Miovelia + miovelia nac
-
WIADOMOŚĆ
-
Powtórzyła test w 29 dc. Znów głupia zrobiłam po południu i wyszedł negatywny. Jutro mam zrobić bete ale straciłam nadzieję. Objawy @ na stałym poziomie, nawet piersi mniej mnie bolą, delikatnie przy dotknięcie po bokach i brodawki.
Asiu a jak u Ciebie? -
Asia1989 wrote:Powtórzyła test w 29 dc. Znów głupia zrobiłam po południu i wyszedł negatywny. Jutro mam zrobić bete ale straciłam nadzieję. Objawy @ na stałym poziomie, nawet piersi mniej mnie bolą, delikatnie przy dotknięcie po bokach i brodawki.
Asiu a jak u Ciebie?
Daj koniecznie znać jaki wynik bety, trzymam cały czas kciuki... a u mnie hmmm... byłam u lekarza, dostalam jeszcze większą dawke clostilbegytu (współczuję już sama sobie i mężowi moich humorow) plus jeszcze zastrzyki z bemfoli.
Kazał iść teraz gdzie indziej na usg, a niby lekarz był z polecenia. Niestety moj lekarz przyjmuje tylko w poniedzialki więc ciężko utrafic ☹ wiec teraz czekam na @ myślę że już niedługo no i zaczynam od nowa.
Asia, nie masz wrażenia że zostalysmy tu same??? -
Asia90 wrote:Daj koniecznie znać jaki wynik bety, trzymam cały czas kciuki... a u mnie hmmm... byłam u lekarza, dostalam jeszcze większą dawke clostilbegytu (współczuję już sama sobie i mężowi moich humorow) plus jeszcze zastrzyki z bemfoli.
Kazał iść teraz gdzie indziej na usg, a niby lekarz był z polecenia. Niestety moj lekarz przyjmuje tylko w poniedzialki więc ciężko utrafic ☹ wiec teraz czekam na @ myślę że już niedługo no i zaczynam od nowa.
Asia, nie masz wrażenia że zostalysmy tu same???
Dziś u mnie 10dpo jutro biorę ostatni dzień duphaston, brzuch mnie tak boli dziś jak na okres ze musiałam wziąć nospe, cycki zaczęły bolec w tym cyklu o wiele szybciej niż w poprzednim i jak jutro ostatni dupek to w piątek pewnie jej wysokość @ -
Dziewczyny musi się wkoncu udać. Właśnie wyszłam z laboratorium. Po południu wyniki. Asia bemfola jest naprawdę dobra. Tym razem się uda. Oby wyhodować te piękne pęcherzyki bo to połowa sukcesu. Ja już z tego się cieszyłam. Teraz modlę się z całego serca żeby zaskoczyło. Śmiałam się do męża że zawsze jak robilam betę to zanim dotarłam do pracy miałam @. Nie powiem... Brzuch pobolewa....
-
Inka1234 wrote:Hej. Jestem od około 3 miesięcy na forum udzielałam się w innych tematach. Sumując jestem pacjentką dr Jerzak . Moja diagnoza to PCOS , insulinooporność i mutacje genów które są poniżej w stopce. Z leków biore od niespełna 2 miesięcy metformine , acard , koenzym Q10, wit d mono, i kwas foliowy Acidum folicum 5mg na moje mutacje oraz tą Miovelie i miovelie nac żeby wzmocnić owulacje. Jestem w połowie brania drugiego opakowania tych mioveli co zauważyłam / po pierwszym opakowaniu mam na pewno mniej skrzepów podczas okresu , myśle ze to zasługa acardu, jesli chodzi o ból to plecy jak zwykle napierdzielaja tydzień przed i jestem poddenerwowana . Testy owulacyjne wychodzą okey. Staram się o dziecko 6 lat , nigdy nie zaszłam w ciąze mimo 2 inseminacji i oczywiscie naturalnych starań.Nie wiem czy , nie jestem pewna czy ten zestaw leków mi pomoże ale zawsze jakaś nadzieja się tli....Pozdrawiam was dziewczyny i życze ze szczerego serca żeby wszystkim wam udało się zajść w ciąze!!!
