X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Miovelia + miovelia nac
Odpowiedz

Miovelia + miovelia nac

Oceń ten wątek:
  • Moni101010. Znajoma
    Postów: 23 3

    Wysłany: 29 czerwca 2020, 18:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No ja niestety dostałam @ .. pomimo zażywania miovelia niestety się nie udało. Zaczynam drugie opakowanie. Mam nadzieję że w końcu i ja się doczekam pozytywnego testu ;)

    KlementynaKle, Majaaaa lubią tę wiadomość

  • Majaaaa Autorytet
    Postów: 385 256

    Wysłany: 30 czerwca 2020, 23:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moni101010. wrote:
    No ja niestety dostałam @ .. pomimo zażywania miovelia niestety się nie udało. Zaczynam drugie opakowanie. Mam nadzieję że w końcu i ja się doczekam pozytywnego testu ;)
    Ja w poprzedni poniedziałek badałam betę i wyszła 7 trochę się pocieszałam ale w piątek beta tylko 15 i w niedziele @ czyli jeden dzień opóźnienia niż miał być.
    Nie wiem czy traktować to jako biochemiczną....

    20s640t.png
  • Justii_ Koleżanka
    Postów: 49 4

    Wysłany: 1 lipca 2020, 15:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Majaaaa wrote:
    Ponowię czy we wczesnej ciąży tez zażywałas miovelie?
    Tak, lekarz kazał mi nie odstawiać od razu

  • KlementynaKle Przyjaciółka
    Postów: 71 42

    Wysłany: 1 lipca 2020, 17:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Majaaaa wrote:
    Ja w poprzedni poniedziałek badałam betę i wyszła 7 trochę się pocieszałam ale w piątek beta tylko 15 i w niedziele @ czyli jeden dzień opóźnienia niż miał być.
    Nie wiem czy traktować to jako biochemiczną....

    Hej Maja,
    A robiłaś sobie badania w kierunku trombolfii? Czytam Twoja historie i się zastanawiam czy to właśnie „skrzepy” mogą tych poronień nie powodować.
    Jeśli jesteś z Warszawy, może warto iść na konsultacje do prof. Małgorzaty Jerzak. Ona się specjalizuje w takich historiach!
    Trzymam kciuki!

  • Majaaaa Autorytet
    Postów: 385 256

    Wysłany: 1 lipca 2020, 19:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    KlementynaKle wrote:
    Hej Maja,
    A robiłaś sobie badania w kierunku trombolfii? Czytam Twoja historie i się zastanawiam czy to właśnie „skrzepy” mogą tych poronień nie powodować.
    Jeśli jesteś z Warszawy, może warto iść na konsultacje do prof. Małgorzaty Jerzak. Ona się specjalizuje w takich historiach!
    Trzymam kciuki!
    Hej! Jestem z Trójmiasta. Nie robiłam badań na trombofilie. Teoretycznie moja lekarka powiedziała ze nawet u kobieta która jest zdrowa ileś tam procent jajeczek jest wadliwych i takie ciąże biochemiczne mogą wchodzić w grę. Za każdym razem okres spóźniał się max tydzień, ostatnio w sumie spóźnił się tylko dzień, a ja jestem trąba bo robię testy i betę przed terminem....
    Stwierdziłam ze narazie nie będę się spinać bo te wszystkie nadania i cała reszta mnie wykańczają.
    Kurde jeżeli donosiłam już raz zdrowa ciąże bez żadnych wspomagaczy to drugi raz chyba tez się uda?
    Postawiłam na dietę i ćwiczenia.
    Zdrowie odżywianie dla mnie i dla starego więcej ruchu i suplementy tylko typu żelazo witamina C etc.
    Nie robię testów owulacyjnych i przede wszystkim nie robię testów ciążowych przed terminem okresu !!!!
    Muszę naprawdę wrzucić na luz bo inaczej zwariuje...

    KlementynaKle lubi tę wiadomość

    20s640t.png
  • KlementynaKle Przyjaciółka
    Postów: 71 42

    Wysłany: 2 lipca 2020, 09:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jasne, rozumiem :) To ma sens! Życzę powodzenia!

