METODA NAPROTECHNOLOGI
-
WIADOMOŚĆ
-
Pilola wrote:Barczentewicz zleca laparoskopię na NFZ to na pewno bo ostatnio instruktorki pytałam. Z tego co wiem to moją instruktorkę wyprowadził dobrze bo w wieku 46 lat urodziła córkę... a ta wizyta styczniowa to pierwsza u TW po laparoskopii? W ogóle TW w ogóle nie zwraca uwagi na moje endometrium a poprzedni lekarz cały czas dawał mi leki na podrasowanie endometrium bo po stymulacji CLO bylo słabe dlatego byałam estrofem. On w ogole nie zwraca na to uwagi tak samo jak na delikatna lepkość nasienia mojego męża, nic na nia nie dał tylko powiedział, że przy mojej diecie powinno być lepiej. Sama nie wiem czy mu czegos na to nie kupić.
-
Krąsi wrote:Pilola, muszę Cię martwić: zakwas to też drożdże - tyle, że dzikie.
Sama mam nietolerancję na drożdże i jest to bardziej upierdliwe od laktozy czy glutenu. Drożdże są obecne wszędzie - w herbatach, sokach, nawet świeżo wyciskanych sokach, które postoją chwilę (zaczynają fermentować), w orzechach i nasionach, w suszonych owocach, occie, majonezie, ketchupie, przetworach warzywnych. Oczywiście jako dodatek w wędlinach (trzeba się naszukać, żeby nie było w nich pszenicy, kukurydzy czy drożdży właśnie). I to jest cholernie ciężkie, żeby całkowicie zrezygnować z drożdży.
Ja odstawiłam mleko krowie pół roku temu całkiem, całkiem zrezygnowałam z pomarańczy, grzybów, orzechów nerkowca, pora, papryki, kukurydzy, ryżu, owoców morza, pszenicy (w tym durum, orkisz, samopsza, płaskórka, odpada też wtedy kasza bulgur, kasza kuskus), migdały, orzeszki ziemne, kakao (nawet czekolada z karobu odpada).
Czasem jednak jem drożdże, czasem jajka, czasem strączkowe, czasem masło, czasem cytrynę i imbir (szczególnie zimową porą), kapustę i czosnek.
Mam dużo nietolerancji i ciężko jest zrezygnować praktycznie ze wszystkiego i jeść same warzywa lub cały czas mięso w ziołach. Szczególnie przy mojej niedowadze.
To mnie zmartwiłaś... A chociaż wyeliminowanie tego i przestrzeganie tej diety wpłynęło i jakoś zaowocowało?Starania od 2016 r.
3 laparoskopie+ histeroskopia
Stwierdzona endometrioza 4 stopnia, liczne zrosty
Mąż zdrowy - 12% prawidłowych plemników
Naprotechnologia od 10.2018r.
In vitro- styczeń 2020
1 transfer- nieudany ( blastocysta 2AA)
2 transfer - ciąża biochemiczna (blastocysta 1AB)
II In vitro- wrzesień 2021 KRIOBANK
1 transfer - nieudany ( blastocysta 2AB)
brak zarodków...
III In vitro - czerwiec 2024 BOCIAN LUBLIN
1 transfer - świeży 3 dniowy zarodek - nieudany
2 transfer - październik -blastka 3BC- nieudany -
Aishha wrote:ACC chyba na lepkosc jest dobre, Ja po wyjsciu ze szpitala pojechałam prosto do TW, ustalilismy co dalej i teraz w styczniu sie widzimy. Ale mam bakterie wiec nie widze tego dobrze. Przez telefon powiedział że jesli nie mam zadnych objawów to nie będziemy kartki papieru leczyc ale mam nadzieje ze na wizycie da mi cos silnego i wykurze ją. On sie slabo skupia na meskim problemie, u nas dopiero po ktorejs wizycie jak zaczelam naciskac to zbadał testosteron ktory okazal sie bardzo niski, wtedy dal leki i wyniki sie poprawily. Ale miesiac temu bylismy u androloga w wawie i powiedzial ze maz bierze za mała dawke, poza tym trzeba kontrolowac hormony. takze bedziemy sie trzymac androloga, z którym współpracuje Barczentewicz. Zlecił nam tez sprawdzenie czy nie ma bakterii, TW nic o tym nie mówił. Nie do konca podoba mi sie jego podejscie i skupianie sie tylko na kobiecie.
