Marcowe testowanie - plenerowe starania wróżą listopadowe rozwiązania
-
WIADOMOŚĆ
-
Vivian, chyba mam podobnie bo na moje oko też niski estradiol 26 pg/ml w 3 dc (norma 21-251), testy owulacyjne robiłam w tym cyklu, zawsze wydawało mi się że owulacja jest ale wcześniej... w sumie to już nic nie wiem'92 👩
czekamy na pierwsze 👶🏻 🏳 🏳 🏳
"wszystko to co mam to ta nadzieja, że życie mnie poskleja..." -
_Hania wrote:Dziewczyny Manioka i Paulina piękne kreski. Ciemnieją Dużo zdrówka i spokoju teraz dla Was!
Dastiny niestety też myślę, że może być to biochem, sama to przeszłam pierwszy raz w życiu, a u mnie kreska początkowo ciemniała, i w ciągu 24 h była spora różnica, a potem jaśniały. Najlepiej zrobić betę, ale możesz poczekać te 2 dni i powtórzyć test. Testy z moczu też są mniej precyzyjne i niektóre dziewczyny mając taką samą betę mają różnej ciemności kreseczki.
A u mnie okres trwał niecałe 3 dni. Pierwszy po 2 latach i po biochemie. Jak dla mnie zawsze mogą tak wyglądać, zero bólu i obfitości. Zastanawiam się tylko, czy skąpy okres = cienkie endometrium = przyczyna nieudanego zagnieżdżenia?
Zawsze gin tłumaczył mi ze cienkie endo uniemożliwia zagnieżdżenie zarodka. Co za tym idzie miesiączka nie będzie obfita -
nick nieaktualnyEwa84 wrote:Testy owu i śluz tylko informują o zbizajacej się owu,dniach płodnych a nie o jej wystąpieniu. .może Ci ją pokazać ale ona może wcale nie wystąpić.
Tylko monitoring da odp . Chodziłam przed i po. Miałam pewność że pękł.
Teraz już wiem I jestem mądrzejsza🙈 natomiast kiedyś myślałam że wszyko u mnie w porządku I normalnie mam owulacje, a okazało się że jednak mam cykle bezowulacyjne 😕 -
Annie13 wrote:Vivian, chyba mam podobnie bo na moje oko też niski estradiol 26 pg/ml w 3 dc (norma 21-251), testy owulacyjne robiłam w tym cyklu, zawsze wydawało mi się że owulacja jest ale wcześniej... w sumie to już nic nie wiem
Monitoring miałaś? Powinnaś wykonać znowu badanie między 12 q 14d.c
Wykonuje się je na początku cyklu miesiączkowego, w 3-5 dniu. W tym samym czasie cyklu można także zanalizować estradiol, niekiedy badanie to wykonuje się jednak później, między 12 a 14 dniem cykluWiadomość wyedytowana przez autora: 14 marca 2021, 12:46
-
Vivian wrote:Teraz już wiem I jestem mądrzejsza🙈 natomiast kiedyś myślałam że wszyko u mnie w porządku I normalnie mam owulacje, a okazało się że jednak mam cykle bezowulacyjne 😕
Znam to z autopsji niestety, kiedy i to przerabiałam. Dobry lekarz i leczenie sprawiło że 4 latka biga po domu😂nadzieja i tylko nadzieja potrafi zdziałać cuda. U mnie 12 lat i 8 mies zajełoVivian lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyEwa84 wrote:Monitoring miałaś? Twój estragon w którym dniu cyklu robiony?
Wykonuje się je na początku cyklu miesiączkowego, w 3-5 dniu. W tym samym czasie cyklu można także zanalizować estradiol, niekiedy badanie to wykonuje się jednak później, między 12 a 14 dniem cyklu
Właśnie w styczniu miałam robiony w 14 dc I wartości były bardzo male, estradiol był 105 A LH 8 😭 w tym cyklu jedynie badałam prolaktyne I wiem że spadła do 17 więc w normie. Ale chciałam zbadać te wartości w tym cyklu no ale wylądowałam na kwarantannie więc no ... Jestem już zapisana do ginekologa na koniec marca żeby nowy cykl już rozpocząć z stymulacją I monitoringiem. Ale ogólnie zaczęłam się badać po poronieniu, więc jakiś cud się zdarzył że owulacja była skoro zaszłam w ciążę, niestety się nie utrzymała 💔 -
Ewa84 wrote:Zawsze gin tłumaczył mi ze cienkie endo uniemożliwia zagnieżdżenie zarodka. Co za tym idzie miesiączka nie będzie obfita
Dzięki za odpowiedź!Ewa84 lubi tę wiadomość
syn 2019
____
03.2021 wpadka - biochem
06.2021 - starania czas start!
