X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne METODA NAPROTECHNOLOGI
Odpowiedz

METODA NAPROTECHNOLOGI

Oceń ten wątek:
  • Riri Ekspertka
    Postów: 273 60

    Wysłany: 24 marca 2016, 22:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A ja mam susze na pustyni, niby kalendarzyk piszczy że dni płodne a tu nawet przy podcieranou,obserwacji susza...libido równe 0, a miały być staranka ;( coś tam po okresie przez jeden dzień było śluz taki lepki biały a potem nic ;(;(;(;(

    30.12.2014-poronienie 6 tydz.
    11.05.2015-poronienie 10 tydz.
    15.06.2015-podjęcie leczenia (naprotechnologia)
  • arturowa Autorytet
    Postów: 1506 595

    Wysłany: 24 marca 2016, 22:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 lipca 2016, 12:07

    5 lat starań, IO, pcos, niedoczynność tarczycy, hashimoto, hiperprolaktynemia + ALLOmlr 48%(z20), kir AA + oligosperma/azoospermia męża = cztery ciąże biochem.

    Starania od czerwca 2014.
  • JA75 Znajoma
    Postów: 17 15

    Wysłany: 24 marca 2016, 23:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witaj arturowa, Ja też leczyłam się u dr B do maja ub. r. A teraz mam przerwę i myślę co dalej. Czy wrócić czy odpuścić, bo strata czasu i pieniędzy ? U nas parametry męskie były ok, ale czas leci i pewnie i to się pogorszyło do teraz. A ja jestem w miejscu sprzed 2 lat, pomijając wydatki na diagnostykę i leczenie, plus hsg i histeroskopia na koncie. A upragnionego efektu brak. Ale powiało sceptyzmem z mojej strony. Sorki dziewczyny.
    Parametry męskie warto zawsze trochę podrasować i w napro można iść tą drogą. Pytanie jak słabe są te parametry i konkretnie co jest do kitu. Moja koleżanka przy ogólnie dobrych wynikach u siebie i bardzo bardzo słabych wynikach męża zdecydowała się na invitro i już tuli swój mały skarb. Ale to kwestia wyboru i sumienia.
    Pozdrawiam

    arturowa lubi tę wiadomość

    JA75
  • archeolog Ekspertka
    Postów: 201 137

    Wysłany: 24 marca 2016, 23:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witaj kochana, ja też miałam niedomogę lutealną i dzięki napro ją leczę, a także zdiagnozowali mi inne hormony oraz problemy z tarczycą, mój mąż nie miał za słabych wyników(przed suplementacją miał 122,41mln, a teraz ma 465mln plemników), ale sobie podciągnął, lekarka napro skierowała nas do urologa i tam zrobiliśmy wszystkie badania związane z moim mężem, dzięki niej mamy leki, które nam poleciła, mąż ma pokaźną armię( tu podaję linki jakie ma leki:
    http://allegro.pl/solgar-selen-200-ug-zwiazany-z-drozdzami-50-tabl-i6044173840.html
    http://allegro.pl/koenzym-q10-100mg-60kaps-zdrowe-serce-i5951871748.html
    http://allegro.pl/nac-cysteine-n-acetylo-l-cysteina-600mg-60kaps-i6057706386.html
    http://allegro.pl/swanson-kwas-foliowy-800mcg-250-kaps-pill-box-i5835724006.html,
    więc nie żałuję, że jestem w naprotechnologi, polecam gorąco, jeżeli masz jeszcze jakieś pytania to służę pomocą. Pozdrawiam ;) :)

    arturowa lubi tę wiadomość

    Jeżeli Bóg dopuszcza, by coś w Twoim życiu runęło, to tylko po to, by na tych ruinach zbudować coś piękniejszego. <3 <3 <3 <3
    Nasz Ślub: 16.07.2011 <3 <3
    vzljvd4kntnyexx8.png
  • arturowa Autorytet
    Postów: 1506 595

    Wysłany: 25 marca 2016, 09:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 lipca 2016, 12:07

    5 lat starań, IO, pcos, niedoczynność tarczycy, hashimoto, hiperprolaktynemia + ALLOmlr 48%(z20), kir AA + oligosperma/azoospermia męża = cztery ciąże biochem.

