X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne METODA NAPROTECHNOLOGI
Odpowiedz

METODA NAPROTECHNOLOGI

Oceń ten wątek:
  • Babelki Przyjaciółka
    Postów: 107 27

    Wysłany: 16 października 2018, 12:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    @Marlenqa super, dobrze że CIe 'zobaczy' zanim podasz leki na wywołanie - bardzo sie dobrze stało. Ja sie zawsze stresuje przed badaniem u gina jakbym miała 16 lat ;) ciekawe co Ci powie, daj znac ;)

  • marlenqa31 Przyjaciółka
    Postów: 221 42

    Wysłany: 16 października 2018, 12:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pewnie, że dam znać. Najgorzej, że mąż może być do 12:00 tylko, potem ma do pracy i nie dał rady się zamienić, ale powiedzieli mi, że on aby rano był, potem mogę być sama. 95 d.c u mnie;/

    2018- zaczynam przygodę z napro -PCOS, Hashimoto, helicobacter, nietolerancje pokarmowe
    2019-06 - luteina + Etruzil przez 3 cykle, glucophage XR
    2019-09 - Etruzil przez 3 cykle, duphaston od P+3, dostinex, wit D, wapno, glucophage XR
    2019-12 - Etruzil i Ovitrelle przez dwa cykle, Glucophage XR, Dostinex, witaminy, dieta
    2020-01 skierowanie na laparoskopię. 2020-03 laparoskopia i histeroskopia- niedrożne jajowody i zrosty w macicy
  • Monini Przyjaciółka
    Postów: 80 27

    Wysłany: 16 października 2018, 12:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć Dziewczyny. Wiem, że macie ogromną wiedzę, więc liczę, że któraś z Was spotkała się z podobnym problemem. M ma za wysoki poziom testosteronu i progesteronu. Czy może to wpływać na bardzo złe wyniki nasienia? Wyniki nasienia w ciągu ostatniego pół roku pogorszyły się drastycznie :( Czekamy jeszcze na wyniki testosteronu wolnego i posiewu.
    W międzyczasie M nie chorował, przyjmował Wit C, Wit D (od miesiąca) i Profertil. Proszę o pomoc i wskazówki.

    w4sqgywl7vqiucx5.png
    Starania od 05.2018
    Słabe nasienie męża
    Modlitwa o cud
    10.2018 powtórka badań M.
  • Pola.91 Znajoma
    Postów: 28 14

    Wysłany: 16 października 2018, 20:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, dzisiaj mam 20dc i na papierze toaletowym pojawily sie dwie kropeczki rozowej krwi. Czy wiecie co to moze byc i jak to zapisac na karcie? Peak mialam w 18 dc

  • Patt1002 Autorytet
    Postów: 1166 173

    Wysłany: 16 października 2018, 21:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja dziś mialam wizytę u ginekologa by sprawdzic czy torbielki znikają wraz z okresem. No i cale szczęście znikają. Z lewej strony juz sobie dojrzewa pęcherzyk i mam brać 3-4 miesiące bromergon, a Weil razie spóźnienia miesiączki mam od razu robić test by odstawić bromergon gdybym była w ciazy. Takze musimy sie skupić na mężu porządnie. Spróbować czegoś nowego. Ogólnie sytuacja wyglada tak, ze Maz miał wnetrostwo i dopiero operacje miał jakoś po 10 roku zycia wiec bardzo późno. Wszystkie wyniki sa w normie, tylko ta morfologia ciagle 0% o prawidłowej budowie na każdym możliwym badaniu.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 października 2018, 21:15

