METODA NAPROTECHNOLOGI
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyottanta wrote:Dzień dobry wszystkim
jestem tu nowa, choć jesli chodzi o starania to ponad 5 lat walki za nami. Wszystko, co mogli nam zaproponować lekarze leczący niepłodność tadycyjnymi metodami przeszliśmy i bez skutku. Dlatego zdecydowaliśmy się na napro, nie mamy już nic do stracenia. Kończę zapisywać 3 cykl i na 25 sierpnia mamy wyznaczoną wizytę u dr. Wasilewskiego w Białymstoku. Może coś wymyśli...
jak dotąd zrobiłam progesteron i estradiol w peak+7 i wyniki były dziwne: progesteron 4,7 a estardiol 527 (norma lab dla 2 fazy to 340), więc same widzicie.
Ottana ja też staram się 5 lat. U dr jestem ponad 1,5 roku ( nawet i On cudów nie zdzialał). Jutro umawiam się na laparoskopię na parkowej. Na progesteron zapewne przepisze jakieś leki. U mnie było coś 2 z kawałkiem, a ostatnio 49 ng/ml. Grunt to pozytywne nastawienie i wiara, że się uda Czasami wystarczy troszeczkę poprawić wyniki i zaskakuje Trzymam kciuki za owocne starania -
Eva82 wrote:Ara a to były badania z krwi? Możesz mi coś więcej napisać o tym badaniu?
Eva, nie, nie były z krwi. Poniżej parę informacji
"TEST METODĄ VOLL'A TO ELEKTRODERMALNA DIAGNOSTYKA, CZYLI NIEINWAZYJNA METODA DIAGNOSTYCZNA. Jest to metoda diagnostyczna, opracowana w latach 50. XX wieku przez niemieckiego lekarza, dr. Reinholda Volla. Poszukując przyczyn chorób, szukał nowych metod diagnostycznych mogących je wykryć. Pomaga wykryć choroby jeszcze przed wystąpieniem dokuczliwych objawów. Badanie jest bezinwazyjne i bezbolesne."
"Test EAV na nietolerancję i alergię pokarmową odbywa się w trakcie 1,5 godzinnej wizyty. Jest bezbolesny, bezinwazyjny, nie posiada skutków ubocznych, może być stosowany wobec nawet małych dzieci. Mamy możliwość precyzyjnego określenia ponad 200 nietolerowanych substancji. Tak szczegółowy i szeroki test wykonywany ręcznie (a nie automatycznego biorezonansowego skanowania organizmu metodami statystycznymi, gdzie diagnoza nie jest dokładna, a jedynie oparta o rachunek prawdopodobieństwa). Test obejmuje alergie centralne (białko mleka krowiego, laktoza, białko jaja kurzego, żółtko jaja kurzego, pszenica, gluten, roztocze kurzu domowego, roztocze kurzu mącznego, candida albicans, metale: nikiel, kobalt), będące u wielu osób katalizatorem ich skłonności do wielu innych alergii, powodujące np. atopowe zapalenie skóry, skazę białkową, astmę, trzeci migdał, obrzmiałą na tle alergicznym przegrodę nosową oraz jelito drażliwe. Test obejmuje także nietolerancje na inne produkty spożywcze, spoza alergii centralnych."
więcej znajdziesz na ten temat w necie -
Ara, nigdy nie oceniałam pękania pęcherzyków na podstawie hormonów. Do tej pory to były monitoringi usg, nie przypominam sobie by któryś nie pękł.
sua, dziękuję za słowa otuchy. Napiszesz coś więcej o dr Wasilewskim? Ja jestem z Łodzi i nasza instruktorka poleciła nam wlaśnie jego. Mam nadzieję na porządną diagnostykę, bo mimo że badań mieliśmy już masę to nic oprócz Hashimoto nie wyszło. Może rzeczywiście coś z nietolerancją pokarmową powodującą permanentny stan zapalny. nie wiem.
