X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne METODA NAPROTECHNOLOGI
Odpowiedz

METODA NAPROTECHNOLOGI

Oceń ten wątek:
  • Macierzanka:) Autorytet
    Postów: 2952 4048

    Wysłany: 9 czerwca 2015, 14:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tak były dawniej i takie.
    Jedna znajoma twarz z pracy (bo nie śmiem jej nazwać koleżanką ) powiedziała mi kiedyś, że jest wiele szczuplejsza niż ja a jest po dwójce dzieci

    EDIT:
    ale ona nie wie, że jest o wiele głupsza...
    wtedy nie miałam odwagi, dzisiaj bym jej to powiedziała :D

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 czerwca 2015, 19:47

    KMK, Ewosińska lubią tę wiadomość

    "Niepłodność to nie kara, uzdrowienie to nie czary"
    1237397y6kr97ild4.gif
  • majeczka87 Autorytet
    Postów: 1812 2961

    Wysłany: 9 czerwca 2015, 14:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    co ty gadasz....

    f2wlanlihx9vcryh.png
    Adaś skarbuś ;) 56 cm szczęścia 3580 g miłości <3
    Urodziłem się 12 lipca 2016
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 9 czerwca 2015, 15:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzieki za wypowiedzi dziewczyny, oczywiscie czekam na wiecej opinii :) Zapytam mojego lekarza przy okazji, co on mysli i co radzi przy slabszych plemniczkach.

    Czy skupic sie na tym, zeby w tych plodnych dnaich bylo regularnie, wlasnie co drugi dzien, czy jednak wypatrywac dnia z najlepszym sluzem? Chociaz to i tak wiadomo po fakcie, bo u mnie duzo jest takich "falszywych alarmow"
    Oczywiscie ochota tez musi byc, ale u mnie jest ona wyraznie najwieksza w dni plodne :)



  • Asiak Autorytet
    Postów: 377 217

    Wysłany: 9 czerwca 2015, 15:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nam lekarz nigdy nie mówił, że trzeba co dzień, co dwa, czy trzy, lepiej się nie spinać i nie zmuszać bo akurat wypada ten drugi dzień kiedy trzeba, najlepiej współżyć kiedy śluz jest płodny, bo i wtedy ochota jest największa :-)

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 9 czerwca 2015, 15:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Staram sie nie spinac i nie robic nic z przymusu, ale jak sie nie przykladamy w danym cyklu, to mam troche wyrzuty sumienia i to myslenie: a moze by sie teraz udalo, gdybysmy trafili w dobry dzien? I sie stresuje tym ze sie nie staramy wystarczajaco dobrze. Wiem, ze to zle podejscie, ale tak mam :(

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 czerwca 2015, 15:29

    Ewosińska lubi tę wiadomość

  • Macierzanka:) Autorytet
    Postów: 2952 4048

    Wysłany: 9 czerwca 2015, 17:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja też miewalam wyrzuty sumienia.
    Ale nie miej ich. Łatwo się mówi. Wiem.
    U nas też kłopot z "młodzieżą" i najlepiej byłoby co drugi dzień. Ale czasem jest po trzech, a czasem codziennie. Przecież można by zwariować. Nie wiem Anulkaa czy mówisz o tym samym, ale mój śluzior też był ciężki do oszacowania. Wydawało mi się że mam mnóstwo płodnego, a teraz dopiero mam wprawę w obserwacjach i weryfikacji:)
    Staram się celować wtedy kiedy trzeba,ale Total luz- jak mam ochotę w nieplodne to czemu nie :)
    Bo niestety było gorzej...
    Właśnie te starania w danym dniu dobiły naszą psychikę... I oprócz tych przeszkód czysto medycznych trzeba i terapię odbyć.
    Niestety stres potrafi nieźle namieszać...

    "Niepłodność to nie kara, uzdrowienie to nie czary"
    1237397y6kr97ild4.gif
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 9 czerwca 2015, 18:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moj sluz to samo, jest go malo, ciezko go ocenic i obserwowac. Do tego przy czestych starankach ciezko mi go odroznic od pozostalosci nasienia. Nawet jesli wykonam instrukcje ;) To tez mi ciezko przychodzi, bo zwykle po przytulankach zasypiam w minute :) Ale oczywiscie staram sie jak moge.

    Macierzanka:), majeczka87 lubią tę wiadomość

  • Fuma Foch Przyjaciółka
    Postów: 77 102

    Wysłany: 9 czerwca 2015, 19:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    O komentarze tez slysze na codzien.Glownie takie jakie przytoczyla Macierzanka.
    Jeszcze niedawno sie tym przejmowalam teraz sie nie szczypie i wale po oczach.Bylam grzeczna to bylo mi przykro od glupivh komentarzy a teraz pytajacym sie robi glupio.