    Patt1002
  • Dzik Przyjaciółka
    Postów: 132 40

    Wysłany: 17 października 2018, 08:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pola.91 wrote:
    Dziewczyny, dzisiaj mam 20dc i na papierze toaletowym pojawily sie dwie kropeczki rozowej krwi. Czy wiecie co to moze byc i jak to zapisac na karcie? Peak mialam w 18 dc
    Pola hmm ja bym nie zaznaczyła, czasami np po wysiłku albo zbliżeniu może pęknąć jakieś małe naczynko. Obserwuj do końca dnia i jeśli by to znowu się pojawiło to bym już to zaznaczyła na czerwono i chyba wtedy jako VL tak myślę. Kiedyś na pierwszych etapach obserwacji zaznaczałam najmniejsze odbarwienie na różowo i moja instruktorka powiedziała że aż takie podejście nie jest konieczne. Jeśli występuje te krwawienie cały dzień albo na papierze jednorazowo jest go więcej np - 10/8/6B albo 10/8/6VL i kolor jest bardziej intensywny niż "blady róż" to zaznaczać. Albo dopisz sobie obok znak zapytania i gdzieś z boku zanotuj ten objaw i na spotkaniu przegadaj z instruktorką. Ja po pierwszych cyklach miałam całe kartki pytań i odnośników do zaznaczonych obserwacji ;P

    starania od 2016
    Oligaasthenozoospermia & PCOS

  • Dzik Przyjaciółka
    Postów: 132 40

    Wysłany: 17 października 2018, 08:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Monini wrote:
    Cześć Dziewczyny. Wiem, że macie ogromną wiedzę, więc liczę, że któraś z Was spotkała się z podobnym problemem. M ma za wysoki poziom testosteronu i progesteronu. Czy może to wpływać na bardzo złe wyniki nasienia? Wyniki nasienia w ciągu ostatniego pół roku pogorszyły się drastycznie :( Czekamy jeszcze na wyniki testosteronu wolnego i posiewu.
    W międzyczasie M nie chorował, przyjmował Wit C, Wit D (od miesiąca) i Profertil. Proszę o pomoc i wskazówki.
    Z tym nasieniem to tragedia, wiele z Nas ma ten sam problem u mężów. Za duży testosteron z tego co wiem też może przyczyniać się do złych wyników nasienia. Hormony w sumie jak u każdego też mają wpływ, ale to czy po uregulowaniu ich wszystko wróci do normy też trudno powiedzieć :( u mojego M testosteron był na dolnej granicy, po stymulacji clo podskoczył pod górną lecz nasienie wręcz się pogorszyło, jak widać u Nas to nie dało żadnego skutku, lecz są dziewczyny co po uregulowaniu testosteronu u mężów piszą o bardzo dużej poprawie nasienia. Mój M też bierze profertil i witaminy.

    starania od 2016
    Oligaasthenozoospermia & PCOS

  • Dzik Przyjaciółka
    Postów: 132 40

    Wysłany: 17 października 2018, 10:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzisiaj jak się obudziłam to od razu o Was dziewczyny myślałam. Sess testowanie, Marlenqa i jej wizyta, jestem ciekawa pierwszego wrażenia Wasilewskiego. My wczoraj u niego byliśmy no i w sumie mam wrażenie że pozostajemy w tym samym punkcie. Mąż bez zmian dalej brać ma leki, zero nowych badań czy szukania przyczyny czy czegokolwiek, a u mnie potwierdzenie że jajniki nie są typowo policystyczne tylko mają ich cechy i że "jeden lekarz powie że są policystyczne inny nie" wymiana leków na mocniejsze bo poprzednie jak się okazało pogorszyły mi hormony.. Dzisiaj idziemy do tej Pani dr co Wam pisałam wcześniej.

    starania od 2016
    Oligaasthenozoospermia & PCOS

  • Aishha Autorytet
    Postów: 2179 721

    Wysłany: 17 października 2018, 10:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzik wrote:
    Dzisiaj jak się obudziłam to od razu o Was dziewczyny myślałam. Sess testowanie, Marlenqa i jej wizyta, jestem ciekawa pierwszego wrażenia Wasilewskiego. My wczoraj u niego byliśmy no i w sumie mam wrażenie że pozostajemy w tym samym punkcie. Mąż bez zmian dalej brać ma leki, zero nowych badań czy szukania przyczyny czy czegokolwiek, a u mnie potwierdzenie że jajniki nie są typowo policystyczne tylko mają ich cechy i że "jeden lekarz powie że są policystyczne inny nie" wymiana leków na mocniejsze bo poprzednie jak się okazało pogorszyły mi hormony.. Dzisiaj idziemy do tej Pani dr co Wam pisałam wcześniej.

