Marcowe testowanie - plenerowe starania wróżą listopadowe rozwiązania
-
WIADOMOŚĆ
-
Agut wrote:Haha, udana jestes🙈😆 ale podziwiam i zazdroszcze, ze chlop Twoj jest tak wciagniety w to:) moj maz uwaza, ze wystarczy na razie spontaniczny ❤️ Bo on nie lubi presji czuc, a ja troche ja robie w okolicach owulacji i wtedy jestem rozczorowana jak mi odmawia😒 ale on praktycznie tylko w weekendy umie sie zrelaksowac🙈
mgielka, Coco31 lubią tę wiadomość
-
Aha! Czyli to jest patent na ciaze?😍😁Dastiny wrote:2 ciążę przywieźliśmy z wyjazdów więc mój chłop stwierdził że jedziemy na weekend bo jak widać nasze dzieci się byle lokum nie zadowolą więc specjalnie wyjechaliśmy na weekend w owulacje 🤣👫🏻29 lat
Starania od 01.2021 -
Dastiny wrote:2 ciążę przywieźliśmy z wyjazdów więc mój chłop stwierdził że jedziemy na weekend bo jak widać nasze dzieci się byle lokum nie zadowolą więc specjalnie wyjechaliśmy na weekend w owulacje 🤣
Ooo nasza starsza córka też jest pamiątka wakacyjna znad morza 🙈🙈Beza27 lubi tę wiadomość
Kornelia - 2017r. (37+2) - 25cs
Seweryn - 2019r. (37+0) - 1cs
Aniołek 5 tydzień - 18.03.2021 - 2cs
_______________
Niedoczynność tarczycy.
Prawdopodobnie niewydolność łożyska.
2013r. operacja usunięcia torbieli lewego jajowodu. -
Zaczynam dziś witaminy dla mam mama dha premium + , to tez jest sposób na Juliet :p
Bo przecież już jestem w ciąży ☺️🤪 (18dc)Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 marca 2021, 13:50
👩🏼Ja 33🧔 On prawie 38
Dieta od początku grudnia, mimo ze oboje jesteśmy szczupli
Suple:aspiryna75, kwas foliowy, b12, koenzym q10+plastry borowinowe przed owulacja -
Dastiny wrote:2 ciążę przywieźliśmy z wyjazdów więc mój chłop stwierdził że jedziemy na weekend bo jak widać nasze dzieci się byle lokum nie zadowolą więc specjalnie wyjechaliśmy na weekend w owulacje 🤣
-
NataliaGie wrote:Zaczynam dziś witaminy dla mam mama dha premium + , to tez jest sposób na Juliet :p
Bo przecież już jestem w ciąży ☺️🤪 (18dc)
Może w tym wątku zadziałają inne patenty 😁 -
Dastiny wrote:Kurde ja się przerzuciłam na fertilcare a przecież też jestem już w "ciąży"w tam pisze dla starających się 😯 😂
Może w tym wątku zadziałają inne patenty 😁
No liczę na to :p robię krok do przodu 😁
A co do facetów to mój nic nie pyta, nic nie wnika, nigdy mi nie mówi ale dzisiaj jesteś jakaś inna w środku ...
seks to seks :p
Tylko ja świruje i odświeżam forum co 2 godziny :p od jakiegoś czasu badam śluz , nawet już po owulacji ( nie wiem po co )
Tez bym chciała mieć podejście jak on, ale trochę za długo to trwa.
W ogóle to ja nie wiem, czy tylko ja tak mam czy my wszystkie ... (kobieta zmienna jest )
Poczatek cyklu mówię a mam wyjebane, będzie co będzie ... przychodzi owulacja o kurde teraz trzeba działać , a potem odliczanie dni do okresu jakby nie wiem co to było. Tak mi się często zmienia .. i jak ktoś mówi „wyluzuj, to na pewno zadziała „ No ale jak ... jak ja dziś wyluzuje to jutro wszystko może się zmienić . Nie przetrwałam nigdy całego cyklu na wyjebce 🤔
👩🏼Ja 33🧔 On prawie 38
Dieta od początku grudnia, mimo ze oboje jesteśmy szczupli
Suple:aspiryna75, kwas foliowy, b12, koenzym q10+plastry borowinowe przed owulacja -
NataliaGie wrote:No liczę na to :p robię krok do przodu 😁
A co do facetów to mój nic nie pyta, nic nie wnika, nigdy mi nie mówi ale dzisiaj jesteś jakaś inna w środku ...
seks to seks :p
Tylko ja świruje i odświeżam forum co 2 godziny :p od jakiegoś czasu badam śluz , nawet już po owulacji ( nie wiem po co )
Tez bym chciała mieć podejście jak on, ale trochę za długo to trwa.
