Marcowe testowanie - plenerowe starania wróżą listopadowe rozwiązania
-
WIADOMOŚĆ
-
Dziewczyny, gratuluję ⏸ Trzymam kciuki za dobre wyniki n samopoczucie,takie wieści dają siłę i nadzieję 😊✊🍀
Ale apropos nadziei - martwię się trochę swoim cyklem... Może coś mi podpowiecie?
Obserwacje zaczęłam prowadzić od połowy zeszłego miesiąca, wpisywalam objawy, temperaturę zaczęłam mierzyć od 16 dnia cyklu, miałam wysokie temperatury, ale nie wiem jak kształtowały się wcześniej, nie miałam raczej śluzu typowo płodnego, ale prawy jajnik bolal mnie bardzo - na podstawie tych danych Ovu nie wyznaczył mi owulacji, luty opisany jest jako bezowulacyjny, ale może przez tą temperaturę mierzoną dopiero od połowy cyklu - nie można było zrobić odniesienia do niższych temperatur.
No i mamy marzec, staram się mierzyć temp., no ale nie zawsze mi się udaje tak jak trzeba, generalnie ta, która wpisuje jest ciągle na tym samym, niskim poziomie, chociaz powinnam już być po owulacji, czyli powinna wzrastać... Czekam na jakieś bóle jajników jak na zbawienie, ale nie ma nic, żadnego bólu piersi też nie, śluzu może trochę więcej ale raczej wodnistego.
Owulacja wstępnie była wyznaczona na 13.02, wiec wcześniej postanowiłam zrobić testy owulacyjne:
11.02 kreska wyszła dość ciemna, ale na pewno nie taka mocna jak testowa, i z każdym dniem zamiast ciemnieć wyraźnie blednie... Zamiast mi się rozjaśniać w głowie tylko mnie to frustruje... No ale jakieś obserwacje trzeba prowadzić przecież, żeby mieć jakieś odniesienie w razie dalszych niepowodzeń...
Nie wiem co myśleć, kurcze, co sadzicie?
Czy robić ciągle testy owu, czy może owulacja będzie później? Ale czemu kreska była mocniejsza a teraz jaśnieje?
Co z tą temperaturą? Czy ktoś miał podobny cykl może?Manioka lubi tę wiadomość
Ona: 33, On: 37 => Staramy się od 01.2021, o pierwsze dziecko.
Badania - Ona - raczej wszystko ok:
*wszystkie z 3 dc w normie (morfologia, TSH, hormony);
*progesteron w 8 dpo w normie (14,59 ng/ml);
*cytologia, USG - ok;
*owulacje są (wg wykresu temperatur) idwóch monitoringów;
Jedynie:
- plamienia od 7-8 dpo, przez 4-5 dni aż do okresu;
- krótka faza lutealna: 10 dni;
- cienkie endometrium (?) - wnioskuję z bardzo skąpego okresu trwającego 1-2 dni.
Badania - On - zrobione we wrześniu 2022 - słabe wyniki: ilość, ruchliwość, morfologia, wszystko bardzo słabo, poniżej normy;
dodatkowo: żylaki.
Supelmenty - Ona:
Mama DHA Premium Plus, Doppelherz Aktiv + Koenzym Q10 Forte
Suplementy - On:
od października 2022: Fertilman Plus + Proxeed Plus;
Pazdziernik 2022 - pierwsza wizyta w Invicta:
suplementacja dla Męża, zalecone powtórzenie badań w styczniu 2023 i wskazanie do usunięcia żylaków. -
Syla87 wrote:A to ciąża w takim razie 🍀🤪 jak byłaś na monitoringu i pękł to nie powinna się zrobić torbiel. Ja byłam w 11dc i byłam przed owu z nie pękniętymi. Ja cicho liczyłam ze to może tez ciąża ale tu na forum jakaś dziewczyna napisała „znów mnie ciągnie jajnik, ból przy siadaniu i chodzeniu oby nie torbiel ponownie” i pomyślałam o fuck to zupełnie jak u mnie i godzinę później byłam już na USG i niestety się potwierdziło. Miałam kiedyś torbiel ale to z 15 lat temu jak miałam 18 lat i nawet nie pamietam czy mnie coś bolało, kto wtedy przywiązywał uwagę do tego 😉 życzę Ci żeby to był szczęśliwy cykl 🍀🍀🍀
Nie dziękuję, żeby nie zapeszyć 😆🍀🍀 ale ciche nadzieje są, że to objaw ciąży Za tydzień się okaże33l. ♀ ➥PCOS -
Magda_Lena wrote:Dziewczyny, gratuluję ⏸ Trzymam kciuki za dobre wyniki n samopoczucie,takie wieści dają siłę i nadzieję 😊✊🍀
Ale apropos nadziei - martwię się trochę swoim cyklem... Może coś mi podpowiecie?