    tez mam wrazenie stania w miejscu. mam wyznaczony juz termin laparoskopii na wtorek i po wypisie jedziemy do Wasilewskiego, ma zdecydowac co dalej. Od wiosny nie wiemy jakie są zmiany w nasieniu po CLO bo nie bylo mozliwosci ostatnio zrobic badania, teraz tez sie nic nie dowiemy. Mąż nalega na wizyte u androloga, chyba trzeba działac bo czas i lata uciekają zbyt szybko...

    m3sx3e3krfnotded.png

    f2wl3e5e9cqikmzp.png
  • Dzik Przyjaciółka
    Postów: 132 40

    Wysłany: 17 października 2018, 12:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aishha a nie masz takiego wrażenia że ona ma taką misję "misja pokonać in vitro" i za każdym razem jakieś porównania daje? O in vitro mam wrażenie i o tym jakie jest złe mógłby gadać i gadać a natomiast zastanowić się i zlecić nowych badań - zero. Nie chcę oczywiście umniejszać jego zasług ale tak na prawdę to to czy byśmy wczoraj u niego byli czy nie to nie zmieniło nic. Z aromec wskakuje na clo i tyle. A co z Naszą Melbą? dawno jej tu nie było. Ostatnio też myślałam co tam u niej nowego.

    starania od 2016
    Oligaasthenozoospermia & PCOS

  • Aishha Autorytet
    Postów: 2179 721

    Wysłany: 17 października 2018, 12:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzik wrote:
    Aishha a nie masz takiego wrażenia że ona ma taką misję "misja pokonać in vitro" i za każdym razem jakieś porównania daje? O in vitro mam wrażenie i o tym jakie jest złe mógłby gadać i gadać a natomiast zastanowić się i zlecić nowych badań - zero. Nie chcę oczywiście umniejszać jego zasług ale tak na prawdę to to czy byśmy wczoraj u niego byli czy nie to nie zmieniło nic. Z aromec wskakuje na clo i tyle. A co z Naszą Melbą? dawno jej tu nie było. Ostatnio też myślałam co tam u niej nowego.

    z nami ani razu nie poruszał tematu in vitro. No wiesz, zna go od podszewki, w koncu był cenionym lekarzem w Białymstoku od in vitro :)
    No wlasnie cos tu nie ma sporo dziewczyn.

    m3sx3e3krfnotded.png

    f2wl3e5e9cqikmzp.png
  • Dzik Przyjaciółka
    Postów: 132 40

    Wysłany: 17 października 2018, 13:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Masz rację w sumie jestem dzisiaj rozgoryczona i w pełni dominują emocje okresowe. ;P I szukam dziury w całym, Naszym znajomym pomógł, widocznie u Nas jest trochę trudniej. ;)

    starania od 2016
    Oligaasthenozoospermia & PCOS

  • Aishha Autorytet
    Postów: 2179 721

    Wysłany: 17 października 2018, 14:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzik wrote:
    Masz rację w sumie jestem dzisiaj rozgoryczona i w pełni dominują emocje okresowe. ;P I szukam dziury w całym, Naszym znajomym pomógł, widocznie u Nas jest trochę trudniej. ;)

    spoko, ja tez jak zobaczylam negatywna bete i rozpoczynajacy sie okres myslalam ze wlosy sobie powyrywam. Ze tak powiem, nic nie idzie po mojemu. I wraca jak bumerang mój ulubiony tekst "Chcesz rozśmieszyć Pana Boga? opowiedz Mu o swoich planach"... :)

    m3sx3e3krfnotded.png

    f2wl3e5e9cqikmzp.png
  • Sess Koleżanka
    Postów: 67 8

    Wysłany: 17 października 2018, 17:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny zrobilam dzisiaj test i nie wiem czy za bardzo nie wmawiam sobie drugiej kreski bo wg mnie jest bladziocha. Mężowi jeszcze nie pokazałam bo już kilka razy było rozczarowanie. Czekac jeszcze kilka dni czy iść jutro na betę jak myślicie?

  • Babelki Przyjaciółka
    Postów: 107 27

    Wysłany: 17 października 2018, 17:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    @Sess jak się sama czujesz :) ja bym poszła na bete jutro i na sobote kupiła test ciążowy ;) seiro, trzymam kciuki!