U mojego męża ogólnie wszystko super tylko ta lepkość. No nic poczekam do marca i zobaczymy co powie bo nie licze na to, ze naltrekson zdziała cuda skoro przed ponad 2 lata wszystkie leki, które brałam nic nie dały. Ten androlog to pewnie Maksym? Słyszałam, że są w stałym kontakcie.Starania od 2016 r.
3 laparoskopie+ histeroskopia
Stwierdzona endometrioza 4 stopnia, liczne zrosty
Mąż zdrowy - 12% prawidłowych plemników
Naprotechnologia od 10.2018r.
In vitro- styczeń 2020
1 transfer- nieudany ( blastocysta 2AA)
2 transfer - ciąża biochemiczna (blastocysta 1AB)
II In vitro- wrzesień 2021 KRIOBANK
1 transfer - nieudany ( blastocysta 2AB)
brak zarodków...
III In vitro - czerwiec 2024 BOCIAN LUBLIN
1 transfer - świeży 3 dniowy zarodek - nieudany
2 transfer - październik -blastka 3BC- nieudany -
Pilola wrote:U mojego męża ogólnie wszystko super tylko ta lepkość. No nic poczekam do marca i zobaczymy co powie bo nie licze na to, ze naltrekson zdziała cuda skoro przed ponad 2 lata wszystkie leki, które brałam nic nie dały. Ten androlog to pewnie Maksym? Słyszałam, że są w stałym kontakcie.
-
Aishha wrote:tak to on. Skoro macie plemniki zdrowe to ciaża jest kwestią czasu
Przez 2 lata tego już słucham od każdego lekarza do, którego chodziłam... ;-)Nie ma co się łudzić bo coś jest nadal nie tak. Zobaczymy a na razie czekam na info o pozytywnym teście ciązowym od CbAishha lubi tę wiadomość
Starania od 2016 r.
3 laparoskopie+ histeroskopia
Stwierdzona endometrioza 4 stopnia, liczne zrosty
Mąż zdrowy - 12% prawidłowych plemników
Naprotechnologia od 10.2018r.
In vitro- styczeń 2020
1 transfer- nieudany ( blastocysta 2AA)
2 transfer - ciąża biochemiczna (blastocysta 1AB)
II In vitro- wrzesień 2021 KRIOBANK
1 transfer - nieudany ( blastocysta 2AB)
brak zarodków...
III In vitro - czerwiec 2024 BOCIAN LUBLIN
1 transfer - świeży 3 dniowy zarodek - nieudany
2 transfer - październik -blastka 3BC- nieudany -
Pilola,
jeśli chodzi o ciążę, to niestety jeszcze nie. Poza tym, okazało się, że Mąż ma nasienie, którego koncentracja nie pozwala nawet na zbadanie morfologii. Wyszła jeszcze urea i inne dziadostwa, właśnie je leczymy.
Ale sama dieta pomogła mi zminimalizować bóle stawów, problemy jelitowo-żołądkowe.