  • Moni101010. Znajoma
    Postów: 23 3

    Wysłany: 3 lipca 2020, 07:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Majaaaa wrote:
    Hej! Jestem z Trójmiasta. Nie robiłam badań na trombofilie. Teoretycznie moja lekarka powiedziała ze nawet u kobieta która jest zdrowa ileś tam procent jajeczek jest wadliwych i takie ciąże biochemiczne mogą wchodzić w grę. Za każdym razem okres spóźniał się max tydzień, ostatnio w sumie spóźnił się tylko dzień, a ja jestem trąba bo robię testy i betę przed terminem....
    Stwierdziłam ze narazie nie będę się spinać bo te wszystkie nadania i cała reszta mnie wykańczają.
    Kurde jeżeli donosiłam już raz zdrowa ciąże bez żadnych wspomagaczy to drugi raz chyba tez się uda?
    Postawiłam na dietę i ćwiczenia.
    Zdrowie odżywianie dla mnie i dla starego więcej ruchu i suplementy tylko typu żelazo witamina C etc.
    Nie robię testów owulacyjnych i przede wszystkim nie robię testów ciążowych przed terminem okresu !!!!
    Muszę naprawdę wrzucić na luz bo inaczej zwariuje...
    Ja dokładnie robię ten sam błąd nakręcam się już od pół roku i dalej nic.. robię test wcześniej... Tylko po co... I tak za każdym razem jest ten sam efekt.

  • Asia1989 Przyjaciółka
    Postów: 336 37

    Wysłany: 5 lipca 2020, 14:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej. Długo mnie nie tutaj było . Niestety nadal się nie udało. Zmieniłam leczenie. W tym cyklu brałam lamette i zastrzyki bemfola. Udało sie wyhodować pecherzyk. Dziś jestem w 14 dc i rano podałam sobie zastrzyk ovitrelle. Moja lekarka kazała dzialac jutro i we wtorek A w środę kontrola. Wierzę że się uda. Wkoncu to już 4 lata starań. Trochę przeszłam załamanie i stwierdziłam że ostatnie 2 cykle się staramy i dajemy sobie trochę luzu. Może w przyszłym cyklu podejmiemy ie inseminacji ale jeszcze nic pewnego. Na mnie miovelia nie działa. Już z 5 opakowań miałam i niestety nie pomogło. Jestem pelna nadziei ze pecherzyk pęknie i nie zrobi się żaden krwiak.

  • Moni101010. Znajoma
    Postów: 23 3

    Wysłany: 6 lipca 2020, 09:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Asia1989 wrote:
    Hej. Długo mnie nie tutaj było . Niestety nadal się nie udało. Zmieniłam leczenie. W tym cyklu brałam lamette i zastrzyki bemfola. Udało sie wyhodować pecherzyk. Dziś jestem w 14 dc i rano podałam sobie zastrzyk ovitrelle. Moja lekarka kazała dzialac jutro i we wtorek A w środę kontrola. Wierzę że się uda. Wkoncu to już 4 lata starań. Trochę przeszłam załamanie i stwierdziłam że ostatnie 2 cykle się staramy i dajemy sobie trochę luzu. Może w przyszłym cyklu podejmiemy ie inseminacji ale jeszcze nic pewnego. Na mnie miovelia nie działa. Już z 5 opakowań miałam i niestety nie pomogło. Jestem pelna nadziei ze pecherzyk pęknie i nie zrobi się żaden krwiak.
    Przykro mi :( Nie poddawaj się.. może właśnie wtedy kiedy dasz na luz to się uda :) Moja znajoma o dziecko starała się trzy lata.. i dopiero wtedy kiedy miała termin na zabieg badania drożności jajowodow okazało się że jest w ciąży. Odpuściła i się udało.. Wiem że łatwo się mówi.. Jak też chce odpuścić i dac sobie czas ale co miesiąc dalej ta sama nadzieja....