  • Sess Koleżanka
    Postów: 67 8

    Wysłany: 17 października 2018, 17:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jak uda mi sie jutro wyjsc z pracy to polecę:) I pozniej powtórzę test. Dzięki :*

  • Dzik Przyjaciółka
    Postów: 132 40

    Wysłany: 17 października 2018, 19:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    wow trzymamy kciuki! ;)

    starania od 2016
    Oligaasthenozoospermia & PCOS

  • Patt1002 Autorytet
    Postów: 1166 173

    Wysłany: 17 października 2018, 22:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sess powodzenia :)

    Patt1002
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 18 października 2018, 00:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja Was zu cały czas podczytuję i trzymam mocno kciukasy :) Sama nic od siebie nie daję, bo nic się nie dzieje- no może tyle, że rzucam palenie.

    Aishha, u nas po Clo nasienie wzrosło dwukrotnie.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 października 2018, 00:31

    Aishha, Dzik lubią tę wiadomość

  • melba Autorytet
    Postów: 600 212

    Wysłany: 18 października 2018, 08:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzik wrote:
    Aishha a nie masz takiego wrażenia że ona ma taką misję "misja pokonać in vitro" i za każdym razem jakieś porównania daje? O in vitro mam wrażenie i o tym jakie jest złe mógłby gadać i gadać a natomiast zastanowić się i zlecić nowych badań - zero. Nie chcę oczywiście umniejszać jego zasług ale tak na prawdę to to czy byśmy wczoraj u niego byli czy nie to nie zmieniło nic. Z aromec wskakuje na clo i tyle. A co z Naszą Melbą? dawno jej tu nie było. Ostatnio też myślałam co tam u niej nowego.

    Hej! Żyję :-) miło,że ktoś o mnie pamięta :) podczytuję Was, ale za bardzo nie mam o czym pisać. My tak średnio działamy, bo mąż miał operację (planową, niezwiązaną ze staraniami :) ) no i jakoś nie ma sił :D a prawda też taka, że ja ostatnio jestem też zalatana i jakoś nie mamy weny na <3 :P ale przynajmniej leci cykl za cyklem bez rozczarowań. Jest jak jest. I tylko we dwoje też jest ok.

    Piszecie o clo i aromku. Ja akurat na podrasowanie cyklu biorę lamette. Po owu neoparin (zastrzyki), acard (mam pai, v-leiden i mthfr i dr tak zaleca). Dodatkowo po owu biorę encorton i imuran (jako że moja dr uważa, że mój organizm walczy z ewentualnymi próbami zagnieżdżenia).

    A tak poza tym, to wiecie. W rodzinie pojawiają się kolejne dzieci, przy okazji czego mniej wtajemniczeni pytają, kiedy w końcu my się zdecydujemy.

    Mogłyby się tu pojawić jakieś dobre wieści :)

    Schmetterling, Dzik lubią tę wiadomość

    preg.png

    XII 2015 początek naprostarań
    XI 2022 FET 12 dpt 1313, 24dpt♥️
‹‹ 347 348 349 350 351 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Zaburzenia hormonalne - 8 najczęstszych objawów

Zaburzenia hormonalne - jakie są ich najczęstsze objawy? Które objawy powinny Cię skłonić do wizyty u lekarza i diagnostyki w kierunku zaburzeń hormonalnych? Jakie są najczęstsze przyczyny braku równowagi hormonalnej i jak wygląda leczenie? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Pierwsza wizyta w klinice leczenia niepłodności – jak się przygotować?

Nadszedł ten czas - przed Wami pierwsza wizyta w kierunku diagnostyki problemów z płodnością. Jak wygląda? Na co się przygotować? Czy przed wizytą warto wykonać wstępne badania? Jakie znaczenie mają obserwacje cyklu miesiączkowego podczas diagnostyki? Jak wygląda wywiad medyczny? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Niepłodność a nietolerancja pokarmowa - czy istnieje związek?

Dlaczego coraz częściej przyszli rodzice nie mogą doczekać się upragnionego potomstwa? Czy nieodpowiedni styl odżywiania może przyczyniać się do powstawania zaburzeń płodności? Czy nietolerancja pokarmowa może wpływać na obniżenie płodności, a nawet powodować niepłodność? Jakie testy na nietolerancje pokarmowe warto wówczas wykonać?  

CZYTAJ WIĘCEJ