METODA NAPROTECHNOLOGI
-
WIADOMOŚĆ
-
Dziewczyny teraz mogę Wam jeszcze dopisać, że lekarka na sobotniej wizycie zapisała mi lek Naltrekson (dzisiaj udało mi się dopiero doczytać nazwę bo troszkę niewyraźnie pisze). Nie będę podsyłała linka ale poczytajcie, że m. in. jest na niepłodność i endometriozę , a może ktoś to brał.starania od 2005r.; 6 IUI; 3 IVF
od IX.2014 naprotechnologia
lata lecą -
nick nieaktualnyJa biorę
Pozwolę sobie zacytować swój post na ten temat z innego wątku:
"Naltrexon (naltrexone). działa mniej więcej tak:
1) w nocy między 2.00 a 4.00 blokuje receptory opioidowe
2) przez to organizmowi zaczyna się wydawać, że ma za mało endorfin
3) w efekcie zaczyna się wzmożona produkcja endorfin
4) endorfiny są bardzo ważne dla układu immunologicznego - modulują jego działanie i cały następny dzień ta ich zwiększona ilość krąży po organizmie
5) naltrexone sprawia, że dziewczyny które uodporniły się na clomid znów zaczynają owulować (badania kliniczne)
6) naltrexone obniża też BMI pomagając w zajściu dziewczynom z nadwagą i insulinoodpornością
7) co do PCOS i insulinooporności - lek te wpływa na trzustkę i sprawia, że we krwi krąży mniej insuliny (co jest przy tych chorobach dobrym efektem)
Tyle co mi się udało wyczytać z zagranicznych portali
Mój doktorek twierdzi, że naltrexone pomaga w polepszeniu jakości owulacji oraz w polepszeniu zagnieżdżania. Pomaga w wytworzeniu dominującego pęcherzyka a resztę "obkurcza". Na pytanie jak długo mam łykać odpowiedział radośnie "aż Pani zobaczy II kreski na teście" (oby się nie okazało, że będzie to ponad 100 lat)
A moje doświadczenia - mój sporych rozmiarów (PCOS, endomenda) jajnik bolał mnie ostatnio silnie przy owulacji. Teraz w łaskawości swojej boli mniej. Ale nie wiem czego to zasługa bo biorę tyle leków, że aż nie chce mi się uzupełniać tabelki na OF."
@ amryta
Czekam na Twoje doświadczenia z tym lekiem -
Witajcie.
Mozna tu dolaczyc? Tez zaczelismy leczenie napro,jestesmy w klinice w Poznaniu.
ADELO moja droga,my to sie chyba znamy z innego miejsca?
TOMANIA-piekne zdanie masz w sygnaturce.
U nas poki co naprolekarz odkryl anemie,za malo witamin i dwie bakterie.Jako glowna gwiazda sezonu wystepuje u mnie ureaplazma.Teraz jestesmy na antybiotyku.
Adelo lubi tę wiadomość
Niech nasza droga będzie wspólna. Niech nasza modlitwa będzie pokorna. Niech nasza miłość będzie potężna. Niech nasza nadzieja będzie większa od wszystkiego, co się tej nadziei może sprzeciwiać. (Jan Paweł II)
-
Fuma Foch wrote:Witajcie.
Mozna tu dolaczyc? Tez zaczelismy leczenie napro,jestesmy w klinice w Poznaniu.
ADELO moja droga,my to sie chyba znamy z innego miejsca?
TOMANIA-piekne zdanie masz w sygnaturce.
U nas poki co naprolekarz odkryl anemie,za malo witamin i dwie bakterie.Jako glowna gwiazda sezonu wystepuje u mnie ureaplazma.Teraz jestesmy na antybiotyku.starania od 2005r.; 6 IUI; 3 IVF
od IX.2014 naprotechnologia
lata lecą -
W Pro life clinic na Wildzie a lekarz to Tomasz Dmochowski.Niech nasza droga będzie wspólna. Niech nasza modlitwa będzie pokorna. Niech nasza miłość będzie potężna. Niech nasza nadzieja będzie większa od wszystkiego, co się tej nadziei może sprzeciwiać. (Jan Paweł II)
-
nick nieaktualnyHej Fuma Foch! Witaj w naszych skromnych progach Powodzenia w walce Oby antybiotyk szybko i sprawnie zadziałał. Przeczytałam Twój pamiętnik - kolejny dowód na to, że zwykły gin zwykle (choć nie zawsze) działa zbyt schematycznie i nie dostrzega MEGA problemów. No w każdym razie superaśnie, że jesteś i już się leczysz
vanessa lubi tę wiadomość
-
Dzieki KMK,
Nastepnym krokiem wedlug mojej ginki miala byc stymulacja na co ja sie nie zgodzilam bo mialam swoja owulke.Postanowilam jeszcze z tym zaczekac.A kiedy sie dowiedzialam,ze po HSG powinna mi podac zapobiegawczo antybiotyk,czego nie zrobila i dostalam wtedy komplikacji,krwawienia i infekcji to powiedzielismy jej sajonara i zaczelismy szukac fachowca.KMK lubi tę wiadomość
Niech nasza droga będzie wspólna. Niech nasza modlitwa będzie pokorna. Niech nasza miłość będzie potężna. Niech nasza nadzieja będzie większa od wszystkiego, co się tej nadziei może sprzeciwiać. (Jan Paweł II)
-
Witajcie - ja po wizycie.