07.2021 - biochem
08.2021 - przerwa
11.2021 - ? -
Karolinka1992 wrote:Powtórzyłam test i niestety jedna kreseczka 😢😢😢 a jeste mowa dni przed okresem
Współczuję! Dopóki nie ma @, jest nadzieja, ale wiem, że szansa spada jak test 12dpo wychodzi negatywny.
syn 2019
____
03.2021 wpadka - biochem
06.2021 - starania czas start!
07.2021 - biochem
08.2021 - przerwa
11.2021 - ? -
Vivian wrote:Właśnie w styczniu miałam robiony w 14 dc I wartości były bardzo male, estradiol był 105 A LH 8 😭 w tym cyklu jedynie badałam prolaktyne I wiem że spadła do 17 więc w normie. Ale chciałam zbadać te wartości w tym cyklu no ale wylądowałam na kwarantannie więc no ... Jestem już zapisana do ginekologa na koniec marca żeby nowy cykl już rozpocząć z stymulacją I monitoringiem. Ale ogólnie zaczęłam się badać po poronieniu, więc jakiś cud się zdarzył że owulacja była skoro zaszłam w ciążę, niestety się nie utrzymała 💔
Przykro mi . Musisz postawić na priorytetowe leczenie ewentualne oczywiście. Musisz dać sobie czas. Przedewszytkim odpuścić. Usilne posiadanie macierzyństwa nic dobrego nie wróży. Ja po poronieniach zaparłam się psychicznie i zamiast utrzymywać traciłam kolejne. Nie wierzyłam w blokadę psychina, ale niestety życie weryfikuje i obawiam się że znowu ją mam.
Od 2017 roku staram się o kolejną dzidzie. Jestem po:
Ciąża pozamaciczna z usunięciem prawego jajowodu w 2010 roku
4x poronienie
1 jedna Ciąża pozamaciczna z lewej strony którą udało się w miarę szybko poronić.
W zeszłym roku przeszłam hsg i drożny jajowod na szczęście brak zrostów.
My kobiety jesteśmy silne
Teraz mam co 2 cykl możliwość zajscia. Nie jeżdżę na monitoringi. Olałam sprawe. Niemam siły poprostu już. I pogodziłam się z tym że łatwo nie jest😌Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 marca 2021, 12:58
-
nick nieaktualnyEwa84 wrote:Przykro mi . Musisz postawić na priorytetowe leczenie ewentualne oczywiście. Musisz dać sobie czas. Przedewszytkim odpuścić. Usilne posiadanie macierzyństwa nic dobrego nie wróży. Ja po poronieniach zaparłam się psychicznie i zamiast utrzymywać traciłam kolejne. Nie wierzyłam w blokadę psychina, ale niestety życie weryfikuje i obawiam się że znowu ją mam.
Od 2017 roku staram się o kolejną dzidzie. Jestem po:
Ciąża pozamaciczna z usunięciem prawego jajowodu w 2010 roku
4x poronienie
1 jedna Ciąża pozamaciczna z lewej strony którą udało się w miarę szybko poronić.
W zeszłym roku przeszłam hsg i drożny jajowod na szczęście brak zrostów.