Jak chcesz coś piec - używaj proszku do pieczenia lub sody oczyszczonej (Okrasa ma kilka fajnych przepisów, i w książkach i w programie), żeby przynajmniej w takich domowych rzeczach nie jeść drożdży. Gdzieś i tak się wślizgną, bo są wszędzie, ale przynajmniej będziesz wiedziała, że robisz co w Twojej mocy, żeby było ich jak najmniej.ona: schorzenia reumatoidalne, p/c p-plemnikowe 1:10, hiperprolakt. czynnościowa, MTHFR A1298C - homo, PAI 4G/5G - hetero, KIR Bx, brak: 2DS2, 2DS3, HLA-C - C1, IL 10 poniżej normy, IL 4 w dolnych granicach normy, po szczepieniach limfocytami Męża
musi mieć plan działania, inaczej wpada w depresję, póki ma plan - ma siłę walczyć dalej;
on: p/c p-plemnikowe 1:100, obniżone parametry nasienia, hipogonadyzm hipogonadotropowy, CTFR: F508del - hetero, HLA-C - C1/C2;
leniwiec, przyparty do muru - walczy;
1. ICSI - nieudane;
2. PICSI: 24.10.2020 Malineczka jest po drugiej stronie brzuszka -
Krąsi wrote:Pilola,
jeśli chodzi o ciążę, to niestety jeszcze nie. Poza tym, okazało się, że Mąż ma nasienie, którego koncentracja nie pozwala nawet na zbadanie morfologii. Wyszła jeszcze urea i inne dziadostwa, właśnie je leczymy.
Ale sama dieta pomogła mi zminimalizować bóle stawów, problemy jelitowo-żołądkowe.
Jak chcesz coś piec - używaj proszku do pieczenia lub sody oczyszczonej (Okrasa ma kilka fajnych przepisów, i w książkach i w programie), żeby przynajmniej w takich domowych rzeczach nie jeść drożdży. Gdzieś i tak się wślizgną, bo są wszędzie, ale przynajmniej będziesz wiedziała, że robisz co w Twojej mocy, żeby było ich jak najmniej.
Dzięki za podpowiedź Staram się nie jeść żadnych tych produktow ale oczywiście we wszystkich przyprawach jest w składnikach napisane: " może zawierac mleko". Zresztą w wiekszości produktów. I weż tu nie zgłupiej. A tak cieszyłam się, że nie jestem uczulona na gluten ale nie zdawałam sobie sprawy, że mleko jest wszędzie. Teraz to wszystko na kokosowym i innych roślinnych. Najgorsze święta bo jeszcze mam nietolerancje na grzyby Ale czego się nie robi...Starania od 2016 r.
3 laparoskopie+ histeroskopia
Stwierdzona endometrioza 4 stopnia, liczne zrosty
Mąż zdrowy - 12% prawidłowych plemników
Naprotechnologia od 10.2018r.
In vitro- styczeń 2020
1 transfer- nieudany ( blastocysta 2AA)
2 transfer - ciąża biochemiczna (blastocysta 1AB)
II In vitro- wrzesień 2021 KRIOBANK
1 transfer - nieudany ( blastocysta 2AB)
brak zarodków...
III In vitro - czerwiec 2024 BOCIAN LUBLIN
1 transfer - świeży 3 dniowy zarodek - nieudany
2 transfer - październik -blastka 3BC- nieudany -
O nie, mimo nietolerancji na grzyby, po pół roku odmawiania sobie, 3 pierożki z kuchni mojego Taty wciągnę. tyle rzeczy sobie odmawiam, niestety tego nie potrafię!ona: schorzenia reumatoidalne, p/c p-plemnikowe 1:10, hiperprolakt. czynnościowa, MTHFR A1298C - homo, PAI 4G/5G - hetero, KIR Bx, brak: 2DS2, 2DS3, HLA-C - C1, IL 10 poniżej normy, IL 4 w dolnych granicach normy, po szczepieniach limfocytami Męża
musi mieć plan działania, inaczej wpada w depresję, póki ma plan - ma siłę walczyć dalej;
on: p/c p-plemnikowe 1:100, obniżone parametry nasienia, hipogonadyzm hipogonadotropowy, CTFR: F508del - hetero, HLA-C - C1/C2;
leniwiec, przyparty do muru - walczy;
1. ICSI - nieudane;
2. PICSI: 24.10.2020 Malineczka jest po drugiej stronie brzuszka -
Ja sobie odpuszczę, tyle już wytrzymałam to i teraz dam radęStarania od 2016 r.
