METODA NAPROTECHNOLOGI
-
WIADOMOŚĆ
-
Moli, lekarz dał Mu tylko koenzym q10, wid d3 i wapń, sami domagalismy się czegos więcej tym bardziej, że mamy za sobą pare miesięcy suplementacji wszystkim co jest polecane i jest bez poprawy. Powiedział, że jeśli nie wierzymy, że poprawią sie wyniki to możemy sprawdzić za 3 miesiące jeszcze raz...taaa
-
nick nieaktualnyAishha wrote:Moli, lekarz dał Mu tylko koenzym q10, wid d3 i wapń, sami domagalismy się czegos więcej tym bardziej, że mamy za sobą pare miesięcy suplementacji wszystkim co jest polecane i jest bez poprawy. Powiedział, że jeśli nie wierzymy, że poprawią sie wyniki to możemy sprawdzić za 3 miesiące jeszcze raz...taaa
Aishha, może tak będzie, może się poprawią. Ale mój lekarz w życiu by nie stwierdził tego przed czasem z taką pewnością. Bardzo cenię mojego lekarza za to, że widać w nim szczery niepokój o stan zdrowia pacjenta, że powołuje się na jakiegoś tam znanego mu profesora, że konsultuje z innymi lekarzami sprawy niepewne i nie wstydzi się tego, że zaraz wysyła do laryngologa, urologa, stomatologa i co tam jeszcze, zleca badania na zapas, daje leki na wszelki wypadekAgafia83 lubi tę wiadomość
-
Aisha trudno odnieść mi się do słów Twojego lekarza ale wiesz może coś w tym jest. Gdy lekarz zobaczył wyniki mojego męża od razu dowalił leki z grubej rury. Brał te hormony, antybiotyki ( fakt wszystkie parametry mega wzrosły ,oprócz ruchliwości).
Przed drugą ciążą mąż brał tylko android. I sami zaczęliśmy się zastanawiać czy to silne leczenie było potrzebne od początku.... Nie wiem ciężko mi to stwierdzić. -
U nas też jest problem..w sumie lipa nad lipami (koncentracja w 5 badaniach to maks 3mln/ml i morfo 0-1%, mimo supli, mimo wywalenia zaropiałych migdałków (tu się łudzę,że może niecałe 3 mies. to za mało na poprawę i następne wyniki będą lepsze) i mimo leczenia lekkiego stanu zapalnego jelit. Sprawdzimy genetykę i potem immunologię... może tam jest odp. U nas suple niewiele wnoszą (no bo chyba powinny dawać minimalną poprawę- a ona była naprawdę minimalna). Urologicznie wszystko ok, bez żpn, hormony w normach. Po chyba 2 czy 3 mies. Clo wyniki się jeszcze pogorszyły. Więc nie mam pomysłu i niestety ja nie doradzę jakie suple brać by było lepiej. Napro zleca mężowi badania, ale ostatnio zluzowaliśmy i zrobi przy okazji.
-
Dziewczyny a jeśli już jesteśmy przy nasieniu, to może Wy wiecie, co to są krople cytoplazmatyczne w morfologii??? komórki okrągłe (czytaj stan zapalny wyleczyliśmy), Koncentracja 16 mln/ml, całkowita ilość 87 mln, ruch a+b - 42%, Aglutynacja - brak, żywotność - pusto (???), morfologia 8%, i w nieprawidłowościach te krople cytoplazmatyczne - 6%... Ki diabeł?
Doktor mówi, że wyniki są dobre...30.11.2016 Nienarodzone dzieci nie odchodzą...one tylko zmieniają datę swojego przyjścia
na świat -
No raczej bardzo dobre ale o tych kroplach cytoplazmatycznych słyszę pierwszy raz. A jaki wynik koncentracji komórek okrągłych świadczy o stanie zapalnym? Przy żywotności też mamy puste pole.
Melba a jakieś choroby mąż przechodził? Swinke? Skąd się kurcze biorą tak słabe wyniki...Agafia83 lubi tę wiadomość
-
Aishha u nas było 7,39 a norma to poniżej 5% ( teraz mamy 2,5). A i jeszcze u mnie zniknęły 4 z karty po leczeniu - czyli faktycznie jakieś dziadostwo było.
Dziewczyny, a Wasi mężowie są palaczami? Może to ma ten negatywny wpływ, na nasienie.... Chociaż mój ojciec palił i spłodził 3 zdrowych dzieci....Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 listopada 2017, 18:33
Aishha lubi tę wiadomość
30.11.2016 Nienarodzone dzieci nie odchodzą...one tylko zmieniają datę swojego przyjścia
na świat -
Aishha wrote:No raczej bardzo dobre ale o tych kroplach cytoplazmatycznych słyszę pierwszy raz. A jaki wynik koncentracji komórek okrągłych świadczy o stanie zapalnym? Przy żywotności też mamy puste pole.
