X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne METODA NAPROTECHNOLOGI
Odpowiedz

METODA NAPROTECHNOLOGI

Oceń ten wątek:
  • amryta Przyjaciółka
    Postów: 131 38

    Wysłany: 11 stycznia 2015, 18:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mirabelka30 wrote:
    Dziewczynki mam pytanie, czy w całej Polsce cennik badań w klinikach naprotechnologii jest taki sam? Bo mam kilka badań zrobić i nie wiem jaki jest ich koszt? ew. czy któraś robiła badania w Lublinie;)

    Ja za wizytę u instruktora płacę 130 i u lekarza 150; skierowania do laboratorium biorę zawsze na Laboratorium Diagnostyka maja w całej Polsce swoją sieć, i jak mnie kieruje mój lekarz to mam bardzo taniutko.

    starania od 2005r.; 6 IUI; 3 IVF
    od IX.2014 naprotechnologia
    lata lecą
  • Adelo Autorytet
    Postów: 393 156

    Wysłany: 11 stycznia 2015, 18:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzięki dziewczyny za odpowiedzi :-) Flukonazol nigdy w życiu już, strasznie się po nim czułam. Ja place u Instruktora 100, u lekarza jest 150.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 stycznia 2015, 18:31

    "Śpiesz się powoli" // www.MojeEndoLife.pl
  • sylwiunia Autorytet
    Postów: 893 319

    Wysłany: 11 stycznia 2015, 20:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja tak samo jak Adelo

    "Nadzieja za­wiera w so­bie światło moc­niej­sze od ciem­ności, ja­kie pa­nują w naszych sercach".Jan Paweł II

    6es3onyx9001zu66.png
  • Adelo Autorytet
    Postów: 393 156

    Wysłany: 11 stycznia 2015, 20:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Vanessa - jeśli mogę się zapytać, jak u Ciebie stoją obecnie sprawy z diagnozą? Jakie są rokowania, problemy? Twoja sytuacja bardzo przypomina mi moją, ja tak naprawdę zdałam sobie sprawę, że o dziecku też mogą pomarzyć i tak naprawdę to nie są starania, bo ciągle coś próbuję się dowiedzieć, posklejać i doprowadzić organizm do jakiejś formy. Mój instynkt macierzyński gdzieś się schował, nie czuję tego. Jedynie co wiem, to to żeby się zdiagnozować i móc dalej funkcjonować. Jak nawet mogłabym zostać mamą, kiedy sama czasami potrzebuję pomocy i nie jestem w stanie funkcjonować.

    "Śpiesz się powoli" // www.MojeEndoLife.pl
  • neomi34 Autorytet
    Postów: 1056 178

    Wysłany: 11 stycznia 2015, 22:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny a czy jest tu któraś może z Lublina, która się leczy tą metodą?będę wdzięczna za info :)

    neomi34
  • Adelo Autorytet
    Postów: 393 156

    Wysłany: 12 stycznia 2015, 14:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bardzo dobry artykuł: http://gosc.pl/doc/2309902.Medycyna-krojona-na-miare

    Wiadomo my już znamy ten temat, ale może kogoś uda się uświadomić :)

    Neomi - ja niestety nie, jestem z południa.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 stycznia 2015, 14:49

    vanessa lubi tę wiadomość

    "Śpiesz się powoli" // www.MojeEndoLife.pl
  • vanessa Autorytet
    Postów: 3207 1968

