Młode staraczki po 20'tce- łączmy się!
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Cześć Wam!
U mnie 'po sprawie'. Wczoraj spakowałam męża na dożywotnią delegację. Moja cierpliwość się skończyła.. i wiecie co? Chyba do tego stopnia pogodziłam się z tym, że go ciągle nie ma, że nie odczuwam jego braku. Fakt faktem, że wieczorem dla odstresowania był % z przyjaciółką, ale.. czuję się lepiej, wolna. Teraz mogę realizować swoje marzenia. -
Dzien dobry dziewczynki
Ja juz po badaniach 7 ampułek krwi mi sięgnęlinad ranem sie jakos obudziłam i cholernie zimno mi było aż sie cała telepalam jak maz mnie przytulił to zaraz poty mnie zalały i tak w kółko blehhh
Asmee wiesz co widocznie tak miało byc i skoro czujesz sie teraz lepiej i wolna to widocznie faktycznie było cos nie taka jemu jak zależy to wszystko przemyśli i sie nie podda
Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 czerwca 2015, 09:15
-
Mordeczko, dobrze rozumiesz.
Dorastałam do tej decyzji długo. Prawda jest taka, że będąc z nim byłam sama i byłabym zawsze. Zdecydowaliśmy się na dziecko, ale to ja się starałam, mi zależało, mnie goni czas. Chciałam mieć i jego i bobasa, a nie można zjeść ciastko i mieć ciastko. -
Witam !
Biedroneczko no mnie tez ściągali po 6 np a raz 8 :o
Upuszczaja jadu i tyle hehe
Asmee kochanie wiesz co znasz opinie na ten temat moja , nic nie dało ... Najwyraźniej w ten sposób trzeba było , najważniejsze , ze nie ubolewasz mocno nad tym i to nie oznaka braku miłości a dorosłości i dążenie do własnych marzeń , najwidoczniej tak musiało miedzy wami się stać .
A jaka reakcja jego była na to wszystko ? Tak łatwo odszedł ?
Miejmy nadzieje , ze zrozumie i wróci w pełni gotowości w wasz związek zainwestować całego siebie a nie ze ty wiecznie sama i jeszcze dziecka nie chce .... -
Mordeczko, u mnie nieco inna sytuacja, bo mam bardzo ograniczony czas na zajście w ciążę. Rozważam skorzystanie z nasienia dawcy. Nie liczyłabym, że mój TŻ coś w sobie zmieni. Myślę, że dla niego to był dobry moment, bo sam nie miał tyle odwagi, żeby odejść.
-
Asmee nie znam sytuacji, ale jeśli czujesz, że tak będzie lepiej to widocznie tak miało być. Mam nadzieję, że albo mąż zrozumie swój błąd i wróci zmieniony, albo znajdziesz faceta, który będzie pragnął tego co Ty i już nie długo będziesz tuliła maleństwo do siebie.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 czerwca 2015, 09:50
-
W ogóle powiem Wam , ze rozpadalo się u mnie ale jaja , przed chwila było słońce i skwar a teraz pada i zachmurzone niebo .
Kurcze wiecie jak wczoraj mocno mnie rozbolala przed sen ręką lewa , cala ale aż zdrentwiala i bolala mocno ... Wystraszylam się trochę , położyłam się na prawym boku i przestała bolec ... A w ciąży tez za mocno na prawym nie wolno spać ani na plecach bo uciska się żyłę glowna i myślę ze mogłam za długo polezeć na plecach np. I wieczorem się odezwalo ale przeszło na szczęście szybko a ja spalam juz na moim znienawidzonym lewym boku -
nick nieaktualnyAsmee wrote:Cześć Wam!
U mnie 'po sprawie'. Wczoraj spakowałam męża na dożywotnią delegację. Moja cierpliwość się skończyła.. i wiecie co? Chyba do tego stopnia pogodziłam się z tym, że go ciągle nie ma, że nie odczuwam jego braku. Fakt faktem, że wieczorem dla odstresowania był % z przyjaciółką, ale.. czuję się lepiej, wolna. Teraz mogę realizować swoje marzenia.
U mnie bez nocnych bóli, ale nie chwałę dnia przed zachodem, zobaczę przez kilka dni -
nick nieaktualny
-
ZakręconaOna wrote:Kochana masz racje , nie jedno dziecko jest szczesliwsze bez ojca !
Asmee ale to chyba kupa procedur z takim czymś , dowiadywalas się cos ? Czytalas ?
Czytałam, dowiadywałam się.. ale ja chyba załatwię to na własną rękę (że tak powiem).
Zakręcona, z tym spaniem to nie tak do końca, że nie wolno. Większość lekarzy mówi, żeby spać tak jak wygodnie. Jeżeli dziecku będzie niewygodnie, to 'da znać'. Dość logiczne, że jeżeli będziesz leżała tak, że 'coś' będzie uciskane, to poczujesz dyskomfort.