Obserwacje zaczęłam prowadzić od połowy zeszłego miesiąca, wpisywalam objawy, temperaturę zaczęłam mierzyć od 16 dnia cyklu, miałam wysokie temperatury, ale nie wiem jak kształtowały się wcześniej, nie miałam raczej śluzu typowo płodnego, ale prawy jajnik bolal mnie bardzo - na podstawie tych danych Ovu nie wyznaczył mi owulacji, luty opisany jest jako bezowulacyjny, ale może przez tą temperaturę mierzoną dopiero od połowy cyklu - nie można było zrobić odniesienia do niższych temperatur.
No i mamy marzec, staram się mierzyć temp., no ale nie zawsze mi się udaje tak jak trzeba, generalnie ta, która wpisuje jest ciągle na tym samym, niskim poziomie, chociaz powinnam już być po owulacji, czyli powinna wzrastać... Czekam na jakieś bóle jajników jak na zbawienie, ale nie ma nic, żadnego bólu piersi też nie, śluzu może trochę więcej ale raczej wodnistego.
Owulacja wstępnie była wyznaczona na 13.02, wiec wcześniej postanowiłam zrobić testy owulacyjne:
11.02 kreska wyszła dość ciemna, ale na pewno nie taka mocna jak testowa, i z każdym dniem zamiast ciemnieć wyraźnie blednie... Zamiast mi się rozjaśniać w głowie tylko mnie to frustruje... No ale jakieś obserwacje trzeba prowadzić przecież, żeby mieć jakieś odniesienie w razie dalszych niepowodzeń...
Nie wiem co myśleć, kurcze, co sadzicie?
Czy robić ciągle testy owu, czy może owulacja będzie później? Ale czemu kreska była mocniejsza a teraz jaśnieje?
Co z tą temperaturą? Czy ktoś miał podobny cykl może?
Ja chyba mogę tylko doradzić, że jeśli jesteś niepewna swoich owulacji to wybrać się na monitoring. Tylko to da Ci pewne odpowiedzi.
Z mojego doświadczenia mogę dodać, że przy moich bezowulacyjnych cyklach tempki były niskie, nic nie bolało, nic się nie działo i śluzu płodnego nie było, chociaż taki wodnisty się pojawiał. Owulaki też wiecznie blade. Około 2 tygodnie przed @ temeratura mi trochę podskakiwała, mimo że owulacji nie było 🤷♀️ więc ja jej też do końca nie ufam. Z resztą możesz sobie zobaczyć jaki mam teraz wykres, a owu potwierdzona monitoringiem. I bądź tu człowieku mądry 🤷♀️🤷♀️Magda_Lena lubi tę wiadomość
33l. ♀ ➥PCOS -
Morgana wrote:Ja chyba mogę tylko doradzić, że jeśli jesteś niepewna swoich owulacji to wybrać się na monitoring. Tylko to da Ci pewne odpowiedzi.
