METODA NAPROTECHNOLOGI
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyana90 wkładkę bym zignorowała
Za to ładowanie paluchów tam gdzie nie trzeba robi same złe rzeczy:P
1) prędzej czy później nabawisz się bakterii (możesz ich nie czuć a będą psuć Ci zdrowie)
2) tego typu obserwacje zaburzają późniejsze obserwacje napro
3) sugerując się szyjką będziesz sobie wkręcać inne objawy płodności lub jej braku
Adelo, ana90, majeczka87, Ewosińska lubią tę wiadomość
-
Te badanie szyjki to taki zły nawyk bo zawsze 3 -4 dni przed @ mam tam plamienie i sprawdzam i wtedy wiem kiedy @ przyjdzie i mnie nie zaskoczy :p
Ale obiecuje poprawę jesli to moze zaburzyć obserwacje to przestaje pchać paluchy tam gdzie nie trzeba :p
Czyli rozumiem ze zapisuje 0?majeczka87 lubi tę wiadomość
starania od lutego 2011
6 lekarzy żadnej konkretnej diagnozy
Czerwiec 2015 - naprotechnologia
Grudzień 2015 - laparoskopia (PCO, endo, naprawa źle zbudowanej macicy)
WALCZYMY !! -
nick nieaktualnyZero
Oj zazdroszczę Ci tego zera...
Zamienimy się? Oddam Ci kilka 4AD
EDIT
A będę rozrzutna! Oddam 10KLAD bo mam ich kila w miesiącu. Tylko niech mi ktoś da zero! Dziewczyny ja zaczęłam już 4 kartę i w życiu zera nie uświadczyłam. Co za niesprawiedliwość!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 czerwca 2015, 23:11
majeczka87 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyczyli jak jest "0" to też dobrze? tzn wiem że na pewno lepiej niż 4, bo to świadczy o jakiś nietolerancjach pokarmowych? ja to teraz modlę się, żeby nie mieć 2W bo to by mogło świadczyć, że nie pozbyłam się ureoplasmy albo nabawiłam się czegoś jeszcze. dziewczynki po niedzieli będę miała wyniki z wymazu kontrolnego, mam nadzieję, że już nie mam bakterii i będziemy mogli działać..
majeczka87 lubi tę wiadomość
-
Dziewczęta-u nas lipa w tym miesiącu, nic z tego nie będzie.Byliśmy dziś u naprodoktorka-okazało się,że mam torbiel i to całkiem sporą 3cm, doktor zmartwił się, bo tak dobrze znoszę stymulację a tu taka niespodzianka.No, ale zadziałał-wypisał receptę na Agolutin, podjechaliśmy do Czech do apteki, wróciliśmy do doktora, zapodał zastrzyk( 4 ampułki),i pojechaliśmy do Opola.Za tydzień ponowna wizyta-lekarz chce sprawdzić czy ta torbiel zmniejsza się.
Ach, trudno, bywały gorsze sytuacje-przynajmniej małżeńskie orgietki nie bądą w tym miesiącu wymuszane
" Bóg nie wysyła nas na pole bitwy bez potrzebnego nam sprzętu" -
Ewosińska ja od półtorej roku łarzę z torbielą... Ale lekarz mówi że czesto jak sie zachodzi w ciaże to sie wsiakaja u mnie zadne leki nie rozbiją torbieli bo mam ednometrialne inaczej czekoladowe, a one są bardzo zbite w calosc. Kiedys tylko na modlitwie uzdrowienia znikneły całkowicie, ale to już inna sprawa Teraz mnie pewnie laparo czeka
Adaś skarbuś 56 cm szczęścia 3580 g miłości
Urodziłem się 12 lipca 2016
-
to była nie msza tylko modlitwa wstawiennicza we wspólnocie ezechiasz. raz na jakiś czas spotykają się i osoby świeckie poprostu modlą się w intencji o które je prosisz I tak z dnia na dzień zostałam całkowicie uzdrowiona Chwała Panu
Adelo lubi tę wiadomość
Adaś skarbuś 56 cm szczęścia 3580 g miłości
Urodziłem się 12 lipca 2016
-
kMk nie oddam bo to moje jedyne 0 które po analizie dnia stało sie bardziej 4 niz 0 :p bo miałam ciężki dzien i nie do końca zawracałam uwagę na śluz jedynie widziałam plamienie i po wypełnieniu karty wieczorem jak juz sobie leżałam to obmyślalam jaki śluz widziałam przez całym dzien :p i było 4 raz albo dwa ale było :pstarania od lutego 2011
6 lekarzy żadnej konkretnej diagnozy
Czerwiec 2015 - naprotechnologia
Grudzień 2015 - laparoskopia (PCO, endo, naprawa źle zbudowanej macicy)
WALCZYMY !! -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
KTOSIK-bede trzymac kciuki za sukces.Za wszystkie dziewczyny trzymam.
