METODA NAPROTECHNOLOGI
-
WIADOMOŚĆ
-
Dziewczyny mam ogromną prośbę ma któraś z Was namiary na Vanesse, chciałabym bardzo się z nią skontaktować !! Moje leczenie trwa już od 2014 roku, bez rezultatu po sprawdzeniu drożności, laparoskopii, histeroskopii i X stymulowanych cyklach Niby wszystko jest ok tylko mam bardzo skąpy okres w sumie plamienie, a czytałam, że Vanessa się z tym uporała - bardzo zależy mi na jakimś kontakcie z nią, pomóżcie !!
-
Izka*** wrote:Dziewczyny co polecacie na poprawę nasienia? I czy morfologia 3% to bardzo źle??
To zależy jak pozostałe parametry zależy co jest przyczyną. Jak bakterie to suplami je można podkarmić...
tak przy okazji, byliśmy ostatnio na konsultacji u innego napro i on zalecił mężowi zrobienie posiewu, ale minimum 7 dni ma brać spore dawki (2000-3000 jednostek) l-karnityny, l-argininy i keszcze czegoś tam, co ma jeśli dobrze zrozumiałam umożliwić wykrycie balterii.
W sumie (co mnie dziwiło), jak u mnie w posiewach coś wychodziło to u męża nigdy. Dr powiedział, że u faceta budowa jest bardzoek skomplikowana i może okazać się,że wynik wychodzi fałszywie ujemny. No kestem ciekawa... zobaczymy i dam Wam znać -
melba wrote:Niestety nie pomogę, ale wydaje mi się,że ona czas do czasu pokazuje się na forum.
A lekarz nic Ci na te skąpe okresy nie radzi?
X lekarzy stwierdzi, że taka moja uroda bo hormony mam ok, owulacja potwierdzona w monitoringu i progesteron 7 dpo też bardzo dobry Teraz byłam u lekarza w Angelusie w Katowicach i mam mieć biopsję endometrium w II fazie cyklu.
Już sama nie wiem co robić -
Ja w sumie też miałam ‚nagle’ (czyli po rozpoczęciu starań) skąpy okres, ale w sumie u mnie to się łączyło z potwierdzonym cienkim endometrium (nie wiem, czy to jakakolwiek reguła). Ja teraz z supli przyjmuję witaminy z grupy b, d3, metformine i letrox (ale to od początku starań). I nie wiem czy to te b (lekarz twierdzi,że tak), ale endo jest piękne i @ ‚normalne’.
-
Izka*** wrote:Pozostałe parametry w normie oprócz ruchu postępowego (przy normie >32 wyszło 24%). Kupiłam mężowi salfazin i mam nadzieję, że to trochę pomoże.
Eeee no to nie jest źle mam znajomą, która z podobnymi wynikami męża za chwilkę rodzi
A ja sobie zrobiłam ana1 (ujemne) i NK (no i tu coś wyszło nie halo, co prawda na wątku o immunologii dziewczyny mnie uspokoiły, że dramatu nie ma. Ale jeszcze poczekam co mi na to dr powie. Dobra, lecę na spacer. Żal zmarnować tak piękną pogodę
-
Melba gdzie robiłaś NK ? Czy w Diagnostyce można zrobić?Niech nasza droga będzie wspólna. Niech nasza modlitwa będzie pokorna. Niech nasza miłość będzie potężna. Niech nasza nadzieja będzie większa od wszystkiego, co się tej nadziei może sprzeciwiać. (Jan Paweł II)
-
Megi'87 wrote:Dziewczyny mam ogromną prośbę ma któraś z Was namiary na Vanesse, chciałabym bardzo się z nią skontaktować !! Moje leczenie trwa już od 2014 roku, bez rezultatu po sprawdzeniu drożności, laparoskopii, histeroskopii i X stymulowanych cyklach Niby wszystko jest ok tylko mam bardzo skąpy okres w sumie plamienie, a czytałam, że Vanessa się z tym uporała - bardzo zależy mi na jakimś kontakcie z nią, pomóżcie !!
