, mnie kaszel męczył do tego stopnia, że nie mogłam spać, bo każde położenie się to duszności na maksa. Pozrywałam sobie chyba w brzuchu jakieś więzadła czy coś, brzuch ciążowy tak bolał przy każdym kaszlnięciu, że szok. W końcu mąż zadzwonił na szpital, z mojej miejscowości odesłali mnie oczywiście na Poznań i tam wyszedł mi pozytywny test, bo wcześniej nie robiłam. Przyjęli mnie sobota w nocy, a poniedziałek już decyzja o cesarce, bo covid i położenie miednicowe.
Już się czuję lepiej, wiem że nie byłabym w stanie urodzić naturalnie z tym covidem, nawet przy główkowym położeniu. Jutro kończy mi się kwarantanna, ale i tak sobie nigdzie nie wyjdę. Mam tak opuchnięte stopy jeszcze (nie miałam tego po pierwszym porodzie), że żadnych butów nie włożę.
Małego widziałam podczas CC 2 razy a potem dopiero w jego 4 dobie, nie mogli mi go przywieźć na odział, bo miał adaptacyjne problemy z saturacją, czy coś takiego. Z oddziału odbierali go upoważnieni teściowie, bo ja covid, mąż kwarantanna... Florek dopiero uczy się cyca bo 4 dni pierwsze to tylko butlę pił. No i zleciał z wagi od momentu powrotu do domu tak ze 60g, a powinien przybrać. A on woli spać, a przy cycu się szarpie.
Z tego wszystkiego mam teraz baby blues. Jeszcze rodzice z covidem walczą, mama od dziś na oddziale bo jej saturacja spada i teraz dostaje tlen. Ojciec lepiej, ale załamany. Psychika siada.
Kurczę urodziło mi się dziecko, a ja nie odczuwam żadnej radości, bo wszystko jakby się sypało
Sorki, musiałam się wypisać...werni lubi tę wiadomość
-
Skrzydlata, gratulacje! I jednoczesnie mega wspolczuje calej sytuacji bo tak cudowna chwila, a czlowiek nie moze celebrowac tego tak, jakby chcial
Duzo zdrowka dla ciebie i calej twojej rodziny!
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
Masakra z tym covidem
Kochana gratuluję i życzę całej rodzince zdrowia. Pisz tu wygadaj sie, my tu jesteśmy by się wspierać.
Przystawiaj maluszka często do piersi. Ja to po 1 ciąży płakałam syn też tak się rwał. -
Hejka, jestem właśnie po wizycie 😁 19 tydzień i 2 dzień... Płeć określona. I z mojej córeczki zrobił się chłopczyk 🤣 miała być Iga, będzie Bruno. Szok jakiego doznałam bez porównania... Czyli moja intuicja z początku ciąży była jasna i klarowna. Niestety dałam się podejść lekarce i siostrze i wmówiłam sobie że więcej przemawia za kobitką. A tu dziś dobitnie mój synek drugi pokazał co ma najlepszego i w pełnej okazałości. Więc Igorek będzie miał braciszka 🥰 wszystko ok, dziecko się super rozwija, szyjka 5,6 cm. Dostałam skierowanie na połówkowe i tak będę wyczekiwać do następnej wizyty, ale cieszę się strasznie że znamy płeć 🥰
Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 marca 2021, 18:55
werni, Mama_Honorci lubią tę wiadomość