X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne METODA NAPROTECHNOLOGI
Odpowiedz

METODA NAPROTECHNOLOGI

Oceń ten wątek:
  • Aishha Autorytet
    Postów: 2179 721

    Wysłany: 28 grudnia 2018, 22:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzik wrote:
    U mnie kazala bromergon przed samym snem brać bo po tym wymioty można mieć, lecz nie myślałam że takie bóle brzucha występują... teraz to się zmartwilam
    U mnie to nie był typowy ból brzucha tylko jakby skurcz trzymający w macicy, pochwie czy nie wiem gdzie. Bromka brałam przed leczeniem u TW i przed pierwszą laparo. On nie widzi powiązania a ja tak. Raptem po tych lekach zaczęły się dziac cuda a tyle lat przeżyłam bez torbieli. Może endometrioza nie lubi tego leku, nie wiem.

    m3sx3e3krfnotded.png

    f2wl3e5e9cqikmzp.png
  • Josephine Ekspertka
    Postów: 229 62

    Wysłany: 4 stycznia 2019, 12:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witajcie,
    Ja mam takie bóle/skurcze bez brania tych leków. Nie mam emdometriozy przynajmniej stwiedzonej jestem jeszcze w trakcie diagnozowania. Jak narazie co badania wychodzi coś nowego.

    11.10.2018 Naprotechnologia
    IO | Nietolerancje pokarmowe |Niedoczynność tarczycy | Hashimoto
    "Jeśli myślisz, że nic nie możesz zmienić - zmień myślenie! "
  • Pilola Przyjaciółka
    Postów: 291 49

    Wysłany: 4 stycznia 2019, 13:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mi również zdarzają się takie bóle i u mnie na pewno jest to związane z endometriozą... po laparoskopii 1,5 roku temu bóle ustąpiły ale ostatnio ponownie powracają.

    Starania od 2016 r.
    3 laparoskopie+ histeroskopia
    Stwierdzona endometrioza 4 stopnia, liczne zrosty
    Mąż zdrowy - 12% prawidłowych plemników
    Naprotechnologia od 10.2018r.
    In vitro- styczeń 2020
    1 transfer- nieudany ( blastocysta 2AA)
    2 transfer - ciąża biochemiczna (blastocysta 1AA)
    II In vitro- wrzesień 2021 KRIOBANK
    1 transfer - nieudany ( blastocysta 2CC)
    brak zarodków...
  • marlenqa31 Przyjaciółka
    Postów: 221 42

    Wysłany: 4 stycznia 2019, 14:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej,
    Miałam we środę drugą wizytę u TW.
    Kazał mi wyleczyć helicobacter ( wyszło na gastroskopii). Wynik na celiakie negatywny ufff.. Ale zasugerował by zrobić testy na nietolerancje pokarmowe, i te rzeczy co mi wyjdą z trzema albo dwoma plusami trzeba odstawić..
    I kolejna wizyta 19.02.
    Boję się tych testów.. jak wyjdzie że niczego nie można jeść? Jak sobie z tym radzicie? Może trzeba będzie iść do dietetyka po dietę tak już myślę, sama mogę nie dać rady.

    2018- zaczynam przygodę z napro -PCOS, Hashimoto, helicobacter, nietolerancje pokarmowe
    2019-06 - luteina + Etruzil przez 3 cykle, glucophage XR
    2019-09 - Etruzil przez 3 cykle, duphaston od P+3, dostinex, wit D, wapno, glucophage XR
    2019-12 - Etruzil i Ovitrelle przez dwa cykle, Glucophage XR, Dostinex, witaminy, dieta
    2020-01 skierowanie na laparoskopię. 2020-03 laparoskopia i histeroskopia- niedrożne jajowody i zrosty w macicy
  • Josephine Ekspertka
    Postów: 229 62

    Wysłany: 4 stycznia 2019, 15:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mi wyszła bardzo silna reakcja na mleko krowie i kozie , wszystkie wyroby mlekopochodne sery itp, drożdże piekarnicze i piwowarskie oraz białko jaja kurzego. Ja nie byłam u dietetyka, chodzę tylko do diabetologa ze względu na insulinooporność, która już opanowałam. Po prostu staram się nie jeść tego co mi szkodzi. Zrzuciłam w ten sposób jakieś 5 kg w ciągu 2 miesięcy, nie miałam jakiejś strasznej nadwagi bo ważyłam 67 kg przy wzroście 162 cm.

