METODA NAPROTECHNOLOGI
-
WIADOMOŚĆ
-
dziewczynki wyniki moje z 4 dnia cyklu:
Lh - 7.7 mlU/ml
normy
2,4-12,6 f folikularna
14-95,6 środek cyklu
1,0-11,4 faza lutealna
7.7-58.5 po menopazie
FSH - 6,2 mlU/ml
3,5-12,5 faza f
4,7-21,5 środek c.
1,7-7,7 faza lut.
25,8-134,8 - po menopauzie
Estradiol - 54,1 pg/ml
12,5-165 ff
86-498 środek c.
44-211 - fl
0,0- 55.00 - menopauza
Co sądzicie?
kurde niby w normach... ale wujek google mówi ze za duzą roznica miedzy Lh a FSH i jak jest od 1,5 i wyzej to cos jest nie tak;/ i obnizona rezerwę jajnikową... i PCOWiadomość wyedytowana przez autora: 17 czerwca 2015, 18:15
Adaś skarbuś 56 cm szczęścia 3580 g miłości
Urodziłem się 12 lipca 2016
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnymajeczka87 wrote:dziewczynki wyniki moje z 4 dnia cyklu:
Lh - 7.7 mlU/ml
normy
2,4-12,6 f folikularna
14-95,6 środek cyklu
1,0-11,4 faza lutealna
7.7-58.5 po menopazie
FSH - 6,2 mlU/ml
3,5-12,5 faza f
4,7-21,5 środek c.
1,7-7,7 faza lut.
25,8-134,8 - po menopauzie
Estradiol - 54,1 pg/ml
12,5-165 ff
86-498 środek c.
44-211 - fl
0,0- 55.00 - menopauza
Co sądzicie?
kurde niby w normach... ale wujek google mówi ze za duzą roznica miedzy Lh a FSH i jak jest od 1,5 i wyzej to cos jest nie tak;/ i obnizona rezerwę jajnikową... i PCO
mi dzisiaj dr powiedział, że ta proporcja powinna być ok 1,5, u mnie nie ma
LH powinno być 2 razy większe od od FSH, tzn tak zrozumiałam, ale może się mylę ..Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 czerwca 2015, 21:32
majeczka87 lubi tę wiadomość
-
Ja też słyszałam kiedyś tam, że LH:FSH 'powinno' być bliskie 1. Jak jest poniżej 0,6 to niedoczynność przysadki, a jak powyżej 1,5 to PCOS, ale też bym się tym nie sugerowała. A już na pewno nie wujkiem google. Ja nawet lekarzom nie ufam niektórym więc niewarto się stresować.
A zapytam mojego napro przy następnej wizycie, ciekawa jestem jakie ma zdanie na ten temat.
Majeczka, na moje niemedyczne oko, to wyniki masz OK.
Na temat książek, "Nadzieja na nowe życie" to książka zarówno dla zaczynających zmagania z niepłodnością i nie wiedzą co dalej jak i dla tych którzy już dłużej z tym walczą, bo są tam tematy takie jak kryzys, relacje między małżonkami, są porady, raporty z badań naukowych, a przede wszystkim autorki to kobiety, które same wlaczyły o dzieci, więc czytanie tej książki jest dla mnie jak "rozmowa z przyjaciółką, która ma te same kłopoty co ja".
Ponadto można ją wręczyć komuś, kto chciałby wiedzieć jak się czujecie, a nie wiecie jak mu o tym opowiedzieć, albo jeśli Wy chcecie aby ktoś Was lepiej zrozumiał (jeśli oczywiście chcecie się z kimś podzielić swoimi myślami)bo jest i poradnikiem i pamiętnikiem...
Zerknijcie sobie na ich stronę na fejsie o tym samym tytule, tam jest dużo fajnych informacji.
A "Nadzieja na dziecko" to książka o naprotechnologii. Póki co przeczytałam kilka fragmentów, podoba mi się. Są tu wypowiedzi dra Hilgersa, który jest twórcą napro, czyli źródło wiarygodne. Jest tu przedstawione mnóstwo faktów, o których istnieniu wcześniej nie wiedziałam. Polecam. Z tego linka, który kiedyś wysłałam można wejść w księgarnię ja kupić też jako e-booka, jak ktoś woli.
Ja też nigdy nie czytałam poradników i książek tego typu.
