X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne METODA NAPROTECHNOLOGI
Odpowiedz

METODA NAPROTECHNOLOGI

Oceń ten wątek:
  • kinga1185 Autorytet
    Postów: 1036 460

    Wysłany: 13 grudnia 2017, 11:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Auricomka, najpierw postaraj sie skontaktowac z instruktorem, ktory nauczy Cie obserwacji metoda Creightona. Polecam centrum z Lichenia. Organizacja z Lichenia robi to charytatywnie i placisz tylko za materialy i jezeli chcesz na cele fundacji. Mozna sie tez z nimi umowic na Skype'a.

    Moja lekarka wymagala chociaz jednego cyklu, ktory bedzie obserwowany ta metoda. Niektorzy wymagaja 3 cykli.

    A jak juz zaczniesz Napro to standardem jest: obserwacja sluzu plodnego i jego ulepszanie, obserwacja cyklu (plamienia przed i po miesiaczce), monitoring, badania hormonow, sprawdzenie nietolerancji pokarmowej, test insuliny i glukozy, wdrozenie lekow, a jesli to niepomaga to HSG badz laporoskopia.

    Przynajmniej tak bylo u mnie. Aktualnie jestem na etapie ostatnim ;).

    MisiaABC, archeolog lubią tę wiadomość

    25.02.2023 synek
    20.08.2020 córka
  • kinga1185 Autorytet
    Postów: 1036 460

    Wysłany: 13 grudnia 2017, 11:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aha zapomnialam jeszcze dodac: wazna jest dieta.

    MisiaABC lubi tę wiadomość

    25.02.2023 synek
    20.08.2020 córka
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 grudnia 2017, 11:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No i bakterie i stany zapalne nie tylko w narządach rodnych.

  • moli5 Autorytet
    Postów: 476 461

    Wysłany: 13 grudnia 2017, 20:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kinga 1185 widzę,że też jesteś posiadaczką mutacji MTFHR czy rozmawiałaś może że swoim lekarzem czy ta mutacja oznacza konieczność przyjmowania leków przeciwzakrzepowych w ciąży?


    Pytam bo zaczęłam mieć wątpliwości do prowadzenia ciąży z taką mutacja i ciąży podwyższonego ryzyka przez napro.
    Jestem po poronieniu, mam obie mutacje MTFHR ,przeciwciała przeciwjadrowe ale mój lekarz nie widzi konieczności stosowania leków przeciwzakrzepowych w ewentualnej ciazy.

    Z tego co czytam jest to standard w takich sytuacjach.
    Mam mętlik w Glowie i dlatego pytam jaka jer opinia Waszych lekarzy.


    mt7wfge.png
    2nn3gzu3xr2ol32b.png
    09.2015- początek leczenia (napro)
    6.06.1016- synek, nasz cud (16 mc starań)
    3.10.2017Aniołek 8tydz.6 dz.(




  • kinga1185 Autorytet
    Postów: 1036 460

    Wysłany: 13 grudnia 2017, 21:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pytanie czy masz wersje hetero czy homo? Ja miałam rozmowę z genetykiem, który twierdził, że przy Pai hetero mogę brać acard. Poza tym to mówiła, że to nie ma wpływu. Mój Lekarz Napro nie wie nic... Ja też raz poronilam, ale nie wiem dlaczego... jeśli masz wątpliwości to najlepiej poszukać lekarza, który się zna na temacie. A moim zdaniem wersje hetero nie są takie straszne.

    25.02.2023 synek
    20.08.2020 córka
  • moli5 Autorytet
    Postów: 476 461

    Wysłany: 13 grudnia 2017, 21:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziękuję Ci Kingo. Mam obie wersje hetero- niby te lepsze. Brałam acard od początku ciąży ale niestety nie pomógł. Być może przyczyną utraty maluszka była gdzie indziej. Mojego lekarza bardziej zaniepokoily obecne przeciwciała przeciwjadrowe niz mutacja.
    Bardzo lubię swojego lekarza i mu ufam ale mam wrażenie ,że jest specem od leczenia niepłodności a z takimi ciążami chyba po prostu nie ma doswiadczenia.