Fuma Kochana witaj - a jednak się zdecydowaliście, bardzo dobrze miło mi, że jesteś tu!
Wizyta u ginekologa: krótsza, bo to jeszcze nie wizyta z napro, mieliśmy sprawdzić torbiel, która znikła z nowym cyklem i po luteinie. Nie pytałam dr czy aby na pewno, to co widział w tamtym cyklu było torbielą endometrialną, bo nie chciałam go wprawiać w zakłopotanie. Ale na pewno wrócę do tego tematu, a jestem z niego bardzo zadowolona. U Pana dr czuję się naprawdę dobrze z mężem, a mąż jest ze mną od początku do końca. Mówił, żebym brała antybiotyk jeszcze klika dni na waginozę i bez współżycia. Po czym na usg, zobaczył jakiś piękny pęcherzyk na prawym jajniku i po badaniu stwierdził, żebyśmy jednak spróbowali współżyć teraz, bo szkoda, żeby się zmarnował, tylko działać wtedy kiedy nie aplikuję antybiotyku, w przerwach. Za miesiąc mam przyjść na wizytę. Do napro brakuje mi jeszcze tego cyklu do końca i jeszcze następny i w końcu będziemy mogli działać bardziej. Pęcherzyk zapewne znowu przerośnie i nie pęknie, ale co mi tam. Wiem, że potem będziemy wszystko powoli diagnozować i jestem o to spokojna. Z dumą mogę zaznaczyć w końcu dzisiaj serduszko po długiej przerwie
do dziewczyn, które chodzą do dr Skutila - Jak długie są wizyty z naprotechnologią? W jakim jesteście stopniu zadowolone? Wiem, że Ewosińska chodzi, jeszcze ktoś? Podzielcie się. Troszkę mnie wybiło, że mógł źle ocenić torbiel..KMK lubi tę wiadomość
"Śpiesz się powoli" // www.MojeEndoLife.pl -
nick nieaktualnyAdelo torbieli endometrialnej naprawdę nie da się ocenić przy pomocy USG. Dopiero laparoskopia potwierdza na 100% co to jest. Jeśli miałaś torbiel to za endometriozą może przemawiać np ból podczas okresu oraz kilkudniowe brązowe plamienie po miesiączce. Dodatkowo za endometriozą przemawia podwyższony marker ca-125 (o ile nie pomyliłam nazwy) oraz występowanie innych chorób autoimmunologicznych typu hashioto lub reumatoidalne zapalenie stawów.
-
Kamuś - ogólnie to ja mam endometriozę, bo mam ją zdiagnozowaną operacyjnie (usunięte torbiele z jajników), potem miałam kurację, przerwę w miesiączce, teraz jest to mój 4 cykl po kuracji i właśnie się dziwiłam, dlaczego pan dr stwierdził ostatnio w tamtym cyklu, że mam taką torbiel, zaledwie po 3 cyklach, a na dodatek jeszcze miesiąc wcześniej byłam u byłego gina i nie mówił, że coś mam. Więc musiał, to być przerośnięty pęcherzyk wypełniony krwią. Ja wtedy miałam faktycznie nawalone w tych jajnikach, co się dziwić, te torbiele mogły narastać przez lata, bo nikt mnie nie chciał zbadać, dlatego rok temu wtedy w obrazie usg kilku ginekologów mi powiedziało, że najprawdopodobniej, to będą endometrialne, bo były wypełnione gęstym płynem. A objawy też o tym świadczyły - pół życia mojego to ból, z którym jestem za pan brat. Marker miałam 90. Ale wiadomo, że mógł, to być również potworniak albo coś innego.
Dlatego pytam się o opinie innych dziewczyn dr Skutila?"Śpiesz się powoli" // www.MojeEndoLife.pl -
Kochane a jak z waszym śluzem płodnym - chodzi mi o przezroczystość. Macie całkowicie K czy raczej C/K. Bo ja teraz jak obserwuję C/K (może to przez antybiotyk ) to nawet to co mogłoby być przezroczyste, jest takie mętne czyli też nie do końca dobrej jakości. Jest na to jakiś sposób i z czego to może wynikać?
