METODA NAPROTECHNOLOGI
-
WIADOMOŚĆ
-
melba wrote:Aisha, a Ty miałaś stymulowane cykle? Typu clo, lamette? Mi napro powiedziała,że trzeba zagwarantować jak najlepsze warunki z mojej strony (czyt. ‚dobra owulacja’ ). My przez 3-4 kolejne cs będziemy działać bardziej zaawansowanie (czyt. leki). No i zobaczymy
Nie, nigdy nic nie dostałam na stymulacje. Nie wiem właśnie od czego to zależy ale owulacje i występowanie dobrego śluzu mam potwierdzone, jedynie co to zawsze mam niski progesteron mimo lutki 300. Na jajniku jest torbiel od paru miesięcy, może w tym przypadku nie podaje się...zobaczymy co we wtorek Wasilewski zaproponuje.archeolog lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny a my mamy dwie kreski na teście. W pierwszym cyklu starań po poronieniu. Pan Bóg jest wielki!!
Mieliśmy nigdy nie mieć dzieci a tu 3 ciąża. Mój mąż od dwóch dni brał suplementy a okazało się ,że nie potrzebnie.
Jestem wdzięczna dr Maksymowi za encorton ,myślę ,że to dzięki niemu się udało.
Mam w sobie dużo obaw i leku o tę ciążę
Na razie nikt mi nie chce włączyć zastrzyków z clexane. Muszę tydzień czekać na konsultację do hematologa. Jeszcze rozważamy czy będziemy tę ciążę prowadzić przez dr Napro czy poza Napro.
Kwestia sporna są te zastrzyki clexane.
Trzymam za Was bardzo kciuki. My jesteśmy przykładem że z tragicznym nasieniem się uda:)Schmetterling, Karoluś81, qosia, Agafia83, AJA_S, Verdure lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Dziękuję dziewczyny
Cały czas w to nie wierzę.
Acard biorę cały czas ,w poprzedniej ciąży też brałam ale nie pomógł.
Oczywiście nie mamy pewności co do przyczyny poronienia ale chyba z tym clexane czułabym się bezpieczniej.
Głównie martwią mnie przeciwciala ANA 2.Agafia83 lubi tę wiadomość
-
Moli Gratulacje serdeczne.
Tak szczerze się cieszę
Dziewczęta a u mnie stwierdzono łukowatość macicy, która na 200 % była przyczyną poronienia (świetnie rok po poronieniu dowiedzieć się o przyczynie), i prawdopodobnie przyczynia się, do tego że zarodek nie może się zagnieździć, po raz kolejny, od niezależnego lekarza usłyszałam że jajniki pracują, a hormony są w porządku, co mnie trochę uspokoiło. Za miesiąc czeka mnie laparoskopia.... Boję się okrutnie.... Choć strasznie się cieszę że mam jakąś diagnozęWiadomość wyedytowana przez autora: 23 stycznia 2018, 21:25
moli5 lubi tę wiadomość
30.11.2016 Nienarodzone dzieci nie odchodzą...one tylko zmieniają datę swojego przyjścia
na świat -
Karoluś81 wrote:Moli bardzo się cieszę i gratuluję
Postaraj się nie zamartwiac, jesteście przykładem że cuda się zdarzają więc wierz w nie do końca
Jestem spokojna choć jeszcze niepewna
Karolus Ty też o siebie dbaj! Już niebawem najtrudniejszy okres będziesz miała za sobąKaroluś81 lubi tę wiadomość
-
Agafia83 wrote:Moli Gratulacje serdeczne.
Tak szczerze się cieszę
Dziewczęta a u mnie stwierdzono łukowatość macicy, która na 200 % była przyczyną poronienia (świetnie rok po poronieniu dowiedzieć się o przyczynie), i prawdopodobnie przyczynia się, do tego że zarodek nie może się zagnieździć, po raz kolejny, od niezależnego lekarza usłyszałam że jajniki pracują, a hormony są w porządku, co mnie trochę uspokoiło. Za miesiąc czeka mnie laparoskopia.... Boję się okrutnie.... Choć strasznie się cieszę że mam jakąś diagnozę
Cudownie ,że znaleziono przyczynę. Oby laparoskopia wszystko wyjasnila.