Z mojego doświadczenia mogę dodać, że przy moich bezowulacyjnych cyklach tempki były niskie, nic nie bolało, nic się nie działo i śluzu płodnego nie było, chociaż taki wodnisty się pojawiał. Owulaki też wiecznie blade. Około 2 tygodnie przed @ temeratura mi trochę podskakiwała, mimo że owulacji nie było 🤷♀️ więc ja jej też do końca nie ufam. Z resztą możesz sobie zobaczyć jaki mam teraz wykres, a owu potwierdzona monitoringiem. I bądź tu człowieku mądry 🤷♀️🤷♀️
Okej, no są jakieś tam wzrosty na Twoim wykresie, u mnie narazie płasko, nie wiem, może dopiero przyjdzie w innym dniu niż wyznaczyła aplikacja?
A jeśli chodzi o testy: jeśli nie ma owulacji to kompletnie nic się na nich nie pojawia? Bo u mnie są kreski tylko blade, raz była mocniejsza tylko ale nie aż tak jak testowa... Czy to o czymś świadczy?
I jeszcze o monitoring mam pytanie 🙂
Co to jest tak właściwie? To USG jakieś, na którym sprawdza się czy jest pęcherzyk? Czy na to umawia się jak na normalną wizytę do ginekologa? Bo przecież różnie jest z terminami na wizyty, a tutaj widzę że dziewczyny sprawdzają czasem często, jak się wtedy umawiać? Z wyprzedzeniem?Ona: 33, On: 37 => Staramy się od 01.2021, o pierwsze dziecko.
Badania - Ona - raczej wszystko ok:
*wszystkie z 3 dc w normie (morfologia, TSH, hormony);
*progesteron w 8 dpo w normie (14,59 ng/ml);
*cytologia, USG - ok;
*owulacje są (wg wykresu temperatur) idwóch monitoringów;
Jedynie:
- plamienia od 7-8 dpo, przez 4-5 dni aż do okresu;
- krótka faza lutealna: 10 dni;
- cienkie endometrium (?) - wnioskuję z bardzo skąpego okresu trwającego 1-2 dni.
Badania - On - zrobione we wrześniu 2022 - słabe wyniki: ilość, ruchliwość, morfologia, wszystko bardzo słabo, poniżej normy;
dodatkowo: żylaki.
Supelmenty - Ona:
Mama DHA Premium Plus, Doppelherz Aktiv + Koenzym Q10 Forte
Suplementy - On:
od października 2022: Fertilman Plus + Proxeed Plus;
Pazdziernik 2022 - pierwsza wizyta w Invicta:
suplementacja dla Męża, zalecone powtórzenie badań w styczniu 2023 i wskazanie do usunięcia żylaków. -
Magda_Lena wrote:Okej, no są jakieś tam wzrosty na Twoim wykresie, u mnie narazie płasko, nie wiem, może dopiero przyjdzie w innym dniu niż wyznaczyła aplikacja?
A jeśli chodzi o testy: jeśli nie ma owulacji to kompletnie nic się na nich nie pojawia? Bo u mnie są kreski tylko blade, raz była mocniejsza tylko ale nie aż tak jak testowa... Czy to o czymś świadczy?
I jeszcze o monitoring mam pytanie 🙂
Co to jest tak właściwie? To USG jakieś, na którym sprawdza się czy jest pęcherzyk? Czy na to umawia się jak na normalną wizytę do ginekologa? Bo przecież różnie jest z terminami na wizyty, a tutaj widzę że dziewczyny sprawdzają czasem często, jak się wtedy umawiać? Z wyprzedzeniem?
Testy owu mogą Ci nawet wychodzić pozytywne, a owulacji nie będzie
Monitoring to tak naprawdę zwykle usg, bo na usg tez się sprawdza pecherzyki. Umawiasz się wiec na usg lub usg+wizytaMagda_Lena lubi tę wiadomość
25.12.2020 (8cs)- 8tc [*]
10.05.2021-⏸🥰 ➡️14dpo bhcg 467➡️ 18dpo bhcg 2523
19.01.2022- synek na Świecie 💙 55 cm i 3600g szczęścia -
Magda_Lena wrote:A jeśli chodzi o testy: jeśli nie ma owulacji to kompletnie nic się na nich nie pojawia? Bo u mnie są kreski tylko blade, raz była mocniejsza tylko ale nie aż tak jak testowa... Czy to o czymś świadczy?