Dziewczynki, a powiedzcie proszę jak opisujecie w kartach obserwacji taką wydzielinę drugiej fazy cyklu, która wygląda jak rozwodniona śmietana? bo jak będzie 6C to nie bardzo, bo się nie rozciąga. zatem jak? -
ottanta wrote:Ara, nigdy nie oceniałam pękania pęcherzyków na podstawie hormonów. Do tej pory to były monitoringi usg, nie przypominam sobie by któryś nie pękł.
sua, dziękuję za słowa otuchy. Napiszesz coś więcej o dr Wasilewskim? Ja jestem z Łodzi i nasza instruktorka poleciła nam wlaśnie jego. Mam nadzieję na porządną diagnostykę, bo mimo że badań mieliśmy już masę to nic oprócz Hashimoto nie wyszło. Może rzeczywiście coś z nietolerancją pokarmową powodującą permanentny stan zapalny. nie wiem.
Dziewczynki, a powiedzcie proszę jak opisujecie w kartach obserwacji taką wydzielinę drugiej fazy cyklu, która wygląda jak rozwodniona śmietana? bo jak będzie 6C to nie bardzo, bo się nie rozciąga. zatem jak? -
nick nieaktualnyOttanta ja po 6 miesiącach u dr zaszłam w ciążę. Co prawda biochemiczną ale jednak Póki co teraz rok znowu ciszy. Ogólnie jestem zadowolona z wizyt choć widzę, że co raz mniej pomysłów przychodzi dr do głowy, stad laparoskopia we wrześniu. Ale wyleczył mnie z wielu problemów zdrowotnych. Nie przeziebiam się, mam lepsze samopoczucie, po odstawieniu alergenów nie mam wzdęć, bólu brzucha. Jedynie coś ta ciąża nam nie wychodzi ale nie poddaję się Jeszcze nam się uda
-
ewelinka2210, a powiedz mi proszę, czy ta ciąża się utrzymała? Bo progesteron to dość niski, prawda? Jak ja straciłam swą jedyną ciążę (podejrzenie pozamacicznej, bardzo kiepsko rosła beta) to mi ginekolog powiedziała, że właśnie poziom progesteronu jest takim dobrym miernikiem stanu ciąży.
sua, ja jestem po laparoskopii, dwukrotnym badaniu drożności, więc mam nadzieję, że juz kolejny raz nie będzie potrzebny. -
Hej dziewczyny....nie wiem gdzie mam pisać ale nie wiem co mam myśleć...w napro od pierwszego spotkania z instruktorką minie rok a od spotkania z dr pół. Biorę fullll leków, nigdy bym nie przypuszczała, że do śniadania zjem 7 tabletek do obiadu 2 a kolacji 3 .... dziś mam jakąś załamkę. Normalnie na co dzień wierzę, że z napro się uda ale są takie chwile, że się zastanawiam nad stertą leków do połknięcia....
Dajcie jakiś optymistyczny znak, że może się udać.......mieć tę ukochaną istotkę, swoją ukochaną, jedyną....1 iui- 01.2014
2 iui- 02.2014
3 iui- 04.2014
10.2015r.- Naprotechnologia -
Iwonka 87 wrote:Dajcie jakiś optymistyczny znak, że może się udać.......mieć tę ukochaną istotkę, swoją ukochaną, jedyną....
Optymistyczny. W niedzielę urodziłam córeczkę, poczętą przy pomocy leczenia napro.
Niech się każdej z Was udaWiadomość wyedytowana przez autora: 21 lipca 2016, 20:20
Kajka81, ewelinka2210, Ewosińska lubią tę wiadomość
-
ottanta wrote:ewelinka2210, a powiedz mi proszę, czy ta ciąża się utrzymała? Bo progesteron to dość niski, prawda? Jak ja straciłam swą jedyną ciążę (podejrzenie pozamacicznej, bardzo kiepsko rosła beta) to mi ginekolog powiedziała, że właśnie poziom progesteronu jest takim dobrym miernikiem stanu ciąży.
sua, ja jestem po laparoskopii, dwukrotnym badaniu drożności, więc mam nadzieję, że juz kolejny raz nie będzie potrzebny.