    Na glupie pytania o starania odpowiadam wprost, ze dwa razy poronilam a teraz sie leczymy trzeci rok.I mam z glowy, juz sie nie odwazy wiecej zapytac.
    Na rozmaite uwagi ,ze moge urodzic chore dziecko bo juz mam swoje lat mowie,ze to bedzie nasz problem a poza tym znam wiele mlodych ludzi z chorymi dziecmi.
    Na sugestie,ze znam swietnego lekarza, odpowiadam,ze dziekuje ale juz mam swojego gina.
    Tym,ktorzy kreca nosem na napro tlumacze co to jest bo ludzie myslaze to cos podobnego do nauk przedmalzenskich.
    A tym ,ktorzy nas usilnie namawiaja na in vitro tez przyblizam sprawe.Bo wielu mysli,ze to tak lajcik,wchodzisz jednymi drzwiami a drugimi wychodzisz w ciazy.I jeszcze z usmiechem na twarzy.Moja znajoma przez to przechodzila to zdaje sobie sprawe jak to wyglada.
    Slyszalam uwagi,ze jestem glupia,ze slucham Kosciola bo czasem za 10 lat Kosciol zmieni zdanie a my zostaniemy sami.A w ogole to Kosciol jest taki i owaki a ksieza to samo zlo.
    Nie zdecydowalabym sie nawet jakby i zmienil zdanie bo jeszcze oprocz wiary powstrzymuje nas to " co z reszta naszych dzieci?" Nie moglabym byc spokojna ze swiadomoscia,ze gdzies tam moje dzieci za zamrozone i nie wiadom co sie z nimi stanie.Mozemy oczywiscie je oplacac ale kiedys nas zabraknie i co wtedy? Spadkbiercom zlecimy dalsze placenie?
    Jak o tym mowie to wszyscy otwieraja oczy bo sobie nie zdaja z tego sprawy.
    W ogole uwazam,ze kliniki in vitro nie sa w porzadku bo za szybko na nie namawiaja.Wykorzystuja sytuacje,ze pary sa w ciezkiej sytuacji,zrozpaczone i zdesperowane.Ile slyszalam opowiesci od kolezanek,ze tam praktycznie zaraz w progu proponuja in vitro.Przez to oprocz napro prawie wcale sie nie rozwija medycyna w zakresie leczenia nieplodnosci.Bo szybciej , latwiej i wiecej kasy za in vitro.A jak sie nie uda to trudno, spadajcie.
    My bysmy sie z marszu zalapali do programu jak bysmy chcieli.
    Ale nie chcemy bo nie dla nas droga.Kazdy sobie wybiera swoja droge, nasza jest taka.
    A tym, ktorzy to krytykuja mowie" ale to my w razie czego zostaniemy bez dzieci, wiec to tylko nasza sprawa".

    Macierzanka to Gabriel powiedzial do Maryi " rowniez krewna Twoja,Elzbieta poczela w swej starosci syna i jest w szostym miesiacu ta, ktora uchodzi za nieplodna.DLA BOGA BOWIEM, NIE MA NIC NIEMOZLIWEGO".

    I tego sie trzymajmy dziewczyny.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 czerwca 2015, 20:12

    Macierzanka:), majeczka87, ara, Asiak, ktosik, Adelo, Ewosińska, Gianna, ewelinka2210, Malinka85 lubią tę wiadomość

    Niech nasza dro­ga będzie wspólna. Niech nasza mod­litwa będzie po­kor­na. Niech nasza miłość będzie potężna. Niech nasza nadzieja będzie większa od wszys­tkiego, co się tej nadziei może sprze­ciwiać. (Jan Paweł II)

    o0eht8hid2k53nzz.png

  • majeczka87 Autorytet
    Postów: 1812 2961

    Wysłany: 9 czerwca 2015, 19:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Fuma Foch powiem Ci tak bardzo mi się podoba Twoja postawa i wypowiedzź i jakbym mogła to bym dała Ci podwójnego lajka ;) Moja krew dziewczyna jestes!