3 laparoskopie+ histeroskopia
Stwierdzona endometrioza 4 stopnia, liczne zrosty
Mąż zdrowy - 12% prawidłowych plemników
Naprotechnologia od 10.2018r.
In vitro- styczeń 2020
1 transfer- nieudany ( blastocysta 2AA)
2 transfer - ciąża biochemiczna (blastocysta 1AB)
II In vitro- wrzesień 2021 KRIOBANK
1 transfer - nieudany ( blastocysta 2AB)
brak zarodków...
III In vitro - czerwiec 2024 BOCIAN LUBLIN
1 transfer - świeży 3 dniowy zarodek - nieudany
2 transfer - październik -blastka 3BC- nieudany -
Dokładnie! Błogosławionych świąt Bożego Narodzenia! Życzę Wam by to był magiczny czas spędzony z najbliższymi. Te trzy dni niech będą czasem w którym się zatrzymamy i docenimy jak dużo mamy i co możemy z tym zrobić
Aishha, monijaaa lubią tę wiadomość
starania od 2016
Oligaasthenozoospermia & PCOS
-
Aishha wrote:najedzone, napite tylko na odpoczynek za mało czasu
ogólnie swieta byly z najbliższymi, udane!
Super! Ja przyznam trochę się ich bałam bo rok temu były hmm delikatnie mówiąc ciężkie. Lecz w tym roku o dziwo zero przygaduszek, uwag czy docinek Albo już sobie darowali albo niektórzy zaczęli się domyślać.starania od 2016
Oligaasthenozoospermia & PCOS
-
Dzik wrote:Super! Ja przyznam trochę się ich bałam bo rok temu były hmm delikatnie mówiąc ciężkie. Lecz w tym roku o dziwo zero przygaduszek, uwag czy docinek Albo już sobie darowali albo niektórzy zaczęli się domyślać.
Dzik, monijaaa lubią tę wiadomość
-
Aishha wrote:u nas tak samo, zero tematu a zyczenia siostry i rodzicow byly tak delikatne i wesołe, że nie sprawiły na bólu. Poza tym chyba zaczynam sie uodparniać i olewać temat. Akurat tez w swieta miałam dni plodne wiec miałam dobry humor
Ja też, ja też! hehehehhe zobaczymy czy choć jednej udało się coś zmajstrowac :p
Aishha lubi tę wiadomość
starania od 2016
Oligaasthenozoospermia & PCOS
-
Mam też do Was pytanie. Po kolacji przyjmuję co 30minut Metformax, Naltrekson,teraz po owu luteine i przed samym snem Bromergon. Dzisiejszej nocy obudził mnie tragiczny ból brzucha. Wysoko jakby skrecali mi żołądek, i nisko po obu stronach miednicy, plus dreszcze. Ewidentnie było to skurczowo bo chwytalo i po jakimś czasie puszczalo. Nie wiem ile czasu to trwało lecz bolało jak diabli i myślałam że na pogotowie pojadę. Myślę że po jakiś 30-40 minutach przeszło. Mialyscie kiedys coś takiego? To może być od leków? Ten zestaw biorę juz od miesiąca lecz taka akcja pierwszy raz mi sie trafilastarania od 2016
Oligaasthenozoospermia & PCOS
-
Dzik wrote:Mam też do Was pytanie. Po kolacji przyjmuję co 30minut Metformax, Naltrekson,teraz po owu luteine i przed samym snem Bromergon. Dzisiejszej nocy obudził mnie tragiczny ból brzucha. Wysoko jakby skrecali mi żołądek, i nisko po obu stronach miednicy, plus dreszcze. Ewidentnie było to skurczowo bo chwytalo i po jakimś czasie puszczalo. Nie wiem ile czasu to trwało lecz bolało jak diabli i myślałam że na pogotowie pojadę. Myślę że po jakiś 30-40 minutach przeszło. Mialyscie kiedys coś takiego? To może być od leków? Ten zestaw biorę juz od miesiąca lecz taka akcja pierwszy raz mi sie trafila
A Naltrekson bierze się przed snem z tego co wiem.