    Starania od czerwca 2014.
  • Agnieszka_A. Autorytet
    Postów: 1108 1074

    Wysłany: 25 marca 2016, 17:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Arturowa to podobnie jak u mojego męża. Hormony ok, urologicznie ok, genetyka ok a wyniki nasienia beznadziejne. Zobaczymy jaki będzie wynik 5 kwietnia. To będzie w sumie badanie po ponad roku od ostatniego chyba. Zobaczymy co lekarz powie na I wizycie.

  • ana90 Ekspertka
    Postów: 260 96

    Wysłany: 25 marca 2016, 19:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Arturowa nie chcę Ci zabierać nadziei ale wyniki Twojego męża są bardzo słabe i szczerze jeśli nie odrzucacie in vitro to raczej powinniście myśleć żeby iść w tym kierunku. Mój mąż w ostatnim badaniu miał około 15 ml w mililitrze i to niektórzy twierdzą, że przez to nam się nie udaje.
    JA75 u mnie też sceptycznie ostatnio w sumie tu u nas na forum nikomu już dawno się nie udało i to dodatkowo zabiera mi nadzieję, że napro może pomóc ale że obecnie nie mamy innej drogi do wyboru to próbujemy dalej.
    Niestety mimo diety, laparo i 10 miesięcy w napro nadal robią mi się torbiele po owulacji :( lekarz twierdzi, że owulacja jest mimo to ale i tak nie jest to normalne, że mam co miesiąc te torbiele

    arturowa lubi tę wiadomość

    starania od lutego 2011
    6 lekarzy żadnej konkretnej diagnozy
    Czerwiec 2015 - naprotechnologia
    Grudzień 2015 - laparoskopia (PCO, endo, naprawa źle zbudowanej macicy)
    WALCZYMY !!
  • Aneczka80 Ekspertka
    Postów: 168 57

    Wysłany: 25 marca 2016, 21:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczynki, można gdzieś w internecie zdobyć naklejki do karty? Nie mam już spotkań z instruktorką

    Aneczka80

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 25 marca 2016, 21:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Arturowa ja tu niedawno pisalam, bo nam sie udalo poprawic wyniki nasienia. Morfologia z 0% skoczyla na 3%, a liczebnosc z 22 mln do 132.

    Tylko, ze po pierwsze zajelo to troche czasu, a po drugie naprotechnologia nic tu nie pomogla. Poza tym lepsze wyniki poki co nie przelozyly sie na ciaze, ale nadzieja wzrosla.

    Ja po dlugich rozwazaniach robie przerwe w leczeniu, wyklejaniu, tak dla siebie, nie licze na nic. Potem podejme decyzje, czy daje sobie spokoj z leczeniem, czy dzialam dalej.




    arturowa lubi tę wiadomość

  • ana90 Ekspertka
    Postów: 260 96

    Wysłany: 26 marca 2016, 09:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anulkaa ja podobnie w sumie wyklejam kartę ale nie wiem czy jest sens bo w niektóre dni wpisuje śluz taki jak mam zwykle bo np zapominam sie obserwować po prostu nie chce mi sie tego robić bo przestałam wierzyć ze nam sie uda
    Nam dr powiedział ze jak w ciagu 2 cykli nam sie nie uda to powtarzamy badania męża ja jednak nie wiem jaki jest tego sens bo Napro nie wiele w kwestii słabego nasienia może smaż suplementowal sie na rożne sposoby przez ponad rok i wielkich zmian nie było
    Anulka u Was super poprawa trzymam kciuki zeby sie udało :)

    starania od lutego 2011
    6 lekarzy żadnej konkretnej diagnozy
    Czerwiec 2015 - naprotechnologia
    Grudzień 2015 - laparoskopia (PCO, endo, naprawa źle zbudowanej macicy)
    WALCZYMY !!
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 26 marca 2016, 14:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ana doskonale Cie rozumiem, mi tez sie po prostu nie chce i stracilam wiare w to wszystko.
    Nasienie sie poprawilo, ja mam ladne, regularne cykle, a obserwacje sprawiaja, ze za duzo o tym mysle, caly czas mam w glowie jaki to dzien cyklu, kiedy powinnam dostac okres i zaczynam swirowac ;) Potrzebuje zlapac dystans, ale szczerze mowiac nie mam juz ochoty dluzej tego ciagnac.
    Nie twierdze, ze metoda jest zla. My zaczynajac napro dalismy sobie rok i wlasnie tyle czasu minelo. Pora rozwazyc inne opcje, bo nie jestem w stanie przez kolejny rok wyklejac znaczki.