Witam Was Dziewczyny! Dopiero dołączyłam do grona ovu. Wiele mam za sobą, a od 1lipca wdrożone leczenie - również przez dr. Jerzak. Bardzo podobny zestaw leków..
Zastanawia mnie tylko na Miovelia... w sumie jest to żywność specjalnego przeznaczenia medycznego, więc żaden konkretny lek.
Czy poradzi on sobie z PCOS.. mam ku temu wątpliwości. Jedyne co zauważyłam po 3 tyg, to to, że cykl wydłużył się już o 4 dni... a właściwie to nadal trwa i @ nie widać.3 poronienia: 7tc, 6tc, 8tc (Duphaston, Utrogestan, Acard) W trzeciej ciąży u dziecka potwierdzona monosomia chromosomu X - Zespół Turnera
- hashimoto, MTHFR_677C>T i PAI-1 4G w układach heterozygotycznych, PCOS, lekka insulinooporność, hiperprolaktynemia, toksyczna wartość wit. D, cytokiny powyżej 15tys. (wynik zadziwiający lekarzy)
AKTUALNE LEKI: Letrox 62mcg //Dostinex 1/2tabl. 1xtyg, //Acard 75 - w ciąży zamiana na Clexane//Metformina 500mg//Colostrum 2x1//Miovelia sasz. i kaps - w ciąży Prenatal Uno+Miositogyn GT//Miovielia Nac 3-7dc//Ac. folicum 5mg//Koenzym Q10 - w ciąży do odstawienia//Tocrolimus do leczenia po 3 miesiącach - od 10.2020
-
valezi wrote:Witam Was Dziewczyny! Dopiero dołączyłam do grona ovu. Wiele mam za sobą, a od 1lipca wdrożone leczenie - również przez dr. Jerzak. Bardzo podobny zestaw leków..
Zastanawia mnie tylko na Miovelia... w sumie jest to żywność specjalnego przeznaczenia medycznego, więc żaden konkretny lek.
Czy poradzi on sobie z PCOS.. mam ku temu wątpliwości. Jedyne co zauważyłam po 3 tyg, to to, że cykl wydłużył się już o 4 dni... a właściwie to nadal trwa i @ nie widać. -
Asia1989 wrote:Brałam kilka opakowań i nie zauważyłam żeby to mi jakoś pomogło. Może nie zaszkodziło ale efektu Wow nie było.3 poronienia: 7tc, 6tc, 8tc (Duphaston, Utrogestan, Acard) W trzeciej ciąży u dziecka potwierdzona monosomia chromosomu X - Zespół Turnera
- hashimoto, MTHFR_677C>T i PAI-1 4G w układach heterozygotycznych, PCOS, lekka insulinooporność, hiperprolaktynemia, toksyczna wartość wit. D, cytokiny powyżej 15tys. (wynik zadziwiający lekarzy)
AKTUALNE LEKI: Letrox 62mcg //Dostinex 1/2tabl. 1xtyg, //Acard 75 - w ciąży zamiana na Clexane//Metformina 500mg//Colostrum 2x1//Miovelia sasz. i kaps - w ciąży Prenatal Uno+Miositogyn GT//Miovielia Nac 3-7dc//Ac. folicum 5mg//Koenzym Q10 - w ciąży do odstawienia//Tocrolimus do leczenia po 3 miesiącach - od 10.2020
-
Asia90 wrote:Daj koniecznie znać jaki wynik bety, trzymam cały czas kciuki... a u mnie hmmm... byłam u lekarza, dostalam jeszcze większą dawke clostilbegytu (współczuję już sama sobie i mężowi moich humorow) plus jeszcze zastrzyki z bemfoli.