Dzisiaj mam już doła małego.. Ostatnio czułam się już lepiej, a dzisiaj mną dość mocno zawirowało/zawroty. Może po Bromergonie, i tym antybiotyku chciałabym, ale to jest prawie to samo, co towarzyszy mi od kilku miesięcy, kiedy lekarz przepisał mi Flukonazol. Jedyny plus, to nie mam już przy tym lęków i jestem spokojniejsza. I jak tu się właśnie starać. Pan dr zrobił nam dużą przyjemność wczoraj, dając zielone światło, ale jakbym mogła być w ciąży/mieć teraz dziecko, jak ja nie funkcjonuje. A dziecko tyle wymaga uwagi i siły rodzica. Od razu sobie pomyślałam - "Boże nie chcę teraz dziecka" .. Mama mówi, że może jak zajdę, to się unormuje i może tego mi trzeba, ale tego na dzień dzisiejszy nikt nie wie jeszcze co mi jest i co faktycznie mi trzeba, smutno miWiadomość wyedytowana przez autora: 14 stycznia 2015, 15:40
"Śpiesz się powoli" // www.MojeEndoLife.pl -
Adelo wrote:Kochane a jak z waszym śluzem płodnym - chodzi mi o przezroczystość. Macie całkowicie K czy raczej C/K. Bo ja teraz jak obserwuję C/K (może to przez antybiotyk ) to nawet to co mogłoby być przezroczyste, jest takie mętne czyli też nie do końca dobrej jakości. Jest na to jakiś sposób i z czego to może wynikać?
Ja jak mam K to jest przezroczysty w całości ile go jest a jak mam C/K to trochę C troche K raz jednego wiecej raz drogiego a czasem mniej więcej po równo.
Sluz K i C/K w napro jest tak samo traktowany więc raczej nie ma się czym przejmować czy jest całkowicie K czy C/K.Adelo, KMK lubią tę wiadomość
-
AMRYTA-my tez sie wybieramy do pani Laury zle najpierw chcialam ,zeby mnie wlasnie ten gin zobaczyl bo slyszalam o nim same dobre opinie.
ADELO-nie smuc sie,jutro bedzie nowy dzien,ja tez mam czasem gorszy dzien ale staram sie nie martwic za duzo.Bedzie jak ma byc.Zaufaj Bogu a wszystko sie samo ulozy tak jak trzeba.Zawsze tak jest.
Adelo lubi tę wiadomość
Niech nasza droga będzie wspólna. Niech nasza modlitwa będzie pokorna. Niech nasza miłość będzie potężna. Niech nasza nadzieja będzie większa od wszystkiego, co się tej nadziei może sprzeciwiać. (Jan Paweł II)
-
Adelo wrote:Kochane a jak z waszym śluzem płodnym - chodzi mi o przezroczystość. Macie całkowicie K czy raczej C/K. Bo ja teraz jak obserwuję C/K (może to przez antybiotyk ) to nawet to co mogłoby być przezroczyste, jest takie mętne czyli też nie do końca dobrej jakości. Jest na to jakiś sposób i z czego to może wynikać?
Ja przeważnie widzę u siebie C/K, ale ostatnio złapałam K, gorzej z lubrykacją.
Fuma Foch- jestem ciekawa jak ją odbierzesz?Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 stycznia 2015, 19:51
Adelo lubi tę wiadomość
starania od 2005r.; 6 IUI; 3 IVF
od IX.2014 naprotechnologia
lata lecą -
A z czym może być związany śluz gorszej jakości? Jakieś nietolerancje pokarmowe?
U mnie to jest w ogóle dziwne, bo jak zaczynam badać śluz i go zaczynam rozciągać, to widzę, że jest jak szyba, potem jak coraz bardziej go rozciągam, robi się biały i mętny.
Dzięki Fuma!Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 stycznia 2015, 20:58
"Śpiesz się powoli" // www.MojeEndoLife.pl -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyDziewczyny byłam dziś na wizycie.
Pokrótce jest tak:
- TSH pod kontrolą
- Wit D, B12, wapń pod kontrolą
- pasożytów, bakterii i innego syfu brak
- progesteron (na luteinie) w końcu dobry
- chwilowo brak torbieli endometrialnych!
- jest torbiel czynnościowa ale podobno sama się wchłonie
- macica ok. Endometrium trójwarstwowe
To czego zmienić nie mogę:
- hashimoto
- jeden jedyny już troszkę biedny jajnik z PCOS
Dostałam "lekarski zakaz poddawania się". Chciałam to leczenie zostawić, ale lekarz powiedział, że MUSZĘ wytrzymać jeszcze 6-8 miesięcy. Powiedział, że niczego nie może obiecać, bo skłamałby gdyby stwierdził, że ciąża będzie. Ale prosił by jeszcze troszkę powalczyć bo jakieś szanse są.
Dostałam prochy na mój rozjechany estradiol i dodatkowo castagnus na wypadek gdyby coś było źle z prolaktyną.
Muszę sobie to wszystko rozpisać bo łykam już ok 14 różnych specyfików i wolę by nie wchodziły ze sobą interacje.
Cóż pozostaje - walczę dalej chociaż po ponad 2,5 roku starań i przy trzeciej już zaczętej karcie obserwacji żyć się odechciewa.
No ale uszy do góry. Padłeś, powstań, popraw koronę i zapie*****aj -
Super Kamus ze Cię zmotywowal! ja też Cię proszę nie poddawaj się! Ja mam co prawda dolka, ale u mnie problem jest jeszcze inny. I przede wszystkim gratuluję ze większość jest u Ciebie dobra, tak trzymać Kochana, łepek do góry, pierś do przodu ps. Ładny avatarek
Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 stycznia 2015, 22:28
"Śpiesz się powoli" // www.MojeEndoLife.pl