    Wysłany: 12 stycznia 2015, 19:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Adelo wrote:
    Vanessa - jeśli mogę się zapytać, jak u Ciebie stoją obecnie sprawy z diagnozą? Jakie są rokowania, problemy?
    Można powiedzieć że jestem w trakcie diagnozy ale bardziej w czasie przeszłym bo na dzień dzisiejszy sprawy stanęły w miejscu. Nie mamy możliwości sie starać więc nie szukamy dalszych problemów a po za tym dotychczasowa diagnoza wymaga bardzo kosztownego leczenia na które nas zwyczajnie nie stać finansowo.
    Do tej pory lekarz napro znalazł problemy z owulacją- nie wystepuje w każdym cyklu, hiperprolaktynemie czynnościową, miałam stan zapalny endometrium ( już wyleczone) niski pozom wit. D3 (ale to w zasadzie wykrył endokrynolog jeszcze przed rozpoczęciem leczenia napro) mam niskie allo mlr co w razie ciąży doprowadziłoby do poronienia i możliwe że problem immunologiczny ale w tym miejscu nie poszliśmy dalej z diagnozą więc nie wiem na 100% bo nie wykonałam szczegółowych badań a z tych które już mam nie można postawić jednoznacznej diagnozy.
    Co do rokowań to raczej nie ma szans choćby z tego względu że musimy żyć w rozłące :( na miejcu ciężko o pracę a co dopiero o taką która dałaby możliwość leczenia. Leczenie allo mlr jest koszmarnie drogie nawet może wykosztować kilkaset tysięcy (nie przesadzam) a my tyle kasy nie mamy... ale to nie jest jedyny problem bo nawet gdyby to leczenie nie było potrzebne to i tak krótko mówiąc mielibyśmy możliwość leczenia jeżeli mąż nadal pracowałby na wyjeździe ale wtedy nie ma szans na starania a jeżeli pracowałby na miejscu to nie mielibyśmy możliwości leczenia bo zarobki są marne. Ja nie mogę znaleźć pracy a po za tym pracując nie moglabym się leczyć, bo na każde najdrobniejsze badania ( prócz progesteronu TSH prolaktyny) ,wizytę czasem po samą receptę muszę jechać ponad 80 km więc potrzebowałabym dużo wolnego czasem nawet 3 dni w tygodniu a tak na rękę żaden pracodawca nie chce iść.
    Ja już dawno nie liczę na ciążę nawet jak lekarz mówi coś o ciąży to dla mnie jest to tak realne jak spotkanie z ufoludkiem.
    Ja podobnie jak Ty odbieram to leczenie jak leczenie choroby przewlekłej: muszę być pod opieką lekarza ale to nic nie zmieni czyli nie zajdę w ciążę i dla mnie to jest normalne. Ale sie rozpisałam... juz Was nie zanudzam.

    Lolaa lubi tę wiadomość

    7 lat walki o Ciebie Kruszynko...

    201701271765.png

    (*) Aniołek Madzia 7 tc luty 2020 - w moim sercu pozostaniesz na zawsze
  • Adelo Autorytet
    Postów: 393 156

    Wysłany: 12 stycznia 2015, 21:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Vanessa - bardzo mi przykro, że musicie być w rozłące, a żadna decyzja w tę czy tamtą stronę nie rozwiązałaby sprawy. Wierzę, że jeszcze przyjdzie dzień, w którym po prostu się wiele wyjaśni i okaże się, że teraz jest Was czas. I dobrze, że się wygadałaś :) i nie zanudzasz! Nie wiem za bardzo co to jest to "allo mlr"? Kochana dla mnie jesteś przykładem dla innych, dla tych które niejednokrotnie załamują się już po 2 miesiącach starań i krzyczą do Boga - "dlaczego?". Nasze zmagania uczą wielkiej pokory i dają niesamowitą siłę, by zrozumieć i cieszyć się z tego co jest, buziaki :*

    "Śpiesz się powoli" // www.MojeEndoLife.pl
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 12 stycznia 2015, 21:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, może mam głupie pyt. ale proszę pomóżcie (w sumie mam wrażenie że mam same głupie pyt. ostatnio...:/)
    Idziemy jutro na wizytę pierwszą naszą do naprotechnologa, i o czym mam powiedzieć sama od siebie, bo pewnie o niektóre rzeczy sam zapyta ale co jest ważne??

  • Adelo Autorytet
    Postów: 393 156

    Wysłany: 12 stycznia 2015, 21:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tomania - jednym słowem mów o wszystkim co wiesz na swój temat, zarówno jakie miałaś przejścia zdrowotne, dolegliwości jakie może masz nie tylko od strony narządów kobiecych. Strefa psychiczna też jest ważna. Ja zrobiłam lekarzowi taką swoją kartę zdrowia, opisując chronologicznie moje przeżycia rodzinne, zawodowe, problemy na studiach równolegle z tym co się działo fizycznie z moim organizmem.
    Niestety u mnie wynik tego, co się dzieje fizycznie, jest wynikiem emocjonalnego przejmowania się wszystkim i o wszystkich od dziecka, lęków itp. Ale lekarz na pewno będzie zadawał dobre pytania, przeprowadzając dobry wywiad :) Powodzenia!