    11.10.2018 Naprotechnologia
    IO | Nietolerancje pokarmowe |Niedoczynność tarczycy | Hashimoto
    "Jeśli myślisz, że nic nie możesz zmienić - zmień myślenie! "
  • Krąsi Autorytet
    Postów: 1438 1002

    Wysłany: 4 stycznia 2019, 19:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mnie ostatnio złapał taki silny ból brzucha, trudno określić gdzie dokładnie bolał, Mąż karetkę wzywał i potem wylądowałam w szpitalu. Nie stwierdzili od czego to, dali kroplówki, pyralginę i nospę, ale w mieszkaniu darłam się tak, że myślałam, że kwartał kamienic obudzę. 9 stycznia śmigamy do naprolekarza i może on wyjaśni tą akcję.

    ona: schorzenia reumatoidalne, p/c p-plemnikowe 1:10, hiperprolakt. czynnościowa, MTHFR A1298C - homo, PAI 4G/5G - hetero, KIR Bx, brak: 2DS2, 2DS3, HLA-C - C1, IL 10 poniżej normy, IL 4 w dolnych granicach normy, po szczepieniach limfocytami Męża
    musi mieć plan działania, inaczej wpada w depresję, póki ma plan - ma siłę walczyć dalej;

    on: p/c p-plemnikowe 1:100, obniżone parametry nasienia, hipogonadyzm hipogonadotropowy, CTFR: F508del - hetero, HLA-C - C1/C2;
    leniwiec, przyparty do muru - walczy;

    1. ICSI - nieudane;
    2. PICSI: 24.10.2020 Malineczka jest po drugiej stronie brzuszka :)
  • Aishha Autorytet
    Postów: 2179 721

    Wysłany: 4 stycznia 2019, 19:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Krąsi wrote:
    Mnie ostatnio złapał taki silny ból brzucha, trudno określić gdzie dokładnie bolał, Mąż karetkę wzywał i potem wylądowałam w szpitalu. Nie stwierdzili od czego to, dali kroplówki, pyralginę i nospę, ale w mieszkaniu darłam się tak, że myślałam, że kwartał kamienic obudzę. 9 stycznia śmigamy do naprolekarza i może on wyjaśni tą akcję.
    Niestety to mogą być bóle związane z endometrioza ale u mnie tak bolało przy polipie. Po wycięciu już nigdy ból nie wrócił.

    m3sx3e3krfnotded.png

    f2wl3e5e9cqikmzp.png
  • Anuśla Autorytet
    Postów: 4854 2636

    Wysłany: 5 stycznia 2019, 13:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Krąsi wrote:
    Mnie ostatnio złapał taki silny ból brzucha, trudno określić gdzie dokładnie bolał, Mąż karetkę wzywał i potem wylądowałam w szpitalu. Nie stwierdzili od czego to, dali kroplówki, pyralginę i nospę, ale w mieszkaniu darłam się tak, że myślałam, że kwartał kamienic obudzę. 9 stycznia śmigamy do naprolekarza i może on wyjaśni tą akcję.

    Cześć, podczytuje was od czasu do czasu. Byliśmy z mężem umówieni do napro ale zlamalam reke, jestem po operacji i w trakcie rehabilitacji, wiec starania zawieszone. Mialam podobny bol brzucha jaki opisujesz. To bylo tydzień po IUI. Obudzilam sie w nocy i zwijalam sie z bolu, czułam że mi peknie macica. Maz dzwonil po karetke ale kazali mi wziąć nospe i tyle. Przeszlo po kilku minutach bez żadnych tabletek. Bylam potem na usg u lekarza, ale wszystko bylo ok. Czyli to moze byc objaw endometriozy? Miesiaczki mam bolesne, ale bez przesady, średnio obfite, ca125 ok.

