Miovelia + miovelia nac
-
WIADOMOŚĆ
-
Suzi wrote:Co słychać dziewczyny? Jak u Was? Ja dostałam dodatkową porcję leków... majątek wydam, ale co tam🤷♀️ Lametta, ovitrale, duphaston, alanerv, laktoferyna... 🤯
Mam 8 miesięcy a jak to nie zadziała to albo laparoskopia jajników, albo in vitro... albo zmiana lekarza... ale chyba zdecyduję się na in vitro. 😔 Brak sił! -
Dziewczyny, nie ma co się załamywać, trzeba mieć nadzieję że leki pomogą 😊 Suzi, w którym dniu cyklu lecisz na monitoring?
U mnie widzicie samo clo nie wystarczyło, trzeba było dodać leków, mam nadzieje ze i Wasze mieszanki się sprawdzą i będą piękne bety 😍
My już po usg połówkowym, potwierdzony chłopak (do ostatniej chwili miałam nadzieję że będzie jednak dziewczyna 😉)
Wczoraj tak kopał ze juz nawet maz czuł, coś niesamowitego...
Niestety wyszlo ze mam za krotka szyjkę macicy jak na ten tydzień i musze się oszczędzać, dostalam tez progesteron dopochwowo na noc i liczę ze pomoże...
Myslalam ze drugi trymestr będzie intensywny a tu rzeczywistosc wszystko zweryfikowała ☹Suzi lubi tę wiadomość
-
Hej dziewczyny. Trochę mnie nie było. Podnosilam się po ostatnim upadku. Czy mu się udało? Chyba nie. Nie brałam leków w tym miesiącu. Pojechałam kontrolnie do lekarza żeby sprawdzić czy się torbiel nie zrobila w 22 dc ale okazało się że jestem przed owulacja. Dziś 24 dc i owu się zbliża. Nie wierzę niestety że się uda. Od lutego zmieniam lekarza.
-
Asia1989 wrote:Hej dziewczyny. Trochę mnie nie było. Podnosilam się po ostatnim upadku. Czy mu się udało? Chyba nie. Nie brałam leków w tym miesiącu. Pojechałam kontrolnie do lekarza żeby sprawdzić czy się torbiel nie zrobila w 22 dc ale okazało się że jestem przed owulacja. Dziś 24 dc i owu się zbliża. Nie wierzę niestety że się uda. Od lutego zmieniam lekarza.
Myślę że zmiana lekarza to bardzo dobre posunięcie, znam pary którym wlasnie po zmianie lekarza się udało.
A to pomysł z adopcją został porzucony? Czy jeszcze spróbujecie z jednym lekarzem? -
Asia90 mi zawsze marzył się synuś 😍😍😍 niby było by mi obojętne ale jakoś ten synuś zawsze chodził mi po głowie 😊
Asia1989 trzymaj się kochana... może nowy lekarz będzie miał pomysł na leczenie.
Monitoring mam mieć 11-12 dc. I jak pęcherzyk bedzie miał 18.5 mm to zastrzyk i po 30-34 h przytulanko...
Magda 1997 może clo nie dla Ciebie akurat. Trzeba próbować z innymi lekami.... tyle się tego najemy że w końcu w nocy będziemy świecić 😱🤦♀️😆 -
Asia90 wrote:Cześć Kochana, juz się o Ciebie martwiłam, dłuuugo Cie nie było... to zanosi się ze będziesz miała długi cykl w takim razie.
Myślę że zmiana lekarza to bardzo dobre posunięcie, znam pary którym wlasnie po zmianie lekarza się udało.