    Dziekuje za kciuki i oczywiscie trzymam za Was tez. U nas poprawa nastapila po 2 latach.

  • olencja Autorytet
    Postów: 4757 1570

    Wysłany: 29 marca 2016, 09:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Powiem Wam ze i ja mam dosc... nie sadzilam ze tak szybko sie poddam niedocierajac nawet do napro. Z mezem mijamy sie zamiast ze soba sypiac, moje libido dawno lezy jego tez. Nie potrzebny nam seks, nie mamy na to czasu i sily. On uwaza ze nie ma ochoty bo mu ciagle zrzedze ow szystkim i mu sie odechciewa a mi sie odechciewa jak widze jak on olewa mnie i nasze malzenstwo. Najbardziej wkurwia mnie to ze nie potrafie byc dobra, ulegla zona na jaka on liczyl, nie potrafie zapieprzac na szmacie bo on musi odpoczac- ja przeciez nie musze, on nic w domu nie robi bo nie ma czasu- ja miec musze...
    Nie nadaje sie do tego typu zwiazku i chyba za daleko zabrnelismy i teraz nie ma jak sie z tego wywinac. Tyle przynudzania i zrzedzenia z mojej strony:/


    u5cvp2.png
  • Reni Autorytet
    Postów: 18654 92011

    Wysłany: 29 marca 2016, 09:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Olencja, bo Ci kopa w odwłok zasadzę chytryke.gif

    olencja lubi tę wiadomość

    2 IUI, 4 IVF ICSI. 70 cs..Naturalsik!!! Mamy Dziedzica! graphics-bees-482908.gifdqpri09ky14nbyvi.png
  • Reni Autorytet
    Postów: 18654 92011

    Wysłany: 29 marca 2016, 09:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    olencja wrote:
    Powiem Wam ze i ja mam dosc... nie sadzilam ze tak szybko sie poddam niedocierajac nawet do napro. Z mezem mijamy sie zamiast ze soba sypiac, moje libido dawno lezy jego tez. Nie potrzebny nam seks, nie mamy na to czasu i sily.

    i dodam jeszcze od siebie, że takie odczucia towarzyszą niestety większości świadomych staraczek
    tak to już jest, że pewne sprawy są tylko w konkretnym celu :-(
    niestety nie powiem Ci co zrobić, zeby tak nie było, bo sama jestem w takim punkcie. Odkąd startujemy z lekarza pomocą, seks już w ogóle może nie istnieć.

    Jeśli chodzi o Twoje zrzędzenie nt starań, to rób to tu na forum, w domu omijaj temat. Wbrew pozorom faceci są bardzo wrażliwi w tym temacie.
    No to ten tego hanghead.gif wiesz ..coś tam było o cyckach do przodu :-)

    p.s. witam się

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 marca 2016, 09:39

    2 IUI, 4 IVF ICSI. 70 cs..Naturalsik!!! Mamy Dziedzica! graphics-bees-482908.gifdqpri09ky14nbyvi.png
  • olencja Autorytet
    Postów: 4757 1570

    Wysłany: 29 marca 2016, 10:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Reniek,ale ja zrzedze nie o staraniach:( zrzedze o tym ze on ma mnie i dom w dupie, ze ja musze a on nie:/
    o staraniach nic juz nie mowie, nawet przestal pytac,pewnie za pol roku bez seksu sie zapyta- to kiedy wizyta albo cos w tym stylu:/
    Nie będę go juz zachecala, inicjowala, skoro on tego od lat nie robi bo jest wiecznie zmeczony to ja teraz tez sie zmeczylam


    u5cvp2.png
  • Reni Autorytet
    Postów: 18654 92011

    Wysłany: 29 marca 2016, 10:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    a to co innego

    niestety niepowodzenia w staraniach często przekładają się na inne sfery życia
    :-(