My kobiety jesteśmy silne
Teraz mam co 2 cykl możliwość zajscia. Nie jeżdżę na monitoringi. Olałam sprawe. Niemam siły poprostu już. I pogodziłam się z tym że łatwo nie jest😌
Przykro mi, strasznie dużo przeszłaś 😢 No psychika jest najgorsza .. im dłużej się starasz tym ciężej te porażki znosić. Jeszcze ciężej jest gdzie każda Twoja przyjaciółka ma dzieci i zachodzą w ciążę "przypadkiem" bo nie planowały a ja dalej sie straram i nic a jak sie wkoncu myśli że już sie udalo to jednak się nie udaje 😢 teraz w sumie w styczniu dowiedziałam się że nie mam owulacji więc nic nie będzie, a w lutym i marcu trochę odpuścilismy i to byly 2 cykle takie bez sprawdzania, temperatury i testów to głowa trochę odpoczęła. Więc koniec marca idę do lekarza z nadzieją I głowa pełna marzeń że się uda
No i Trzymam kciuki za Ciebie żeby się udało 💚 !Ewa84 lubi tę wiadomość
-
Vivian wrote:Przykro mi, strasznie dużo przeszłaś 😢 No psychika jest najgorsza .. im dłużej się starasz tym ciężej te porażki znosić. Jeszcze ciężej jest gdzie każda Twoja przyjaciółka ma dzieci i zachodzą w ciążę "przypadkiem" bo nie planowały a ja dalej sie straram i nic a jak sie wkoncu myśli że już sie udalo to jednak się nie udaje 😢 teraz w sumie w styczniu dowiedziałam się że nie mam owulacji więc nic nie będzie, a w lutym i marcu trochę odpuścilismy i to byly 2 cykle takie bez sprawdzania, temperatury i testów to głowa trochę odpoczęła. Więc koniec marca idę do lekarza z nadzieją I głowa pełna marzeń że się uda
No i Trzymam kciuki za Ciebie żeby się udało 💚 !
Musisz psychicznie odpuścić i wszystko wróci do normy. Doczekasz się. Dla mnie też to nie jest zrozumiałe że jedne na pstryknięcie palca mają. Ale przez tyle lat już chyba nie mysle o tym.
Zyje że świadomością że przecież kiedy sie uda🤔
Ja mam termin okresu do wtorku. Czy dostanę to niewiem. Test robiłam w tyg był neg. Ale nie dziwie sie bo zaszalałam za wcześnie 🤭
Czas pokaze jak to się potoczy. Ja również trzymam kciuki za ciebie. I oczywiście dawaj znać co i jak u ciebie. PowodzeniaVivian lubi tę wiadomość
-
Ewa84 tak jak napisałaś, kobiety są silne i mocno wierzę, że kiedyś każda z nas zobaczy wymarzone ⏸
Cieszę się, że do Was napisalam.
We wtorek idę do lekarza, w tym cyklu mialam porobić badania, LH, FSH, estradiol, prolaktyna w 3 dc, progesteron między 18-22 dc, dodatkowo AMH, tarczyca, zobaczymy co powie. Plan jest właśnie na monitoring.Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 marca 2021, 13:35
Ewa84 lubi tę wiadomość
'92 👩
czekamy na pierwsze 👶🏻 🏳 🏳 🏳
"wszystko to co mam to ta nadzieja, że życie mnie poskleja..." -
Annie13 wrote:Ewa84 tak jak napisałaś, kobiety są silne i mocno wierzę, że kiedyś każda z nas zobaczy wymarzone ⏸
Cieszę się, że do Was napisalam.
We wtorek idę do lekarza, w tym cyklu mialam porobić badania, LH, FSH, estradiol, prolaktyna w 3 dc, progesteron między 18-22 dc, dodatkowo AMH, tarczyca, zobaczymy co powie. Plan jest właśnie na monitoring.
Powodzenia 🤞🤞🤞🤞Annie13 lubi tę wiadomość
-
Witam Was Wszystkie w niedzielny poranek.
