Miovelia + miovelia nac
-
WIADOMOŚĆ
-
U mnie była owulacja 😂😂🤣 Nie byłam stymulowana. 27.11 mam zrobić bete. Pobrała mi wymazy do inseminacji i dała skierowanie na kolejne badania krwi. Wczoraj brzuch bolał strasznie A dziś tylko pobolewa. Pani dr powiedziała że do miesiączki daaaaleko i oby nie przyszła wcale. Ja się nie nastawiam. Ten cykl całkiem odpuściłam.
-
No tak myslalam ze tak będzie 😊 a progesteron bierzesz mimo wszystko?Asia1989 wrote:U mnie była owulacja 😂😂🤣 Nie byłam stymulowana. 27.11 mam zrobić bete. Pobrała mi wymazy do inseminacji i dała skierowanie na kolejne badania krwi. Wczoraj brzuch bolał strasznie A dziś tylko pobolewa. Pani dr powiedziała że do miesiączki daaaaleko i oby nie przyszła wcale. Ja się nie nastawiam. Ten cykl całkiem odpuściłam.
Kurcze aby ten cykl był tym szczęśliwym bez stymulacji bez nerwów bez myślenia A udanym tego Ci życzę z całego serca 😘😘😘
Oo to 27.11 to będzie dla nas obu ważnym dniem, bo ja z kolei jadę na badania genetyczne -
Tak. Przyjmuje luteine dopochwowo 3x1. Od wczoraj do 27.11.20r. Wogole nie myślę że może się udać.Asia90 wrote:No tak myslalam ze tak będzie 😊 a progesteron bierzesz mimo wszystko?
Kurcze aby ten cykl był tym szczęśliwym bez stymulacji bez nerwów bez myślenia A udanym tego Ci życzę z całego serca 😘😘😘
Oo to 27.11 to będzie dla nas obu ważnym dniem, bo ja z kolei jadę na badania genetyczne -
Jakby się udało to bym się śmiała 😊😊😊 tak źle znoszę leki A tu w cyklu opuszczonym była piękna owulacja. W czwartek idę na progesteron. Okaże się czy jest nadzieja. Trzymam kciuki żeby badania wyszły ok.Asia90 wrote:No wiadomo że aby zagrało to musi dużo czynników razem wystąpić 😉 ale kto wie, kto wie, nigdy nic nie wiadomo 😉
-
Byłam wczoraj u gin. Pęcherzyk jest. Ale zdecydowałam się od przyszłego miesiąca na dodatkowy lek stymulujący żeby pęcherzyków było więcej. Zobaczymy jak to będzie... w sumie nie mam nic do stracenia.
A u Was jak tam? 💛
Asia1989, kredka lubią tę wiadomość
-
Byłoby śmiesznie 😊 Ja pamiętam jak pojechalam na bete i mówię tej Pani ze kazali przyjechac to przyjechałam ale nie wiąże z tym żadnych nadziei 😅 A tu bach beta powyżej 300... mało tego przecież drinka sie mialam napić 😊Asia1989 wrote:Jakby się udało to bym się śmiała 😊😊😊 tak źle znoszę leki A tu w cyklu opuszczonym była piękna owulacja. W czwartek idę na progesteron. Okaże się czy jest nadzieja. Trzymam kciuki żeby badania wyszły ok.
Naprawdę nastawienie i nie myślenie o tym na okrągło może zdziałać cuda...
Trzymam kciuki no i standardowo daj znać 😊 a umowiona jesteś z Panią dr ze dasz jej znać jaki jest wynik progesteronu? -
Pewnie, że nie masz nic do stracenia 😉 ewentualnie do zyskania bo może byc ciaza blizniacza 😉😉😉Suzi wrote:Byłam wczoraj u gin. Pęcherzyk jest. Ale zdecydowałam się od przyszłego miesiąca na dodatkowy lek stymulujący żeby pęcherzyków było więcej. Zobaczymy jak to będzie... w sumie nie mam nic do stracenia.
A u Was jak tam? 💛
U mnie dziś kiepski dzień główka boli 😥😥 -
Ja w tym cyklu dałam sobie na totalny luz i nawet kilka razy drinkowalam ale tak na spokojnie, nie za dużo 😂😂😂 mam dac znać dr jaki wynik progesteronu . Jeju teraz mnie brzuch strasznie na @ boli ale wczoraj dr mówiła że jeszcze daaaaleko.Asia90 wrote:Byłoby śmiesznie 😊 Ja pamiętam jak pojechalam na bete i mówię tej Pani ze kazali przyjechac to przyjechałam ale nie wiąże z tym żadnych nadziei 😅 A tu bach beta powyżej 300... mało tego przecież drinka sie mialam napić 😊
Naprawdę nastawienie i nie myślenie o tym na okrągło może zdziałać cuda...
Trzymam kciuki no i standardowo daj znać 😊 a umowiona jesteś z Panią dr ze dasz jej znać jaki jest wynik progesteronu? -
Ojj drink na rozluźnienie jest wskazany nawet 😉Asia1989 wrote:Ja w tym cyklu dałam sobie na totalny luz i nawet kilka razy drinkowalam ale tak na spokojnie, nie za dużo 😂😂😂 mam dac znać dr jaki wynik progesteronu . Jeju teraz mnie brzuch strasznie na @ boli ale wczoraj dr mówiła że jeszcze daaaaleko.