    ojxe8ribfhgxs7lm.png

    3,5 roku starań. Niepłodność idiopatyczna.
    4 x IUI :-(
    Podwyższone antyTG i prolaktyna. Wysokie NK z krwi: 29.5%. Mutacje PAI-1 4G homo,MTHFR_1298A-C i 677C-T hetero, zaniżone bialko s 60%. Kir BX - brak 3 najważniejszych kirow implantacyjnych.
    Styczeń 2020 - ivf w Artvimed. Uzyskano 3 Blastocysty.
    ET Blastki 5.1.1. (z wlewem z accofilu): 😞
    28.02 - histeroskopia. Nie ma ecoli, nk maciczne w normie.
    27.03 -FET Blastki 4.1.1.(atosiban+embrioglue)
    7dpt beta 39.46 😄
    9dpt beta 164
    11dpt beta 484
    14dpt beta 2566
    24dpt - mamy Serduszko!
    Czekamy na Córeczkę😄
    09.12.2020 - nasza Miłość jest na świecie😍
    "Nie bój się, tylko wierz."
  • Krąsi Autorytet
    Postów: 1438 1002

    Wysłany: 5 stycznia 2019, 15:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anuśla wrote:
    Cześć, podczytuje was od czasu do czasu. Byliśmy z mężem umówieni do napro ale zlamalam reke, jestem po operacji i w trakcie rehabilitacji, wiec starania zawieszone. Mialam podobny bol brzucha jaki opisujesz. To bylo tydzień po IUI. Obudzilam sie w nocy i zwijalam sie z bolu, czułam że mi peknie macica. Maz dzwonil po karetke ale kazali mi wziąć nospe i tyle. Przeszlo po kilku minutach bez żadnych tabletek. Bylam potem na usg u lekarza, ale wszystko bylo ok. Czyli to moze byc objaw endometriozy? Miesiaczki mam bolesne, ale bez przesady, średnio obfite, ca125 ok.

    Anuśla, ja jestem w trakcie diagnozy. Do tej pory USG wszelkie, zarówno ginekologiczne, jak i jamy brzusznej (i to i to miałam w 2018 roku robione 3 razy) wychodziło w porządku. Miesiączki od października mam delikatnie bolące, tylko nospę łykam (tu mi pomogła refleksologia), wcześniej musiał być ibuprom przez 2, czasem 3 dni. Ty przynajmniej możesz powiedzieć, że bolała Cię macica - a ja kurka nie jestem w stanie powiedzieć, co mnie bolało. Okresy różnie - jak miałam cykl bezowulacyjny, to wiadomo, że miesiączka słaba (krótka i lekko, średnio obfita), a jak owulacyjny to i okres inny. Ca125 też ok. Zresztą, czasem jak robiłam sobie kurację na włosy i piłam codziennie pokrzywę, która hamuje krew, to okresy też nie były tak obfite. Będę się odzywać po swojej wizycie u naprolekarza, która już 9 stycznia.

    ona: schorzenia reumatoidalne, p/c p-plemnikowe 1:10, hiperprolakt. czynnościowa, MTHFR A1298C - homo, PAI 4G/5G - hetero, KIR Bx, brak: 2DS2, 2DS3, HLA-C - C1, IL 10 poniżej normy, IL 4 w dolnych granicach normy, po szczepieniach limfocytami Męża
    musi mieć plan działania, inaczej wpada w depresję, póki ma plan - ma siłę walczyć dalej;

    on: p/c p-plemnikowe 1:100, obniżone parametry nasienia, hipogonadyzm hipogonadotropowy, CTFR: F508del - hetero, HLA-C - C1/C2;
    leniwiec, przyparty do muru - walczy;

    1. ICSI - nieudane;
    2. PICSI: 24.10.2020 Malineczka jest po drugiej stronie brzuszka :)
  • Anuśla Autorytet
    Postów: 4854 2636