I jeszcze o monitoring mam pytanie 🙂
Co to jest tak właściwie? To USG jakieś, na którym sprawdza się czy jest pęcherzyk? Czy na to umawia się jak na normalną wizytę do ginekologa? Bo przecież różnie jest z terminami na wizyty, a tutaj widzę że dziewczyny sprawdzają czasem często, jak się wtedy umawiać? Z wyprzedzeniem?
Jeśli chodzi o testy, to kreska bardzo często będzie, nawet blada, bo organizm cały cykl produkuje hormon LH. Ona musi być taka sama, albo mocniejsza i wtedy znaczy, że test jest jest pozytywny
Co do monitoringu do podbiję pytanie, bo sama jestem ciekawa jak to dokładnie wygląda, a nigdy nie byłam. Z tego co się zdążyłam zorientować to wizyt jest kilka - najpierw sprawdza się czy rośnie jakiś pęcherzyk, później kiedy prawdopodobnie pęknie i potem już czy pękł. Ale tez ciekawi mnie to czy dziewczyny płacicie za każdą wizytę? Czy jakoś jednorazowo za cały monitoring? Przeglądałam na znanylekarz ale tam jest podane np. 150zł, to oni traktują to jako za jedną wizytę? 🧐Magda_Lena lubi tę wiadomość
44cs - udało się 🤍
——————————————————
👱🏼♀️❌AMH 13/ PCOS/ IO/ PAI-1 i MTHFR hetero/ KIR AA/ rozjechane cytokiny/ cross-match 46%
🧔🏻♂️❌morfologia 1-2%/ HBA 72%/ stres oksydacyjny
——————————————————
💎 05.2023 I IVF- 10🥚- 1x❄️
• 06.2023 FET❄️4BB - beta 0 ✖️
💎 09.2023 II IVF- 6🥚- 3x❄️
• 01.2024 FET❄️4BA- 5tc💔
• 05.2024 FET❄️4BB - 5dpt ⏸️; 6dpt bhcg 23,1; 8dpt 42,2; 10dpt 115; 13dpt 403; 17dpt 2230; 20dpt 5883
🍀 24dpt CRL 0,36cm i 💓
🍀 11+6 prenatalne - 6cm szkraba, ryzyka niskie,
❤️171ud/min
-
Z tym monitoringiem to też na pewno zależy od lekarza. Czasami wystarczy iść tylko chwilę przed owu, zobaczyć czy jest i jak duży pęcherzyk i potem po teoretycznej owu, aby sprawdzić czy pękł.
No i ceny też na pewno każdy lekarz ma swoje. Ale jest to normalna wizyta, z normalny usg i za każdą osobno się płaci. U mnie w klinice to 50zł.Limonka26, Magda_Lena lubią tę wiadomość
33l. ♀ ➥PCOS -
Hej Dziewczyny,
Dzisiaj jest 6dpo i zalało mnie śluzem kawa z mlekiem i trochę starej krwi, boli mnie troszkę podbrzusze. Czy takie objawy występują podczas zagnieżdżenia?
Mam w tym tyle nadziei.. gdyby to był okres, to byłby to pierwszy mój cykl 21dniowy w życiu..
To mój 7cs, a za granicą nie mogę zrobić za bardzo nic.. monitoringu, wyników itp. Jak w Polsce. Zapisałam się na badanie polipa ale muszę czekać w kolejce niewiadomo ile..
Trzymajcie za mnie kciuki, proszę.. ❤"Wszystko jest możliwe, niemożliwe wymaga po prostu więcej czasu." -
MrsBean wrote:Hej Dziewczyny,
Dzisiaj jest 6dpo i zalało mnie śluzem kawa z mlekiem i trochę starej krwi, boli mnie troszkę podbrzusze. Czy takie objawy występują podczas zagnieżdżenia?