W ogóle to ja nie wiem, czy tylko ja tak mam czy my wszystkie ... (kobieta zmienna jest )
Poczatek cyklu mówię a mam wyjebane, będzie co będzie ... przychodzi owulacja o kurde teraz trzeba działać , a potem odliczanie dni do okresu jakby nie wiem co to było. Tak mi się często zmienia .. i jak ktoś mówi „wyluzuj, to na pewno zadziała „ No ale jak ... jak ja dziś wyluzuje to jutro wszystko może się zmienić . Nie przetrwałam nigdy całego cyklu na wyjebce 🤔 -
NataliaGie mam dokładnie to samo... w tym cyklu postanowilam, ze nie będę zwracać na nic uwagi, wiem kiedy mniej więcej mam owu i podchodzę do tego totalnie na luzie bo ilez można 😁 i było tak do 9dc, nagle pojawiło się plamienie i zaczęłam świrować, testy owu, gin, w piątek zastrzyk na pekniecie i maszyna ruszyła 🤦♀️ chciałam tego uniknąć, ale jak widać zlosliwosc rzeczy martwych... teraz jestem po owu i to jest dla mnie najgorszy czas bo nie umiem wyłączyć glowy tak jak przed owu...
Bylo mi lepiej bo chodziłam sobie na silownie, miałam wiele pomysłów i jakoś tak lecial ten czas, a teraz znowu jakas taka bez życia jestem, rozdrazniona bo w głowie tylko jedno 🙄13dpo ⏸ Beta hcg 131,20 mlu/ ml 🥰 (13.11.21)
30.11 Jest ❤
14.12 19,4mm szczęścia 🥰
07.01 Badania prenatalne- zdrowy dzidziuś ❤CRL 5,77 cm
11 01 CRL 6,25 cm 🥰
08.02 usg- wszystko dobrze z dzidziusiem 🥰
03.03 360g II prenatalne wczynka 💞
08.03 374g 💞
05.04 754g💞
10.05
13.05 III prenatalne -
Alutka128 wrote:Niestety biel, jakby się uparł człowiek to by niby coś tam widział aczkolwiek to na pewno moja wyobraźnia
Nie poddaje się, następne testowanko za 2 dni
Podświadomie czuję, że coś tam się podziało. Nigdy na tym teście nie widziałam cienia.
Trzymam kciuki ![/url]
ja 33, on 33 - starania od maja 2020, główne od października 2020
NAPROTECHNOLOGIA-start paź 2021
|| 15.01. 2022 (9dpo) 20cs !!!
17.01. bHCG 96,84, prog 62,50 (11dpo)
19.01. bHCG 285,35 prog 63,50 (13 dpo)
21.01. bHCG 672,42 (15 dpo)
26.01. 4t+6 pęcherzyk ciążowy 5mm z pęcherzykiem zółtkowym
16.02. 8t+2 z usg, dziecko z serduszkiem, 1,84 cm
16.03. 12t+2 - 5,84 cm dziecka prenatalne ok, niskie ryzyko wad genetycznych
13.04. 16t+2 - 10,1 cm, to chłopiec !
13.05. 20t+4 - 352 g, połówkowe ok
08.06. 24t+2 - Cezary ma 709 g !
07.07. 28t+2 - III prenatalne ok, 1209 g
10.08. 33t+2 - Czarek waży 2500g -
Za to my z mężem oboje świrujemy, chociaż jestem bardziej stonowana i się nie nakręcam jak on😅
Najgorsze jest to czekanie właśnie, bo to męczy cholernie.. 😊
Jadę 18 do Polski i mam wizytę u ginekologa na 29.03😅 jak nic nie wyjdzie to będzie działać z lekarzem😂
W każdym bądź razie mój twierdzi, że coś z tego będzie a ja jakoś na razie tego nie czuję 😊
I teraz się zastanawiam jakie były u Was pierwsze objawy ciąży? 😊
Bo ja w pierwszej nie miałam żadnych plamień ani nic innego. Jedynie senność dołączyła, a test pozytywny wyszedł dopiero 2 tygodnie po spodziewanej miesiączce.. 😅 -
Ja mam dzis 6-7 dp i powiem wam ze mam od 2 dni na wieczor straszne wzdecia🙈🙊 i cały czas mokro tam w srodku, sluz taki ni to wodnisty ni kremowy. Nie bede sie nakręc, ale w sobote mamy impreze wiec chyba zapobiegawvzo zrobie tescik rano czy mogę pic, to będzie 10-11 dp🤦♀️🤞🤗
-
CestLaVie wrote:Miałam tak samo. 10 dpo o 16 blaaaada kreseczka (Stary zauważył), rano zrobiłam tej samej marki i bieli vizira 😁😁 nie zdążyłam zatestować za 2 dni bo dostałam okresu.