  • Asia90 Przyjaciółka
    Postów: 323 42

    Wysłany: 6 lipca 2020, 19:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Asia1989 wrote:
    Hej. Długo mnie nie tutaj było . Niestety nadal się nie udało. Zmieniłam leczenie. W tym cyklu brałam lamette i zastrzyki bemfola. Udało sie wyhodować pecherzyk. Dziś jestem w 14 dc i rano podałam sobie zastrzyk ovitrelle. Moja lekarka kazała dzialac jutro i we wtorek A w środę kontrola. Wierzę że się uda. Wkoncu to już 4 lata starań. Trochę przeszłam załamanie i stwierdziłam że ostatnie 2 cykle się staramy i dajemy sobie trochę luzu. Może w przyszłym cyklu podejmiemy ie inseminacji ale jeszcze nic pewnego. Na mnie miovelia nie działa. Już z 5 opakowań miałam i niestety nie pomogło. Jestem pelna nadziei ze pecherzyk pęknie i nie zrobi się żaden krwiak.

    Trzymam kciuki że sie wszystko poukłada, daj znać jutro 😉
    Ja w czwartek jade na usg po braniu clostilbegytu i też jestem pełna nadziei 😊

  • Asia1989 Przyjaciółka
    Postów: 336 37

    Wysłany: 7 lipca 2020, 17:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Asia90 wrote:
    Trzymam kciuki że sie wszystko poukłada, daj znać jutro 😉
    Ja w czwartek jade na usg po braniu clostilbegytu i też jestem pełna nadziei 😊
    Na pewno dam znać i czekam na wieści od Ciebie. Trzymam mocno kciuki żeby ten cykl był owocny 🙂🙂😉

  • Asia1989 Przyjaciółka
    Postów: 336 37

    Wysłany: 8 lipca 2020, 15:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Właśnie wyszłam od lekarza. Okazało się że pęcherzyki były 2 I ladnie pekly. Jest szansa... mam brać Cyclogest dopochwowo i 22.07 beta. Do tego czasu to ja zwariuje.

  • maugos412 Nowa
    Postów: 5 8

    Wysłany: 8 lipca 2020, 18:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć! Może i ja nie co opowiem swoją przygodę z Miovelia i Miovelia Nac 🙃
    Od dwóch ginów dostałam skierowanie do kliniki niepłodności. Uparłam się i poszłam do trzeciej która mnie nie olała. Wiedziałam że mam brak owu i problemy hormonalne dlatego ostatecznie podjęłam jeszcze jedna próbę zanim zdecyduję się z mężem na klinikę. A z drugiej strony uważam że po półtora roku starań to było dla nas za wcześnie (mąż został jedynie przebadany pod kątem nasienia, wynik był odziwo zadowalający 😀) Więc wiedziałam że problem tkwi we mnie.
    Otóż zaczęłam brać ją ze względu na wczesne rozpoznanie pcos, insulinooporność, słabe endo i poronienie. Zmieniłam dietę (ważne przy insulinooporności), więcej ruchu i stretching połączony z jogą pomógł w wyciszeniu się 🙃
    Owulacje miałam rzadko i wraz z miovelia brałam clo. Po dwóch pełnych opakowaniach (może nawet po pierwszym) owulacja się pojawiła się i zaszłam w ciążę 😍 a przestałam brać w 7 tyg z zalecenia lekarza.
    Dziewczyny pisały że czuły zmiany w organizmie, z mojej perspektywy zupełnie inaczej to wyglądało. Gdzieś może mogłam dostrzec zmiany ale za bardzo się tym nie sugerowałam i nie sprawdzałam się.
    Dostałam od gin zalecenia kuracja miovelli ze względu na problemy z zaburzeniami hormonalnymi i teraz mogę cieszyć się ciąża 😍♥️
    Życzę wam dziewczyny owocnych starań i znalezienie dobrego gina który nieco zna się na zaburzeniach, u mnie naprawdę wystarczyło poprawić jakość jajeczek i wywołać owu.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 lipca 2020, 18:15

    Pierwszy pozytywny test 19 maj 😊
    USG 7 tydz bijące serduszko ♥️
    9 tydz 2,5 cm
    16 lipiec badanie prenatalne ♥️
  • Asia90 Przyjaciółka
    Postów: 323 42

    Wysłany: 9 lipca 2020, 21:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Asia1989 wrote:
    Właśnie wyszłam od lekarza. Okazało się że pęcherzyki były 2 I ladnie pekly. Jest szansa... mam brać Cyclogest dopochwowo i 22.07 beta. Do tego czasu to ja zwariuje.