    Po wynikach progesteronu nie można stwierdzić czy się jest w ciąży no nie?;)

    ewelinka2210 lubi tę wiadomość

    f2wlanlihx9vcryh.png
    Adaś skarbuś ;) 56 cm szczęścia 3580 g miłości <3
    Urodziłem się 12 lipca 2016
  • Asiak Autorytet
    Postów: 377 217

    Wysłany: 9 czerwca 2015, 20:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Majeczka niestety progesteron nie powie Ci czy jesteś w ciąży. Ja raz miałam ponad 50 więc zdecydowanie ciażowy a jednak ciąży brak

    majeczka87 lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 9 czerwca 2015, 20:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    majeczka87 wrote:

    Po wynikach progesteronu nie można stwierdzić czy się jest w ciąży no nie?;)

    Niestety nie. Mój prg ostatnio wskazywał wg norm I trymestr a w ciąży nie jestem. Jak pękną 2-3 pęcherzyki to progesteron mega skacze także ten...

    majeczka87 lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 9 czerwca 2015, 22:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    cześć dziewczyny ;) dawno się nie udzielałam, ostatnio to nawet mam jakoś mało czasu na internet w ogóle, niby byłam na tygodniowym urlopiku ale cały zapełniony zaległymi sprawami, a jak się urlop skończył to doszły dodatkowe sprawy i ciągle w biegu, w między czasie mama mi trochę podupadła na zdrowiu głównie przez stres, więc czasami musiałam na nią nakrzyczeć, że za bardzo przeżywa i sama się nakręca a ciśnienie skacze i do lekarza zapisałam, zawiozłam, dr zmienił leki na ciśnienie i teraz jest już ok, ;) wszystko na mojej głowie bo jedna siostra jeszcze młoda, pozostałe rodzeństwo dzieciate, czasami sama na siebie jestem zła, że wszystko na siebie biorę bo mam pracę i szefa wyrozumiałego, nie mam dzieci, lubię innym pomagać, nie umiem odmówić, pomagam rodzeństwu przy dzieciach jeśli tego potrzebują, brat ostatnio nazwał mnie "matką Teresą" bo jak powiedział "ty pierwsza zawsze organizujesz pomoc". bo jak mogę pomóc to nie umiem stać i bezczynnie patrzeć jak ktoś cierpi.. ciekawe czy ktoś kiedyś mi tak chętnie pomoże...
    no i z tego "pomagania" to ostatnio mam mało czasu na poprzytulanie się z mężem, serduszkowanie na razie odpada, chociaż teoretycznie możemy bo antybiotykoterapię skończyliśmy ale czekamy na badania kontrolne które będzie za tydz 17.06 (środa za tydz) mamy wizytę u dr Wasilewskiego i przy okazji powtórzymy badania, więc mamy unikać dni płodnych by nie doszło do zapłodnienia, ehh...
    dzisiaj mam wolny wieczór więc muszę się nacieszyć mężem :D
    zaczęły mi się nerwowe sny więc chyba już się denerwuję zbliżającą wizytą w napromedice...

    majeczka87, Macierzanka:), Bratek lubią tę wiadomość

  • Ewosińska Ekspertka
    Postów: 241 103

    Wysłany: 10 czerwca 2015, 10:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No i stało się- w poniedziałek jesteśmy umówieni w Ośrodku Adopcyjnym, na rozmowę z kierowniczką.Prześietli nas rentgenem i wyda pierwszą opinię-składać papiery lub oni absolutnie się nie nadają.

    Założyłabym na taką okazję szpilki,ale obawiam się,że mogę się wywrócić z nerwów ;-)

    Fuma Foch, ara, Adelo, majeczka87, Asiak, inessa, Macierzanka:), KMK, Maczek, Bratek, ewelinka2210 lubią tę wiadomość

    " Bóg nie wysyła nas na pole bitwy bez potrzebnego nam sprzętu"
  • ara Autorytet
    Postów: 1345 1605

    Wysłany: 10 czerwca 2015, 12:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    dziewczyny mam pytanie, instruktorka poleciła mi zrobić biocenozę pochwy ale odebrałam dziś wynik cytologii i tam w rozpoznaniu candida :( myślicie, że jest sens robić biocenozę czy lepiej najpierw uporać się z grzybem?
    widzę się z nią w sobotę, więc najwyżej wtedy podpytam ale może macie jakieś doświadczenie w tym zakresie?

  • majeczka87 Autorytet
    Postów: 1812 2961

    Wysłany: 10 czerwca 2015, 13:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ewkosińska trzymam kciuki mooocno! <3

    Ara nie pomogę niestety, nie znam się ;/

    Ktosik Bóg CI wynagrodzi tę pomoc ludziom, zobaczysz ;) Niedługo będziesz się swoim cieszyć ;)


    Jutro nasz wielki dzień, zaczynamy zabawy napro na całego ;) Na cały dzień idziemy na badania ;) Modlę się żeby okresu do jutra włącznie nie dostać bo wtedy badanie nasienia bedzie trzeba przełożyć ;) 1000 zł wyjęte z konta i niech się dzieje wola nieba ;) Trzymajcie za nas kobietki moooocno kciuki ;)

