Marcowe testowanie
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyMeginka wrote:Mi po clo rosły piękne pęcherzyki do tego stopnia że gin mi kazał brać pół tabletki i po połówce też rosną piękne po całej u mnie jest duże prawdopodobieństwo ciąży mnogiej
Więc Suzi głowa do góry i na pewno urosną od którego dc bierzesz?Kiki1916 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyKat83 wrote:Asik gratulacje
miska na zdrowie 7dpo to sie raczej dopiero decyduje, czy sie zagniezdzac, a i potem masz troche czasu, wiec spokojnie mozesz poszalec odrobine. Wroc z tarcza, lub na tarczy
Suze lipa. Tez ostatni cykl jestem na clo, znalazlam w szafce, to wzielam, a co tam. Gorzej nie bedzie. Tylko slabo ponoc dziala na mnie, licze na cud jakis.
srebrzysta, ja mam takie bole po clo. Chodzic nie moge, wszystko mnie boli a dzieci trzeba robic
Karma My tu zakladamy fanklub Kinga hahaha A Wieze zjadlam juz chyba z 10 razy na wyrywki.
Bo wiele dziewczyn ma bez i nic się nie dzieje -
sloneczkowa mama wrote:Cześć. U mnie jak się wali to wszystko na raz. Piec od centralnego nam poszedl. Mąż pojechał po nowy trzeba wymienić w domu zimno a dziecko chore
-
miśka1987. Kiedyś czytałam fajny artykuł na temat alkoholu w ciąży:
„jeśli piłaś alkohol w pierwszych dwóch tygodniach po zapłodnieniu (dwa tygodnie przed terminem spodziewanej miesiączki – tj. do końca 4 tygodnia), prawdopodobnie nic złego nie spowodował. Jeśli natomiast piłaś w tym tygodniu, kiedy to miesiączka miała już wystąpić (piąty tydzień ciąży) to również masz szansę na urodzenie zdrowego dziecka, ponieważ gdyby doszło do uszkodzeń, nie byłabyś teraz w ciąży.
Niestety następne tygodnie ciąży charakteryzują się szczególną wrażliwością an czynniki szkodliwe. W tym czasie rozwijają wszystkie ważne dla życia dziecka narządy”.
Link do całości http://www.blog.przedporodem.pl/alkohol-a-poczatek-ciazy/
Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 marca 2017, 12:07
miśka1987 lubi tę wiadomość
💔Aniołek 03.03.2020 - 7 tc💔 -
nick nieaktualny
-
Miśka, szalej póki możesz, już niedługo czeka Cię dłuższa abstynencja więc korzystaj na koniec
Co do progesteronu to ja aft nie miałam, ja tylko mam zwiększone objawy przedokresowo-ciążowe;)
Starania od 10.2015.
Dzieciątko 20/21.06.2016, 10tc. [*]
jesień 2017 2x IUI- odwołane, słabe nasienie
kwiecień 2019- start ivf, krotki protokół
7.05 transfer blastki 4AA😢
7.08 crio blastki😢
30.08 histeroskopia-zrosty (usunięte), mięśniak, dwurożność/przegroda, stan zapalny
12.2019-histero/laparo (usunięcie przegrody)
15.09.2020 transfer, beta rosła, pusty pęcherzyk ciążowy😢
2 ❄❄ -
CarPer wrote:U mnie negatyw tak jak sie spodziewałam.
Ale za to mamy przepiekny dzien.
A tak w ogóle to witam się. Coś słabo nam się ten miesiąc rozpoczął. Tylko jedne II kreski, ale żadne od osób z listy. Dziewczyny działać!
Ja jestem dziś 8 dpo. Temperatura gigantycznie skoczyła w górę. Boli mnie lewy jajnik. Od 2 dni ciągle śpię, dosłownie zasypiam na stojąco. Śmiałabym się gdybym była w ciąży, bo akurat postanowiliśmy przerwać starania do września, bo koleżanka z pracy jest w ciąży i tak do września będzie w pracy gorący okres i będzie ciężko zanim nowa osoba się wdroży. Czekam więc na @ a nie na II. -
Witam się i ja dziś wychodzimy z Zuzią na urodziny mojego przyjaciele ze studiów, a mała jak na złość nie chce drzemki, jak będzie mi marudzić to ją chyba sprzedam na razie to jest zafascynowana klockami duplo, tatuś jej dziś kupił 4 zestawy siedzi i składa
-
U mnie ten cykl raczej też na straty spisany. Za duże tsh 4,3
Dobra wiadomość po wizycie u ginekologa jest taka że ładnie się oczysciłam po cb.