Podświadomie czuję, że coś tam się podziało. Nigdy na tym teście nie widziałam cienia.
Trzymam kciuki !
Mi np. pink jak wyschnie często wygląda jak cien, cienia, cienia. Ale nie zawsze. Ale u Ciebie mogło się coś dziać, faktycznie, beta po prostu spadła już do porannego testu.
Czasami lepiej wiedzieć, że coś się tam zadziało, to też cenna informacja przy ewentualnych poszukiwaniach powodu niepowodzeńSendi94, CestLaVie lubią tę wiadomość
syn 2019
____
03.2021 wpadka - biochem
06.2021 - starania czas start!
07.2021 - biochem
08.2021 - przerwa
11.2021 - ? -
Manioka wrote:Za to my z mężem oboje świrujemy, chociaż jestem bardziej stonowana i się nie nakręcam jak on😅
Najgorsze jest to czekanie właśnie, bo to męczy cholernie.. 😊
Jadę 18 do Polski i mam wizytę u ginekologa na 29.03😅 jak nic nie wyjdzie to będzie działać z lekarzem😂
W każdym bądź razie mój twierdzi, że coś z tego będzie a ja jakoś na razie tego nie czuję 😊
I teraz się zastanawiam jakie były u Was pierwsze objawy ciąży? 😊
Bo ja w pierwszej nie miałam żadnych plamień ani nic innego. Jedynie senność dołączyła, a test pozytywny wyszedł dopiero 2 tygodnie po spodziewanej miesiączce.. 😅
Ja ostatniej ciąży też się nie spodziewałam bo w dniu spodziewanej @ okazało się, że miałam dopiero owulacje :p ale zauważyłam, że coś jest nie tak, co mnie skłoniło do testu po piersiach, które dziwnie bolały, zadyszce i przebarwieniach na twarzy, które praktycznie z dnia na dzień ciemniały, a nie miałam kontaktu ze słońcem. Dzień przed testem przy wstawaniu z kanapy poczułam dziwny ból, taki zakwasowy właśnie w podbrzuszu i powiedziałam mężowi, że rano leci po test :pManioka lubi tę wiadomość
syn 2019
____
03.2021 wpadka - biochem
06.2021 - starania czas start!
07.2021 - biochem
08.2021 - przerwa
11.2021 - ? -
nick nieaktualny
-
Ladinola wrote:Też macie "nawał" śluzu tuż przed 🐵? Bo ja tak sobie próbuje przypomnieć czy tak miewam zawsze czy nie. 🤔 Tak to jest jak się kompletnie nie analizuje i nie zapisuje objawów śluzów itp. 😂
Mnie przed 🐒 śluz zanika😊 jest tylko uczucie takiego mokrego czegoś, ale nie ma nic na bieliźnie 😊 -
_Hania wrote:Ja ostatniej ciąży też się nie spodziewałam bo w dniu spodziewanej @ okazało się, że miałam dopiero owulacje :p ale zauważyłam, że coś jest nie tak, co mnie skłoniło do testu po piersiach, które dziwnie bolały, zadyszce i przebarwieniach na twarzy, które praktycznie z dnia na dzień ciemniały, a nie miałam kontaktu ze słońcem. Dzień przed testem przy wstawaniu z kanapy poczułam dziwny ból, taki zakwasowy właśnie w podbrzuszu i powiedziałam mężowi, że rano leci po test :p
No ja byłam w szoku jak zrobiłam test po tak długim czasie i wyszedł pozytyw😂 jakby mi ktoś w łeb przywalił 😂
I jak się dowiedziałam, że jestem w ciąży to wtedy zaczęły się objawy😂😂