METODA NAPROTECHNOLOGI
-
WIADOMOŚĆ
-
Niczka... Skoro Twój mąż oficjalnie ma dość starań, to niech wystarczy, że poszedł sam do androloga, to już dużo. Jak wyniki ma w normie i jest ok, to jest ok. Niech sobie weźmie ten kwas foliowy, jeśli chce. A co więcej, to jeśli sam poprosi. Bo jak go teraz zarzucisz reklamowka leków, kiedy on się dopiero od nowa przełamuje, to wcale się nie zdziwie, jak w następnym cyklu znów będziesz kombinowac, jak go robić w konia, bo w owu będzie chciał z gumką.
Zaczął coś robić z własnej inicjatywy - super! Ale nie zarzucaj go teraz nadmiarem zaleceń, zwłaszcza takich na wyrost, a nie z zalecenia lekarza.
Takie jest moje zdanie.Vesper lubi tę wiadomość
-
Oczywiście że zrobię, lepiej mieć pewność niż nie leczyć, a antyTg mi wyszło 30 a jest do 40, witamina D mam niedobór 16,6. Ostatnio kupiłam sobie fajny kwas foliowy dla mnie i dla męża z pudełkiem na leki gratis, jakby któraś chciała to tu jest link:
http://allegro.pl/swanson-kwas-foliowy-800mcg-250-kaps-pill-box-i5835724006.html
Dzięki dziewczynyVesper lubi tę wiadomość
Jeżeli Bóg dopuszcza, by coś w Twoim życiu runęło, to tylko po to, by na tych ruinach zbudować coś piękniejszego.
Nasz Ślub: 16.07.2011
-
Olencja, miałam prl w górnej granicy normy, pomógł mi niepokalanek. Prl po obciążeniu podwyższona, gini dawali bromka, ale moja endo powiedziała, że najnowsze badania wskazują na to, że prl po obciążeniu i prl w ogóle powinno się leczyć tylko w szczególnych przypadkach. A bromek... obniża rezerwę jajnikową. Nie wiem jak Dostinex i inne droższe leki też, one mają chyba inny skład.
Nie kwestionuję, że bromek pomaga. Lekarze mają różne koncepcje leczenia.
Nie mam też super wiedzy na temat prl. U mnie to podejście moich lekarzy się sprawdza.
A problemy z owu są inne (estradiol w dolnej granicy normy, za szybko spadający progesteron). Tarczyca i problemy z insuliną też mają wpływ na płodność. Wydaje mi się, że endo i napro patrzą na mnie całościowo. Uznali, że uregulowanie insuliny wpłynie na tarczycę, a uregulowanie tarczycy na prl. O ile to dobrze zrozumiałam Prl kazali się za bardzo nie przejmowaćarcheolog lubi tę wiadomość
staramy się od września 2015
,,Zwycięzcy nigdy nie rezygnują, rezygnujący nigdy nie zwyciężają"
-
Olencja... ja się nie znam. Takie zdanie ma moja endo. Jak powiedziałam to ginowi w odpowiedzi na przepisanie bromka, to powiedział, ze AMH i tak 'skacze'. Jak sobie Pani zbada drugi raz to będzie inne
Nie chciałam Cię straszyć. Wiele kobiet zachodzi na bromku i ma więcej niż jedno dziecko. A jajeczek jest dużo. Bromek ponoć obniża rezerwę, ale nie powoduje całkowitej utraty jajów
Zapytałam też wtedy gina o Dostinex Powiedział, że efekt ten sam, a lek 10 razy droższy Ale na Zachodzie ponoć Dostinex jest częściej przepisywany. Ponoć.
Bromka nie powinno się odstawiać gwałtownie... z tego, co wiem. Nawet w ciąży. Nie działałabym tu na własną rękę.staramy się od września 2015
,,Zwycięzcy nigdy nie rezygnują, rezygnujący nigdy nie zwyciężają"
-
Ja też mam podwyższoną prolaktynę ale bromka nie dam rady brać. Mała dawka mi nie pomagała a po dużej miałam takie jazdy że masakra. Biorę teraz dostinex 0,5 tabletki raz w tygodniu do owulacji. Co do suplementacji na nasienie to różnie bywa mój mąż suplementował się na różne sposoby przez prawie rok, wyniki ok, usg ok a wyniki nasienia przy dolnej granicy i po suplementacji praktycznie żadnej poprawy. W następnym cyklu Wasilek chce żebyśmy powtórzyli badanie nasienia ale ja nie wiem czy jest jakiś sens.starania od lutego 2011
6 lekarzy żadnej konkretnej diagnozy
Czerwiec 2015 - naprotechnologia
Grudzień 2015 - laparoskopia (PCO, endo, naprawa źle zbudowanej macicy)
WALCZYMY !! -
Hej Jokaa , napro Ci przepisał bromka?