I pocieszyć, że jeśli problem leży tylko w tsh to raczej szybko udaje się zbić.
Dla wykluczenia innych chorób tarczycy muszę wykonać jeszcze ft4, ft4, aTG, atpo i powtórzyć tsh. No zalecił, żeby się na razie wstrzymać i najpierw wyregulowac tsh... -
Czy Was po Clo też głowa boli? Od rana nie mogę sobie z tym poradzić, trzy przeciwbóle już łyknęłam i nic. I do tego mam tak beznadziejny humor, że najchętniej bym się zaszyła pod kołdrą i popłakała sobie, tak porostu bez powodu. Nie lubię siebie takiej
Starania od 10.2015.
Dzieciątko 20/21.06.2016, 10tc. [*]
jesień 2017 2x IUI- odwołane, słabe nasienie
kwiecień 2019- start ivf, krotki protokół
7.05 transfer blastki 4AA😢
7.08 crio blastki😢
30.08 histeroskopia-zrosty (usunięte), mięśniak, dwurożność/przegroda, stan zapalny
12.2019-histero/laparo (usunięcie przegrody)
15.09.2020 transfer, beta rosła, pusty pęcherzyk ciążowy😢
2 ❄❄ -
nick nieaktualnywszamanka wrote:Czy Was po Clo też głowa boli? Od rana nie mogę sobie z tym poradzić, trzy przeciwbóle już łyknęłam i nic. I do tego mam tak beznadziejny humor, że najchętniej bym się zaszyła pod kołdrą i popłakała sobie, tak porostu bez powodu. Nie lubię siebie takiej
Hej Pianistka ! Dzięki za powodzonka przydadzą się -
nick nieaktualny
-
wszamanka taaak, migreny do porzygu Taka uroda, nic nie zrobisz. Ja miewam chyba wszystkie efekty uboczne, procz tego zamierzonego oczywiscie.
Suze owszem, bez monitoringu. Niestety. Najlepszy szpital w stolicy Walii a powiedzieli mi, ze oni nie monitoruja, bo nie maja sprzetu. No doprawdy Zreszta tu o kazda bzdure sie trzeba prosic miesiacami. Zwykle podstawowe badania na estrogen, progesteron zajely im chyba pol roku. A potem zgubili wyniki z dwoch miesiecy. No
sloneczkowa, tak to niestety zawsze jest, ze jak cos moze sie schrzanic, to sie chrzani. Wszystko naraz zazwyczaj.
Pianistka heej Jaki fajny beben Widze, ze bedzie parka?
60 cs......
PCO
7 cykli z Clo
hsg 05.16 jajowody drozne
laparo 08.17 tuning -
Doma90 wrote:Jesteś na liscie 7.03, to jeszcze kilka dni, więc póki nie ma @ jest nadzieja!
A tak w ogóle to witam się. Coś słabo nam się ten miesiąc rozpoczął. Tylko jedne II kreski, ale żadne od osób z listy. Dziewczyny działać!
Ja jestem dziś 8 dpo. Temperatura gigantycznie skoczyła w górę. Boli mnie lewy jajnik. Od 2 dni ciągle śpię, dosłownie zasypiam na stojąco. Śmiałabym się gdybym była w ciąży, bo akurat postanowiliśmy przerwać starania do września, bo koleżanka z pracy jest w ciąży i tak do września będzie w pracy gorący okres i będzie ciężko zanim nowa osoba się wdroży. Czekam więc na @ a nie na II.
Sprawdzam testami supeł czułymi wiec jesli miałoby cos byc to juz by na 100% pokazało . Mozna mnie wykreślić z listy.
Objawy u Ciebie brzmią obiecująco. Trzymam kciuki!!!
Ja jakos nigdy nie odczuwam jakis specjalnych objawów. Zawsze ta sama historia, rutyna.
Dlatego teraz mysle ze gdyby miało cos byc to czułabym od razu .Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 marca 2017, 18:55
-
wszamanka wrote:Czy Was po Clo też głowa boli? Od rana nie mogę sobie z tym poradzić, trzy przeciwbóle już łyknęłam i nic. I do tego mam tak beznadziejny humor, że najchętniej bym się zaszyła pod kołdrą i popłakała sobie, tak porostu bez powodu. Nie lubię siebie takiej
Mnie czesto cmi pod koniec cyklu głowa. Bardzo nieprzyjemne uczucie. Ale to razem z objawami na @. I mysle ze CLO to jeszcE potęguje. Staram sie unikać przeciwbólowych jak ognia. Panadol nie pomaga a ibuprofen biore końskimi dawkami na sama @.