    Wysłany: 5 stycznia 2019, 17:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja też od kilku miesiecy pije pokrzywe i cieszyłam sie, że okres mniej boli i nie jest obfity. Jednak teraz mialam bolacy okres, ale obyło sie o dwoch apapach i nospie, no i byl dosc obfity, ze skrzepami, wiec przestalam wierzyć w pokrzywe, ale lubię, wiec pije. Ale potrafisz zlokalizować czy podbrzusze czy wyzej? Będziesz robić laparo?

    ojxe8ribfhgxs7lm.png

    3,5 roku starań. Niepłodność idiopatyczna.
    4 x IUI :-(
    Podwyższone antyTG i prolaktyna. Wysokie NK z krwi: 29.5%. Mutacje PAI-1 4G homo,MTHFR_1298A-C i 677C-T hetero, zaniżone bialko s 60%. Kir BX - brak 3 najważniejszych kirow implantacyjnych.
    Styczeń 2020 - ivf w Artvimed. Uzyskano 3 Blastocysty.
    ET Blastki 5.1.1. (z wlewem z accofilu): 😞
    28.02 - histeroskopia. Nie ma ecoli, nk maciczne w normie.
    27.03 -FET Blastki 4.1.1.(atosiban+embrioglue)
    7dpt beta 39.46 😄
    9dpt beta 164
    11dpt beta 484
    14dpt beta 2566
    24dpt - mamy Serduszko!
    Czekamy na Córeczkę😄
    09.12.2020 - nasza Miłość jest na świecie😍
    "Nie bój się, tylko wierz."
  • niutek87 Autorytet
    Postów: 802 1985

    Wysłany: 5 stycznia 2019, 19:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ca125 najlepiej jest robić pod koniec okresu. Miałam badane w środku cyklu i było ok. Potem miałam w 4 dc badane i okazało się, że jest podwyższone lekko. Laparoskopia tylko potwierdziła I st endometriozy. Poza tym miałam torbiel na prawym jajniku od maja 2017 i nie chciała się wchłonąć nawet po lekach. Dopiero podczas laparoskopii w styczniu 2018 nacięli ją. Także laparoskopia jest bardzo ważna w diagnostyce.

    Aishha lubi tę wiadomość

    201904271656.png

    202202171656.png

    [*] Aniołek 7tc 08.2017

    Starania od 08. 2013
    Leczenie napro od 03.2017😀
  • Anuśla Autorytet
    Postów: 4854 2636

    Wysłany: 5 stycznia 2019, 20:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    O, o tym nie wiedzialam, w takim razie czekam na nastepny cykl, dzieki.

    ojxe8ribfhgxs7lm.png

    3,5 roku starań. Niepłodność idiopatyczna.
    4 x IUI :-(
    Podwyższone antyTG i prolaktyna. Wysokie NK z krwi: 29.5%. Mutacje PAI-1 4G homo,MTHFR_1298A-C i 677C-T hetero, zaniżone bialko s 60%. Kir BX - brak 3 najważniejszych kirow implantacyjnych.
    Styczeń 2020 - ivf w Artvimed. Uzyskano 3 Blastocysty.
    ET Blastki 5.1.1. (z wlewem z accofilu): 😞
    28.02 - histeroskopia. Nie ma ecoli, nk maciczne w normie.
    27.03 -FET Blastki 4.1.1.(atosiban+embrioglue)
    7dpt beta 39.46 😄
    9dpt beta 164
    11dpt beta 484
    14dpt beta 2566
    24dpt - mamy Serduszko!
    Czekamy na Córeczkę😄
    09.12.2020 - nasza Miłość jest na świecie😍
    "Nie bój się, tylko wierz."
  • Dzik Przyjaciółka
    Postów: 132 40

    Wysłany: 7 stycznia 2019, 13:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny no i taki ból jak wcześniej pisałam (od brzuch po miednicę) już nie wystąpił lecz jak wieczorem biorę leki to rawie codzienni boli mi tak wysoko pod mostkiem. Mam pytanie czy przy takiej ilości leków jak my bierzemy potrzebne są też elki osłonowe? Nigdy żaden lekarz mi o tym nie powiedział a w sumie nie jemy z mężem nabiału więc nie ma jak naturalnie stworzyć tej ochronny w środku. Co myślicie o tym ?

    starania od 2016
    Oligaasthenozoospermia & PCOS

  • Krąsi Autorytet
    Postów: 1438 1002

    Wysłany: 7 stycznia 2019, 17:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Przede wszystkim ochronę stworzysz z kiszonek: kapusta kiszona, ogórki kiszone, woda z ogórków kiszonych, sok z kapusty kiszonej. Buraki kiszone itd. Na temat reszty nie wiem - nie wypowiadam się.

