METODA NAPROTECHNOLOGI
-
WIADOMOŚĆ
-
Hej dziewczyny postanowiłam zrobić małe porządki i pozbyć się kolekcji książek o niepłodności
Może któraś z Was będzie chciała zakupić lektury za długie zimowe wieczory
http://allegro.pl/ShowItem2.php?item=6675645624starania od lutego 2011
6 lekarzy żadnej konkretnej diagnozy
Czerwiec 2015 - naprotechnologia
Grudzień 2015 - laparoskopia (PCO, endo, naprawa źle zbudowanej macicy)
WALCZYMY !! -
Dziewczyny, wątek jest od kilku lat. Szczerze, przejrzałam wybiórczo. Wiem,że o męskich sprawach jest inna część forum. Ale jestem ciekawa, co stricte lekarze napro podają za przyczynę słabego nasienia, na jakie badania kierują (gdy hormony w normie) Chodzi o wszystko: liczbę, ruchliwość, i morfologię...
-
Hej Maleba mój M ma krótką żywotność plemników i mało jest żywych. To ci powiem ze ma przepisana dietę, sport i Fertil Men. Tyle hormony miał badane to dostał pół tabletki Euthyroxu na dzień. Badania z krwi i moczu regularnie co 3 miesiące,czy wszystko w normie1 iui- 01.2014
2 iui- 02.2014
3 iui- 04.2014
10.2015r.- Naprotechnologia -
Iwonka87, dzięki za info. Mój zajada Salfazin. Jak skończy (a niedawno kupił nowe opakowanie... ) to chyba spróbuje ten Fertil Men. Chociaż powiem Wam,że czytałam o tych suplementach dla mężczyzn. I zastanawiam się,czy nie ma tu zbyt wiele marketingu, czy nie lepiej byłoby te witaminy itp. zażywać osobno (w odpowiednich dawkach), po zbadaniu poziomów z krwi. Bo pytanie,czy te dawki w danym zestawie są wystarczające. Wiem,że to kosztowne, badać poziomy witamin i mikroelementów. Ale,może byłoby to bardziek efektywne... już sama nie wiem. Macie jakieś doświadczenie w takich badaniach?
-
Cześ melba, mojemu mężowi naprolożka zapisała takie witaminy:selen 200ug, Nanc N-Acetyl Cysteine 600mg, Co Q10 200mg, Folic Acid(kwas foliowy) 800mcg, oraz MenMag, oraz ma pić dużo wody, poprawiła mu się ilość, przedtem miał 122,41mln, a teraz ma 465mln, więc warto spróbować, może i wam pomoże, jak coś to mogę podać linki. Powodzenia
Ja jutro kończę całą serię badań wszystkich hormonków i biorę się za autoimmunnologie, powiem wam że dzięki napro unormowałam sobie cykle, więc myślę, że zbliżam się coraz bardziej do dzieciaczka, czego i wam życzę
Jeżeli Bóg dopuszcza, by coś w Twoim życiu runęło, to tylko po to, by na tych ruinach zbudować coś piękniejszego.
Nasz Ślub: 16.07.2011
-
Dziękuję! Jeśli jeszcze któraś z Was ma jakieś info w sprawie badań,suplementów będę wdzięczna za info. Mój oprócz salfazinu, przyjmuje D3, bo robił badania i był na granicy niedoboru. O q10 czytałam, ale nie poruszałam tego tematu z napro.
A, i mnie też cykle się uregulowały dzięki napro.Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 stycznia 2017, 10:18
archeolog lubi tę wiadomość
-
Kochane, którą instruktorkę z Naprocentrum w Gdańsku polecacie?
U mnie ten cykl jest chyba gorszy od poprzedniego i czasami sama już nie wiem co to będzie. To jest niby dopiero początek kuracji z Napro ale jak widzę wykresy innych dziewczyn to podłapuję lekkiego doła.
No nic... nie będę tutaj wprowadzać negatywnych emocji. Trzeba po prostu walczyć dalej!
-
Drogie Panie, chciałabym napisać o tym jak wielką klasę ma dr Kuźnik. W październiku skontaktowaliśmy się z nim w celu zapisania na wizytę. Zostaliśmy umówieni na styczeń. W międzyczasie korzystając z rady Instruktora zaczęłam stosować luteinę dwa dni po dniu peak (a nie jak dotąd od 16 dc) i w efekcie dwa razy zaszłam w ciążę.
