METODA NAPROTECHNOLOGI
-
WIADOMOŚĆ
-
oj powiem Ci że trudno mi powiązać jedno z drugim:/ ja już tyyyle rzeczy łykam, że nie nadążam sama za sobą
ciągle czytam, studiuję, ze to pomaga n to, tamto na tamto i tak ciągle zmieniam i próbję się samoleczyć aż nie wiem ile sobie tym szkodzę. Co miesiąc sobie obiecuję ze koniec z suplami ale potem znów przeczytam że komuś coś pomogło i znów zaczynam brać -
nick nieaktualny
-
ktosik wrote:a skąd wzielyście oznaczenia 4wc?? pierwsze slysze
A możecie mi coś doradzić w sprawie tego mojego wpisu poprzedniego? Ja wiem, że lekarz/instruktor mi najwięcej powie, ale Wy tu macie taką dużą wiedzę, a ciekawa jestem czemu tak to dziwnie u mnie wygląda -
nick nieaktualnyjeśli śluz jest mokry, powiedzmy taka duża kałuża ale nierozciągliwy i bez lubrykacji=poślizgu, to ja bym dała oznaczenie 2W (mokra bez lubrykacji),
4 czyli błyszcząca bez lubrykacji to jest wtedy, hmmm.. jak to wytłumaczyć.. nie ma kałuży na papierze tylko jak się podetrzesz to tak się mieni jakby klejem w sztyfcie przejechać po papierze toaletowym tylko mocniej się błyszczy, nie wiem czy zrozumiale tłumaczę
jeśli masz sluz 2 albo 2W i dodatkowo ma jakieś szczególne cechy, nie wiem np. G -gumowata, P -papkowata/konsystencja kremu albo Y-jasnożółta to można dopisać ale generalnie symbole C C/K G K L P Y stosuje się dodatkowo przy śluzie rozciągliwym 6 8 10.
jeśli jakiegoś dnia masz np. sluz 2 albo 2W albo sucho i jeszcze raz czy więcej pojawia się 4 to ja wtedy piszę tak np:
2W x3
4 x2
albo:
0AD
4 x2
albo gdy mam dni płodne i gdzieś przypadkiem któregoś dnia pojawi się 4 to pisze tak, np:
10KL x2
4 x1
Obserwacje piszesz zawsze na koniec dnia i wpisujesz śluz najbardziej płodny, ale jak dodatkowo pojawi się błyszczący bez lubrykacji to wpisujesz go oddzielnie, tak jak powyżej.
ja obserwacje prowadzę tak, że po każdej wizycie w toalecie staram się zapisać w swoim kalendarzyku jaki był śluz a na koniec dnia wpisuje najbardziej płodny opis wiem, że nie każdy ma na to czas ale ja akurat mam prace biurową więc nie mam z tym problemu
jeśli coś źle napisałam to niech bardziej doświadczone koleżanki poprawią
Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 stycznia 2016, 16:09
ewelinka2210, Macierzanka:) lubią tę wiadomość
-
ewelinka2210 wrote:Dziewczyny a ja na pewno po owulacji i kolejny raz mam dziwny śluz - już pisałam o tym, że mi się zwykle pokrywał ból owulacyjny z owulacją (czyli teoretycznie 11 dc 8KY x2) potem: 12 dc 8 C x2, 13 dc 10 C/K z B czyli jak to zapisać? 10 C/K VLB x1? 14 dc 6CP, 15 dc 4, 16 OAD, 17 dc 8YC x3, 18 dc 4WC AD, dziś 19 dc znowu 6CYP - stosuję luteinę, ale dziś rano nie, bo zapomniałam. O czym taki śluz może świadczyć? Infekcja? Czy pozostałość po luteinie? Choć wtedy to bardziej 4WKC takie na zmianę z P - nie wiem, który zaznaczać powinnam.
No to po kolei
1. Gdy masz i śluz i samo plamienie, zapisujesz sobie śluz i ile razy, a plamienie osobno. Czyli w opisanej przez Ciebie sytuacji byłoby to 10C/K x1, a pod spodem jeszcze B, do tego czerwony znaczek. VL byłoby wówczas, gdyby pojawiło się słabiutkie, ale czerwone krwawienie. A gdyby było i czerwone, i brązowe, to wtedy VL i B.
2. 4WK? A co to? Możesz mieć 2 - wilgotny, 2W - mokry, 4 - błyszczący. Jesli jest błyszczący, czyli na papierze wygląda jak smarnięte bezbarwnym błyszczykiem do ust, to zaznaczasz 4, a te 2W już olewasz. Poza tym kolor śluzu oznacza się tylko wtedy, kiedy go ZDEJMIESZ z papieru i rozciągniesz pod światło. A więc jeśli to jest tylko błyszczący, a zebrać nic się nie da, to zapisujesz 4 i ile razy. Tyle. A jeśli coś zebrałaś, to na pewno nie jest to 4, tylko już coś innego.
3. Żółte papki to na pewno ta luteina. To nic, ze dzisiaj nie wzięłaś. Resztki się zbierają i wypadają z czasem. Mnie instruowano, żeby śluzy typu 6PC, PC i takie papkowate zapisywać jako bardziej ważne, niż te "suche" (2, 2W, 4...), nawet jeśli wiadomo, że są skutkiem luteiny. Wówczas dobrze gdzieś z boku zanotować, w których dniach cyklu aplikowałaś luteinę, żeby było widac, ze te żółte papki to od tego.
EDIT: Widze, że Ktosik już napisała.
Ale mogę poprawić?