    Dzik, Calypso lubią tę wiadomość

    ona: schorzenia reumatoidalne, p/c p-plemnikowe 1:10, hiperprolakt. czynnościowa, MTHFR A1298C - homo, PAI 4G/5G - hetero, KIR Bx, brak: 2DS2, 2DS3, HLA-C - C1, IL 10 poniżej normy, IL 4 w dolnych granicach normy, po szczepieniach limfocytami Męża
    musi mieć plan działania, inaczej wpada w depresję, póki ma plan - ma siłę walczyć dalej;

    on: p/c p-plemnikowe 1:100, obniżone parametry nasienia, hipogonadyzm hipogonadotropowy, CTFR: F508del - hetero, HLA-C - C1/C2;
    leniwiec, przyparty do muru - walczy;

    1. ICSI - nieudane;
    2. PICSI: 24.10.2020 Malineczka jest po drugiej stronie brzuszka :)
  • Pilola Przyjaciółka
    Postów: 291 49

    Wysłany: 10 stycznia 2019, 15:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny czy, któraś z Was orientuje się co naprotechnolodzy stosują na torbiele krwotoczne, czynnościowe oprócz duphastonu? Od kiedy jestem na diecie co miesiąc mam torbiel i to krwotoczną, która się chyba do końca nie wchłania i po okresie co miesiąc odnawia. Ból jest straszny bo boli cała noga, posladek, łydka i jajnik. Od 3 dni biorę duphaston i nic to nie pomaga, dziś idę na usg do ginekologa w swoim mieście i chyba wieczorem zadzwonię do TW bo juz sama nie wiem co z tym robić i czy te zaburzenia hormonalne nie są związane z tą dietą.

    Starania od 2016 r.
    3 laparoskopie+ histeroskopia
    Stwierdzona endometrioza 4 stopnia, liczne zrosty
    Mąż zdrowy - 12% prawidłowych plemników
    Naprotechnologia od 10.2018r.
    In vitro- styczeń 2020
    1 transfer- nieudany ( blastocysta 2AA)
    2 transfer - ciąża biochemiczna (blastocysta 1AA)
    II In vitro- wrzesień 2021 KRIOBANK
    1 transfer - nieudany ( blastocysta 2CC)
    brak zarodków...
  • Krąsi Autorytet
    Postów: 1438 1002

    Wysłany: 10 stycznia 2019, 19:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pilola, nie pomogę.

    Sama po wizycie u naprodoktorka mam więcej pytań i wątpliwości niż przed. Otóż na mój krótkotrwały pobyt w szpitalu i silny ból brzucha, stwierdził, że nie wie, co to było, ale prawdopodobnie mam niski próg bólu i jak boli, to trzeba najpierw ibuprom łyknąć (jak to się ma do tego, że ibuprom i pochodne zaburzają owulację, co powiedziała mi również profesor reumatologii??). Nie należę do osób z niskim progiem bólu, ale nic tam, puściłam mimo uszu, bo to ja i mój Mąż wiemy, co się ze mną działo i że interwencja pogotowia była niezbędna.
    Dalej rzucił, że być może mam endometriozę, gdyż świadczą o tym krótkie cykle (26 dni) oraz skąpe miesiączki i brązowe plamienia (brązowe plamienia miałam tylko w jednym cyklu i to było po okresie bezowulacyjnym - w mojej ocenie, a znam swoje ciało i ani naproinstruktorka ani naprodoktorek nie wmówią mi, że tam była owulacja). Ale że jedynym narzędziem diagnostycznym jest laparoskopia, której teraz mi nie zrobi. Dlaczego? No, bo jest za wcześnie. Na razie poleczy moją ewentualną endometriozę ACC Optima i wit. C. Wit. C łykam od 5 miesięcy w dawce 1000 mg dziennie. No i okrzyczał mnie za niebranie naltreksonu. Powiedziałam mu, że recepty mi się przeterminowały, bo w międzyczasie wyszła sprawa z Mężem i ktoś musiał wszystko dźwignąć. Stwierdził, że dużo będzie trudnych sytuacji, ale systematyczność jest podstawą wygranej. Nevermind, że tak powiem.
    Na usg nic nieprawidłowego nie stwierdził.

