X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Marcowe testowanie - plenerowe starania wróżą listopadowe rozwiązania
Odpowiedz

Marcowe testowanie - plenerowe starania wróżą listopadowe rozwiązania

Oceń ten wątek:
  • Ewa84 Ekspertka
    Postów: 123 52

    Wysłany: 11 marca 2021, 18:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny 9 dni po owu. Umieram na ból jajnika (lewego) takie uczucie jakby mi go coś dociskało. Nie trwa cały czas, ale jak chwyci to trzyma. We wtorek mam mieć miesiączkę. Cykle 26/27 . Boże tylko ten jajnik mnie dobija.

  • _Hania Autorytet
    Postów: 1653 628

    Wysłany: 11 marca 2021, 18:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ewa84 wrote:
    Dziewczyny 9 dni po owu. Umieram na ból jajnika (lewego) takie uczucie jakby mi go coś dociskało. Nie trwa cały czas, ale jak chwyci to trzyma. We wtorek mam mieć miesiączkę. Cykle 26/27 . Boże tylko ten jajnik mnie dobija.

    Może to ciałko żółte intensywnie pracuje i daje o sobie znać, z tej strony miałaś owulację? Trudno powiedzieć, ale jeżeli aż 'umierasz' to znaczy, że silny ból, może zrób podgląd usg, czy to nie jakaś torbiel?

    syn 2019
    ____

    03.2021 wpadka - biochem
    06.2021 - starania czas start!
    07.2021 - biochem
    08.2021 - przerwa
    11.2021 - ?
  • Nikodemka Autorytet
    Postów: 5527 8433

    Wysłany: 11 marca 2021, 18:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ku pokrzepieniu serc powiem Wam, ze moja najlepsza przyjaciolka, ktora starala sie o dziecko przez 3 lata kupowala co miesiac jedn rzecz dla dziecka, bo tak jej zalecil terapeuta. Teraz jest w 9 tygodniu ciazy blizniaczej! :) Wiec wszystkie te rzeczy sie przydadza. Nie ma rzeczy niemozliwych!

    Martyna33, Vivian lubią tę wiadomość

    hchygov3p2jypx4e.png
    Synek - 17.03.2020 🚗
    Drugie bobo w drodze 🌸
    Mięśniak podsurowicówkowy.
    27.06.19 - histeroskopia z usunięciem polipa. - szczęśliwy cykl ❤️
  • _Hania Autorytet
    Postów: 1653 628

    Wysłany: 11 marca 2021, 18:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nikodemka wrote:
    Ku pokrzepieniu serc powiem Wam, ze moja najlepsza przyjaciolka, ktora starala sie o dziecko przez 3 lata kupowala co miesiac jedn rzecz dla dziecka, bo tak jej zalecil terapeuta. Teraz jest w 9 tygodniu ciazy blizniaczej! :) Wiec wszystkie te rzeczy sie przydadza. Nie ma rzeczy niemozliwych!

    Co komu pomaga :) Ja bym tak nie mogła, bo przez 3 lata kupowania co miesiąc czegoś by mnie to dołowało, ale przyjaciółce gratuluję, podwójnego szczęścia i życzę nudnej ciąży <3

    syn 2019
    ____

    03.2021 wpadka - biochem
    06.2021 - starania czas start!
    07.2021 - biochem
    08.2021 - przerwa
    11.2021 - ?
  • Ewa84 Ekspertka
    Postów: 123 52

    Wysłany: 11 marca 2021, 18:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    _Hania wrote:
    Może to ciałko żółte intensywnie pracuje i daje o sobie znać, z tej strony miałaś owulację? Trudno powiedzieć, ale jeżeli aż 'umierasz' to znaczy, że silny ból, może zrób podgląd usg, czy to nie jakaś torbiel?

    Wstaje rozchodzę się jest ok. Ale jak leze tragedia. Czyje ból w nodze. Od samej owu jakoś dziwnie. Porę dni po owu zaczął się ból kręgosłupa, i jajnika. Mam jeden jajowod i tylko z lewej strony. Jestem po pozamacicznej z usunięciem prawego jajowodu. Zajscie w ciążę możliwe jest co 2 cykl.
    Myślałam.ze mi blokada z kręgosłupa puściła taki ból.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 marca 2021, 18:58

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 11 marca 2021, 18:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    _Hania wrote:
    Co komu pomaga :) Ja bym tak nie mogła, bo przez 3 lata kupowania co miesiąc czegoś by mnie to dołowało, ale przyjaciółce gratuluję, podwójnego szczęścia i życzę nudnej ciąży <3
    Ja tez bym nie mogła, kazda z nas ma inne głowy, ze tak powiem. Jednej pomoze a drugiej zaszkodzi, trzeba samemu znalezc złoty środek. :)

    Anulka1992, _Hania lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 11 marca 2021, 18:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ewa84 wrote:
    Dziewczyny 9 dni po owu. Umieram na ból jajnika (lewego) takie uczucie jakby mi go coś dociskało. Nie trwa cały czas, ale jak chwyci to trzyma. We wtorek mam mieć miesiączkę. Cykle 26/27 . Boże tylko ten jajnik mnie dobija.
    Miałam podobnie ostatnio, okazało się, ze to był krwiak po nieprawidłowej owulacji. Przy torbielach na jajniku tak moze boleć.