Trzymam kciuki abyś przeszła na bezbolesne -
melba wrote:Supet Moly!
A Acard? Ja na mthfr mam brać Scard od Ovu[/QUO
Melba ja acard mam brać cały czas ,przez cały cykl i biorę.
Mam nadzieję ,że to na razie wystarczy.
Wczoraj byłam u hematologa i dzisiaj wydałam 530 zł na zlecone badania - masakra ale czego się nie robi dla takiego cudu jakim jest życieWiadomość wyedytowana przez autora: 24 stycznia 2018, 11:44
-
Hej dziewczyny, byłam u swojego gina na badaniach i cytologii i wyszło mi że mam pęcherzyk 21mm, endometrium 9,70-3,80 w 11 dniu cyklu.Dziś mnie boli lewy jajnik.Jak myślicie czy mógł dziś pęknąć. Trzymam za Was kciuki
Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 stycznia 2018, 22:23
Agafia83 lubi tę wiadomość
Jeżeli Bóg dopuszcza, by coś w Twoim życiu runęło, to tylko po to, by na tych ruinach zbudować coś piękniejszego.
Nasz Ślub: 16.07.2011
-
Dla mnie napro to po prostu wspomaganie, czynności które większość z nas i tak robi...
Jeśli się mylę, poprawcie mnie. -
archeolog wrote:Hej dziewczyny, byłam u swojego gina na badaniach i cytologii i wyszło mi że mam pęcherzyk 21mm, endometrium 9,70-3,80 w 11 dniu cyklu.Dziś mnie boli lewy jajnik.Jak myślicie czy mógł dziś pęknąć. Trzymam za Was kciuki
Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 stycznia 2018, 20:05
30.11.2016 Nienarodzone dzieci nie odchodzą...one tylko zmieniają datę swojego przyjścia
na świat -
Dziękuję Agafia83, no właśnie zawsze miałam tak mniej więcej 14-16dc., ważne że jest i oby coś z tego było, dzięki.
Frufru, trochę się z tobą nie zgadzam, ja dużo zawdzięczam napro, wykryli mi za wysoką prolaktynę, za niski progesteron, chorobę Hashimoto i dzięki lekom mam cykle równo co 30 dni, a inny lekarz zawsze olewał moje symptomy tj.plamiena. Więc może spróbuj albo poczytaj czym naprawdę zajmuje się napro.
Rosamare ja byłam w Krakowie i raczej polecam Skoczów, nie trafiłam na dobrego napro, a do Skoczowa mam na marzec jak chcesz to napiszę ci jak było. Jeżeli chcesz to na tej stronie znajdziesz:http://profamilia21.pl/index.php?id=18
BuziaczkiAgafia83 lubi tę wiadomość
Jeżeli Bóg dopuszcza, by coś w Twoim życiu runęło, to tylko po to, by na tych ruinach zbudować coś piękniejszego.
Nasz Ślub: 16.07.2011
-
Witajcie. Bardzo dawno mnie tu nie było. Ostatnio przy staraniach o synka, który ma już 2 lata i 4 miesiące. Od roku się staramy i ...nic. za to okazało się, że mam niedoczynność tarczycy i niski progesteron (pomimo suplementacji) i estradiol (w P+7). Ten cykl wspomagany lamette.
Od 3 lat w Naprotechnologii. Od ponad 10 lat nauczyciel NOR (metoda angielska). Od 4 lat prowadzę stronē www.grunttorodzina.pl ☺Agafia83 lubi tę wiadomość
"Zamienię pustynię na pojezierze,
a wyschniętą ziemię na wodotryski." Iz 41,18
-
Aisha mój mąż brał clostilbegyt ale na niego średnio on działał. Dużo lepszy był undestor z tamoxifenem ale nie wiedzieć czemu został wycofany ze sprzedaży.
Jeśli chodzi o clostilbegyt to nam.lekarz mówił ,żeby dać sobie czas. Wyniki mogą się pojawić dopiero po 6 mc.