    Jeśli ktoś ma jakieś doświadczenia z naltreksonem oraz leczeniem endometriozy ACC Optima, to zachęcam do podzielenia się opiniami.

    ona: schorzenia reumatoidalne, p/c p-plemnikowe 1:10, hiperprolakt. czynnościowa, MTHFR A1298C - homo, PAI 4G/5G - hetero, KIR Bx, brak: 2DS2, 2DS3, HLA-C - C1, IL 10 poniżej normy, IL 4 w dolnych granicach normy, po szczepieniach limfocytami Męża
    musi mieć plan działania, inaczej wpada w depresję, póki ma plan - ma siłę walczyć dalej;

    on: p/c p-plemnikowe 1:100, obniżone parametry nasienia, hipogonadyzm hipogonadotropowy, CTFR: F508del - hetero, HLA-C - C1/C2;
    leniwiec, przyparty do muru - walczy;

    1. ICSI - nieudane;
    2. PICSI: 24.10.2020 Malineczka jest po drugiej stronie brzuszka :)
  • Pilola Przyjaciółka
    Postów: 291 49

    Wysłany: 11 stycznia 2019, 08:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Krąsi wrote:
    Pilola, nie pomogę.

    Sama po wizycie u naprodoktorka mam więcej pytań i wątpliwości niż przed. Otóż na mój krótkotrwały pobyt w szpitalu i silny ból brzucha, stwierdził, że nie wie, co to było, ale prawdopodobnie mam niski próg bólu i jak boli, to trzeba najpierw ibuprom łyknąć (jak to się ma do tego, że ibuprom i pochodne zaburzają owulację, co powiedziała mi również profesor reumatologii??). Nie należę do osób z niskim progiem bólu, ale nic tam, puściłam mimo uszu, bo to ja i mój Mąż wiemy, co się ze mną działo i że interwencja pogotowia była niezbędna.
    Dalej rzucił, że być może mam endometriozę, gdyż świadczą o tym krótkie cykle (26 dni) oraz skąpe miesiączki i brązowe plamienia (brązowe plamienia miałam tylko w jednym cyklu i to było po okresie bezowulacyjnym - w mojej ocenie, a znam swoje ciało i ani naproinstruktorka ani naprodoktorek nie wmówią mi, że tam była owulacja). Ale że jedynym narzędziem diagnostycznym jest laparoskopia, której teraz mi nie zrobi. Dlaczego? No, bo jest za wcześnie. Na razie poleczy moją ewentualną endometriozę ACC Optima i wit. C. Wit. C łykam od 5 miesięcy w dawce 1000 mg dziennie. No i okrzyczał mnie za niebranie naltreksonu. Powiedziałam mu, że recepty mi się przeterminowały, bo w międzyczasie wyszła sprawa z Mężem i ktoś musiał wszystko dźwignąć. Stwierdził, że dużo będzie trudnych sytuacji, ale systematyczność jest podstawą wygranej. Nevermind, że tak powiem.
    Na usg nic nieprawidłowego nie stwierdził.