Wiesz ten brzuch to może boleć z przyzwyczajenia 😉 mnie też czasami boli brzuch jak na okres, a podobno to normalne... dobrze że masz z tą Panią dr taki kontakt, przydatne to jest 😊 -
Mnie w zeszłym cyklu brzuch bolał gdzieś od 18 dc. Ale później im bliżej @ tym czułam się o dziwo lepiej i bóle przeszły. Myślę że przez ilosci leków, stres itp wszystko się już miesza🤪Asia1989 wrote:Ja w tym cyklu dałam sobie na totalny luz i nawet kilka razy drinkowalam ale tak na spokojnie, nie za dużo 😂😂😂 mam dac znać dr jaki wynik progesteronu . Jeju teraz mnie brzuch strasznie na @ boli ale wczoraj dr mówiła że jeszcze daaaaleko.
-
Suzi, a Ciebie pobolewalo czy bolało. Mnie jak złapie to boli jak 1-2 dzień @. Wzięłam no- spe i luteine i jest lepiej. Aż mnie plecy bolały 🙁🙁🙁Suzi wrote:Mnie w zeszłym cyklu brzuch bolał gdzieś od 18 dc. Ale później im bliżej @ tym czułam się o dziwo lepiej i bóle przeszły. Myślę że przez ilosci leków, stres itp wszystko się już miesza🤪
-
kredka wrote:Abrakadabra no nie do końca się zgadzam z lekarzem, że Miovelia nie jest wcale lepsza od inofemu. Czasami lekarze polecają to z czego mają korzyści (oczywiście nie wszyscy!) w ogóle nie znając składu. Przekonałam się o tym np w poprzedniej ciąży przy witaminach.
Zanim zaczęłam brać bardzo dokładnie sprawdzałam składy produktów z inozytolem i niektóre wyglądają tak słabo, że niw warto za nie dać nawet 30 zł. Zdecydowałam się właśnie na miovelie ze względu na to, że jako jedna z niewielu ma D-chiro inozytol, dużą dawkę kwasu foliowego i witaminy D, metylowaną B12 (mam niski poziom przez branie metforminy).
Oczywiście to każdego indywidualna sprawa.
jak masz insta to polecam spojrzeć na profil dietetyka.hormonalna i tam w wyróżnionych relacjach jest fajne porównanie supli z inozytolem. 😉
Ja wczoraj bylam na wizycie i rozmawiałam z panią doktor o Miovelii bo biorę już czwarty opakowanie i pytałam czy nadal ją brać czy zmieniamy na coś innego to stwierdziła że zostajemy przy miovelii bo ma najlepszy skład ze wszystkich podobnych produktów na rynku. -
Może te bóle nie były aż takie żeby leki brać ale na noc zakładałam wkładkę bo się bałam ze mnie złapie @. Dokładnie się tak czułam jak w pierwszych dniach. I tak ze 4 dni a później przeszło. Ogólnie odkąd miałam laparoskopię moje @ nie są już tak bolesne jak kiedyś. I już żadnych przeciwbólowych nie biorę 😊Asia1989 wrote:Suzi, a Ciebie pobolewalo czy bolało. Mnie jak złapie to boli jak 1-2 dzień @. Wzięłam no- spe i luteine i jest lepiej. Aż mnie plecy bolały 🙁🙁🙁
-
kredka wrote:Abrakadabra no nie do końca się zgadzam z lekarzem, że Miovelia nie jest wcale lepsza od inofemu. Czasami lekarze polecają to z czego mają korzyści (oczywiście nie wszyscy!) w ogóle nie znając składu. Przekonałam się o tym np w poprzedniej ciąży przy witaminach.
Zanim zaczęłam brać bardzo dokładnie sprawdzałam składy produktów z inozytolem i niektóre wyglądają tak słabo, że niw warto za nie dać nawet 30 zł. Zdecydowałam się właśnie na miovelie ze względu na to, że jako jedna z niewielu ma D-chiro inozytol, dużą dawkę kwasu foliowego i witaminy D, metylowaną B12 (mam niski poziom przez branie metforminy).
Oczywiście to każdego indywidualna sprawa. jak masz insta to polecam spojrzeć na profil dietetyka.hormonalna i tam w wyróżnionych relacjach jest fajne porównanie supli z inozytolem. 😉
Ja tez zauważyłam, ze skład faktycznie optymalny,
ALE
Taniej (dużo taniej) wyjdzie składak z poszczególnych witamin, może jednorazowy wydatek będzie wyższy.
Podobnie:
Np z Aliness jest NAC w dawce 500mg, zamiast brać „dedykowany” Miovella Nac można wziąć podobna dawkę tego..
Myśle ze to trochę z wygody dla zlecających lekarzy są preparaty „all in one” i żeby „optycznie” nikt nie miał wrażenia brania wiaderka supli i mniej było do tłumaczenia czego ile etc.