    Rozglądam się za innym lekarzem ale tak czy inaczej najpierw muszę zajść w ciążę:)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 grudnia 2017, 21:13


    mt7wfge.png
    2nn3gzu3xr2ol32b.png
    09.2015- początek leczenia (napro)
    6.06.1016- synek, nasz cud (16 mc starań)
    3.10.2017Aniołek 8tydz.6 dz.(




  • Agafia83 Ekspertka
    Postów: 161 101

    Wysłany: 14 grudnia 2017, 10:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sansivieria wrote:
    Dziewczyny jeśli któraś z Was stosuje inofem to mam do oddania absolutnie za darmo całe pudełko 60 saszetek. Ja musiałam odstawić, bo muszę przyjmować metylowany kwas foliowy, a inofem ma zwykły.
    Ja jestem w napro od stycznia 2017 i raz nawet zaskoczyło, ale teraz już 6 cykl po poronieniu i nic...
    Ale nie poddaję się. W napro moja nadzieja!
    Ja jestem zainteresowana :-) wysyłam Ci zaproszenie

    30.11.2016 Nienarodzone dzieci nie odchodzą...one tylko zmieniają datę swojego przyjścia
    na świat
  • melba Autorytet
    Postów: 600 213

    Wysłany: 14 grudnia 2017, 10:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Eh Dziewczyny, a mi się normalnie chce ryczeć nad wynikami mego męża. Ponawiał w tym tyg badanie i wszystko nie wiedzieć dlaczego leci na dziób... i na co mi moje obserwacje jak tu prawie ‚nie ma z czego’ począć dzieciątka ;( sory, muszę się gdzieś poużalać nad sobą i nie słyszeć przy tym ‚czego się upierasz,że nie chcesz ifv’ :-)
    Rzuciłam w kąt jakiś czas temu myśl ‚staramy się’. Na luzie odświeżył badania (bez leków potwierdzone PCOS) no i m. też zrobił żeby spr jakie tendencje. No i jest najgorzej. :(

    Moli, ja mam jedną mutację mthfr też hetero i po owu biorę Acard. Jakby była ciąża to moja napro powiedziała,że nadal się bierze. Plus coś jescze (ale to na pewno zależy jaką się ma mutację.

    preg.png

    XII 2015 początek naprostarań
    XI 2022 FET 12 dpt 1313, 24dpt♥️
  • moli5 Autorytet
    Postów: 476 461

    Wysłany: 14 grudnia 2017, 13:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Melba dziękuję za informację.
    Ja mam brać acard cały czas nawet w czasie miesiączki.

    Wiesz z wynikami nasienia jest tak ,że one się zmieniają co 3 mc. U nas też są espy ,że jest lepiej i gorzej.

    Dla pocieszenia napiszę Ci ,że dwa razy byłam w ciąży i udało nam się zajść z ruchliwością plemników 2%

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 grudnia 2017, 13:22


    mt7wfge.png
    2nn3gzu3xr2ol32b.png
    09.2015- początek leczenia (napro)
    6.06.1016- synek, nasz cud (16 mc starań)
    3.10.2017Aniołek 8tydz.6 dz.(




  • melba Autorytet
    Postów: 600 213

    Wysłany: 14 grudnia 2017, 17:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzięki moli za ‚pocieszenie’. ;-)
    Wiem,że nasienie się waha, ale u nas jest na zasadzie albo dno albo dno dna :/ i nie wiemy tak naprawdę dlaczego (już 2 prawdopodobne przeciwności ogarnęliśmy i nadal d... a nie wiedziałam,że u Was też z tym problem.