    "Śpiesz się powoli" // www.MojeEndoLife.pl
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 12 stycznia 2015, 21:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Adelo dziękuję <3

  • amryta Przyjaciółka
    Postów: 131 38

    Wysłany: 13 stycznia 2015, 08:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jakie powinno być oznaczenie i jaki znaczek:
    sytuacja z dzisiaj
    Śluz rozciągliwy na 10,
    przezroczysty - K
    no i jest on podbarwiony krwią

    środek cyklu

    Wczoraj myślałam , ze jestem po owulacji bo oznaczenia miałam, 6CG, było współżycie a dzisiaj ta krew?

    starania od 2005r.; 6 IUI; 3 IVF
    od IX.2014 naprotechnologia
    lata lecą
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 stycznia 2015, 10:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witajcie, ja też od 2 miesięcy stosuje metodę naprotechnoligii. Lekarz naprotechnolog dopatrzył się w "prawidłowych " wynikach nieprawidłowości :) więc zaczęliśmy to leczyć. Czekamy z utęsknieniem na fasolkowaty sukces :)

  • vanessa Autorytet
    Postów: 3207 1968

    Wysłany: 13 stycznia 2015, 10:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    amryta wrote:
    Jakie powinno być oznaczenie i jaki znaczek:
    sytuacja z dzisiaj
    Śluz rozciągliwy na 10,
    przezroczysty - K
    no i jest on podbarwiony krwią

    środek cyklu

    Wczoraj myślałam , ze jestem po owulacji bo oznaczenia miałam, 6CG, było współżycie a dzisiaj ta krew?
    Czerwony znaczek i oznaczenie 10K. Jakiekolwiek plamienia niezależnie od dnia cyklu oznacza sie czerwonym znaczkiem.

    7 lat walki o Ciebie Kruszynko...

    201701271765.png

    (*) Aniołek Madzia 7 tc luty 2020 - w moim sercu pozostaniesz na zawsze
  • amryta Przyjaciółka
    Postów: 131 38

    Wysłany: 13 stycznia 2015, 13:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    vanessa wrote:
    Czerwony znaczek i oznaczenie 10K. Jakiekolwiek plamienia niezależnie od dnia cyklu oznacza sie czerwonym znaczkiem.
    bardzo dziekuję

    starania od 2005r.; 6 IUI; 3 IVF
    od IX.2014 naprotechnologia
    lata lecą
  • amryta Przyjaciółka
    Postów: 131 38

    Wysłany: 13 stycznia 2015, 13:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Katada wrote:
    Witajcie, ja też od 2 miesięcy stosuje metodę naprotechnoligii. Lekarz naprotechnolog dopatrzył się w "prawidłowych " wynikach nieprawidłowości :) więc zaczęliśmy to leczyć. Czekamy z utęsknieniem na fasolkowaty sukces :)


    witam, i życzę szybkiego zafasolkowania

    Napisz troszkę jaką masz historię leczenia, jeśli chcesz.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 stycznia 2015, 13:58

    starania od 2005r.; 6 IUI; 3 IVF
    od IX.2014 naprotechnologia
    lata lecą
  • vanessa Autorytet
    Postów: 3207 1968

    Wysłany: 13 stycznia 2015, 15:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Adelo wrote:
    Nie wiem za bardzo co to jest to "allo mlr"?
    Dokładnie nie wiem ja z medycznego punktu widzenia to wytłumaczyć ale mniej więcej chodzi o to że allo mlr to takie przeciwciała chroniące zarodek. Jeżeli ma sie ich za mało to zarodek traktowany jest jak intruz i usuwany bo nic go nie chroni. To allo mlr ma za zadanie chronić zarodek przed tym aby organizm matki go nie odrzucił.
    Więc w moim przypadku lepiej żebym w ciąży nie była bo i tak poronię.

