METODA NAPROTECHNOLOGI
-
WIADOMOŚĆ
-
dopiero jak urodze zaczne leczenie antybiotykami i niewiem czy bede mogla karmić piersią... moje dziecko bedzie narazone na zakazenie ode mnie poki nie dostanie szczepionki a dla niego to smiertelne niebezpieczenstwo
Adaś skarbuś 56 cm szczęścia 3580 g miłości
Urodziłem się 12 lipca 2016
-
majeczka87 wrote:dopiero jak urodze zaczne leczenie antybiotykami i niewiem czy bede mogla karmić piersią... moje dziecko bedzie narazone na zakazenie ode mnie poki nie dostanie szczepionki a dla niego to smiertelne niebezpieczenstwo
Mam nadzieję, że lekarze znajda jakies rozwiązanie...majeczka87 lubi tę wiadomość
-
Ewelinko czytalam te wypowiedz i wynika ze dziewczyna leczona byla na grype. Ja tez mialam antybiotyk na kaszel. Na ksztusiec natomiast jest tylko jeden czy dwa antybiotyki ale wszystkie sa bezwzglednie zakazane w ciąży.
No wlasnie opieka nad dzieckiem i karmienie tak jakby odpada na chwile obecna chyba ze znajdą jakiś zloty srodek i niewiem przeleczą mnie przed samym porodem albo po nim a bede mogla sciagac pokarm i wylewac.. niewiem jak to bedzie.. Najwazniejsze dziecka nie zarazić ale jak przebywać z kimś 24 h i nie zarazić to niewiem.. Maluszek po urodzeniu nie bedzie mial żadnych przeciwciał i będzie bardzo podatny na zarażenie
Adaś skarbuś 56 cm szczęścia 3580 g miłości
Urodziłem się 12 lipca 2016
-
majeczka87 wrote:Ewelinko czytalam te wypowiedz i wynika ze dziewczyna leczona byla na grype. Ja tez mialam antybiotyk na kaszel. Na ksztusiec natomiast jest tylko jeden czy dwa antybiotyki ale wszystkie sa bezwzglednie zakazane w ciąży.
No wlasnie opieka nad dzieckiem i karmienie tak jakby odpada na chwile obecna chyba ze znajdą jakiś zloty srodek i niewiem przeleczą mnie przed samym porodem albo po nim a bede mogla sciagac pokarm i wylewac.. niewiem jak to bedzie.. Najwazniejsze dziecka nie zarazić ale jak przebywać z kimś 24 h i nie zarazić to niewiem.. Maluszek po urodzeniu nie bedzie mial żadnych przeciwciał i będzie bardzo podatny na zarażeniemajeczka87 lubi tę wiadomość
-
majeczka87 wrote:nie kontaktowalam sie z nim..
Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 stycznia 2016, 14:47
-
majeczka87 wrote:narazie zobaczymy co moj obecny powie bo leczenie sie u dwoch to nic dobrego o czym przeonalam sie niedawno
-
Majeczko to ty leczysz się u dwóch ginkow? A mogę spytać niedyskretnie ta ciążę miałaś prowadzona na jakichś lekach? Majeczka nie ty pierwsza i pewnie nie ostatnia..nie denerwuj się bo to gorsze od wszystkiego.. Najwyżej nie będziesz karmić piersią jeśli to ma źle wpłynąć na.maleństwo..zawsze jest jakieś wyjście... Ale współczuję kaszlu i wogole...30.12.2014-poronienie 6 tydz.
11.05.2015-poronienie 10 tydz.
15.06.2015-podjęcie leczenia (naprotechnologia) -
Majeczko ale też musisz wydaje mi się wziąć antybiotyk, bo to Noe tylko można zarazić dziecko ale zarabiasz wszystkich dookoła voz tego że ty się wyleczysz jak np mąż złapie... Czytam że on zakaźnych przestaje być po antybiotyku,dobra nie madrkuje trzymam kciuki i dawaj znać co z Tobą
ewelinka2210 lubi tę wiadomość
30.12.2014-poronienie 6 tydz.
11.05.2015-poronienie 10 tydz.