    Jeśli ktoś ma jakieś doświadczenia z naltreksonem oraz leczeniem endometriozy ACC Optima, to zachęcam do podzielenia się opiniami.[/QU

    Na ednometriozę ACC? Pierwsze słyszę ;-) Naltrekson biorę już ponad miesiąc ( efektów żadnych).
    Ja byłam wczoraj u ginekologa i co się okazało? Że nie mam żadnej torbieli, podczas robienia usg myslałam,że zejdę, dosłownie... Podczas naciskania lewego jajnika mam taki ból że nie da się wytrzymać, noga boli i lekarz mi mówi, że torbieli nie ma. To ja już sama nie wiem co to jest i co mam dalej robić. Zapalenie jajnika a może zrosty od endometriozy i on ich nie widzi. Poza tym powiedział mi, że moje endometrium ma zaledwie 6mm po owulacji więc jak ja mam zajść w ciąże? TW nic mi na to nie dał, nie wiem czy do niego dzwonić, wizyta dopiero za 2 miesiące a z takim bólem nie idzie wytrzymać...

    Starania od 2016 r.
    3 laparoskopie+ histeroskopia
    Stwierdzona endometrioza 4 stopnia, liczne zrosty
    Mąż zdrowy - 12% prawidłowych plemników
    Naprotechnologia od 10.2018r.
    In vitro- styczeń 2020
    1 transfer- nieudany ( blastocysta 2AA)
    2 transfer - ciąża biochemiczna (blastocysta 1AA)
    II In vitro- wrzesień 2021 KRIOBANK
    1 transfer - nieudany ( blastocysta 2CC)
    brak zarodków...
  • Aishha Autorytet
    Postów: 2179 721

    Wysłany: 11 stycznia 2019, 08:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pilola to super ze nie ma tej torbieli bo niestety cięzko jej sie pozbyc lekami, jesli to jest oczywscie torbiel endometrialna W moim przypadku wydaje mi sie ze jajnik nie bolał przez torbiel a przez zrośnięcie z macicą, pewnie ciągnęło nie raz i to wydawało się, że to torbiel.

    Krąsi ACC na endometrioze? nie sądze, raczej na rozrzedzenie śluzu. A w jakich dniach masz brac ACC?
    Co do Naltreksonu...ja biorę od zeszłego roku, raczej zawsze systematycznie. Jedynie jak piłam procenty to nie brałam na noc. Teraz po laparo biorę z większą chęcią bo liczę na to, że endomenda nie wróci. Poza tym on działa nie tylko na to ale pozytywnie wpływa na cały nasz organizm. U mnie np nie miałam nigdy problemów z tarczycą ale przewaznie przed LDN miałam ponad 2 a teraz za kazdym razem jak badam to około 1,2. Podobno osoby leczące niedoczynnośc muszą uważać z LDN.

    My jutro badamy nasienie, ciekawa jestem co udało się zrobić przez prawie rok leczenia mężą CLO i dietą.

    m3sx3e3krfnotded.png

    f2wl3e5e9cqikmzp.png
  • marlenqa31 Przyjaciółka
    Postów: 221 42

    Wysłany: 11 stycznia 2019, 09:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej ;)
    Przyszedł mi wynik na nietolerancję. Produkty z trzema plusami: pszenica, pszenica durum, gluten, mleko krowie i jajo kurze.
    Produkty z dwoma plusami: kukurydza, drożdże, grzyby, orzeszki ziemne.
    Rozumiem że odstawiam produkty z trzema i dwoma plusami też?
    Nie wiem dziewczyny czy te nietolerancje są wiarygodne. Rozmawiałam z koleżanką dietetykiem i ona mi mówiła, że na studiach przebadali ileś tam studentów pod tym kątem i praktycznie u każdego wyszło to samo..
    Nie wiem zabardzo co jeść, wychodzi że prawie nic nie można. Ja i tak jestem dość szczupła (mimo, że mam PCOS), po takiej diecie eleminacyjnej to już w ogóle..
    No i od niedzieli zaczynam brać antybiotyk na helicobacter..

    Nie wiem też, bo TW skierowanie na te testy daje do swojej żony, mam wrażenie, że to trochę nabijanie kasy..