Zjawiam się tu po kilkudniowej przerwie od forum aby wam obwieścić ze nadzieja marka głupich i ten cykl jak zwykle zakończył się okresem. Ten cykl był dlamnie wyjątkowo ciężki, od ponad 2 tygodni płacze prawie codziennie , najpierw bo zbliżały się dni płodne a nie zapowiadało się żeby mąż miał jakaś ochotę na seksy , potem koleżanka poinformowała mnie ze zaszła w ciąże w 1 cyklu starań a potem zbliżający się okres to wszystko przypieczętował . Wiązałam duże nadzieje z tym cyklem bo jak mi się udało już męża namówić na ❤️ to były 3 dni pod rząd w okolicach pozytywnego owulacja. Na dzień dzisiejszy podejrzewam ze mógł to być w ogóle cykl bezowulacyjny bo wczoraj zaczęło się tylko plemieniem a dziś już mam normalny krwawy okres i z tego co tu się doczytałam to może oznaczać właśnie cykl bez owulacji. Przez te wszystkie emocje postanowiłam zrobić sobie kilkudniowa przerwę od forum ale sprawdzałam tylko czy w 3cim komentarzu pojawiły się jakieś nowe kreseczki . Także chciala bym pogratulować Manioce, mialysmy podobna taktykę i Ci się udało 🤩
Umówiłam się już do ginekolozki, przyjmuje w naszejnokolicy tylko raz w tygodniu i wypadnie wtedy akurat jakoś 10dc cyklu wiec skontroluje czy jajeczka rosną i czy endometrium jest prawidłowe. Zrobiłam sobie półroczna przerwę od lekarzy bo już miałam dość tych zastrzyków , tabletek i usg a już nie mówiąc o kasie która szybciutko znikała z konta. Cieszę się ze mam siostrę która mnie ogromnie wspiera i potrafi zrozumieć moje uczucia mimo ze już jest w 3ciej ciąży to chyba przeżywa wszystko razem ze mną. Gdyby nie ona to bym chyba sobie z tym w ogóle nie radziła. Mąż mnie zawsze wysłucha, przytuli ale nigdy nie usłyszałam od niego żadnej rady. Pewnie wynika to z jego bezradności i braku świadomości o zaistniałym problemie. Przez ten czas forum zastąpiłam książka która wam ogromnie polecam „jak skutecznie zajść w ciąże. Wyluzuj i zostan mama” . Jak któraś z was już przeczytała to chętnie tez wymienię się opinia na temat teorii autorki. A teraz lecę nadrabiać zaległe strony z wątku marcowego i przywitać się na wątku kwietniowym 😘Ewa84, Manioka, Olenkaqx, Monika7, sallvie lubią tę wiadomość
👩🏼Ja 33🧔 On prawie 38
Dieta od początku grudnia, mimo ze oboje jesteśmy szczupli
Suple:aspiryna75, kwas foliowy, b12, koenzym q10+plastry borowinowe przed owulacja -
Ja niestety też muszę się pożegnać dziękuję wam za dobre rady i wsparcie. Za wszystkie mocno trzymam kciuki, nie chce myśleć o tym że te kreski to biochem leżą w łazience i je widzę.. Coraz częściej dochodzi do mnie ze mogę mieć poważny problem z zajściem w ciążę bo już jesteśmy wyciągnięci na prostą a mimo to nie udaje się. Wiem dokładnie w którym dniu mam owulacje i jestem jej pewna. Co jeszcze można zrobić?
Życzę wam szczęśliwego marca ❤️ -
Dastiny wrote:Ja niestety też muszę się pożegnać dziękuję wam za dobre rady i wsparcie. Za wszystkie mocno trzymam kciuki, nie chce myśleć o tym że te kreski to biochem leżą w łazience i je widzę.. Coraz częściej dochodzi do mnie ze mogę mieć poważny problem z zajściem w ciążę bo już jesteśmy wyciągnięci na prostą a mimo to nie udaje się. Wiem dokładnie w którym dniu mam owulacje i jestem jej pewna. Co jeszcze można zrobić?
Życzę wam szczęśliwego marca ❤️
Kochana, ale właśnie ten biochem, to może taki sygnał Że możesz zajść w ciąże. Może następna ciąża będzie szczęśliwa?
Trzymaj się ciepło i nie poddawaj się
Może badanie nasienia warto zrobić? Może są nieprawidłowe plemniki25.12.2020 (8cs)- 8tc [*]
10.05.2021-⏸🥰 ➡️14dpo bhcg 467➡️ 18dpo bhcg 2523
19.01.2022- synek na Świecie 💙 55 cm i 3600g szczęścia -
NataliaGie wrote:Witam Was Wszystkie w niedzielny poranek.