Maczek Serdeczne gratulacje Wycałuj córeczkę ode mnie -
Maczek, dziękuję dzis juz jest o wiele lepiej, wstalam rano i dzielnie wzielam kolejne leki z nadzieją... czekam teraz na @ i od nowego cyklu Aromek dochodzi czy któraś już miała przepisany?1 iui- 01.2014
2 iui- 02.2014
3 iui- 04.2014
10.2015r.- Naprotechnologia -
Iwonka 87 wrote:Maczek, dziękuję dzis juz jest o wiele lepiej, wstalam rano i dzielnie wzielam kolejne leki z nadzieją... czekam teraz na @ i od nowego cyklu Aromek dochodzi czy któraś już miała przepisany?
Kochana ja łykam od 16-20 tabletek codziennie, jak jestem po owu to 16, a przed 20 także No tak to jest niestety... A jeszcze to nie wszystkie leki, bo muszę dokupić jeszcze.
A co u Ciebie zdiagnozowano? -
Ja mam wziąść po 1 tabletce w 3 i 4 dc. Mam owu,zawsze z ładnym pecherzykiem który normalnie pęka. Mam PCO na prawym jajniku. Insulinoopornośc i teraz wykryto u mnie komórki Ana podwyższone, dokładniejsze badania nie wskazują na Toczen czyli wrogość śluzu.biorę metformax, vitD,omega,euthyrox i teraz mamy z mężem kuracje antybiotykowa metronidazol i duomox przez 10 dni. Później mam dostać jakieś sterydy na te Ana...1 iui- 01.2014
2 iui- 02.2014
3 iui- 04.2014
10.2015r.- Naprotechnologia -
Kolejna wizyta u naprro 30.09. szkoda ze te wizyty są tak odległe ja żyję od wizyty do wizyty zawsze jak wychodzę od dr jestem pełna nadzieji martwi mnie ta wrogość śluzu bo miałam już 3 inseminacje gdzie wrogość nie przeszkadza a i tak się nie udało.1 iui- 01.2014
2 iui- 02.2014
3 iui- 04.2014
10.2015r.- Naprotechnologia -
A no widzisz - to więcej leków jeszcze biorę, bo o euthyroksie zapomniałam A to masz niedoczynność też? No ale toczeń na wrogość śluzu miałby wskazywać? Chodzi Ci o przeciwciała? To się nie sprawdza raczej w kierunku zespołu antyfosfolipidowego? Bo wrogość śluzu to chyba inaczej można stwierdzić. no ja chodzę co miesiąc, ale tu się trzeba w cierpliwość uzbroić niestety... Mnie jeszcze czeka laparo, nie nastawiam się, że szybko się uda...
-
o raju ja póki co 3 tabletki dziennie obowiązkowo, reszta to jakieś suplementy-biorę jak mi się przypomni
Iwonka 87 - znam uczucie, gdy wychodzi się od lekarza: takie poczucie, że ktoś wie, co się dzieje i jak temu zaradzić.
jako,że jestem zupełnie nowa w temacie to napiszcie mi proszę, ile badań zlecono Wam "na dzień dobry"? Powiedziano nam, że pierwsza wizyta jest podzielona na dwie tego samego dnia, w międzyczasie badania. Jestem ciekawa, co lekarz zleca na początek.
a wracając do tematu zapisu na karcie. Przy oznaczeniu PC przyklejamy zieloną naklejkę?
ewelinka2210 - masz już konkretny termin zabiegu? To pierwsza laparo? -
nick nieaktualnyIwonka 87 wrote:Maczek, dziękuję dzis juz jest o wiele lepiej, wstalam rano i dzielnie wzielam kolejne leki z nadzieją... czekam teraz na @ i od nowego cyklu Aromek dochodzi czy któraś już miała przepisany?
dodam jeszcze że w tym cyklu brałam dodatkowo nalterkson na poprawę owulacji i pomoc w zagnieżdzaniu się jajeczka, brałam ten lek prawie do końca pierwszego trymestru, na poprawę jakości śluzu brałam olejek z wiesiołka, brałam też wit D, a i piłam codziennie do śniadania olejek z czarnuszki.