Jak już masz jakiekolwiek 4, to 0AD nie ma racji bytu. Albo, albo 0AD jest tylko wtedy, kiedy naprawdę cały dzień nie ma nic. Jak w tym dniu pojawi się czwóreczka, to już zapisujesz 4xileśtam, bez tego zera.
To samo w drugim przykładzie. Jak już się pojawi takie cudo, jak 10KL, to zapisujesz tylko to, olewając wszystkie 4, 2, 6PC, 8, a nawet 10C, jakie się pojawiły przez resztę dnia.
Zapisuje się tylko ten "najbardziej plodny".
No chyba że u Ciebie wskazaniem lekarza/instruktora jest zapisywać w ten sposób, żeby specjalnie wyłapywać te błyszczące. Ale to nie jest standardowa metoda zapisu.
EDIT2: Jeśli coś opisałam niejasno, to pytajcie Może mi się uda prościej.Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 stycznia 2016, 16:25
ktosik, ewelinka2210, ara, Macierzanka:) lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyolencja wrote:oj powiem Ci że trudno mi powiązać jedno z drugim:/ ja już tyyyle rzeczy łykam, że nie nadążam sama za sobą
ciągle czytam, studiuję, ze to pomaga n to, tamto na tamto i tak ciągle zmieniam i próbję się samoleczyć aż nie wiem ile sobie tym szkodzę. Co miesiąc sobie obiecuję ze koniec z suplami ale potem znów przeczytam że komuś coś pomogło i znów zaczynam brać
wiesz z braniem leków, nawet suplementów na własną rękę to różni bywa..
mi na sluz pomaga olejek z wiesiołka, bez wiedzy lekarza wzielam castagnusa i on mi sluz zablokował, więc nie biore już nic bez konsultacji, ale znowu gdzies Majeczka pisała ze jej wiesiołek pogorszyl sluz a za to castagnus bardzo pomógł.
teraz biorę tylko to co przepisał mi dr Wasilewski -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnya AD nie piszesz gdy jest więcej niż 3 razy? mogło być sucho razy 4 i raz błyszczący to jak napiszesz? wiem , że wtedy 4 jest ważniejsza ale nie zaszkodzi napisac,
no ja właśnie miałam tak pisaćWiadomość wyedytowana przez autora: 10 stycznia 2016, 16:32
-
wiem wiem,że jestem lekomanem:/ nie wiem czy coś mi pomaga czy szkodzi, jakoś nie zwracałam na to uwagi
na mnie n apewno wiesiołek nie działał bo już to ponad roku temu testowałam, także myślę że to poprostu dzieje się niezależnie od tego co biorę -
ktosik wrote:a AD nie piszesz gdy jest więcej niż 3 razy? mogło być sucho razy 4 i raz błyszczący to jak napiszesz? wiem , że wtedy 4 jest ważniejsza ale nie zaszkodzi napisac
No to w takiej sytuacji piszę 4x1, pomijając suchość przez resztę dnia.
Tak byłam uczona
Mam ten luksus być po komplecie spotkań z dobrą instruktorką. I dodatkowy w postaci tego, że moje cykle są tak pokręcone, że naprawdę mocno musiałam się wgryźć w temat. Ale za to później już dla żartów marudziła nad kartą, że ona tu nie ma co poprawiać, bo wszystko mam dobrze i się czuje niepotrzebna
EDIT: Jesli Ci tak kazali, z jakichś ważnych względów, to tak pisz A ja podaję wersję standardowąWiadomość wyedytowana przez autora: 10 stycznia 2016, 16:34
Macierzanka:) lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyno jakbyś jej napisała 4WC to na pewno by się zapytała co to i prosiła o opisanie tego sluzu i by Ci powiedziała jak powinien wyglądać opis
EDIT: widzę że, piszemy z Maczkiem w jednym czasieWiadomość wyedytowana przez autora: 10 stycznia 2016, 16:41
-
olencja wrote:tak się zastanawiam- skad instruktorka wie że karta jest poprawnie wypełniona nie znając Twoich odczuć i obserwacji?
Znając poprawne metody zapisu i robiąc dokładny wywiad, łącznie z dopytywaniem na początkowych spotkaniach, jaki to był ten śluz wtedy i wtedy, kiedy to zapisałam go akurat tak. Odczucia również były konsultowane.
Szybko załapałam więc system, a jak cykle się mieszały, to pisałam do niej maile na bieżąco, opisując sytuację i razem ustalałyśmy, jak to powinno zostać zapisane.
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyDziewczyny jak wiecie jutro idę do napro doktorka, mam już spóro pytań i różnych moich spostrzeżeń zapisanych o czym chce z nim rozmawiać ale może jeszcze mi podpowiecie o co powinnam zapytać.
Przeczytałam prawie całą książkę o modelu creighton i jak ją czytam to mam wrażenie że mój cykl jest względnie dobry więc zastanawiam się czy ten lekarz będzie miał jakiś punkt do zaczepienia w procesie mojej diagnostyki bądź mojego ślubnego -
Na pewno nie masz zrobionych wszystkich badań świata więc na pewno jest co robić) nic nie bój, mam nadzieję że jutro wszystko się wyjaśni co u Ciebie może być nie halo. Na bank będziesz musiała wrócić z kartą obserwacji bo oni na tym bazują. Ale moze też w mdz czasie każe zrobić milion badań
-
nick nieaktualnyDzisiaj to mam taki dzień że najchętniej bym się poddała w tej walce, tracę nadzieję że pojawi się u nas dzidzi. Zastanawiam się co z nami jest nie tak, niby teoretycznie wszystko jest OK a dziecka nie ma.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 stycznia 2016, 20:34