15.06.2015-podjęcie leczenia (naprotechnologia) -
Riri o to wlansie sie rozchodzi, że stoję przed dylematem - leki teraz i moje zdrowie i otoczenia lecz ogromne ryzyko wad u dziecka, czy izolacja, choroba nadal lecz bezpieczeństwo w ciąży mojego dziecka... Jeśli lekarz bedzie kazal mi brać leki to odmówie. Bezpieczeństwo dziecka jest dla mnie najważniejsze. A mąż tak czy siak mógl sie zarazić.. pod koniec ciąży wykonamy badania przeleczymy go i dostanie szczepionke przypominającą.... Narazie wszyscy wiedza o mojej chorobie z którymi mialam kontakt i sie nie bede zblizala do ludzi jesli nie bede musiala. W srode mam ginka wiec zobaczymy co on na ten temat powie
Riri lubi tę wiadomość
Adaś skarbuś 56 cm szczęścia 3580 g miłości
Urodziłem się 12 lipca 2016
-
Olencja mamy diagnozę: PCO, endometrioza i do tego miałam źle zbudowaną macicę i udało sie to naprawić pod czas laparo. U nas diagnostyka była dość szybka bo długo się staramy no i mieliśmy kasę, żeby wyłożyć w jednym miesiącu 5 tyś na laparo i testy pokarmowe. Teraz mam miesiąc przerwy w staraniach bo biorę lek na endometriozę przy którym nie można się starać i leczę też drożdzakistarania od lutego 2011
6 lekarzy żadnej konkretnej diagnozy
Czerwiec 2015 - naprotechnologia
Grudzień 2015 - laparoskopia (PCO, endo, naprawa źle zbudowanej macicy)
WALCZYMY !! -
Ale sie rozpisalyscie...
Majeczka mam nadzieje, ze lekarz znajdzie najlepsze wyjscie dla Was w zmaganiach z krztuscem, wspolczuje
Dziewczyny u mnie plamienia nie ustaly niestety.
Bylam wczoraj u innego lekarza zupelnie niezwiazanego z naprotechnologia i powiedzial, ze robienie przeciwcial allo MLR w przypadku niemoznosci zajscia w ciaze nie ma sensu, ze to sie robi jak sie choc raz poroni i szkoda na to pieniedzy wydawac... zreszta na cala immunologie i genetyke tez...
Jestem zdziwiona. Duzo osob leczacych sie w naprotechnologii mowi rowniez, ze szczepionki limfocytami nie daly efektu w postaci ciazy Juz nie wiem, komu wierzyc.
Za to ostatnio pogorszyly sie parametry u mojego meza, morfologia zjechala do 0 Musimy porobic wiele badan.
Ana90 a jakie leczenie masz na endometrioze?
Ten gin powiedzial, ze endometrioza po odstawieniu lekow znow zaczyna narastac...i ze co jakis czas trzeba by wracac do kuracji menopauzalnej(zoladex)... troche sie boje, ze naprotechnologia powoli leczy i nie wiadomo, czy endo znow sie nie rozszaleje... a sam resveratrol pomoze.
Zycze milej niedzieli!<a href="http://fajnamama.pl"><img src="http://fajnamama.pl/suwaczki/oishz1z.png" /></a> -
Luska u mnie pod czas laparo usunięto ogniska endometrialne i obecnie przyjmuję Visanne przez 28 dni , od dwóch dni mimo,że to mój 11 dc krwawię delikatnie ale lekarz powiedział, że po tym leku może tak się dziać.
Też boję się tego, że endo zacznie odrastać zanim nam się udastarania od lutego 2011
6 lekarzy żadnej konkretnej diagnozy
Czerwiec 2015 - naprotechnologia
Grudzień 2015 - laparoskopia (PCO, endo, naprawa źle zbudowanej macicy)
WALCZYMY !! -
ana ja bralam tez visanne i naprawde endomenda sie zmniejszyla i prawdopodobnie nie wróciła bo objawy mi sie znacząco zmniejszyły. Kiedys visanne kosztowalo 200 zl za opakowanie... dla mnie to byla masakra... ale bylo warto..a leczenie trwalo pol roku...lub 3 miesiacde juz nie pamietam dokladnie..
Przeleczysz endomende, masz macice przygotowaną, PCO może się uda zastrzykami ogarnąć i będzie do przodu
LUŚKA jesli wierzysz lekarzowi napro to trzymaj sie jego jednego...jak ktos bedzie potrzebowal jakie mialam antybiotyki i dawkowanie na plamienia brazowe to dajcie znac babeczki;)
a tak wogle to dzisiejsza ewangelia ejest do Was wiecie? potrzebne jest wam działanie, nalewajcie stagwie wodą, nie poddawajcie sie, a będzie cud;)
Adaś skarbuś 56 cm szczęścia 3580 g miłości
Urodziłem się 12 lipca 2016