w staraniach najgorsze jest pilnowanie jaki to dzień cyklu, kiedy jakie leki brać, czasem przez to traci się chęć na to najważniejsze bez czego całe wiadro leków nie pomoże, ehh.. ale warto wystarczy prześledzić nasze forum, że napro działa, wiem, nie zawsze ale pomoga, in vitro czy inseminacja tez nie dają 100% gwarancji..
co do badań na pierwszej wizycie, z tego co pamiętam to miałam badany poziom wit D, B12, toxoplasmoza, prolaktyna, testosteron, tsh, f4, anty-tpo, anty-tg, wyniki były tego samego dnia, mieliśmy też zlecone badanie nasienia ale niestety tego dnia nie udało nam się dostarczyć próbki do labaro poza tym miałam jeszcze zlecone inne badania ale do zrobienia u siebie i z wynikami na następna wizytę, m.in. posiew z szyjki macicy i wyszła nam bakteria ureoplasma, po wyleczeniu mielismy powtórzyć posiew i tym razem mąż też musiał się już przebadać pod tym kątem, badałam helicobakter, lamblioza, glista ludzka, celiaka, całe szczęście wyszło wszystko ujemne, ta bakteria ureoplasma była prawdopodobnie przyczyna mojej ciąży pozamacicznej, w której byłam zanim trafiłam do dr Wasilewskiego. leczyłam się rok napro zanim zaszłam w obecną ciążę ale u nas to nie był tylko problem medyczny, zrozumiałam to w ciągu tego roku leczenia, bo oprócz ciała to i moja dusza potrzebowała lekarza, ale to temat na inne forumWiadomość wyedytowana przez autora: 22 lipca 2016, 23:02
-
Ewelinka- Toczen mi właśnie wylkucZyli, dr powiedziała że mój organizm wytwarza zbyt dużo przeciwciał i może to objawiać się wrogosxia śluzu,miałam też badanie śluzu po stosunku co niestety to potwierdziło, niby dziewczyny brały na to jakieś sterydy. Euthyrox biorę bo mam wyniki na pograniczu u dr dała żeby wsio było ok podczas staranek.
Ottanta- napro to sporo badań, wyników ale to wyjdzie tylko na dobre. Ja pewnie w życiu bym się nie dowiedziała że mam guzka na tarczycy czy jakieś wysoki poziom przeciwciał...bo nigdy bym takich badań sama nie zrobiła.
Jesyna co tak troszkę przeszkadza to trochę te koszty, zbieram wszystkie paragony i jest tego już sporo. Same leki... Szok. powinni nam też trochę pomóc w refundowaniu tego
ZonaAnia - super ze Ci się udało, gratuluję,Wy kobietki jesteście nasza nadzieja żywym dowodem na sukces1 iui- 01.2014
2 iui- 02.2014
3 iui- 04.2014
10.2015r.- Naprotechnologia -
Ja tez jestem pacjenta doktora Wasilewskiego Niestety ja juz nie mam nadzieji ze Napro nam pomoże chodzimy bo tak sobie założyliśmy ze chodzimy do końca roku i tego sie trzymam Teraz mamy wizyte we wtorek po 3 miesiącach przerwy 2 cykle na lekach potem mieliśmy sie zgłosić zeby cos działać dalej ale doktor był na urlopie wiec cykl nam przepadł wiec ten cykl totalnie odpuściłam nawet karty nie prowadziłam My jesteśmy po pełnej diagnostyce zaleconej przez doktora łącznie z laparo o dieta i doktor sam nie wie jak nam juz pomoc twiedzi ze wszystko jest ok i powinno sie udać a nadal nic
Co do diety kiedys zawsze wierzyłam ze pomaga ona na rożne problemy ale akurat w tej kwestii nie pomogła przez prawie 4 miesiące rygorystycznie trzymałam sie diety Teraz tez staram sie pilnować ale zdarza mi sie odpuszczać Ogólnie mysle ze warto zrobić te testy nawet dla własnej świadomości zeby wiedzieć czego nasz organizm nie tolerujestarania od lutego 2011
6 lekarzy żadnej konkretnej diagnozy
Czerwiec 2015 - naprotechnologia
Grudzień 2015 - laparoskopia (PCO, endo, naprawa źle zbudowanej macicy)
WALCZYMY !!