    Dobrze,że zaraz Święta. Jakoś pozytywnie mnie nastrajają :-)

    preg.png

    XII 2015 początek naprostarań
    XI 2022 FET 12 dpt 1313, 24dpt♥️
  • moli5 Autorytet
    Postów: 476 461

    Wysłany: 15 grudnia 2017, 11:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Melba naszym głównym problemem jest słabe nasienie. Fakt gdy mąż był leczony silnymi lekami jak tamoxifenem i undestor to ilość bardzo wzrosła ale one nigdy się nie ruszały. Nigdy nie przekroczyliśmy 2% ruchliwości.

    Dlatego nie trać nadziei :)

    melba lubi tę wiadomość


    mt7wfge.png
    2nn3gzu3xr2ol32b.png
    09.2015- początek leczenia (napro)
    6.06.1016- synek, nasz cud (16 mc starań)
    3.10.2017Aniołek 8tydz.6 dz.(




  • Agafia83 Ekspertka
    Postów: 161 101

    Wysłany: 24 grudnia 2017, 15:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczęta, Z okazji Świąt Bożego Narodzenia życzę Wam wielu Łask Bożych od Nowonarodzonego Chrystusa. A na NowyRok cierpliwości, wiary i wytrwałości oraz spełnienia tego najważniejszego Marzenia.
    Niech Dzieciątko Jezus Wam wszystkim Błogosławi :)

    Aishha, MisiaABC, melba, moli5, Schmetterling lubią tę wiadomość

    30.11.2016 Nienarodzone dzieci nie odchodzą...one tylko zmieniają datę swojego przyjścia
    na świat
  • Aishha Autorytet
    Postów: 2179 721

    Wysłany: 9 stycznia 2018, 20:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czesc dziewczyny, co u Was? Jak wizyty, obserwacje? Któraś dostała w prezencie noworocznym pozytywny test ciążowy?
    ;) u nas bez zmian, oprócz tego że będziemy rozszerzać diagnostykę męża.
    Moje obserwacje są bardzo naciągane, kartę uzupelniam raz na jakiś czas...zapał gdzieś minął. Ale to chyba dobrze bo głowa spokojniejsza.

    m3sx3e3krfnotded.png

    f2wl3e5e9cqikmzp.png
  • melba Autorytet
    Postów: 600 213

    Wysłany: 10 stycznia 2018, 14:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    My zrobiliśmy kariotypy i cftr mężowi i czekamy na wyniki. A, no i byliśmy u androloga, który zapytał nas kiedy zaczynamy przygotowanie do ICSI :) A niektórzy z naszego otoczenka patrzą na nas jak na czubków, którzy nie chcą podchodzić do in ivitro.A moje obserwacje też na odczepnego :p

    Schmetterling lubi tę wiadomość

    preg.png

    XII 2015 początek naprostarań
    XI 2022 FET 12 dpt 1313, 24dpt♥️
  • Aishha Autorytet
    Postów: 2179 721

    Wysłany: 10 stycznia 2018, 14:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    melba wrote:
    My zrobiliśmy kariotypy i cftr mężowi i czekamy na wyniki. A, no i byliśmy u androloga, który zapytał nas kiedy zaczynamy przygotowanie do ICSI :) A niektórzy z naszego otoczenka patrzą na nas jak na czubków, którzy nie chcą podchodzić do in ivitro.A moje obserwacje też na odczepnego :p

    własnie dlatego żeby uniknąć głupich pytań chciałam nas zapisać do andro w Instytucie rodziny a tam kurde nie ma juz miejsc do tej osoby co chce! i ponad 100 osób jest przed nami w kolejce...
    My mamy kolejną wizytę 23go i nijak mi nia pasuje ten dzień, probowałam się z kimś zamienic terminami albo zapisać się na inny dzień to najwczesniej marzec...nie urządza mnie to.
    Mój mąz w następnym tyg ma pakiet usg i badanie transrektalne, zobaczymy co wyjdzie.