  • Ewa84 Ekspertka
    Postów: 123 52

    Wysłany: 11 marca 2021, 18:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ladinola wrote:
    Miałam podobnie ostatnio, okazało się, ze to był krwiak po nieprawidłowej owulacji. Przy torbielach na jajniku tak moze boleć.

    Chyba mnie nie ominie wizyta🙄

  • Martyna33 Autorytet
    Postów: 5176 5892

    Wysłany: 11 marca 2021, 19:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    _Hania wrote:
    Może to ciałko żółte intensywnie pracuje i daje o sobie znać, z tej strony miałaś owulację? Trudno powiedzieć, ale jeżeli aż 'umierasz' to znaczy, że silny ból, może zrób podgląd usg, czy to nie jakaś torbiel?

    Właśnie, może owulacji wcale nie było i zrobiła się torbiel ? Chyba ze miałaś usg i było ciałko

    25.12.2020 (8cs)- 8tc [*]
    10.05.2021-⏸🥰 ➡️14dpo bhcg 467➡️ 18dpo bhcg 2523
    19.01.2022- synek na Świecie 💙 55 cm i 3600g szczęścia
  • Ewa84 Ekspertka
    Postów: 123 52

    Wysłany: 11 marca 2021, 19:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Martyna33 wrote:
    Właśnie, może owulacji wcale nie było i zrobiła się torbiel ? Chyba ze miałaś usg i było ciałko

    Nie nie. Dziewczyny miałam kilka miesięcy monitoringi owu, wszystko ok pęcherzyki pękają, ostatnio hsg miałam , tez drożny jajowod. Ale kurcze może się coś zepsuć. Załamka

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 11 marca 2021, 19:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Martyna33 wrote:
    Właśnie, może owulacji wcale nie było i zrobiła się torbiel ? Chyba ze miałaś usg i było ciałko
    Czasami zdarza się tak, ze są dwa pęcherzyki dominujące i jeden pęka a drugi nie i robi się z niego torbiel. Ja tak miałam dwukrotnie, jak zaszłam w ciąze.

  • Martyna33 Autorytet
    Postów: 5176 5892

    Wysłany: 11 marca 2021, 19:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ewa84 wrote:
    Nie nie. Dziewczyny miałam kilka miesięcy monitoringi owu, wszystko ok pęcherzyki pękają, ostatnio hsg miałam , tez drożny jajowod. Ale kurcze może się coś zepsuć. Załamka

    No okej, ale kilka razy pękły a potem jeden wziął i nie pęknął, przecież to się zdarza.
    Jeśli to mocny ból to poszłabym na usg 🙏🏼

    Ladinola lubi tę wiadomość

    25.12.2020 (8cs)- 8tc [*]
    10.05.2021-⏸🥰 ➡️14dpo bhcg 467➡️ 18dpo bhcg 2523
    19.01.2022- synek na Świecie 💙 55 cm i 3600g szczęścia
  • Ewa84 Ekspertka
    Postów: 123 52

    Wysłany: 11 marca 2021, 19:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ladinola wrote:
    Czasami zdarza się tak, ze są dwa pęcherzyki dominujące i jeden pęka a drugi nie i robi się z niego torbiel. Ja tak miałam dwukrotnie, jak zaszłam w ciąze.


    Obawiam się że znowu mi się nie udało zajść. I pewnie zas przepłacze kolejne tygodnie. Eh mamy ciężko.

  • Ewa84 Ekspertka
    Postów: 123 52

    Wysłany: 11 marca 2021, 19:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Martyna33 wrote:
    No okej, ale kilka razy pękły a potem jeden wziął i nie pęknął, przecież to się zdarza.
    Jeśli to mocny ból to poszłabym na usg 🙏🏼

    Jutro się umowie. Może się uda na cito

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 11 marca 2021, 19:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ewa84 wrote:
    Obawiam się że znowu mi się nie udało zajść. I pewnie zas przepłacze kolejne tygodnie. Eh mamy ciężko.
    Jak coś to nie chodziło mi o to, ze tak jest tylko w ciązy tylko dzięki ciązy dowiedziałam się, ze tak moze być. ;)

    I trzymam kciuki aby jednak się u Ciebie udało! :)

  • Nikodemka Autorytet
    Postów: 5527 8433

    Wysłany: 11 marca 2021, 19:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jasne, ja tez bym nie mogla kupowac tych rzeczy co miesiac. W ciazy bylam tak ostrozna, ze pierwsza rzecz dla malucha kupilam w 12 tc po badaniach prenatalnych i byl to tylko smoczek i body, pozniej przez dlugi czas nie kupowalam nic. Ale mysle, ze jest tez troche inaczej kiedy robi sie to ze wsparciem terapeuty, a inaczej kiedy trzeba radzic sobie z tymi emocjami samej.