Megi,
nie pomogę Ci w kontakcie do Vanessy, ale mam IDENTYCZNE jak Ty wszystkie daty, objawy, zabiegi i objawy. -
melba wrote:Eeee no to nie jest źle mam znajomą, która z podobnymi wynikami męża za chwilkę rodzi
A ja sobie zrobiłam ana1 (ujemne) i NK (no i tu coś wyszło nie halo, co prawda na wątku o immunologii dziewczyny mnie uspokoiły, że dramatu nie ma. Ale jeszcze poczekam co mi na to dr powie. Dobra, lecę na spacer. Żal zmarnować tak piękną pogodę -
Izka, to jakoś nie pokojarzyłam,że masz aż takie jazdy ze sobą
Ale co do wyników to bym się cieszyła, gdyby mój mąż miał takie
Ja się zastanawiam co u nas jeszcze może wyjść. Ciekawa jestem co mi dr zaleci odnośnie tych wyników nk. -
Cześć dziewczyny
W końcu i my odebraliśmy wyniki. U Nas pogorszenie... Ponownie nie została zrobiona morfologia z powodu niskiej koncentracji. W sumie nie wiem jak to interpretować gdyż jak porównuję wyniki z innej kliniki rok temu to też koncentracja była niska a morfologia jednak została wykonana. Mieszkam stosunkowo blisko Białegostoku więc wszystkie takie badania ostatnio staramy się wykonać w Napromedice. Jak u Was z tym jest? Z czterech badań to te ostatnie po kuracji Profertilem plus clo plus diecie eliminacyjnej (dość dużej) jest najgorsze. Zmniejszyła się objętość jak i liczba plemników a ruch z 60% spadł na 25% ;( Jesteśmy załamani, jutro wizyta ciekawe co doktor Wasilewski Nam powie...starania od 2016
Oligaasthenozoospermia & PCOS
-
Dzik a robiliscie testosteron?
Nie raz dziewczyny piszą że clo wręcz pogorszyło wyniki Ale skoro doktor dał to wiedział co robi...
Ja już chyba nic nie jestem w stanie doradzić bo sama mam trudny czas. Myślę o inseminacji bo ta nasza mała objętość nasienia chyba się nie zmieni.
Mam mętlik w głowie i jakiś żal wewnętrzny.
-
Właśnie nie robiliśmy testosteronu lekarz nie mówił o jego sprawdzeniu, i w sumie się zdziwiłam, może jutro przed wizytą mąż zrobi bo i tak pewnie godzina poślizgu będzie jak zwykle. Aishha ja dzisiaj jak odebrałam wyniki to też zaczęłam myśleć o inseminacji. Trochę kwestie religijne mną motają, nie jestem w stanie sama sobie odpowiedzieć na ile jest mi już to ingerencja w Boży plan a na ile po prostu nowy sposób na pokonanie niepłodności. znalazłam coś takiego w necie, zawsze warto poczytać http://mateusz.pl/pow/011119.htmstarania od 2016
Oligaasthenozoospermia & PCOS
-
Zastanawiam się też nad tą morfologią czemu nie jest robiona nawet na tej małej koncentracji skoro w innej klinice była. Nie mamy pojęcia czy na przestrzeni roku choćby ona się trochę poprawiła. Z mężem kusi Nas zrobienie wyników w innej klinice.starania od 2016
Oligaasthenozoospermia & PCOS
-
U nas jest bardzo mała objętość a jednak są w stanie zrobić morfo. Po clo się poprawiła ale ruch pogorszyl a i tak jest słaby. Zbyt wysoki testosteron też pogarsza wyniki dlatego pytam.
U mnie kwestie religijne grają ogromną rolę i wiem że cuda się zdarzają nawet w dużo gorszych przypadkach.
Tylko ja się boję że mi glowa siadzie tak, ze w pewnym momencie stracę swoje zdrowie i małżeństwo. Mąż jest bardzo za inseminacja. O in vitro nie ma mowy nawet. To już innny kaliber.