    2018- zaczynam przygodę z napro -PCOS, Hashimoto, helicobacter, nietolerancje pokarmowe
    2019-06 - luteina + Etruzil przez 3 cykle, glucophage XR
    2019-09 - Etruzil przez 3 cykle, duphaston od P+3, dostinex, wit D, wapno, glucophage XR
    2019-12 - Etruzil i Ovitrelle przez dwa cykle, Glucophage XR, Dostinex, witaminy, dieta
    2020-01 skierowanie na laparoskopię. 2020-03 laparoskopia i histeroskopia- niedrożne jajowody i zrosty w macicy
  • Aishha Autorytet
    Postów: 2179 721

    Wysłany: 11 stycznia 2019, 09:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    marlenqa31 wrote:
    Hej ;)
    Przyszedł mi wynik na nietolerancję. Produkty z trzema plusami: pszenica, pszenica durum, gluten, mleko krowie i jajo kurze.
    Produkty z dwoma plusami: kukurydza, drożdże, grzyby, orzeszki ziemne.
    Rozumiem że odstawiam produkty z trzema i dwoma plusami też?
    Nie wiem dziewczyny czy te nietolerancje są wiarygodne. Rozmawiałam z koleżanką dietetykiem i ona mi mówiła, że na studiach przebadali ileś tam studentów pod tym kątem i praktycznie u każdego wyszło to samo..
    Nie wiem zabardzo co jeść, wychodzi że prawie nic nie można. Ja i tak jestem dość szczupła (mimo, że mam PCOS), po takiej diecie eleminacyjnej to już w ogóle..
    No i od niedzieli zaczynam brać antybiotyk na helicobacter..

    Nie wiem też, bo TW skierowanie na te testy daje do swojej żony, mam wrażenie, że to trochę nabijanie kasy..
    wiesz, to że TW kieruje do żony nie znaczy ze musisz tam isc, ja zrobiłam zupełnie w innym miejscu. Jednak dzis food detective juz bym nie robila tylko normalne z krwi w laboratorium. A TW u siebie nie robił Ci badania z krwi na gluten? Ja miałam na pierwszej wizycie zeby wykluczyc ewentualną nietolerancje lub celiakie.
    U mnie aż tyle nie wyszło bo tylko mleko i jajko ale odstawiłam tak czy siak bo te produkty nic dobrego nie dają dla organizmu.
    Pamietam jak TW mówił, że miał pare, która okolo 9 lat sie starała i przyszli po tym czasie do niego, zbadali nietolerancjie, babeczka odstawila to co wyszlo i zaszła w ciąże. Mysle, żę ogolna zmiana diety mogla miec znaczenie.

    m3sx3e3krfnotded.png

    f2wl3e5e9cqikmzp.png
‹‹ 359 360 361 362 363 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Krew miesiączkowa - kolor krwi podczas okresu

Czy to normalne, że krew miesiączkowa zmienia swój kolor i konsystencję? Czy brązowy kolor krwi podczas okres powinien Cię niepokoić, czy jest to zjawisko naturalne? Kiedy krwawienie miesiączkowe wymaga konsultacji z lekarzem? 

CZYTAJ WIĘCEJ

PMS a zdrowie psychiczne i jakość życia. Jak sobie radzić z objawami?

PMS często jest kojarzony głównie z objawami fizycznymi, takimi jak ból brzucha czy wzdęcia. Jednak coraz więcej badań wskazuje, że ma on istotny wpływ również na zdrowie psychiczne kobiet. Dlatego ważne są: zrozumienie związku między PMS a nastrojem i kondycją psychiczną w ogóle oraz nauka skutecznych strategii radzenia sobie z emocjonalnymi skutkami choroby.

CZYTAJ WIĘCEJ

Niepłodność u mężczyzn - najczęstsze przyczyny. Kiedy warto wykonać badanie nasienia?

Problem z poczęciem dziecka jest problemem obojga partnerów, dlatego jeśli już dłuższy czas czekasz na dziecko, to diagnostykę i ewentualne leczenie rozpocznij razem z partnerem. Niepłodność u mężczyzn występuje tak samo często, jak u kobiet. Przeczytaj jakie są najczęstsze przyczyny problemów z płodnością u mężczyzn, w jaki sposób można je wykryć i jakie są potencjalne rozwiązania na zajście w ciążę.

CZYTAJ WIĘCEJ