    hchygov3p2jypx4e.png
    Synek - 17.03.2020 🚗
    Drugie bobo w drodze 🌸
    Mięśniak podsurowicówkowy.
    27.06.19 - histeroskopia z usunięciem polipa. - szczęśliwy cykl ❤️
  • Ewa84 Ekspertka
    Postów: 123 52

    Wysłany: 11 marca 2021, 19:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ladinola wrote:
    Jak coś to nie chodziło mi o to, ze tak jest tylko w ciązy tylko dzięki ciązy dowiedziałam się, ze tak moze być. ;)

    I trzymam kciuki aby jednak się u Ciebie udało! :)

    Tak tak. Ja wiem ze tak bywa.
    Z mężem już kilka miesięcy się staramy i nic. Rezultatu brak. No ale cóż kto nie próbuje ten niema. Najgorsze jest nastawianie się. I rozczarowanie

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 11 marca 2021, 19:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ewa84 wrote:
    Tak tak. Ja wiem ze tak bywa.
    Z mężem już kilka miesięcy się staramy i nic. Rezultatu brak. No ale cóż kto nie próbuje ten niema. Najgorsze jest nastawianie się. I rozczarowanie
    Pobadajcie się jak po pół roku dalej nic nie będzie wychodziło. Najpierw podstawy jak hormony. Ja zaczęłam starania 7 lat temu i nie mamy dzieci. Nikomu nie zyczę tak długich starań, tych rozczarowań, poronień...

    Najlepiej nastawiać się na okres, najwyzej będzie miła niespodzianka. :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 marca 2021, 19:11

  • Ewa84 Ekspertka
    Postów: 123 52

    Wysłany: 11 marca 2021, 19:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ladinola wrote:
    Pobadajcie się jak po pół roku dalej nic nie będzie wychodziło. Najpierw podstawy jak hormony. Ja zaczęłam starania 7 lat temu i nie mamy dzieci. Nikomu nie zyczę tak długich starań, tych rozczarowań, poronień...

    Przykro mi. Ja straciłam 6 ciaz. 4 poronienia+2pozamaciczne. W tym 1 operacyjna .
    Co prawda mam 2 dziewczyny ale chociaż minimalnie wiem co czujesz. Ja wierzę że kiedyś się uda ,kiedyś będziesz najlepsza matka na świecie. A Twoje dziecko najszczęśliwsze ze ma ciebie. Trzymam kciuki

  • Dajanira Przyjaciółka
    Postów: 95 27

    Wysłany: 11 marca 2021, 19:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie tak samo! Stres, straszny stres i jeszcze straszniejsze przygnębienie. Mnie te rzeczy nie dawały nadziei, nie cieszyły oka. Przypominały o porażce i o marzeniach, które się moga nigdy nie spełnić. A to, czego mi najbardziej było trzeba, to własnie pozbyc się stresu i presji.

    Wyniosłam do piwnicy - lżej...

    Ladinola wrote:
    Wiesz co ja na to inaczej patrzę, nie boli bardziej patrząc na to ale wzbudza stres, lęk, niepokój przy kolejnej ciąży. To wszystko działa podświadomie, przynajmniej u mnie,moze dlatego, że jestem po 7 latach od startu starań i po 5 poronieniach. 🤷‍♀️

‹‹ 105 106 107 108 109 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Brak okresu a negatywny test ciążowy, czyli o przyczynach spóźniającej się miesiączki

Każda kobieta doświadczyła lub doświadczy spóźniającej się miesiączki, nie będąc w ciąży. Z jakich przyczyn miesiączka może się spóźniać? Co robić, kiedy krwawienie miesiączkowe nie wystąpiło, a testy ciążowe wychodzą negatywnie? Po ilu dniach warto zgłosić się do lekarza? 

CZYTAJ WIĘCEJ

3 kluczowe płaszczyzny wsparcia męskiej płodności

Za problemy z płodnością w równym stopniu odpowiadają czynniki żeńskie, jak męskie. Jednak problemy z płodnością u mężczyzn w dalszym ciągu są większym tabu. Czas to zmienić! Jakie są najważniejsze i kluczowe płaszczyzny wsparcia męskiej płodności? Co w sytuacji, gdy wyniki nasienia nie napawają optymizmem? Które składniki są istotne w kontekście męskiej płodności? Wszystko wyjaśnia diagnosta laboratoryjny, seminolog - mgr anal. med. Piotr Nazarek. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak radzić sobie z trudnymi pytaniami, gdy cierpisz na niepłodność i masz problemy z zajściem w ciążę?

Tylko osoby, które doświadczyły przedłużających się starań o dziecko, wiedzą jak trudne mogą być pytania ze strony innych... "A Wy kiedy będziecie mieli dziecko?" jest jednym z najczęstszych. Jak odpowiadać na trudne pytania? Jak radzić sobie z emocjami podczas przedłużających się starań o dziecko? I dlaczego problemy z płodnością są tak trudnym emocjonalnie doświadczeniem? Przeczytaj artykuł doświadczonego psychologa - Justyny Kuczmierowskiej, która na codzień pracuje z parami borykającymi się z niepłodnością! 

CZYTAJ WIĘCEJ