    Ewosińska, ara, Macierzanka:), KMK, ktosik lubią tę wiadomość

    f2wlanlihx9vcryh.png
    Adaś skarbuś ;) 56 cm szczęścia 3580 g miłości <3
    Urodziłem się 12 lipca 2016
  • Ewosińska Ekspertka
    Postów: 241 103

    Wysłany: 10 czerwca 2015, 14:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    majeczka -to będę kciukać, jutro jestem w pracy od 6, więc skoro już tak wczesnie zacznę trzymać kciuki za Was to musi pójść dobrze!

    majeczka87 lubi tę wiadomość

    " Bóg nie wysyła nas na pole bitwy bez potrzebnego nam sprzętu"
  • majeczka87 Autorytet
    Postów: 1812 2961

    Wysłany: 10 czerwca 2015, 14:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    heheh no to wtedy nie będzie innego wyjścia;) dziękuję Ci;) kochana jesteś ;)

    f2wlanlihx9vcryh.png
    Adaś skarbuś ;) 56 cm szczęścia 3580 g miłości <3
    Urodziłem się 12 lipca 2016
  • Asiak Autorytet
    Postów: 377 217

    Wysłany: 10 czerwca 2015, 14:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    majeczka87 wrote:

    Jutro nasz wielki dzień, zaczynamy zabawy napro na całego ;) Na cały dzień idziemy na badania ;) Modlę się żeby okresu do jutra włącznie nie dostać bo wtedy badanie nasienia bedzie trzeba przełożyć ;) 1000 zł wyjęte z konta i niech się dzieje wola nieba ;) Trzymajcie za nas kobietki moooocno kciuki ;)

    Spokojnie nawet jak dostaniesz okres, to nie przeszkadza w pobraniu nasienia do badania ;-)
    a lekarz też "lubi" robić usg w trakcie miesiączki, mnie np zawsze każe zapisywać się na wizyty w pierwszych dniach cyklu.

    Trzymamy kciuki, żebyś wcale nie dostała tego okresu ;-)

    majeczka87 lubi tę wiadomość

  • Asiak Autorytet
    Postów: 377 217

    Wysłany: 10 czerwca 2015, 14:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ewosińsak przepraszam, przez te zmiany wyszło "nie lubie" a miało być "lubię"
    Super, że idziecie do tego ośrodka, daj koniecznie znać, co powiedzieli, bedzie dobrze, trzymam kciuki :-)

  • majeczka87 Autorytet
    Postów: 1812 2961

    Wysłany: 10 czerwca 2015, 15:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    SERIO ASIACZKU? do mnie babka w rejestracji powiedziała że dobrze jakbyśmy byli w pierwszych dniach cyklu, bo już chciałam przekładać i dodała ze najwyżej nasienie przeniesiemy na inny dzień. MOŻE to zależy od ilości krwawienia?

    f2wlanlihx9vcryh.png
    Adaś skarbuś ;) 56 cm szczęścia 3580 g miłości <3
    Urodziłem się 12 lipca 2016
‹‹ 90 91 92 93 94 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Poronienie - stres, obniżony nastrój i depresja po poronieniu.

Poronienie - bolesna strata, często przeżywana w ukryciu, samotności, niezaopiekowana i nienazwana. Dlaczego jest taka trudna? Czy kobieta, która straciła swoje dziecko jeszcze przed przyjściem jego na świat, ma prawo do żałoby? W jaki sposób sobie z nią poradzić? Jak przetrwać? Co zrobić, kiedy pojawi się depresja po poronieniu? Dowiedz się dlaczego warto pozwolić sobie na przeżycie żałoby i gdzie szukać pomocy. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Adaptogeny - Ashwagandha, Korzeń Maca, Shatavari

Każdego dnia przybywa par, które po wieloletnich staraniach o dziecko, osiągają swój cel dzięki unikalnym ziołom - adaptogenom. Powiedzmy sobie otwarcie: kto sprawniej przywróci ład i porządek w świecie sztucznie zdezorganizowanym przez człowieka, jak Matka Natura? Świetnie, że zaczynamy korzystać z jej pomocy. Jeśli to zagadnienie nie jest Ci jeszcze znane, koniecznie przeczytaj artykuł do końca.          

CZYTAJ WIĘCEJ

Poronienie - objawy, rodzaje i najczęstsze przyczyny poronienia

Poronienie to przedwczesne zakończenie ciąży, która trwała krócej niż 22 tygodnie. Poronieniem samoistnym kończy się około 10-15% ciąż, przy czym około połowa kończy się jeszcze przed implantacją zarodka w macicy, czyli przed 8 tygodniem. Dowiedz się jakie są przyczyny poronienia, objawy i diagnostyka. 

CZYTAJ WIĘCEJ