METODA NAPROTECHNOLOGI
-
WIADOMOŚĆ
-
Hej dziewczyny!
Aniu gratuluję, takie przykłady bardzo mnie wspierają i pomagają,szczególnie dzis kiedy rano przyszła znow @. Jutro jadę powtórzyć tsh i glukoze po terapii dwu miesięcznej euthyroxem i metforaxem. Zobaczymy czy coś się zmieniło. Kolejna wizyta u naprotechnologa 20.05.ciekawa jestem czy mi coś zmieni. Jeszcze muszę sie na obserwacje cyklu umówić. Jeszcze nie biorę zastrzyków, bralam kiedyś przed iui. Tylko pregnyl tego drugiego nie próbowałam.1 iui- 01.2014
2 iui- 02.2014
3 iui- 04.2014
10.2015r.- Naprotechnologia -
nick nieaktualnyAnulkaa wrote:Aniu czy dobrze pamietam, ze leczysz sie w Wawie?
Chodzi mi mysl po glowie, zeby skonsultowac sie z jeszcze jakim naprotechnologiem, bo widze troche niedociagniec u mojego i brakuje mi wiary w to, ze wie co robi
Na niski estradiol kazal mi przytyc.
nie nie, ja w Białymstoku u dr Wasilewskiego -
nick nieaktualnyAgnieszka super, to sie nazywa konkretny plan dzialania. ale nie jestem zaskoczona, o tym lekarzu czytam same dobre rzeczy, porzadnie sie Wami zajal i oby nie trzeba bylo dlugo czekac na efekty
Aniu ups wybacz, cos pokrecilam, bo wydawalo mi sie ze Wawa. Nie wiem skad ja to sobie wzielam
Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 kwietnia 2016, 13:49
Agnieszka_A. lubi tę wiadomość
-
Anulkaa dokładnie - jest plan i działamy. W sumie dzięki niemu zdecydowałam się na przejście na dietę pod opieką dietetyka i póki co jakoś od poniedziałku daję radę.
Obserwacje powoli ogarniam. W sumie ciekawych rzeczy się dowiaduję w trakcie spotkań z instruktorką.
Jestem ciekawa co będzie dalej. W sumie po ponad 4 latach starań i różnych rzeczach w końcu mam nową energię i nową wolę walki.Anulkaa lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Anulkaa wrote:No i super, o to chodzi! Mysle, ze dobry lekarz to polowa sukcesu.
Ja tez mysle czy by sie z nim skonsultowac, ale nie jest mi latwo dojezdzac do Bialegostoku. No i w gre wchodzilyby raczej spotkania ze mna tylko.
A do Skoczowa masz bliżej?ewelinka2210 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Uuu... No to chyba z Katowic byś musiała tam jechać, jakby co. Tyle że to i tak na pewno będzie upierdliwe. Też o tyle, że w Skoczowie nie mają labu, tylko lekarza - badania sobie trzeba zrobić gdzieś indziej. W Białymstoku, z tego, co dziewczyny piszą, wszystko jest w jednym miejscu.
-
ara wrote:Ania a jaki miałaś ten estradiol przed leczeniem?
Ara ja napiszę jak było u mnie, w tym cyklu też zaczynam przygodę z Choragonem w P+3, 6 i 9
do tej pory robiłam badania estradiolu i progesteronu w P+7 (zawsze wychodziły w miarę dobrze), w ostatnim cyklu dr kazał zrobić w P+11 i tu okazało się że wyniki są za niskie
w P+11
estradiol - powinien być powyżej 80 (ja miałam 56,39)
progesteron - powinien być powyżej 7-8 (ja miałam 7,30)
mam nadzieję, że troszkę pomogłam
dodam, że cały czas biorę luteinę od P+3 do P+12Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 kwietnia 2016, 15:22
ara lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyDziewczyny mam jedno pytanie, chodzi mi o testy owulacyjne. Jak wy je robicie ??
Wiem że pytanie dość głupie, ale ja mam pewien z tym problem...
Chodzi o to, że jak robię testy zgodnie z zaleceniami z ulotki tzn. między godz 10 a 19 to testy nigdy nie wychodzą pozytywne, natomiast jak robię testy z samego rana, czyli mam mocz nocny to wychodzą pozytywne miedzy 12 a 16 dc.
Wyczytałam gdzieś w necie że nie powinno się brać pod uwagę testów robionych z porannego sikania tylko testy z sikania zgodnie z ulotka...