A nie masz wysokiego AMH przez niepękające pęcherzyki? Albo PCOS?
I jakie w ogóle masz wrażenia z leczenia napro?
edit:
Bo u mnie prawdopodobnie nie pękały na prawym jajniku przez jakiś czas, a AMH mam dość wysokie jak na mój wiek przeszło mi po ziołach, serio, ale to metoda, która na nie każdego może zadziałać Od tego czasu owu mam głównie z prawej strony, jakby ten jajnik chciał nadrobićWiadomość wyedytowana przez autora: 16 marca 2016, 16:52
staramy się od września 2015
,,Zwycięzcy nigdy nie rezygnują, rezygnujący nigdy nie zwyciężają"
-
Ups, no nie pękają mi od pół roku. Ale badalam Amh przed stwierdzeniem luf. Bromka zapisał mi lekarz jeszcze przed napro. Ogólnie bromka zaczęłam brać 6 lat temu ale zaraz zaszlam w ciążę i przestałam. A potem wracałam do niego co jakiś czas aż prl tak skoczyła, że już żaden lekarz nie chce go odstawiac.
-
Szczerze mówiąc, nie wiem, Ewelinka.
Posłuchałam w tej kwestii swojej endo.
Próbowałam coś znaleźć w sieci, ale bez szans. Z anglojęzycznych znałam tylko info, że bromokryptyną (bromkiem) leczy się Parkinsowa i że leki te mają wiele skutków ubocznych, ale nie wymieniono ich w tekście
http://iv.pl/images/19718758293502487918.jpg
Tam jest napisane, że lek ten to selektywny inhibitor oksydazy monoaminowej
Google mówi, że takie leki stosowano w depresji.
https://pl.wikipedia.org/wiki/Inhibitory_monoaminooksydazy
Więc może obniżenie prolaktyny ma miejsce dzięki redukcji stresu, spadku kortyzolu?
Nie wiem.
Nadal nie znalazłam związku z rezerwą
Znalazłam jeszcze info o niepokalanku. Ale zioła też pewnie mają swoje skutki uboczne. W komentach jest info, żeby nie mieszać bromka z niepokalankiem.
http://www.natural-health-for-fertility.com/getting-pregnant-and-high-prolactin-levels.html
Więcej nie wiem niż wiem
edit:
A tu jest info, że Dostinex ma inny skład. Niżej jest też info, że na obniżenie prolaktyny wpływa też np wit B6, wit E i S-Adenosyl methionine...
http://naturalhealthbag.com/high-prolactin-levels/Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 marca 2016, 15:25
ewelinka2210 lubi tę wiadomość
staramy się od września 2015
,,Zwycięzcy nigdy nie rezygnują, rezygnujący nigdy nie zwyciężają"
-
Moja endo mówi, że w kwestii leczenia hiperprl między endo a ginami jest wojna
Znalazłam jakieś badanie, w którym substancja zawarta w dostinexie wypada lepiej. Może dlatego jest preferowany na Zachodzie?
http://www.bioline.org.br/pdf?mf08008
A poniżej jest info o tym, że można mieć hiperprl po niektórych lekach np antydepresantach.
Antidepressant drugs with serotoninergic activity, including selective serotonin reuptake inhibitors (SSRI), monoamine oxidase inhibitors (MAO-I) and some tricyclics, can cause hyperprolactinemia.
http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC2376090/
Znowu coś jest o inhibitorach monoaminooksydazy, ale nie czaję bazystaramy się od września 2015
,,Zwycięzcy nigdy nie rezygnują, rezygnujący nigdy nie zwyciężają"
-
Ja po wizycie wczorajszej. No instruktorka mi powiedziała, że mam dużo markerów i będzie co leczyć. No i dobrze Może w końcu coś znadją I moge wspomagacze śluzu stosować jak będą starania, tylko potem powiedzieć, że były doktorowi.
No i mam zasadnicze podobieństwo oceniać, bo będę mieć prawdopodobnie żołte znaczki przed peakowe.
Powiem Wam, że nie żaluję, że posżłam do instruktorki, co chwilę mi coś nowego wyjaśnia, duzo się nauczyłam - no niestety samemu cięzko, nawet z Waszym nieocenionym wsparciem Ale może to też dlatego, że ja dość skomplikowanym przypadkiem się okazałamVesper, archeolog, Maczek lubią tę wiadomość
-
Hej, Ewelinka, mnie się też wydawało, że mam mało skomplikowany cykl, a poza tym, to chyba wszystko już zdiagnozowałam, a okazało się, że mam w karcie błędy. Ale likwidacja ich wyszła mi na dobre Bo gdyby faktycznie było tak jak zapisałam, to byłoby źlestaramy się od września 2015
,,Zwycięzcy nigdy nie rezygnują, rezygnujący nigdy nie zwyciężają"