Kazał iść teraz gdzie indziej na usg, a niby lekarz był z polecenia. Niestety moj lekarz przyjmuje tylko w poniedzialki więc ciężko utrafic ☹ wiec teraz czekam na @ myślę że już niedługo no i zaczynam od nowa.
Asia, nie masz wrażenia że zostalysmy tu same??? -
Jestem u kresu wytrzymałości. Tyle lat staran... tyle gorzkich porazek. Caly czas mam nadzieje. Jest taki paradoks mojego życia... Jestem psychologiem, pomagam takim ludziom, którym się nie udaje a sama sobie nie mogę poradzić. Wierzę, że Wam się uda i znów pojawi się wiara w to że będzie ok. Naprawdę czerpie z tego forum ogromna siłę.
-
Asia1989 wrote:Jestem u kresu wytrzymałości. Tyle lat staran... tyle gorzkich porazek. Caly czas mam nadzieje. Jest taki paradoks mojego życia... Jestem psychologiem, pomagam takim ludziom, którym się nie udaje a sama sobie nie mogę poradzić. Wierzę, że Wam się uda i znów pojawi się wiara w to że będzie ok. Naprawdę czerpie z tego forum ogromna siłę.
Wierzę że każdej z nas się uda, trzeba miec nadzieje i się nie poddawać, wiem również że tak sie tylko łatwo mówi/piszę ale naprawdę w to wierzę 😊 damy radę, jak nie my to kto? Trzymaj sie ciepło 😊 -
Asia90 wrote:Dokładnie wiem co czujesz i przeżywasz.
Wierzę że każdej z nas się uda, trzeba miec nadzieje i się nie poddawać, wiem również że tak sie tylko łatwo mówi/piszę ale naprawdę w to wierzę 😊 damy radę, jak nie my to kto? Trzymaj sie ciepło 😊 -
Cześć dziewczyny:) u mnie niestety przyszła dzisiaj @ ;( no nic kończę drugie opakowanie miovelia mam jeszcze jedno w zapasie. Chyba jednak jej skuteczność jest wątpliwa albo nie wszystkim pomoga... A tak dobrze się zapowiadało.. Daję sobie czas jeszcze dwa miesiące i potem działam inaczej.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 lipca 2020, 07:58
-
Moni101010. wrote:Cześć dziewczyny:) u mnie niestety przyszła dzisiaj @ ;( no nic kończę drugie opakowanie miovelia mam jeszcze jedno w zapasie. Chyba jednak jej skuteczność jest wątpliwa albo nie wszystkim pomoga... A tak dobrze się zapowiadało.. Daję sobie czas jeszcze dwa miesiące i potem działam inaczej.
Asia1989 i tak trzymaj! 😊 -
Asia90 wrote:Ale cos Ci pomogla? W sensie wyregulowa cykl np.?
Asia1989 i tak trzymaj! 😊 -
Moni101010. wrote:Hmm cykle mam raczej regularne chociaż strasznie bolesne. Czułam różnice przy owulacji tak jakby"czułam" ja bardziej, jajniki aż szalały.. Ale co z tego.. nie rozumiem o co chodzi. Niby wszystko ok a problem z zajściem w ciążę jest. A takie pytanie do Was dziewczyny czy wasi partnerzy/ mężowie badali nasienie ?
-
Witam.
Długo zastanawiałam się nad dołączeniem do tego forum, w końcu się przełamałam. Dziś byłam u lekarza i kazał mi brać Miovelia 1tab. i 1 saszetka codziennie. Czytałam, że niektóre z Was biorą w określonych dniach cyklu, czy to ma znaczenie? Staramy się z mężem o drugie dziecko. -
Moni101010. wrote:Hmm cykle mam raczej regularne chociaż strasznie bolesne. Czułam różnice przy owulacji tak jakby"czułam" ja bardziej, jajniki aż szalały.. Ale co z tego.. nie rozumiem o co chodzi. Niby wszystko ok a problem z zajściem w ciążę jest. A takie pytanie do Was dziewczyny czy wasi partnerzy/ mężowie badali nasienie ?