    Trzymam mocno kciuki i daj znać 22.07 😉
    U mnie niestety mimo clo nie urósł żaden dominujący pęcherzyk ☹

  • Asia1989 Przyjaciółka
    Postów: 336 37

    Wysłany: 10 lipca 2020, 11:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Asia90 wrote:
    Trzymam mocno kciuki i daj znać 22.07 😉
    U mnie niestety mimo clo nie urósł żaden dominujący pęcherzyk ☹
    Na mnie to leczenie wogole nie działało. Ralam clo i szereg innych leków. Pęcherzyki urosły po zmianie leczenia. Lametta + zastrzyki bemfola.

  • Asia90 Przyjaciółka
    Postów: 323 42

    Wysłany: 10 lipca 2020, 14:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Asia1989 wrote:
    Na mnie to leczenie wogole nie działało. Ralam clo i szereg innych leków. Pęcherzyki urosły po zmianie leczenia. Lametta + zastrzyki bemfola.
    Obawiam się że u mnie będzie to samo...
    No coz wizyte mam 20.07. Zobaczymy co mój lekarz prowadzący zaproponuje.
    Doła mam niesamowitego ☹😪

  • Inka1234 Koleżanka
    Postów: 44 10

    Wysłany: 12 lipca 2020, 16:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej. Jestem od około 3 miesięcy na forum udzielałam się w innych tematach. Sumując jestem pacjentką dr Jerzak . Moja diagnoza to PCOS , insulinooporność i mutacje genów które są poniżej w stopce. Z leków biore od niespełna 2 miesięcy metformine , acard , koenzym Q10, wit d mono, i kwas foliowy Acidum folicum 5mg na moje mutacje oraz tą Miovelie i miovelie nac żeby wzmocnić owulacje. Jestem w połowie brania drugiego opakowania tych mioveli co zauważyłam /:? po pierwszym opakowaniu mam na pewno mniej skrzepów podczas okresu , myśle ze to zasługa acardu, jesli chodzi o ból to plecy jak zwykle napierdzielaja tydzień przed i jestem poddenerwowana . Testy owulacyjne wychodzą okey. Staram się o dziecko 6 lat , nigdy nie zaszłam w ciąze mimo 2 inseminacji i oczywiscie naturalnych starań.Nie wiem czy , nie jestem pewna czy ten zestaw leków mi pomoże ale zawsze jakaś nadzieja się tli....Pozdrawiam was dziewczyny i życze ze szczerego serca żeby wszystkim wam udało się zajść w ciąze!!!:)

    maugos412 lubi tę wiadomość

    Insulinooporność, PCOS
    PAI-1 4G-homo
    V leiden 1691G hetero
    MTHFR C677T hetero wysoka prolaktyna
    Kariotypy moje i męża- OK
    P /c ANA ujemne
    P/c AMA ujemne
    P/c P. antygenom jajnika ujemne
    P/c P. ASMA dodatnie
    W trakcie badań KIR CBD IMK
    ..................Może powiesz, że jestem marzycielem
    Lecz nie jestem jedynym
    Mam nadzieję, że pewnego dnia do nas dołączysz
    I świat stanie się jednością...........
  • Asia1989 Przyjaciółka
    Postów: 336 37