Mam w tym tyle nadziei.. gdyby to był okres, to byłby to pierwszy mój cykl 21dniowy w życiu..
To mój 7cs, a za granicą nie mogę zrobić za bardzo nic.. monitoringu, wyników itp. Jak w Polsce. Zapisałam się na badanie polipa ale muszę czekać w kolejce niewiadomo ile..
Trzymajcie za mnie kciuki, proszę.. ❤ -
U mnie monitoring wyglada tak, ze najpierw idzie sie na pierwsza taka „pelna” wizyte, ktora kosztuje 250 zl i jesli ustalamy, ze chce monitoring to lekarka mowi mi w jakich dniach mam przyjsc, wciska mnie miedzy pacjentkami i za taka wizyte place 50 zl.
Monitoring to tylko szybkie usg.Magda_Lena lubi tę wiadomość
-
Umowilam sie na wizyte na 26.03. Bedzie to 6+1 wedlug om wiec powinno juz byc raczej serduszko 🙈 nie wytrzymam te 11 dni 🙄
Ladinola, Magda_Lena, Nynka, Nikodemka, Zuzka, Monika7, Vivian, Manioka, Limonka26, Julkaaa, Niebieska Gwiazda lubią tę wiadomość
Kornelia - 2017r. (37+2) - 25cs
Seweryn - 2019r. (37+0) - 1cs
Aniołek 5 tydzień - 18.03.2021 - 2cs
_______________
Niedoczynność tarczycy.
Prawdopodobnie niewydolność łożyska.
2013r. operacja usunięcia torbieli lewego jajowodu. -
Bc_m, Rozalusiaa, Joanna93, Majsia i Aga1510, jeśli jesteście jeszcze z nami dziewczyny, to dajcie znać jak tam sytuacja u Was wygląda 😊
-
Monika7 wrote:Bc_m, Rozalusiaa, Joanna93, Majsia i Aga1510, jeśli jesteście jeszcze z nami dziewczyny, to dajcie znać jak tam sytuacja u Was wygląda 😊
Moniu, a jak u Ciebie? Który dzień cyklu?[/url]
ja 33, on 33 - starania od maja 2020, główne od października 2020
NAPROTECHNOLOGIA-start paź 2021
|| 15.01. 2022 (9dpo) 20cs !!!
17.01. bHCG 96,84, prog 62,50 (11dpo)
19.01. bHCG 285,35 prog 63,50 (13 dpo)
21.01. bHCG 672,42 (15 dpo)
26.01. 4t+6 pęcherzyk ciążowy 5mm z pęcherzykiem zółtkowym
16.02. 8t+2 z usg, dziecko z serduszkiem, 1,84 cm
16.03. 12t+2 - 5,84 cm dziecka prenatalne ok, niskie ryzyko wad genetycznych
13.04. 16t+2 - 10,1 cm, to chłopiec !
13.05. 20t+4 - 352 g, połówkowe ok
08.06. 24t+2 - Cezary ma 709 g !
07.07. 28t+2 - III prenatalne ok, 1209 g
10.08. 33t+2 - Czarek waży 2500g -
Beta 162
Progesteron 28.1
Dzis termin okresu 27-28 dc
Czekanie na te wyniki to był dla mnie dzis ogromny stres.. nie wiem czy iść w środę yhhhhhh_Hania, Ewa84, Sendi94, Olenkaqx, Niebieska Gwiazda lubią tę wiadomość
wrzesień 2018 - córcia 6cs
listopad 2021 - corcia 10 cs -
Paulinaaa wrote:Beta 162
Progesteron 28.1
Dzis termin okresu 27-28 dc
Czekanie na te wyniki to był dla mnie dzis ogromny stres.. nie wiem czy iść w środę yhhhhhh
Moim zdaniem wyniki bardzo dobre, ale jeśli masz możliwość to idź na betę za dwa dni, bo czy pójdziesz czy nie to i tak będziesz się stresować. Będzie dobrze!