Zjawiam się tu po kilkudniowej przerwie od forum aby wam obwieścić ze nadzieja marka głupich i ten cykl jak zwykle zakończył się okresem. Ten cykl był dlamnie wyjątkowo ciężki, od ponad 2 tygodni płacze prawie codziennie , najpierw bo zbliżały się dni płodne a nie zapowiadało się żeby mąż miał jakaś ochotę na seksy , potem koleżanka poinformowała mnie ze zaszła w ciąże w 1 cyklu starań a potem zbliżający się okres to wszystko przypieczętował . Wiązałam duże nadzieje z tym cyklem bo jak mi się udało już męża namówić na ❤️ to były 3 dni pod rząd w okolicach pozytywnego owulacja. Na dzień dzisiejszy podejrzewam ze mógł to być w ogóle cykl bezowulacyjny bo wczoraj zaczęło się tylko plemieniem a dziś już mam normalny krwawy okres i z tego co tu się doczytałam to może oznaczać właśnie cykl bez owulacji. Przez te wszystkie emocje postanowiłam zrobić sobie kilkudniowa przerwę od forum ale sprawdzałam tylko czy w 3cim komentarzu pojawiły się jakieś nowe kreseczki . Także chciala bym pogratulować Manioce, mialysmy podobna taktykę i Ci się udało 🤩
Umówiłam się już do ginekolozki, przyjmuje w naszejnokolicy tylko raz w tygodniu i wypadnie wtedy akurat jakoś 10dc cyklu wiec skontroluje czy jajeczka rosną i czy endometrium jest prawidłowe. Zrobiłam sobie półroczna przerwę od lekarzy bo już miałam dość tych zastrzyków , tabletek i usg a już nie mówiąc o kasie która szybciutko znikała z konta. Cieszę się ze mam siostrę która mnie ogromnie wspiera i potrafi zrozumieć moje uczucia mimo ze już jest w 3ciej ciąży to chyba przeżywa wszystko razem ze mną. Gdyby nie ona to bym chyba sobie z tym w ogóle nie radziła. Mąż mnie zawsze wysłucha, przytuli ale nigdy nie usłyszałam od niego żadnej rady. Pewnie wynika to z jego bezradności i braku świadomości o zaistniałym problemie. Przez ten czas forum zastąpiłam książka która wam ogromnie polecam „jak skutecznie zajść w ciąże. Wyluzuj i zostan mama” . Jak któraś z was już przeczytała to chętnie tez wymienię się opinia na temat teorii autorki. A teraz lecę nadrabiać zaległe strony z wątku marcowego i przywitać się na wątku kwietniowym 😘
Dziękuję bardzo😘😘 nie podłamuj się szybko, za niedługo i Ty zobaczysz dwie kreski😊😊
Ja ciągle pisałam, że nic z tego i do tej pory do mnie tak na prawdę nic nie dotarło 😊
Może dotrze dopiero jak pójdę na wizytę i będzie wszystko w porządku 😊
Dziewczynki ja za Was wszystkie trzymam kciuki i wiem to, że Wam też się uda😊 trochę cierpliwości, spokoju i nie traktujcie tego jako zadania domowego do wykonania i będzie wszystko ok😘😘❤️💞
A ja jako największy pesymista na świecie to boję się, że coś może być nie tak albo, że okres dostanę właśnie za dwa dni😂😂 dla mnie na razie to wszystko jest surrealistyczne😅 -
Dajanira wrote:Tez tego nie wiedzialam (podobnie jak i wiekszosc krakowskich ginekologow). Mam teraz liste tych fatalnych i trzech niezlych.
-
Dastiny, doczytałam ze brałaś w tym cyklu NAC.
Czy tylko ja mam wrażenie ze z Nac jest dużo ciąż i ciąż biochemicznych ?🤔🤔🤔25.12.2020 (8cs)- 8tc [*]
10.05.2021-⏸🥰 ➡️14dpo bhcg 467➡️ 18dpo bhcg 2523
19.01.2022- synek na Świecie 💙 55 cm i 3600g szczęścia -
Dastiny wrote:Ja niestety też muszę się pożegnać dziękuję wam za dobre rady i wsparcie. Za wszystkie mocno trzymam kciuki, nie chce myśleć o tym że te kreski to biochem leżą w łazience i je widzę.. Coraz częściej dochodzi do mnie ze mogę mieć poważny problem z zajściem w ciążę bo już jesteśmy wyciągnięci na prostą a mimo to nie udaje się. Wiem dokładnie w którym dniu mam owulacje i jestem jej pewna. Co jeszcze można zrobić?
Życzę wam szczęśliwego marca ❤️
Dokładanie tak jak pisze Martyna33. Jeżeli to biochem, to dobry znak, bo to znaczy, że do zapłodnienia doszło.
Szczególnie podczas trwających już jakiś czas starań to powinno dać nadzieję. Często po biochemie udaje się już zajść w szczęśliwą ciążę.
Jeżeli chodzi o badania to niestety jest mnóstwo 'miejsc' gdzie coś może iść nie tak, ale też sugerowałabym badania nasienia, jeżeli wiesz, że masz owulacje prawidłową i Ty masz te podstawowe badania w normie
Nie poddawaj się! A może idź na betę?syn 2019
____
03.2021 wpadka - biochem
06.2021 - starania czas start!
07.2021 - biochem
08.2021 - przerwa
11.2021 - ?