A to pomysł z adopcją został porzucony? Czy jeszcze spróbujecie z jednym lekarzem? -
Diana 1988 wrote:Witam chciałam się zapytać czy któraś z was brała miovelia i miovelia nac a jeśli tak to czy jesteście zadowolone bo ja mam mieszane uczucia dzisiaj został ten lek polecony przez mojego lekarza i ma mi pomóc zajść w ciążę ogólnie jest dość drogi i nie ma żadnych oponi na jego temat mam wrażenie że to jest jakaś nowość która została mi wciśnięta jak krolikowi doświadczalnemu a chce powiedzieć że przed pierwszą ciąża brałam clostyrberyt i w 3 cyklu udało się zajść w ciążę więc nie rozumiem decyzji mojego lekarza
Witaj ja brałam zwykłą miovelie i powiem tak nic mi nie dała jeżeli chodzi o bobo jedynie co sprawiła że nie byłam nerwowa przed okresem jak to zawsze było. 🤷♀️ Teraz nie biorę bo już się nie staram.Śmiej się wśród ludzi
Płacz w ukryciu
Bądź lekka w tańcu
Lecz nigdy w życiu -
Magda1997 wrote:Dzisiaj 9dc byłam na monitoringu jest jeden pęcherzyk 20 mm I już wzięłam zastrzyk na pęknięcie. Zobaczymy co z tego wyjdzie Ale doła ostatnio załapałam już mam powoli dosyć A co u was dziewczyny?
-
Oj bo ja to tym razem sama sobie zmodyfikowałam leczenie. Miałam mieć zastrzyki prolutex ale nigdzie ich w moim mieście nie ma. I dodatkowo 2x1 duphaston. Ale poradzilam się tu i tam i zamiast zastrzyku będę brać 3x2 duphaston. 1.02. Kontrolny progesteron
-
Wczoraj w toalecie zauważyłam na papierze śluz z czerwoną nitką, w sumie nawet taka grubsza nitką. Myślałam że @ już przyszła. Tylko raz. Dzisiaj natomiast plamienie w kolorze kawy z mlekiem. Ale brzuch już mali boli, bardziej pobolewa co jakiś czas niż boli. W sumie to czuje jedunie dyskomfort. Piersi bola coraz bardziej. Nie chce się łudzić że to implantacja bo kolejnego rozczarowania nie zniose. W poniedziałek mam zrobić poziom progesteronu i zastanawiam się czy nie sprawdzić od razu HCG. Moja lekarka na HCG kazała mi iść dopiero 8.02. Ale to plamienie.... hmmm...
-
Asia1989 wrote:Wczoraj w toalecie zauważyłam na papierze śluz z czerwoną nitką, w sumie nawet taka grubsza nitką. Myślałam że @ już przyszła. Tylko raz. Dzisiaj natomiast plamienie w kolorze kawy z mlekiem. Ale brzuch już mali boli, bardziej pobolewa co jakiś czas niż boli. W sumie to czuje jedunie dyskomfort. Piersi bola coraz bardziej. Nie chce się łudzić że to implantacja bo kolejnego rozczarowania nie zniose. W poniedziałek mam zrobić poziom progesteronu i zastanawiam się czy nie sprawdzić od razu HCG. Moja lekarka na HCG kazała mi iść dopiero 8.02. Ale to plamienie.... hmmm...
-
Asia1989 wrote:Wczoraj w toalecie zauważyłam na papierze śluz z czerwoną nitką, w sumie nawet taka grubsza nitką. Myślałam że @ już przyszła. Tylko raz. Dzisiaj natomiast plamienie w kolorze kawy z mlekiem. Ale brzuch już mali boli, bardziej pobolewa co jakiś czas niż boli. W sumie to czuje jedunie dyskomfort. Piersi bola coraz bardziej. Nie chce się łudzić że to implantacja bo kolejnego rozczarowania nie zniose. W poniedziałek mam zrobić poziom progesteronu i zastanawiam się czy nie sprawdzić od razu HCG. Moja lekarka na HCG kazała mi iść dopiero 8.02. Ale to plamienie.... hmmm...
Ja dzisiaj jadę sprawdzić czy pęcherzyk pękł -
Magda1997 wrote:Ja już po monitoringu. 14dc.Pęcherzyk w prawym jajniku pękł, ale nie wiem czy pojawiło się ciałko żółte. Natomiast w lewym jajniku pojawił się nowy pęcherzyk 21mm I od razu kazała zastrzyk brać. Endomentrium mam 11mm