Melba a jakieś choroby mąż przechodził? Swinke? Skąd się kurcze biorą tak słabe wyniki...
Jego książeczka zdrowia nic na ten temat nie mówi -
Ja pytałam teściowej na co chorował mąż...aż musiała się rozlaczyc i przemyśleć temat po czym stwierdziła że jej synkowie byli zawsze zdrowi i oprócz zwykłego przeziębienia mieli tylko rozyczke. A mój mąż twierdzi, że we trzech mieli w tym samym czasie świnke no i co byście pomyslaly? Ja, ze sciemnia bo niemożliwe ze syn może mieć problem z poczeciem i to ja przecież mam ciągle problemy z tymi sprawami.
My nie palimy ale wódeczki mąż nie odmówi...Agafia83 lubi tę wiadomość
-
Hahaha z tą wódeczką to mój tata mówi, ze prawdziwy facet to lubi tylko to co gorzkie, czyli papierosy, czarną kawę i ... wódkę oczywiście
Aishha a może niech mąż wykona badania na przeciwciała przeciwko różyczce i śwince i wtedy będzie czarno na białym..30.11.2016 Nienarodzone dzieci nie odchodzą...one tylko zmieniają datę swojego przyjścia
na świat -
U nas też nie stwierdzono przyczyn tak słabej nasienia. Niby wszystko w normie. Mój mąż nie pali. Jeśli chodzi o clostilbegyt to na mojego męża lepiej działał undestor ( testosteron) ale nie można go na razie kupić.
-
Jest taki fajny wykład na YouTube dr. Bartencewicza- niepłodność czynnik męski ( o naprotechnologii) warto obejrzeć. Tam dr przedstawia postępowanie i możliwości działania w przypadku słabego nasienia.Mi ten wykład dał dużo nadziei.
Aishha, strawberry lubią tę wiadomość
-
Jeśli chodzi o wyniki to zaczynaliśmy.
Koncentracja plemników 5 mln
Całkowita liczba w ejakulancie 39 ml
Ruch szybki A 1%
Ruch szybki B 2,%
Prawidłowa morfologia wedłóg WH0IV 12 ( norma powyżej 30
Po roku leczenia ( wyniki się poprawiały i pogarszały ) osiągnęliśmy
Koncentracja plemników 16.7 M/ml
Całkowita liczba 98 M
Ruch szybki 2%
Ruch szybki B -2%( tutaj brak poprawy)
Prawidłowa morfologia wedlóg WHOIV 33,5%
Prawidłowa morfologia 4%Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 listopada 2017, 20:57
-
http://spelnionezycie.pl
22. Będzie webinar za darmo na temat niepłodności męskiej.Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 listopada 2017, 21:28
Schmetterling lubi tę wiadomość
-
Aishha wrote:Ja pytałam teściowej na co chorował mąż...aż musiała się rozlaczyc i przemyśleć temat po czym stwierdziła że jej synkowie byli zawsze zdrowi i oprócz zwykłego przeziębienia mieli tylko rozyczke. A mój mąż twierdzi, że we trzech mieli w tym samym czasie świnke no i co byście pomyslaly? Ja, ze sciemnia bo niemożliwe ze syn może mieć problem z poczeciem i to ja przecież mam ciągle problemy z tymi sprawami.
My nie palimy ale wódeczki mąż nie odmówi...
Moja podobnie,że jej dzieci nigdy na nic nie chorowały ani ospy ani różyczki podobno nic...
Co do badań (jestem zielona w temacie) to chyba nie można powiązać wprost, nawet jeśli by wyniki wskazały,że jednak chorował? Bo to bałagan robią przede wszystkim powikłania? -
nick nieaktualny
-
Schmetterling wrote:Podczytuję Was tutaj, ale rzadko się udzielam-sorry. Moja teściowa ma takie samo podejście.Wszystko inne tylko nie jej "maluszek"..Endometrioza,
2 x laparoskopia
4 x histeroskopia,
leczenie napro
2 x IUI 😢
3 x IMSI 😢
Aniołek 15 tc [*]💔
10/2019 - ICSI - dwudniowiec 4a 😢
11/2019 - FET - blastka 4.2.1 beta 8dpt 2,31 10dpt
<1,2 😢
09/2021 - FET - blastka 4.2.1 beta 10dpt 5,18 12dpt 1,4 😢
Boże dlaczego nie zasłużyłam na ten cud...