Ale teraz to już różne rzeczy robię, których nie robiłam kiedyśAsiak, majeczka87 lubią tę wiadomość
-
heheh no to dziekuje za wasze niemedyczne oko Muszę sobie którąś ksiazke sprawić na wakacje Kochane wiem ze odbiegam od tematu, ale chce wam pokazac moja niespodzianke dla meza wczorajsza z okazji pierwszego zbioru naszego wlasnego miodu zycze Wam abyscie sie pozapylały i zakładały duuuuże rodziny słodkiego miodnego życia;)
no i masz nie ma jak wkleić tutaj fotki?;/
Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 czerwca 2015, 18:38
Adaś skarbuś 56 cm szczęścia 3580 g miłości
Urodziłem się 12 lipca 2016
-
nick nieaktualnyJa tylko od siebie dodam że książka Nadzieja na nowe życie bardzo trafnie opisuje to co się ze mną dzieje, moje emocje, uczucia, reakcje, codzienne sytuacje i jest dla mnie trochę jak terapia. Jak juz pisałam zwykle jestem na nie jeśli chodzi o tego typu poradniki, ale ta książka bardzo miło mnie zaskoczyła. Uświadomiła mi, że bardzo dużo mogę zrobić w walce z nieplodnoscia i jak dużo jest do zrobienia w moim przypadku.
Ewosińska, Macierzanka:), Asiak, majeczka87 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyHej Dziewczyny,
Chyba i ja sobie poczytam te poradniki bo zwyczajnie mi ciężko.
Melduję, że przy wzmożonym ataku na moją niepłodność (stymulacja aromkiem I fazy + podtrzymanie pseudociąży zastrzykami z choragonu + pierdyliard prochów i proszeczków) moje wyniki progesteronu i estradiolu poprawiły się. Szału nie ma ale są w normie.
Niemniej jednak ciąży brak.
Wizytę mam za ok 1,5 tyg - okaże się czy zamiast ciąży nie wyhodowałam torbieli.
majeczka87 lubi tę wiadomość
-
Wspieram Kamuś! niech ten bobas juz będzie z Tobą!
Książkę mam polecam
Niestety czasami musimy odpuścić i do tego zadbać o siebie, czasami są chwile, że w cokolwiek ciężko juz wierzyć, ale, jedno właśnie Ale - odprezamy się i Ufamy!"Śpiesz się powoli" // www.MojeEndoLife.pl -
Witam Was, rzadko się odzywam -ale czytam stale- bo w mojej sytuacji nic się nie dzieje od 6 m-cy utrzymujące się stany zapalne, biocenoza IV stopień , cytologia 3a,2a. Mój naprolekarz -jest internistą- przekazał mnie ginekologowi, ponieważ mam nadżerkę i wczoraj miałam ja mieć zamrożoną. I niestety ale nie, ponieważ stwierdził, że utrzymujące się stan zapalny pomimo, iż wcześniej brałam tyle tabletek i antybiotyków nie jest normą i póki nie poszukamy przyczyny tego stanu zapalnego on nic nie może zdziałać. Więc pobrano wymaz i czekam znowu na wyniki jak dobrze pamiętam to mają być jakieś tam bakterie i chlamydia. Ktoś miał, coś napisze mi na ten temat.
Już nie mam siły, ale wczoraj usłyszałam coś budującego w mojej sytuacji. Lepiej aby te bakterie wykryć wcześniej, niż zajść w ciąże i przez nie stracić ciąże. Przepraszam, że wylałam tutaj swoje żale ale zaraz chyba zanurzę się w spirytusie i skończą się te bakterie.starania od 2005r.; 6 IUI; 3 IVF
od IX.2014 naprotechnologia
lata lecą -
amryta nie ma tak łatwo, jak chcesz sie upić to z nami przez gardło a nie przez broszkę Wiesz co jest przyczyną, lekarz szuka konsultuje, pomału d0ojdziecie co to powoduje. Wywalicie świństwo, posprzątane będzie na glans i przywitacie dzidziusia w wyremontowanym "domku"
Adaś skarbuś 56 cm szczęścia 3580 g miłości
Urodziłem się 12 lipca 2016
-
nick nieaktualnyAmryta dokładnie! Jest diagnoza a to już sukces! Szkoda tylko że tak trudno zlokalizować intruza. Naprolekarz kazał mi brać krople z oregano. Działają przeciwzapalnie i przeciw różnym drobnoustrojom. Próbowałaś? 2 krople dziennie na wodę.
majeczka87 lubi tę wiadomość
-
Cześć dziewczyny mam pytanie ponieważ nasza instruktorka mowiła zeby zaznaczać na karcie tylko śluz który zaobserwuje przy podcieraniu i wczoraj wyszło mi 0 z tych obserwacji ale zarówno na wkładce jak i przy szyjące miałam brązowe plamienie i teraz nie wiem czy wkleić czerwony znaczek i plamienie czy jednak zielonystarania od lutego 2011
6 lekarzy żadnej konkretnej diagnozy
Czerwiec 2015 - naprotechnologia
Grudzień 2015 - laparoskopia (PCO, endo, naprawa źle zbudowanej macicy)
WALCZYMY !!