Badania hormonów LH mam w normie, dojrzewanie jajeczka potwierdzone na usg (ostatnio chodzę tak do lekarza że po wizycie za 2-3 dni powinnam mieć owulke)...
sama nie wiem jakie wyniki brać po uwagę, a może nie zaprzątać sobie głowy testami -
W Białymstoku faktycznie w klinice jest laboratorium i u nich przy wizycie można robić badania.
Ja odebrałam dziś wyniki z posiewu z kanału szyjki macicy:
chlamydia trachomatis - ujemny
mycoplasma hominis - ujemny
ureaplasma spp - ujemny
posiew ogólny - brak wzrostu drobnoustrojów
Także wszystko ok. Mogę odetchnąć. Ale jak widać to nie bakterie są u nas przeszkodą. -
nick nieaktualnyprzed rozpoczeciem leczenia nie badalam hormonów bo mój były gin nie widział potrzeby, on na oko widział ze jest ok ;/
ale odkąd badam w napro to zazwyczaj miałam za niski i w p+7 i w p+11, z raz czy dwa może było ok. w p+7 estradiol powinien być co najmniej na poziomie 100 pg/ml, tak mowi mój dr
Irma1983, ale w cyklu w którym będziesz miała zastrzyki to chyba luteiny nie bierzesz?? choragon podnosi poziom estradiolu ale i progesteronu
i powiem Wam ciekawostkę, choragon i pregnyl to leki o tym samym składzie tylko inne firmy, a jednak zastrzyki z choragonu są mniej bolesne, po pregnylu tyłeczek dłużej bolałWiadomość wyedytowana przez autora: 22 kwietnia 2016, 21:44
-
żonaAnia wrote:ale odkąd badam w napro to zazwyczaj miałam za niski i w p+7 i w p+11, z raz czy dwa może było ok. w p+7 estradiol powinien być co najmniej na poziomie 100 pg/ml, tak mowi mój dr
Irma1983, ale w cyklu w którym będziesz miała zastrzyki to chyba luteiny nie bierzesz?? choragon podnosi poziom estradiolu ale i progesteronu
Mój napro też tak mówi W styczniu miałam estradiol w dolnej granicy normy, a teraz trochę się podniósł w ostatnim cyklu, a wg gieni z NFZ cykl miałby być bezowulacyjny
Jestem już trochę zmęczona tymi wszystkimi tabletkami, zaglądaniem sobie w majty, mierzeniem tempki. Dobrze, że ten cykl bez starań (leczenie infekcji), trochę odpocznę psychicznie. To wszystko wydaje mi się trudniejsze niż przypuszczałam. Odpuścić nie odpuszczę, ale muszę czymś innym zająć głowę na jakiś czas
Kciuki za Was, dziewczynyNiczkka lubi tę wiadomość
staramy się od września 2015
,,Zwycięzcy nigdy nie rezygnują, rezygnujący nigdy nie zwyciężają"
-
nick nieaktualny
-
żonaAnia wrote:Ima1983, ale w cyklu w którym będziesz miała zastrzyki to chyba luteiny nie bierzesz?? choragon podnosi poziom estradiolu ale i progesteronu
W tym cyklu nie biorę już luteiny, dr wszystkiego pilnuje
napisałam tak,żeby było widać że przy braniu luteiny miałam takie kiepskie wyniki
-
Kochane, stresuję się zrobieniem badań estradiolu i progesteronu we właściwych dniach cyklu (P+3 P+5 P+7 i P+9)
Jak ja mam wyznaczyć to P?! Jakoś super-extra uważnie ten śluz obserwować czy faktycznie jak się zrobi mętny tzn. że poprzedniego dnia był P?
No i jakbym ustaliła P np. na jakiś poniedziałek tzn., że P+3 wypada w czwartek? I w czwartek do laboratorium? Dobrze liczę?
Aaaaa, masakra, jeszcze mi połowa cyklu wypada w okolice długiego weekendu i w ogóle z badaniami może być padaka ;__; no jak pech to na całego...Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 kwietnia 2016, 15:16
-
No to słabo... Przydałby Ci się kurs albo chociaż sam podręcznik.
Peak jest wtedy, kiedy masz ostatni dzień śluzu przezroczystego i/lub rozciągliwego powyżej 2,5 cm i/lub z lubrykacją, czyli poślizgiem, a po nim następują dni, kiedy śluzu już nie ma, bądź nie spełnia żadnego z tych kryteriów.
Tak w dużym skrócie.Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 kwietnia 2016, 16:24
Nimia, Nimia, Macierzanka:), Agnieszka_A., Vesper, ewelinka2210 lubią tę wiadomość