METODA NAPROTECHNOLOGI
-
WIADOMOŚĆ
-
jeerzuuu,ile?!!majeczka87 wrote:Rutelka lepiej jak jeden lekarz prowadzi od poczatku , a nie dwóch jednocześnie... Ja mialam to szczęście że mieszkam blisko ale pewna jestem że są też dobrzy naprotechnologdzy na miejscu. moze narazie im zaufać i sprobować a jak nie pomogą przez niewiem rok to podumać nad Wasilewskim. Zarówno u Karoliny jak i u niego pierwszy dzien badan lacznie z nasieniem to od 650 do 1200 zl. Ja placilam 650 zl. Potem wizyta ok 200 zł z usg. W swoim pamietniku co nieco zapisywalam z kosztów
-
noo sporo ten pierwszy dzien ale mialam usg, wizyte, maz badanie nasienia, podstawowe hormony i witamine D i B 12( te badanie witamin jest bardxzo drogie ale i bardzo wazne bo duzo ludzi ma niedobór)
Adaś skarbuś
56 cm szczęścia 3580 g miłości 
Urodziłem się 12 lipca 2016
-
hehee no nie mozna żadna z par z daleka nawet tak nie robila;) chciaż możesz zapytać dostaniesz masz pojsc gdzies i wrocic z pełną w ciagu poltorej godziny.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 grudnia 2015, 17:59
Adaś skarbuś 56 cm szczęścia 3580 g miłości
Urodziłem się 12 lipca 2016
-
nick nieaktualnyja bym ostrożnie podeszla do tego castgnusa i wcześniej skonsultowala to z dr, sama sprobowalam go bez konsultacji i mi śluz zatrzymał, a zazwyczaj mam super śluz, na każdego może inaczej działaćRiri wrote:Majeczko poprzedni okres miałam że ho ho jak zwykle dużo i bolesny skończył się i na drugi dzień do lekarza.. Ja nawet nie chcialam usg bo jeszcze plamilam ale lekarzowi to nie przeszkadzało.. I zaraz podjęliśmy decyzję o braku przytulanek...czekałam na ten najlepszy śluz potem dni doczekałem i antybiotyk ale przytulanek żadnych... Potem ten okres cienki taki na antybiotyku, i teraz czekam na sluzik i dalej lutka.. Więc ciąża napewno odpada... Zapytam też o ten castagnus.. Jak piszesz ze poprawia śluz. I co można go jeść cały cykl czy tylko do owulki?
-
Tak Ktosik zapytam akurat wizytę mam niedługo...
Wiatrek już zamówiłam ten wiesiloek jutro powinien być więc zacznę przed owulka;)
Olencja nam tez napro daje po kieszeni na wszystko 100 % bez refundacji nie mówiąc o wizytach, badaniach, instruktorach na których narazie mnie nie stać mi zostało 5 badań do następnej wizyty ale koszt to 600 zł,wiadome że kasa dla takiego celu się nie liczy, ale skądś wziąć ja trzeba szczególnie gdy tylko mąż pracuje akurat w moim przypadku... Także daje daje po kieszeni... Fajnie by było żeby była refundowana,i jakoś te koszty się zmniejszyły.A znacie może jakieś fajne instruktorki z Krakowa? I ile taka wizyta u niej?głupie to nie.jest bo dzięki temu możemy dużo nauczyć się, odczytywać nasze ciało sprawa fajna ale kurcze kosztowna;(30.12.2014-poronienie 6 tydz.
11.05.2015-poronienie 10 tydz.
15.06.2015-podjęcie leczenia (naprotechnologia) -
Ja tez polecam dr Wasilewskiego
ale fakt faktem leczenie napro tanie nie jest nas pierwsza wizyta kosztowała 1200 zł a od czerwca wydaliśmy juz prawie 10 tys kupa kasy ale nie żałuje ani złotówki bo wiem w końcu ze ktoś chce nam pomoc i szuka przyczyny naszych niepowodzeń
A z Warszawy dojazd do Białegostoku nie jest taki zły podobno Polskim Busem jest tanio jak sie wcześniej bilet zarezerwuje a z dworca to juz rzut beretem do kliniki
starania od lutego 2011
6 lekarzy żadnej konkretnej diagnozy
Czerwiec 2015 - naprotechnologia
Grudzień 2015 - laparoskopia (PCO, endo, naprawa źle zbudowanej macicy)
WALCZYMY !!