    m3sx3e3krfnotded.png

    f2wl3e5e9cqikmzp.png
  • moli5 Autorytet
    Postów: 476 461

    Wysłany: 10 stycznia 2018, 20:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jakoś nasz wątek pszysnął:) My od stycznia planowaliśmy zacząć starania ale chyba przeoczyliśmy ovulację. Śluzu totalnie brak. Ja od początku z dużym dystansem podchodzę do obserwacji. Od zawsze mam mało sluzu ,obserwacje niczego nie wyczarują.Dzien Peak rozjeżdża się z monitoringiem o 2 -3 dni. Aisha a moze zapisz się do dr Maksyma,który przyjmuje w Instytucie Rodziny.
    Jest na pewno dobrym specjalistą.
    Pewnie czekasz na wizytę u dr Jankowskiej.Nawet jak uda Wam się zapisać n wizytę to na kolejną się czeka długie miesiące a wedłóg mnie to bez sensu. W każdym razie mocno trzymam kciuki za Was wszystkie :)


    mt7wfge.png
    2nn3gzu3xr2ol32b.png
    09.2015- początek leczenia (napro)
    6.06.1016- synek, nasz cud (16 mc starań)
    3.10.2017Aniołek 8tydz.6 dz.(




  • melba Autorytet
    Postów: 600 213

    Wysłany: 10 stycznia 2018, 21:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja też mam problem ze śluzem, dlatego bardziej patrzę na tempkę ;)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 stycznia 2018, 21:39

    preg.png

    XII 2015 początek naprostarań
    XI 2022 FET 12 dpt 1313, 24dpt♥️
  • Aishha Autorytet
    Postów: 2179 721

    Wysłany: 11 stycznia 2018, 09:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    moli5 wrote:
    Jakoś nasz wątek pszysnął:) My od stycznia planowaliśmy zacząć starania ale chyba przeoczyliśmy ovulację. Śluzu totalnie brak. Ja od początku z dużym dystansem podchodzę do obserwacji. Od zawsze mam mało sluzu ,obserwacje niczego nie wyczarują.Dzien Peak rozjeżdża się z monitoringiem o 2 -3 dni. Aisha a moze zapisz się do dr Maksyma,który przyjmuje w Instytucie Rodziny.
    Jest na pewno dobrym specjalistą.
    Pewnie czekasz na wizytę u dr Jankowskiej.Nawet jak uda Wam się zapisać n wizytę to na kolejną się czeka długie miesiące a wedłóg mnie to bez sensu. W każdym razie mocno trzymam kciuki za Was wszystkie :)

    No właśnie do Jankowskiej...porażka z tymi kolejkami. Podumalismy z mężem, że najpierw zrobimy ten pakiet badań i z tym pojedziemy do Białegostoku, jeśli wyjdzie jakis stam zapalny to przecież też nam coś da. A do Maksyma przy okazji tez się zapiszę, chyba że jakims cudem rozluźni się do Jankowskiej. Ale koleżanka rok czekała...
    U mnie wyjątkowo ostatnio był śluz bez problemu zauważalny, raz że zluzowałam i nie chodzę z napinką jak wcześniej a dwa codziennie piję olej lniany, pewnie wszystko ma tu znaczenie.
    Temperaturę ostatnio mierzę tylko po @ aż do skoku. Lenistwo jak się patrzy :)

    m3sx3e3krfnotded.png

    f2wl3e5e9cqikmzp.png
  • moli5 Autorytet
    Postów: 476 461

    Wysłany: 11 stycznia 2018, 12:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja mam wrażenie ,że luteina wpływa na pogorszenie śluzu.
    Muszę zacząć pić siemię lnianę i kupić sobie olej z wiesiołka.
    Też zaczęłam mierzyć temperaturę. Raz udało mi się zajść w ciążę z praktycznie zerowym śluzem ale wiem ,że brak śluzu jest duża przeszkodą.