My postanowilismy wybrac sie do Czestochowy.W piatek jedziemy.Pomodle sie za Was wszystkie a Wy, przy okazji pomodlcie sie, prosze ,na moja intencje.
A jak sie juz nam wszystkim uda to mozemy sobie zorganizowac pielgrzymke dziekczynna
Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 czerwca 2015, 19:40
ara, Asiak, Ewosińska, Bratek, Gianna, sylwiunia, Adelo lubią tę wiadomość
Niech nasza droga będzie wspólna. Niech nasza modlitwa będzie pokorna. Niech nasza miłość będzie potężna. Niech nasza nadzieja będzie większa od wszystkiego, co się tej nadziei może sprzeciwiać. (Jan Paweł II)
-
nick nieaktualnyKMK wrote:Ktosik bardzo się cieszę! Może nie zakładajcie że od razu się uda bo każda porażka strasznie boli ale pewne jest to, że zrobiliście WIELKI krok ku płodności Powodzenia! Już czas przenieść nasz wątek na fioletową stronę
u nas właściwie tylko ta bakteria chyba była problemem, mąż ma super wyniki, ja witaminki biorę, więc myślę, że będzie dobrze -
nick nieaktualnyPrzepraszam ktosik że wyszło tak dosadnie ale jak ostatnio dostałam zastrzyki też pomyślałam "teraz to już się uda na bank - wszak to najcięższa artyleria"
2 cykle z zastrzykami minęły bezowocnie i kilka dni temu wpadłam w bardzo bardzo duże przygnębienie z tym związane. Na pewno by tak nie było gdybym nie podeszła z takim entuzjazmem do nowych leków.
Lepiej się nie nastawiać i rozczarować się pozytywnie Co nie zmienia faktu że Twoja sytuacja zaczyna wyglądać bardzo obiecująco -
Dziewczęta-wczoraj miałam lekkie plamienie, właściwie brudzenie(18dc, torbiel o średnicy 3cm).Czy to też zapisuję na karcie jako plamienie? Takie dziwne-brzuch mnie zabolał jak przed nadejściem miesiączki, przez moment dosłownie, a jakieś pół godziny później poszłam do toalety i się zdziwiłam.Mam nadzieję,że to nic poważnego-ale w sobotę jadę do doktorka." Bóg nie wysyła nas na pole bitwy bez potrzebnego nam sprzętu"
-
nick nieaktualnyKMK wrote:Przepraszam ktosik że wyszło tak dosadnie ale jak ostatnio dostałam zastrzyki też pomyślałam "teraz to już się uda na bank - wszak to najcięższa artyleria"
2 cykle z zastrzykami minęły bezowocnie i kilka dni temu wpadłam w bardzo bardzo duże przygnębienie z tym związane. Na pewno by tak nie było gdybym nie podeszła z takim entuzjazmem do nowych leków.
Lepiej się nie nastawiać i rozczarować się pozytywnie Co nie zmienia faktu że Twoja sytuacja zaczyna wyglądać bardzo obiecująco
kochana wcale nie czuje się urażona doskonale Cię rozumiem,
cieszę się, że jesteśmy już wolni od bakterii, i że możemy działać, jedynie czego trochę się obawiam to serduszkowania w wyznaczonych dniach, no i nie codziennie co by plemniczki zdążyły dojrzeć będę chyba musiała zacisnąć zęby i nie kłócić się z mężem bo często akurat w dni płodne my akurat mamy dni ciche, jak na złość... ale może Matka Boska pomoże, no i znalazłam modlitwę o cud poczęcia