23.10 2016 odnotowałam pozytywny test ciążowy. Dwa dni później zrobiłam betę i wynik wyniósł 82,30 mIU/ml (to był 27 dzień cyklu, prawdopodobna owulacja była w 10 dc). W tym samym dniu zaczęły się brązowe plamienia. Trzy dni później ponowne badanie Beta-hcg dało wynik 365 mIU/ml, a kolejne trzy dni później - 80 mIU/ml. To zdarzenie paradoksalnie pomogło mi nabrać dystansu do sprawy, miałam na horyzoncie wizytę u dr kuźnika wyznaczoną na 31 stycznia i spokojnie na nią czekałam. Po poronieniu biochemicznym zdążyłam zrobić tylko część badań, resztę (także z uwagi na koszty) chciałam rozłożyć w czasie. Nie sądziłam, że tak szybko zajdę w kolejną ciążę, w końcu nie udawało się to przez tyle miesięcy. Ostatnią miesiączkę miałam 29 listopada, prawdopodobną owulację 8 grudnia.
W poniedziałek Mąż zadzwonił do dr Kuźnika z pytaniem co dalej: przyjeżdżać do niego, czy nie. Pan doktor, który nie widział nas na oczy bardzo poważnie nas potraktował. Poprosił o wysłanie wyników badań, które zdążyłam porobić. Pisanie mejla, w którym opisałam nasza drogę do powtórnego rodzicielstwa zajęło mi ponad godzinę. doktor odpisał tego samego dnia wieczorem, zlecił kolejne badania, zalecił suplementację i poprosił, by stopniowo wysyłać mu wyniki badań w miarę wykonywania ich przez laboratorium.
Podkreślę: nie widział nas na oczy, bo nie zdążyliśmy pojechać do niego na pierwszą wizytę, a sądząc po czasie oczekiwania na wizytę na brak pacjentów nie narzeka.
Wszystkie zniechęcone kobiety, które mają dosyć olewających je lekarzy powinny skorzystać z pomocy naprotechnologów. Dla nich pieniądze nie są ważniejsze od człowieka.Oxalis lubi tę wiadomość
-
Nie ma tych naprotechnologów aż tylu, ale niech Ci będzie, doprecyzuję: dla dr. Kuźnika pieniądze nie są ważniejsze od człowieka. Teraz może być?
P.S. Przyznaję, uwielbiam gdy ktoś (w tym wypadku forumowiczka z dwoma postami) wyskakuje jak Filip z konopi po to, by przyczepić się słówek.Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 stycznia 2017, 09:51
-
Kajka81 wrote:Nie ma tych naprotechnologów aż tylu, ale niech Ci będzie, doprecyzuję: dla dr. Kuźnika pieniądze nie są ważniejsze od człowieka. Teraz może być?
P.S. Przyznaję, uwielbiam gdy ktoś (w tym wypadku forumowiczka z dwoma postami) wyskakuje jak Filip z konopi po to, by przyczepić się słówek.
skoro mam się czepiać słówek - nie oceniaj, taka rada też Ci się przyda, bo nie wiesz o mnie nic. Nie chce mi się licytować kto jest dłużej na ovu, może kiedyś sama wykasujesz i założysz nowe konto. Nie bierz tak wszystkiego do siebie - bo mój post w przeciwieństwie do Twojej odpowiedzi nie był atakiem na Ciebie ani czepianiem się - mam bardzo długie doswiadczenie ze złym naprotechnologiem, a i wychwalanie calej metody pod niebiosa i tego typu uogólnienia dot. lekarzy uważam po latach leczenia tą metodą za nieuzasadnione, nawet jesli pewnej liczbie osob pomagają. -
Cześć Dziewczyny!
Dawno mnie tu nie było... Mam do sprzedania żel Conceive Plus (ten w aplikatorach 8 szt.) zostało 6 aplikatorów. Gdyby któraś z Was była zainteresowana proszę o kontakt U mnie sprawdził się już w pierwszym cykluolencja lubi tę wiadomość
Córeczka ur. 23.11.2016 r. -
nick nieaktualnyWitam dawno bardzo dawno mnie tu nie było ale w imieniu Vanessy chciałam podzielic sie radosna wiadomoscia,ze dzis ok 5 rano na swiat przez CC przyszła na swiat Jej coreczka wazy ok 2 kg. na ten czas i z mama i z coreczka jest wszystko dobrze i wierzymy,ze tak dalej bedzie
Vanessa jak dojdzie do sił i do mozliwosci kontaktu przez internet na pewno napisze cos wiecej.
Pozdrawiam goraco i życze owocnych cykliKajka81, murumru, Asiak, Oxalis, żonaAnia, ara, sylwiunia lubią tę wiadomość
-
murumru wrote:Cześć Dziewczyny!
Dawno mnie tu nie było... Mam do sprzedania żel Conceive Plus (ten w aplikatorach 8 szt.) zostało 6 aplikatorów. Gdyby któraś z Was była zainteresowana proszę o kontakt U mnie sprawdził się już w pierwszym cyklu