METODA NAPROTECHNOLOGI
-
WIADOMOŚĆ
-
Dziewczyny, pan dr mi odpisał, że wyniki nasienia męża są prawidłowe, ale zastanawia się nad wyprowadzeniem antybiotyku, czy to może chodzić o parametr leukocytów wyszły mu 1-2-3 w polu widzenia? Jakby mąż brał antybiotyk, to nie można się starać z 3 miesiące tak?
Kurcze, ostatnia szansa z tym cyklem, żeby wypaliło coś przed kolejną ewentualna przerwą
Może uda się z zastrzykiem.Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 lutego 2015, 22:36
"Śpiesz się powoli" // www.MojeEndoLife.pl -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
KMK wrote:Jak mój M brał antybiotyk to doktor kazał wznowić badania od razu po skończeniu antybiotyku
:*
Kazał wznowić "badania"? Tzn badanie nasienia, żeby sprawdzić jak się trzymają żołnierzyki? Czy wznowić starania?"Śpiesz się powoli" // www.MojeEndoLife.pl -
nick nieaktualnyOooooj Wkradł się błąd - miało być wznowić starania oczywiście.
Badań nie kazał robić - oboje leczyliśmy się antybiotykami. Powiedział by w czasie brania nie starać się generalnie z powodu mojego organizmu. Antybiotyk generalnie nie powinien jakoś niesamowicie mocno wybijać żołnierzyków. Pewnie zbyt dobrze im nie robi ale myślę, że nie ma sensu wywalać kasę na kolejne badania. Należy pamiętać, że jest ich miliony i nawet w osłabionym składzie dadzą radę. Gorzej jest w przypadku jednej jedynej komórki jajowej którą masz jedną na cykl.Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 marca 2015, 14:28
Adelo lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny ja raz miałam peak tylko za sprawą jednego dnia śluzu peakowego. A innym razem miałam jeden pojedynczy peakowego i juz zaczęłam odliczanie a tu dwa dni później pojawił się znów śluz peakowy i potem normalny peak. Taki pojedynczy też się zaznacza bo nie wiadomo co się później wydarzy ☺
Kurcze nie słyszałam o tym żeby tak długo po antybiotyku się nie starać ... -
Wiesz co raczej nie. Ja mam w ogóle niskie ciśnienie i szybko spada mi cukier więc czasem chce mi się bardziej, ale odkąd biorę sobie prenatalne to czuję się o wiele lepiej . Natomiast nie zauważyłam żeby po B6 była jakaś zmiana
-
nick nieaktualny
-
ktosik wrote:nie to żebym była wścibska czy coś, po prostu mi nie zaproponowali, że dadzą wcześniej te ankiety, tylko wszystko na miejscu, dlatego moje pytanie
pozdr
Może instruktorka was wypyta jak u nas to było i przesle informacje do lekarza a dodatkową dostaniecie tak jak my przed wizytą. -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyktosik wrote:nie to żebym była wścibska czy coś, po prostu mi nie zaproponowali, że dadzą wcześniej te ankiety, tylko wszystko na miejscu, dlatego moje pytanie
pozdr
Nie odebralam tego jako wscibskosc
Pewnie kazda klinika ma inne metody. Ja bede sie leczyc w Anglii tak dla scislosci -
Witajcie dziewczyny.
Przeczytałam caaaały wątek, 63 strony ;O (zajęło mi to tydzień.
Mam wrażenie, że jesteśmy dobrymi koleżankami po przestudiowaniu Waszych wszystkich wypowiedzi, tyle się o Was dowiedziałam .
Miło mi Was poznać.
Czytałam Was ponieważ od 1,5r staramy się z mężem o dziecko. Dokładnie to o drugie dziecko. Za pierwszym razem zaszliśmy w ciążę po 2 latach. Nie przyjmowałam wtedy żadnych leków, bo nie chciałam, i nie miałam wtedy takiego ciśnienia.
Mam PCOS.
Leczyłam się w klinice niepłodności, czego efektem było to, że wylądowałam na pogotowiu.
Gdy mdlejąc z bólu trafiłam na naurologię, stwierdziłam, że koniec tego!
Dość hormonów i stymulacji na ślepo, bo to w końcu źle się skończy.
Od hormonów, które przepisywał mi gin, spuchły mi opony mózgowe i wyglądało to niezbyt dobrze.
No, ale nie będę zanudzać.
Dziś w końcu zadzwoniłam do kliniki Napotechnologii.
Wizytę mam na 02.04.2015r u dr Wasilewskiego w Białymstoku.
Nie mogę się już doczekać.
Próbowałam się doszukać w Waszych wpisach jakiejś ciąży, ale wyłapałam tylko jedną u użytkowniczki Ity, czy coś przeoczyłam?
Ściskam Was mocno i pozdrawiam!Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 marca 2015, 14:37
vanessa, Asiak, KMK, Macierzanka:), Fuma Foch lubią tę wiadomość
-
Witaj Antea Gratuluje przede wszystkim wytrwałości w czytaniu wątku i wyboru metody leczenia i lekarza bo ponoć świetny
Ciążą w tym wątku do tej pory jedna ale trzeba wziąć pod uwage to że po pierwsze jest nas tu mało i przede wszystkim to że do lekarzy napro trafiają same trudne przypadki więc trudno spodziewać się ciąży po kilku cyklach bo prawie każda z nas jak trafiła do naprolekarza to najpierw lekarz wziął sie za "uporządkowanie" organizmu bo to podstawa.
Czasem jest tak (np. u nas) że aby zacząć leczenie które może doprowadzić do ciąży trzeba wyeliminować inne problemy np. takie które moga prowadzic do poronienia, do trudności z zagnieżdzeniem itp. trzeba uzupełnić niedobry np. wit. D3 żeby dziecko jak już zagości pod sercem nie było skazane od urodzenia na niedobór tej witaminy a co za tym idzie na nieprzyjemne skutki tego niedoboru itp.
fajnie że dołączyłaś w kupie raźniejantea lubi tę wiadomość
-
Aaaa dla pokrzepienia jakiś czas temu z nudów szperałam po wątkach i znalazłam wpisy dziewczyny (nie pamiętam nicku) która nie modła zajść i właśnie pomogła im naprotechnologia Miała suwaczek i Brzdąc na nim miał około roku
Anulkaa, antea lubią tę wiadomość
-
Czesc
Tez u Was snieg pada?
Ja chyba mam mega PMSa giganta.Wszystko mnie wkurza-to,ze prawdopodobnie bede musiala jechac sama do instruktorki,ze na razie nie mamy kasy na to,w przyszlym miesiacu bedzie dopiero przyplyw gotowki i ze @ jeszcze nie nadeszla i nie wiem na kiedy sie do naprodoktorka umowic.
Witam nowa kolezanke.
Dziewczyny zazdroszcze Wam tego doktora Wasilewskiego.Moj tez dobry ale jednak Wasilewski ma za soba wieksze doswiadczenie w napro.Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 marca 2015, 17:10
antea lubi tę wiadomość
Niech nasza droga będzie wspólna. Niech nasza modlitwa będzie pokorna. Niech nasza miłość będzie potężna. Niech nasza nadzieja będzie większa od wszystkiego, co się tej nadziei może sprzeciwiać. (Jan Paweł II)