    Aisha ja uważam ,że masakra jest z tą dr Jankowska w sensie jej częstotliwością bycia w Instytucie.
    Nie rozumiem po co instytut zgodził się zatrudnić lekarza ,do którego nie da się zapisać.
    My już 3 lata leczymy się u dr Maksyma
    Ma on taką sama strategię leczenia jak dr Bartencewicz.
    Uważam ,że jest super specjalista od leczenia niepłodności ,co do.prowadzenia ciąży z problemami typu Mutacje MFTHR mam pewne watpliwosci.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 stycznia 2018, 12:35


    mt7wfge.png
    2nn3gzu3xr2ol32b.png
    09.2015- początek leczenia (napro)
    6.06.1016- synek, nasz cud (16 mc starań)
    3.10.2017Aniołek 8tydz.6 dz.(




  • Aishha Autorytet
    Postów: 2179 721

    Wysłany: 11 stycznia 2018, 12:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    moli5 wrote:
    Ja mam wrażenie ,że luteina wpływa na pogorszenie śluzu.
    Muszę zacząć pić siemię lnianę i kupić sobie olej z wiesiołka.
    Też zaczęłam mierzyć temperaturę. Raz udało mi się zajść w ciążę z praktycznie zerowym śluzem ale wiem ,że brak śluzu jest duża przeszkodą.

    Aisha ja uważam ,że masakra jest z tą dr Jankowska w sensie jej częstotliwością bycia w Instytucie.
    Nie rozumiem po co instytut zgodził się zatrudnić lekarza ,do którego nie da się zapisać.
    My już 3 lata leczymy się u dr Maksyma
    Ma on taką sama strategię leczenia jak dr Bartencewicz.
    Uważam ,że jest super specjalista od leczenia niepłodności ,co do.prowadzenia ciąży z problemami typu Mutacje MFTHR mam pewne watpliwosci.

    w takim razie już mi co nieco rozjaśniłaś. Bo...przede wszystkim podjęliśmu decyzje, że jesli Wasilewski na najbliższej wizycie nas ze tak powiem oleje i męzowi nadal będzie mówił że koenzym q10 wszystko załatwi a mnie będzie wysyłał na drugą laparo to przenosimy się do Lublina. Chociażby z tego względu, że tam własnie mają andrologów i się znają na rzeczy.
    Z kim nie rozmawiam o Wasilu to mówi zaufaj mu, wie co robi itd itp a ja jakos mu nie ufam. Po prostu. Może za mało jeszcze razy u niego byliśmy i tak jak mówie, najbliższa wizyta będzie decydująca.

    Odnosnie Jankowskiej to ona jeszcze gdzieś przyjmuje ze tak "czesto" bywa w Instytucie?
    Trza pisać opinie i zażalenia i juz :)

    m3sx3e3krfnotded.png

    f2wl3e5e9cqikmzp.png
‹‹ 317 318 319 320 321 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Owulacja – kiedy owulacja zwiększy szanse na zajście w ciążę

Kiedy owulacja? Większość kobiet wie, że owulacja to czas, w którym możliwe jest zajście w ciążę. Ale kiedy dokładnie ona występuje, jakie są objawy owulacji, jak ją rozpoznać lub co może na nią wpływać nie dla wszystkich jest oczywiste. Kilka faktów na ten temat oraz parę prostych instrukcji jak obserwować swoje ciało pomoże Ci wielokrotnie zwiększyć szanse na zajście w ciążę.

CZYTAJ WIĘCEJ

Brak ochoty na seks... - najczęstsze przyczyny niskiego libido u kobiet

Czym jest libido i jakie czynniki mają największy wpływ na popęd seksualny? Co robić, kiedy brak ochoty na seks? Przeczytaj o najczęstszych przyczynach niskiego libido u kobiet oraz dowiedz się, jak możesz poradzić sobie z tym problemem. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Hiperprolaktynemia: nieoczywista przypadłość mająca wpływ na płodność kobiet

Hiperprolaktynemia to stan charakteryzujący się podwyższonym poziomem prolaktyny we krwi. W niniejszym artykule przyjrzymy się hiperprolaktynemii, jej przyczynom, objawom i możliwościom leczenia.  

CZYTAJ WIĘCEJ