    Wysłany: 17 lipca 2020, 10:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny. Nie wytrzymałam do 22.07 z beta. Wczoraj zrobiłam test z apteki 25 dc i jak się spodziewałam negatywny. Mam wrażenie że @ zbliża się wielkimi krokami. Rano i wieczorem boli mnie brzuch typowo "okresowo". Trwa to od dnia przypuszczalnej owulacji. Co prawda jak wezmę cyclogest to przechodzi. Mam wrażenie że boli mnie tylko wtedy gdy stężenie progesteronu w organizmie spada. No i piersi... bol ogromny. Z każdym dniem mocniejszy. Za 5 dni beta chyba że @ przyjdzie wcześniej. Najpierw byłam mega pozytywnie nastawiona ale od wczoraj emocje opadly i nachodza mnie mysli ze jednak nic z tego. A co u Was?

  • Asia90 Przyjaciółka
    Postów: 323 42

    Wysłany: 18 lipca 2020, 20:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Asia1989 wrote:
    Hej dziewczyny. Nie wytrzymałam do 22.07 z beta. Wczoraj zrobiłam test z apteki 25 dc i jak się spodziewałam negatywny. Mam wrażenie że @ zbliża się wielkimi krokami. Rano i wieczorem boli mnie brzuch typowo "okresowo". Trwa to od dnia przypuszczalnej owulacji. Co prawda jak wezmę cyclogest to przechodzi. Mam wrażenie że boli mnie tylko wtedy gdy stężenie progesteronu w organizmie spada. No i piersi... bol ogromny. Z każdym dniem mocniejszy. Za 5 dni beta chyba że @ przyjdzie wcześniej. Najpierw byłam mega pozytywnie nastawiona ale od wczoraj emocje opadly i nachodza mnie mysli ze jednak nic z tego. A co u Was?

    Chociaż na leki reagujesz to myślę że już niedługo się uda 😊 a teraz dostałaś jakieś leki? Mąż robił badanie nasienia?
    Wiem człowiek sie nakręca, nastawia a tu niestety... wiem co przechodzisz, " jedziemy" na tym samym wózku...

  • Asia1989 Przyjaciółka
    Postów: 336 37

    Wysłany: 19 lipca 2020, 12:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Asia90 wrote:
    Chociaż na leki reagujesz to myślę że już niedługo się uda 😊 a teraz dostałaś jakieś leki? Mąż robił badanie nasienia?
    Wiem człowiek sie nakręca, nastawia a tu niestety... wiem co przechodzisz, " jedziemy" na tym samym wózku...
    Nadal czekam na @. Raz boli, raz nie. Jak dostanę to powtarzam lametta + zastrzyki bemfola. A jak się udało to cyclogest mam utrzymać plus metformina. Maz ma dobre wyniki. Cały czas mam nadzieję że test był zrobiony za wcześnie i że @ nie przyjdzie.

‹‹ 58 59 60 61 62 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zainteresują Cię również:

12 najnowszych rekomendacji dla kobiet cierpiących na endometriozę - łagodzenie bólu i wspieranie płodności poprzez dietę

Endometrioza jest jedną z tych chorób, do której należy podchodzić holistycznie. Jednym ze sposobów, który może pomóc w walce z chorobą i przede wszystkim z łagodzeniem objawów choroby jest odpowiednia dieta. Poznaj 12 najważniejszych zasad zdrowego odżywiania dla kobiet, które cierpią na endometriozę.

CZYTAJ WIĘCEJ

Wysoki testosteron u kobiet - przyczyny, objawy, leczenie

Jakie mogą być przyczyny podwyższonego testosteronu w kobiecym organizmie? Jakie są najczęstsze objawy wysokiego testosteronu u kobiet? Jak wygląda diagnoza i leczenie? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Pierwsza wizyta w klinice leczenia niepłodności – jak się przygotować?

Nadszedł ten czas - przed Wami pierwsza wizyta w kierunku diagnostyki problemów z płodnością. Jak wygląda? Na co się przygotować? Czy przed wizytą warto wykonać wstępne badania? Jakie znaczenie mają obserwacje cyklu miesiączkowego podczas diagnostyki? Jak wygląda wywiad medyczny? 

CZYTAJ WIĘCEJ