    2 IUI, 4 IVF ICSI. 70 cs..Naturalsik!!! Mamy Dziedzica! graphics-bees-482908.gifdqpri09ky14nbyvi.png
  • olencja Autorytet
    Postów: 4757 1570

    Wysłany: 29 marca 2016, 10:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    u nas odbija się to wielkim guzem:/ ktory zaczyna wypelniac cala przestrzen zyciowa
    takze tym malo optymistycznym akcentem zamykam starania bo to nie ma sensu w takiej atmosferze, zamiast cieszyc sie nowym mieszkaniem, chodze wiecznie sfrustrowana i dobita psychicznie


    u5cvp2.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 29 marca 2016, 12:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ola doskonale cię rozumiem, przechodziłam przez to samo... Nie chce dawać ci żadnych rad bo wiem że u każdego sytuacja wygląda inaczej... Nie mniej jednak pamiętaj że my tutaj trzymamy za was kciuki żeby wszystkie zakręty na waszej drodze się wyprostowały :)

    olencja lubi tę wiadomość

  • Riri Ekspertka
    Postów: 273 60

    Wysłany: 29 marca 2016, 14:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kochane mój mąż patrzy na mnie jak na zboka, bo ja obserwuje się te sluzy to wszystko, pomieszalo mi się i tylko ciągne go do łóżka, ostatnio jak nie miał siły to się obraziłam, bo owulacyjny dwie blade kreski, śluz, a tu mężowi się nie chce...Ale jakoś poszło i co na drugi dzień już jedną kreska... Chociaż w tym miesiącu wątpię żeby coś się udało bo te seksy były co dwa dni potem przerwa.. I znów... Także ja świruje i muszę dać na luz ale tak ciężko.. Olencja głową do góry, ty byłaś taka pełna optymizmu skąd taki Humor;(;(

    30.12.2014-poronienie 6 tydz.
    11.05.2015-poronienie 10 tydz.
    15.06.2015-podjęcie leczenia (naprotechnologia)
  • Vesper Autorytet
    Postów: 2378 1813

    Wysłany: 29 marca 2016, 19:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anulkaa, a co Wam pomogło na poprawę nasienia?

    Riri, na spotkania z instruktorką chodzę sama. Małż w robocie, a poza tym wiem, że lepiej na niego działa seksowna bielizna niż moje testy i obserwacje ;) Warto działać w sypialni dla przyjemności, nie z obowiązku. Faceci też czują presję...

    Olencja... a małż przebadany? może jakieś suple, poziom hormonów...? Mój mówi, że czuje się o niebo lepiej łykając suple. I energii też ma więcej.

    Tulam i wspieram, życząc żeby Wasza relacja się poprawiła <3

    staramy się od września 2015
    ,,Zwycięzcy nigdy nie rezygnują, rezygnujący nigdy nie zwyciężają"

‹‹ 222 223 224 225 226 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Nieregularny okres. Przyczyny i objawy nieregularnych cykli miesiączkowych.

Nieregularny okres nie zawsze musi świadczyć o zaburzeniach, czy problemach hormonalnych. Na pewnych etapach życia nieregularne cykle są okresem przejściowym. Kiedy jednak nieregularne cykle warto skonsultować z lekarzem? Jakie są najczęstsze przyczyny nieregularnych cykli miesiączkowych? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Przyczyny niepowodzenia in vitro - jakie?

Procedura in vitro to niekiedy jedyna szansa dla par bezskutecznie starających się o dziecko i walczących z niepłodnością. Choć skuteczność metody jest wysoka, niestety nie zawsze kończy się sukcesem... Jakie są najczęstsze przyczyny niepowodzeń przy IVF?

CZYTAJ WIĘCEJ

Wysoki testosteron u kobiet - przyczyny, objawy, leczenie

Jakie mogą być przyczyny podwyższonego testosteronu w kobiecym organizmie? Jakie są najczęstsze objawy wysokiego testosteronu u kobiet? Jak wygląda diagnoza i leczenie? 

CZYTAJ WIĘCEJ