    7 lat walki o Ciebie Kruszynko...

    201701271765.png

    (*) Aniołek Madzia 7 tc luty 2020 - w moim sercu pozostaniesz na zawsze
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 stycznia 2015, 16:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Amryta

    No więc staramy się już od 31 miesięcy, w zeszłym roku przeszliśmy 3 IUI. Przez 2 lata lekarze twierdzili, że wszystko jest w porządku: wyniki książkowe, no może z wyjątkiem ferytyny i wit.D3. Ale na to też nikt nie zwracał uwagi. Żołnierzyki mojego M też ponoć w normie były. A tu zonk :) naprolekarz stwierdził, że mam hiperprolaktynemię, niedoczynność tarczycy, braki witaminowe a i mąż usłyszał swoje ;)Po mięsiącu bromka z 50 (norma do 26,72) spadła pięknie do 10 :) Jest zatem 1 namacalny sukces :)
    Ja również z całego serca życze Ci szybkiego zafasolkowania :)

    KMK lubi tę wiadomość

  • vanessa Autorytet
    Postów: 3207 1968

    Wysłany: 13 stycznia 2015, 16:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Naprolekarz - fajne określenie :)

    KMK lubi tę wiadomość

    7 lat walki o Ciebie Kruszynko...

    201701271765.png

    (*) Aniołek Madzia 7 tc luty 2020 - w moim sercu pozostaniesz na zawsze
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 stycznia 2015, 18:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    @ amryta i vanessa
    ja właśnie też ostatnio miałam tak dziwnie - 10KL i niteczka (dosłownie jedna) krwi. Jutro zapytam lekarza jak to zapisywać i co to w ogóle ma być - nigdy tak nie miałam...

    @ Katada
    witaj! Mi też się podoba określenie "naprolekarz". Szkoda, że tyle miesięcy i zabiegów na marne ale całe szczęście, że w końcu ktoś się zajął Tobą od podstaw!

    Dziewczyny jest nas więcej a więc i szansa na zafasolkowane napro-staraczki wzrasta!

‹‹ 41 42 43 44 45 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Dieta w ciąży - 10 najważniejszych zasad dla ciężarnej

O zdrowym odżywaniu i diecie w ciąży zostało napisane i powiedziane wiele. Zbyt duża ilość informacji potrafi przytłoczyć każdego. Przestrzeganie wszystkich tych zasad wydaje się wręcz niemożliwe. Jak zatem odróżnić rzeczy ważne od tych mniej istotnych? Zapytaliśmy znaną dietetyczkę Sylwię Leszczyńską co jest naprawdę ważne w diecie kobiet w ciąży. Przeczytaj co robić, aby zapewnić zdrowie sobie i swojemu dziecku! 

CZYTAJ WIĘCEJ

"Nie mogę zajść w ciążę" - moja historia starania o dziecko

"Prawdziwe historie kobiet starających się o dziecko". Opowieść o kobiecie, która nie traci nadziei... "Nie mogę zajść w ciążę, ale nie tracimy nadziei..." - nieplodna_optymistka opowiada o swoich staraniach, drodze do macierzyństwa, leczeniu niepłodności i niegasnącej wierze w to, że się uda! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak zadbać o spokój i relaks w czasie ciąży. Praktyczne porady dla przyszłych mam.

Bycie matką to jedno z najważniejszych i najwspanialszych przeżyć, jakie doświadcza każda kobieta, która rodzi dziecko. Przyjemne i sielskie chwile spędzone z pociechą poprzedza czas nie zawsze spokojnego oczekiwania na poród. W czasie ciąży często jesteśmy tak samo szczęśliwe, jak i zestresowane, a to sprawia, że warto pomyśleć o sobie w kontekście relaksu i odpoczynku. W jaki sposób uprzyjemnić sobie czas oczekiwania na dziecko? Czy ciążowe dolegliwości można jakoś zminimalizować i poddać się domowemu SPA? Oczywiście, że tak. Za chwilę podpowiemy Ci, jak to zrobić skutecznie i bez wielkich przygotowań!

CZYTAJ WIĘCEJ